 |
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
l maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Paź 2011 Posty: 6165 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 97 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 10:47, 24 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii napisał: | corsaire napisał: | btw, ateizm ma wiekszy body count niz wszystkie religie razem wziete
popatrzcie, co sie dzieje w meksyku - kraj, ktory byl na sile zateizowany
|
Stawianie równości między komunizmem a ateizmem to nadużycie, delikatnie mówiąc. Szczególnie jak cofniesz się do korzeni to okaże się że panowie ludobójcy pochodzą z wyjątkowo religijnych środowisk...
Mexico, mi amigo, por favor:
(za wiki)
katolicy: 74,6 mln
ateiści: 2,9 mln |
chodzilo mi o wladze i pranie mozgow, by zmienic system wartosci
[link widoczny dla zalogowanych]
Cytat: | W listopadzie 1934r. uchwalono ustawę >>wolnego i socjalistycznego wychowania młodzieży<<. Pozwala ona istnieć tylko szkołom działającym w oparciu o program państwowy. Główne jego tezy brzmiały: "Dziecko było w tyranii kleru, rodziców i nauczycieli, dziś ma stanowić samo o sobie. Socjalizm niczego nie narzuca, on głosi tylko wolność i chce by była kochaną. Ponieważ nauczycielstwo jeszcze nie wszędzie jest należycie uświadomione, wiele jeszcze wśród niego jest zdrajców (to znaczy katolików); specjalni wysłannicy będą czuwać nad tym, by socjalistyczne wychowanie było wszędzie stosowane. |
btw, w polskim spoleczenstwie tez komunizm dokonal prania mozgow
komunizm przeciez oferowal swiatopoglad
(a ten byl ateistyczny, czyz nie) z ktorego wyrasta system wartosci - a system wartosci bardziej lub mniej przestrzegany przeklada sie przeciez na postepowanie
a moze podaj wartosci ateizmu... co wynika z takiego spojrzenia na swiat?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
lf oprawca moreli
Dołączył: 16 Lut 2010 Posty: 378 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 83 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 12:18, 24 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
art36 napisał: |
jest jeszcze opcja, że cierpisz na syndrom aspergera, co biorąc powyższe pod uwagę- jest bardzo prawdopodobne  |
.., okazuje się, że jest jakiś pozytywny rezultat tej filozoficznej dyskusji - zdiagnozowanie schizoidalnego zaburzenia dziecięcego z psychopatią autystyczną u osoby w późnej dorosłości .., nie wiem Formalny czy jest sens robić coś z tym całościowym zaburzeniem rozwojowym.., najwyżej nie będziesz rozumiał metafor..
Wszystkim zdrowych i spokojnych świąt życzę 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pon 12:24, 24 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Ateiści i agnostycy aktywizowali się przez świętami Bożego Narodzenia.
Jak się nie podoba to jutro do pracy, jeśli jutro wolne to cisza! Te święta wywodzą się z tradycji wiary. Chcecie świętować, poproście o wolny dzień w rocznie Zburzenia Bastylii i Rewolucji Bolszewickiej. I tylko w te dni. No może jeszcze 1Maja.
P.S.
Wszystkim zdrowych i spokojnych świat.

Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kilo OK dnia Pon 12:28, 24 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
l maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Paź 2011 Posty: 6165 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 97 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 12:41, 24 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
lf napisał: | art36 napisał: |
jest jeszcze opcja, że cierpisz na syndrom aspergera, co biorąc powyższe pod uwagę- jest bardzo prawdopodobne  |
.., okazuje się, że jest jakiś pozytywny rezultat tej filozoficznej dyskusji - zdiagnozowanie schizoidalnego zaburzenia dziecięcego z psychopatią autystyczną u osoby w późnej dorosłości .., nie wiem Formalny czy jest sens robić coś z tym całościowym zaburzeniem rozwojowym.., najwyżej nie będziesz rozumiał metafor..
Wszystkim zdrowych i spokojnych świąt życzę  |
niestety musze was zasmucic:w sklad tego zespolu wchodzi niezdarnosc ruchowa
a ocencie sami, czy foirmalny sie kwalifikuje:
<embed src="http://www.youtube.com/v/dMH0bHeiRNg" width="800" height="600">
ja bym optowal za tym, zeby formalny mial syndrom turetta, jak mial taki gosc na tym filmie "what about bob"
przeslanka ku temu moze byc, ze nigdy nie przeklina, co jest poniekad dziwne

Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
lf oprawca moreli
Dołączył: 16 Lut 2010 Posty: 378 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 83 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 13:00, 24 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Jakiś wysyp psychopatologów amatorów? 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pon 22:17, 24 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Kilo OK napisał: | Ateiści i agnostycy aktywizowali się przez świętami Bożego Narodzenia.
Jak się nie podoba to jutro do pracy, jeśli jutro wolne to cisza! Te święta wywodzą się z tradycji wiary. Chcecie świętować, poproście o wolny dzień w rocznie Zburzenia Bastylii i Rewolucji Bolszewickiej. I tylko w te dni. No może jeszcze 1Maja.
|
A co na to prawo pracy? To by było niedemokratyczne. Dostałam pod choinkę dwie książki Richarda Dawkinsa. 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
pogłoska maszynista z Melbourne
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 4672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 336 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z o2 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 0:39, 25 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
art36 napisał: |
Nie wiem jaki jest Cel ostateczny, ale wiem, że wszystko, co żyje ma zakodowaną celowość, czyli określony porządek...
|
Celowość to dążenie do ściśle określonego rezultatu, efektu, stanu.
Nie widzę tego w naturze.
Owszem, materia posiada konkretne właściwości, istnieją prawa przyrody, ale celowość? Do czego wszystko dąży? Do równowagi. Równowagi termodynamicznej, która oznacza śmierć. Koniec świata.
Widzisz postęp? ( Tu mrugnięcie do pewnego forowicza )
Przybliżanie do celu?
Porządek nie jest celem, może być co najwyżej drogą.
Jak wobec tego objawia się Cel?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 3:01, 25 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Kilo OK napisał: | Ateiści i agnostycy aktywizowali się przez świętami Bożego Narodzenia.
Jak się nie podoba to jutro do pracy, jeśli jutro wolne to cisza! Te święta wywodzą się z tradycji wiary. Chcecie świętować, poproście o wolny dzień w rocznie Zburzenia Bastylii i Rewolucji Bolszewickiej. I tylko w te dni. No może jeszcze 1Maja.
P.S.
Wszystkim zdrowych i spokojnych świat.
 |
Jak Ty to robisz bidulo, że co napiszesz, to bzdura? Co to jest tradycja wiary? Bo jeśliby zacząć mówić o faktach, to dzień Bożego Narodzenia powinien być obchodzony gdzieś pomiędzy marcem i listopadem. Przecież pisze się, że w tym czasie pasterze pilnowali owiec na łąkach gdzie się pasły. Tak się działo wyłącznie pomiędzy marcem, a listopadem, a poza tym okresem owce znajdowały się pod dachem. Pierwsi Chrześcijanie obchodzili do IV wieku na przemian albo 21 kwietnia, albo 20 maja. Dzień 25 grudnia, to święto Mitry - boga, który pojawił się najpierw w kulturze Persji, potem został "shelenizowany", a ostatecznie "osiadł" w kulturze Rzymu. Mithra zrodził się ze skały 25 grudnia... Był identyfikowany często z Deus Sol Invictus Mithra - Bogiem słońcem niezwyciężonym i jego urodziny obchodzono także w Rzymie 25 grudnia. Chrześcijanie cały czas kombinowali w II i III wieku jaką ostatecznie datę przypisać urodzinom Jezusa. Proponowano, żeby to był 29 marca, 18 lub 19 kwietnia, a nawet 17 listopada. Ostatecznie w IV wieku wykombinowano sobie, że najlepiej będzie twierdzić, że Jezus urodził się 25 grudnia, żeby wyślizgać z tej daty obchody Mitry lansowanego przez Cesarza Aureliana. Cesarz Konstatntyn Wielki dał się przekonać do chrześcijaństwa i ogłosił oficjalnie ten dzień jako dzień urodzin Jezusa. To samo zresztą później chrześcijańscy kapłani zrobili z innymi świętami wstawiając w święta inych bogów swoje, co było znakomitym chwytem, bo niszczyło konkurencję. Gdy obchodzisz więc Wielkanoc, Zielone świątki itd, to pamiętaj, że są to dni obchodów innych bogów, wyślizganych ze swoich dni przez funkcjonarjuszy uwielbianej przez Ciebie sprytnej firmy.
To samo zresztą ci fachowcy od PR swojego interesu robili z miejscami kultu budując kościoły na miejscach dawnych słowiańskich chramów, czy np. świątyń Inków i Azteków... Taki specyficzny rodzaj kradzieży...
Jeśli doczytałeś do tego miejsca, Kilo OK - biedaku poczciwy, to wiedz, że data święta Bożego Narodzenia jest dniem całkowicie umownym - nie mającym nic wspólnego z faktami. Nie jest więc żadną własnością, a że jest tradycją określonego kręgu kulturowego, więc każdy mieszkaniec tego "kręgu", jeśli się jemu podoba, obchodzi ten dzień i nic do tego... komukolwiek.
Mi się podobają takie świąteczne dni i towarzyszące tym dniom zwyczaje, ale nie podoba mi się, gdy jakiś nieuk próbuje dyktować innym, kiedy wolno im się radować i kultywować tradycje kraju, którego jest obywatelem.
Tak przy okazji: dlaczego geniuszu, zburzenie Bastylii kojarzy się z bolszewizmem? Dlaczego też doradzasz, żeby obchodzić dzień 1 maja, święto nazistowskie wprowadzone w 1933 roku przez Hitlera pod nazwą: Międzynarodowy dzień pracy. Chyba, że chodzi Ci o kościelne święto "wspomnienie św. Józefa Robotnika" wymyślone przez Piusa XII jako konkurencję dla święta ogłoszonego przez Międzynarodówkę w 1889 roku.
Niezbadanymi ścieżkami chadzają myśli naszego forumowego nieprzeniknionego geniusza, niejakiego Kilo OK, vel Katolika, vel Zbyszka...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
art36 stłumiony okrzyk radości
Dołączył: 12 Kwi 2007 Posty: 1036 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 55 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kujawsko-Pomorskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 11:50, 25 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
pogłoska napisał: |
Owszem, materia posiada konkretne właściwości, istnieją prawa przyrody, ale celowość? Do czego wszystko dąży? Do równowagi. Równowagi termodynamicznej, która oznacza śmierć |
Pojęcie śmierci to wymysł człowieka. W naturze jest wartość Przemiany.
A to co dalej to jest już metafizyka. A w moim przypadku... wiara w Boga właśnie 
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez art36 dnia Wto 12:01, 25 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Pochodzenie O-Ren Ishii maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 5578 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 363 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: centrum PL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 13:46, 25 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Kilo OK napisał: | Ateiści i agnostycy aktywizowali się przez świętami Bożego Narodzenia.
Jak się nie podoba to jutro do pracy, jeśli jutro wolne to cisza! Te święta wywodzą się z tradycji wiary. Chcecie świętować, poproście o wolny dzień w rocznie Zburzenia Bastylii i Rewolucji Bolszewickiej. I tylko w te dni. No może jeszcze 1Maja.
|
Dokładnie tak !!!
Trzeba tylko wyrwać się spod watykańskiej okupacji, zrzucić biskupie chomąto i zacząć funkcjonować jak demokratyczny i nowoczesny kraj ! Na początek wypowiedzieć podległość konkordatową, dalej wyprowadzić religię ze szkół do salek katechetycznych i wtedy przyjdzie czas żeby zmienić prawo pracy !
Proponowałbym 26 dni urlopu + 5 dni na obrzędy światopoglądowe do ustalenia indywidualnie z pracodawcą...
Dla ateistów i agnostyków proponowałbym ustalić 24-26.12 jako świętowanie ustanowienia Teorii Heliocentrycznej. (co poniekąd przywróciłoby prawdziwą naturę tych świąt)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Pochodzenie O-Ren Ishii maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 5578 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 363 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: centrum PL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 14:06, 25 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
corsaire napisał: |
komunizm przeciez oferowal swiatopoglad
(a ten byl ateistyczny, czyz nie) |
I z tego wniosek że ateista = komunista ?
Gratuluję.
(bo wiem że Kilo OK to takie tezy stawia żeby podgrzać atmosferę )
ps
wysocy blondyni = faszyści
no i jakie wnioski można wyciągnąć z działalności afrykańskich "proroków" (np. Armii Bożego Oporu lub Partii Boga) ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
l maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Paź 2011 Posty: 6165 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 97 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:23, 25 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii napisał: | corsaire napisał: |
komunizm przeciez oferowal swiatopoglad
(a ten byl ateistyczny, czyz nie) |
I z tego wniosek że ateista = komunista ?
Gratuluję.
... |
nie dawalem takiego wniosku, tylko inny
mam Ci przytoczyc, jaki?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
flykiller Gość
|
Wysłany: Wto 19:25, 25 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Mogłabym napisać o sobie, że jestem agnostykiem, czy tam, w świetle innych definicji, cechuje mnie ateizm agnostyczny, ale, właśnie - ani mnie cechuje, ani wyznaję. Czuję nieprzepartą niechęć do podobnych deklaracji, bo chociaż moje współodczuwanie bliskie jest tym określeniom, zakłada jakąś konieczność, potrzebę samodookreślenia się w sprawach wiary. A ja nie mam takiej potrzeby. Nie roztrząsam na co dzień (i, w ogóle, bardzo rzadko) istnienia Boga bądź jego braku, nie interesuje mnie kategoryzacja jestem wierząca, jestem niewierząca, jestem wątpiąca czy jeszcze jakaś inna. Żyje mi się. Bez wiary, ale też bez chęci udowadniania komukolwiek czegokolwiek, bez chęci zaprzeczania, bez potrzeby wartościowania postaw wobec kwestii wiary.
Kilo, znaczna część Polaków nie obchodzi też, w żaden sposób, świąt narodowych, więc równie dobrze mógłbyś postulować, aby w dni np. 11 listopada czy 3 maja także ci Polacy chodzili do pracy, skoro nie potrafią czy nie chcą świętować. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:41, 25 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii napisał: | corsaire napisał: |
komunizm przeciez oferowal swiatopoglad
(a ten byl ateistyczny, czyz nie) |
I z tego wniosek że ateista = komunista ?
Gratuluję.
(bo wiem że Kilo OK to takie tezy stawia żeby podgrzać atmosferę )
ps
wysocy blondyni = faszyści
no i jakie wnioski można wyciągnąć z działalności afrykańskich "proroków" (np. Armii Bożego Oporu lub Partii Boga) ? |
Tak sobie myślę, że nie ma potrzeby podejmowania dialogu z człowiekiem, który nie korzysta z szansy, żeby nie zabierać głosu. Nie powinno Cię PORI zdumiewać, że pojawiają się tu co chwilę wypowiedzi pozbawione logiki, a jednocześnie po szczeniacku impertynenckie. Takie połączenie smarkatej pewności siebie z pustką, jest niestety typowe. Dodatkowy przykry efekt wynika z tego, że anonimowość wynikająca z ukrycia się pod nickiem ośmiela malutkich.
*************************************
Życzę wszystkiego najlepszego u schyłku pierwszego dnia Świąt.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Wto 20:18, 25 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
flykiller napisał: |
Kilo, znaczna część Polaków nie obchodzi też, w żaden sposób, świąt narodowych, więc równie dobrze mógłbyś postulować, aby w dni np. 11 listopada czy 3 maja także ci Polacy chodzili do pracy, skoro nie potrafią czy nie chcą świętować. |
To wymóg konsekwencji.
Ktoś nie wierzy, uwiera go wiara, KK czy obrzędy religijne, nie powinien korzystać ze spuścizny chrześcijańskiej. Wyznawcy innych religii nie mają z tym problemu. Tylko tyle i aż tyle.
Poza tym święta narodowe "obejmują" wszystkich obywateli RP i obcokrajowców żyjących na terenie PL.
Formalny
Bredzisz, jak zwykle.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kilo OK dnia Wto 20:25, 25 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
pogłoska maszynista z Melbourne
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 4672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 336 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z o2 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:49, 25 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
art36 napisał: |
Pojęcie śmierci to wymysł człowieka. W naturze jest wartość Przemiany.
A to co dalej to jest już metafizyka. A w moim przypadku... wiara w Boga właśnie  |
Wobec tego co z celowością natury? Jak się przejawia?
Przemiana jest celem samym w sobie?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
W2 maszynista z Melbourne
Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 2544 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 89 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:42, 25 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
art36 napisał: | W2 napisał: |
Jest wiele różnych koncepcji i jak temat będzie się kręcił, to napiszę. |
Jakby co to ja jestem bardzo zainteresowany... z chęcią poczytałbym coś na ten temat... |
Świat jest dość dobrze poznany w mikro i makro skali. Wydaje się, że Wszechświat jest taką wyspą w o wiele większej rzeczywistości fizycznej. Teleskopami jesteśmy w stanie dostrzec tylko mały wycinek widzialny, jak czubek góry lodowej. Reszta, zakryta przed nami, może być o całe rzędy wielkości większa. Także w czasie możemy się cofnąć 13,7 mld lat do momentu zero (BB). Jednak dociekliwość każe nam przypuszczać, że coś go poprzedzało. Nie wiemy, czy w funkcji czasu, gdyż czas w tym momencie się zaczął, lecz jakaś przyczyna musiała być. I o tych przyczynach chcę pogadać.
Jest kilka koncepcji kosmologicznych nie wykluczając teistycznych. Taką najbardziej spektakularną i najbardziej znana jest inteligentny projekt. On zakłada istnienie stwórcy noszącego najróżniejsze imiona i cechy w wielu religiach. Na pozór ta koncepcja dobrze wyjaśnia kosmiczne dostrojenie i sprzyjaniu życiu i inteligencji, lecz ma poważną wadę a mianowicie nie mówi skąd się wziął sam stwórca.
Innym problemem ID jest to że tożsamość stwórcy nie powinna przypominać Boga monoteizmu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
flykiller Gość
|
Wysłany: Wto 22:46, 25 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Kilo OK napisał: |
To wymóg konsekwencji.
Ktoś nie wierzy, uwiera go wiara, KK czy obrzędy religijne, nie powinien korzystać ze spuścizny chrześcijańskiej. Wyznawcy innych religii nie mają z tym problemu. Tylko tyle i aż tyle.
|
To wymóg ustawowy. To ustawa narzuca święto religijne jako dzień wolny od pracy dla wszystkich Polaków. Oczywiście, hipokryzją byłoby twierdzić, że to rozwiązanie nie cieszy także większości niewierzących.
Poza tym, zwróć uwagą, że dla znacznej rzeszy ludzi niewierzących bądź, na co dzień, niepraktykujących, święta religijne mają charakter tradycji, kulturowego rytuału i ludzie ci chcą kultywować zwyczaje, nawet w oderwaniu od duchowej istoty świąt. Bo symbolika tych obrzędów (np. dzielenia się opłatkiem) jest szersza niż religijna, jest ogólnoludzka, głęboko humanistyczna. Nie świętuje się, co prawda, narodzenia Jezusa, ale świętuje się idee (bliskości, miłości, zrozumienia, wybaczania, dzielenia się, itd.). Może to nie jest szczytem konsekwencji, ale i nie zakłamaniem. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Mati Gość
|
Wysłany: Śro 20:45, 26 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
W2 napisał: |
Świat jest dość dobrze poznany w mikro i makro skali. Wydaje się, że Wszechświat jest taką wyspą w o wiele większej rzeczywistości fizycznej. Teleskopami jesteśmy w stanie (...) |
a ja odnoszę wrażenie, że Świat wcale nie jest dobrze poznany..
że sobie poznajemy żabki, mrówki, bakterie i odległość do Słońca, ale w obliczu jakiejś niewyobrażalnej dla mnie jego otchłani (może być nią nawet czarna dziura w mózgu) wiemy... nic. Tylko nam się wydaje, że dobrze go poznaliśmy, bo ilość wiedzy i szczegółów już nas przytłacza.. Lipa.. ciągle pojawiają się teorie i badania, które zmieniają istniejące już teorie.. Poza tym nigdy nie poznamy dobrze świata, póki nie poznamy dobrze, jak funkcjonuje nasz mózg, który pozwala nam poznawać. |
|
Powrót do góry |
|
 |
W2 maszynista z Melbourne
Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 2544 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 89 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:04, 26 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Dziad napisał: | a ja odnoszę wrażenie, że Świat wcale nie jest dobrze poznany..
...ciągle pojawiają się teorie i badania, które zmieniają istniejące już teorie.. |
Jeśli bierzesz pod uwagę wiedzę absolutną, wiedzę Boga, to niewiele wiemy. Lecz czy istnieje coś takiego, jak wiedza absolutna? Raczej nie, bo to niemożliwe, gdyż jest ona nieskończona. A jeśli nieskończona, to nieprawdziwa. Wszystko jest skończone, nawet Bóg, kimkolwiek/czymkolwiek by on był.
Z drugiej strony wiemy bardzo wiele, bo potrafimy sięgać teleskopami w promieniu ponad 90 mld. lat świetlnych. W strefą subatomową sięgamy do poziomu kwarków, a może nawet strun!
W fizyce nowe teorie nie obalają starych, tylko je uzupełniają, czy poszerzają. Na przykład Newton nadal obowiązuje pomimo, ze uzupełniła go teoria względności. W warunkach codziennych zmiany dotyczą wartości wiele miejsc po przecinku.
Cytat: | Poza tym nigdy nie poznamy dobrze świata, póki nie poznamy dobrze, jak funkcjonuje nasz mózg, który pozwala nam poznawać. |
I o mózgu dużo wiemy pomimo, że kryje wiele tajemnic. Z jednej strony dorobiliśmy się epistemologii, a z drugiej poznaliśmy zasady działania mózgu. Kognitywistyka przez te wszystkie lata ma swoje osiągnięcia i ignorancją byłoby mówić, że nic nie wiemy. Temat mózgu jest ciekawy i moglibyśmy go tu pociągnąć.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|