|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
EMES emerytowany hank moody
Dołączył: 10 Lut 2008 Posty: 7868 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1187 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Nie 10:18, 26 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Skoro łączysz religię z polityką to już samo przez się musisz być popieprzony
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jayin mistress of chaos
Dołączył: 05 Paź 2006 Posty: 5958 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 987 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: pogranicze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:21, 26 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Diabelsky napisał: | Właściwe dane optymistycne dla KK znajdziesz tutaj:
[link widoczny dla zalogowanych] |
Chyba niestety nie, Diabelski.
Chociaż osobiście byłabym zadowolona bardzo, gdyby były optymistyczne
"(...)Episkopat przedstawił najnowsze wyniki liczenia wiernych. Z kościelnych analiz wynika, że w 2010 r. na nabożeństwa chodziło 41 proc. katolików, a 16,4 uczestniczyło w mszy świętej. To mniej niż w roku 2009 - odpowiednio 41,5 i 16,7 procenta – ale więcej niż w rekordowo złym dla Kościoła roku 2008." - to jest oficjalne info z czerwca 2011 r. Badań statystycznych w 2012 r. jeszcze nie robiono.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 10:22, 26 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Jayin napisał: | Wikpedia nie jest dla mnie wiarygodnym źródłem.
Co do danych, to przedstawiłam je z publikacji polskich, nie "kraju gdzie zwalcza się kościół" (nie wiem, skąd wziąłeś takie podejrzenie? . W dodatku czytałam je także w osobistej siedzibie archidiecezji szczec-kam. - a oni chyba tam nie mają zafałszowanych danych? Czy może mają? Taka propaganda wewnątrzduchowna?...
(no, tak, tak... taka już dewota ze mnie, że i przyjaciół kilku mam w sutannach i jednostki rodzinne też, więc czasem i do siedzib kleru zaglądam na kawę )
Co do opętań, to jako katoliczka opętana mogę być jedynie myśleniem o chwili, gdy w kościele będę spotykać tylko ludzi naprawdę zainteresowanych tą religią i sakramentami, a nie "niepraktykujących katolików" smsujących pod ławkami, czy plotkujących o nowym samochodzie, ewentualnie o tym, jak szybko i bezboleśnie "załatwić" pieczątkę na kartce do spowiedzi, bo iść im się nie chce do "czarnego" osobiście Takie, te... Słupy. O których Art pisał.
Na papierowych statystykach, zawyżanych "dla pokrzepienia stanowiska w państwie i na świecie" zupełnie mi nie zależy.
Ale wiecie co... Tako tych statystykach czytając... Może trzeba zacząć zadawać pytania typu: "Czy prawdziwy katolik woli być w kościele z "martwymi duszami", ale chełpić się "O! Ilu nas jest! Jesteśmy górą! Jesteśmy najlepsi! Ha!", czy w prawdziwej wspólnocie i czerpać z niej realne wartości? I o którą z tych opcji będzie walczył?"... |
Zobacz że na końcu artykułu w Wiki są też odnośniki do źródeł.
Wytarczy chcieć i ma się źródełko.
Niestety CBOS i HOMO-HOMINI nie ma takich statystyk. Tusk jeszcze nie zamówił.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 10:32, 26 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Jayin napisał: | Diabelsky napisał: | Właściwe dane optymistycne dla KK znajdziesz tutaj:
[link widoczny dla zalogowanych] |
Chyba niestety nie, Diabelski.
Chociaż osobiście byłabym zadowolona bardzo, gdyby były optymistyczne
"(...)Episkopat przedstawił najnowsze wyniki liczenia wiernych. Z kościelnych analiz wynika, że w 2010 r. na nabożeństwa chodziło 41 proc. katolików, a 16,4 uczestniczyło w mszy świętej. To mniej niż w roku 2009 - odpowiednio 41,5 i 16,7 procenta – ale więcej niż w rekordowo złym dla Kościoła roku 2008." - to jest oficjalne info z czerwca 2011 r. Badań statystycznych w 2012 r. jeszcze nie robiono. |
Przecież Ci pisałem że nie rozmawiamy o Polsce w której to akurat przeprowadzana jest skuteczna krócjata przeciwko KK. i winę POnosi POlityka socjalna państywa a co za tym idzie spadek ,,POgłowia,, i ucieczka masowa ludzi z kraju.
Dane statystyczne na świecie. Te napawają optymizmem. U nas zaczną napawać za jakiś czas jak wróci ponad trzy miliony miłośników Tuska z emigracji...
Spadek jest spowodowany niżem demograficznym i jest nie znaczny. Biorąc dziesięciolecie i tak jest potężny wzrostowo.
Można to potraktować jako wachania a nie żaden tam zaraz spadek spadek. |
|
Powrót do góry |
|
|
Jayin mistress of chaos
Dołączył: 05 Paź 2006 Posty: 5958 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 987 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: pogranicze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:37, 26 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Ale w tych źródłach na temat Polski jest to samo przecież
Pisząc o spadku liczby katolików bynajmniej ani mnie to nie cieszy (chociaż uznaję, że każdy ma prawo do własnych wartości i nie jestem fanatyczką), ale też wychodzę z założenia, że trzeba rzetelnie podawać informacje, a nie zawyżać. Czy zaniżać. Nawet na temat własnej religii.
Podałeś CatholicNews.Com...
12 marca 2012 r. opublikowano "Annuario Pontifico 2012" - z danymi za rok 2010 (w 2013 będzie dopiero gotowa statystyka za 2011).
[link widoczny dla zalogowanych]
Jeśli coś źle przetłumaczyłam, to oczywiście popraw...
Statystyka oparta na raportach diecezji i innych religijnych instytucji na dzien 31 grudnia 2010.
Procent katolików w Południowej Ameryce - spadł z 28,54 do 28,34 %
Procent katolików w Europie spadł z 24,05 do 23,83
Procent katolików w Południowej Azji i Afryce wzrósł o 0,5 punktu procentowego.
Liczba biskupów na świecie wzrosła z 5065 do 5104 osób.
Liczba ksieży na świecie wzrosła z 410 593 do 412 236 osób.
Liczba ludzi w diakonacie - wzrosła o 1400 osób (do 39 564 osób). 97,5 % z nich żyje w Amerykach i w Europie.
Liczba ludzi wstępujących do zakonów wskazuje na postępujący spadek - w roku 2010 tylko 436 osób przyjęło śluby zakonne.
Liczba kobiet w zakonach wzrosła o 2% w Azji i Afryce, wynosi ok. 7000 osób. Na całym świecie katolickie zakony kobiece liczą 721 935 kobiet.
Liczba seminarzystów na całym świecie wskazuje na postępujący wzrost: z 117 978 na koniec 2009 r. do 118 990 na koniec 2010 r. W ciągu ostatnich pięciu lat liczba ta wzrosła o 14% w Afryce, 13% w Azji i 12,3% w Oceanii. W innych regionach świata obserwuje się spadek (głównie w Europie) o 10,4%, biorąc pod uwagę lata 2005-2010.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jayin mistress of chaos
Dołączył: 05 Paź 2006 Posty: 5958 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 987 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: pogranicze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:38, 26 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
A tak poza tym, współkatolicy moi drodzy... Pamiętacie że od 1 sierpnia trwa Kościelny Miesiąc Trzeźwości?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 10:39, 26 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
EMES napisał: | Skoro łączysz religię z polityką to już samo przez się musisz być popieprzony |
Ty Emes spierdalay z tego typu tekstami. POpieprzyć to ci moge żonę lub kochankę jak będą tego warte...
Nie rozmawiasz w temacie to spieprzaj ublizać i pipeprzyć gdzie indziej . |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 10:47, 26 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Jayin napisał: | A tak poza tym, współkatolicy moi drodzy... Pamiętacie że od 1 sierpnia trwa Kościelny Miesiąc Trzeźwości? |
Takich specjalnych Katolików jak ja to nie dotyczy...
Globalnie Globalnie...
Katolików w skali globalnej jest ok. 1 mld 200 mln Najnowsze pełne statystyki,
datowane z końcem 2010 r., odnotowują roczny wzrost ich liczby o 15 mln.
Proporcjonalnie odpowiada to przyrostowi naturalnemu całej ludności świata, z której
katolicy stanowią nadal blisko 18 proc. Dane te wynikają z najnowszych wydań
roczników Annuario Pontificio i Annuarium Statisticum Ecclesiae, zaprezentowanych
dziś Ojcu Świętemu. Zostały one opracowane przez Centralny Urząd Statystyczny
Kościoła.
Rocznik papieski (Annuario Pontificio) 2012 zawiera dane z końca ub. r. Są to
podstawowe informacje o urzędach Stolicy Apostolskiej i diecezjach czy równorzędnych
im jednostkach administracji kościelnej, których jest na całym świecie prawie 3 tys.
(2.966 w 2010 r.), o zakonach i katolickich wyższych uczelniach, jak też dane osobowe
wszystkich biskupów. Natomiast najnowsze wydanie Rocznika statystycznego Kościoła
(Annuarium Statisticum Ecclesiae) podaje statystyki sprzed ponad roku (do 2010 r.),
gdyż tyle czasu wymaga zebranie danych tak wielkiej instytucji, jak Kościół Powszechny.
Z Annuario Pontificio dowiadujemy się, że w ciągu zeszłego roku Papież utworzył osiem
nowych diecezji, jeden ordynariat polowy oraz ordynariat personalny dla byłych
anglikanów w Wielkiej Brytanii. Dziewięć siedzib biskupich podniósł do rangi stolicy
metropolii. Natomiast według danych statystycznych pod koniec 2010 r. katolików było
blisko 1 mld 200 mln, czyli 15 mln więcej niż rok wcześniej. Stanowili oni nadal ok. 17,5
proc. ludności świata, przy czym ich liczba zmalała trochę w Ameryce Południowej i
Europie, a wzrosła w Afryce i Azji. Księża od 2000 r. są coraz liczniejsi. W 2010 r. było
ich ponad 1643 więcej niż rok wcześniej. Największy przyrost nastąpił w Azji (o 1.695) i
Afryce (o 761), mimo spadku liczby w Europie (o 905). Nie maleje już liczba braci
zakonnych po profesji. W 2010 r. wzrosła ona o 436. Natomiast nadal mniej jest sióstr
zakonnych. Spadek roczny w 2010 r. wyniósł ponad 8 tys. Dotyczy to jednak tylko
Europy, Ameryki i Oceanii, bo w tym samym czasie w Afryce i Azji liczba zakonnic
wzrosła o 2 proc. W ciągu pięciu lat (2005-2010) odnotowano też czteroprocentowy
wzrost liczby alumnów w seminariach. Dotyczy to Afryki, Azji i Oceanii, podczas gdy
głównie w Europie i także w Ameryce liczba ta w tym samym czasie zmalała. |
|
Powrót do góry |
|
|
Jayin mistress of chaos
Dołączył: 05 Paź 2006 Posty: 5958 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 987 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: pogranicze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:56, 26 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Ale wiesz, że te 15 mln (których przybyło), to w większości nowo narodzone dzieci, które zostały wpisane "przy okazji" chrztu do ksiąg parafialnych? Czyli niejako z "nadania rodziców" zostały katolikami.
To jest to, o czym pisała Fly - ma to bezpośredni związek z tym, że w Azji i Afryce rodzi się więcej dzieci (i w 2010 też tak było) - więc w rodzinach katolickich dziecko również "dodaje się" do liczby nowych katolików na świecie, trochę tak z automatu i bez jego (dziecka) wiedzy na dobrą sprawę.
Szkoda, że nie ma czystych statystyk dorosłych/nastoletnich "katolików z nawrócenia" np. A może są?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 11:15, 26 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Dobra statystyki statystykami a nagonka na KK trwa.
Do czego prowadzi? Może kilka przykładów:
Ociekałam śliną
To było w centrum Krakowa. Stałam na przystanku. Z tyłu podjechał autobus, słyszałam śmiechy, wyzwiska, ktoś krzyknął: „Który celniej?!” Nie reagowałam, co miałam zrobić? Zaraz odjechali. Wtedy podeszła do mnie jakaś pani: „Siostro, jest siostra cała popluta” – powiedziała. Odwróciłam głowę, próbując zbadać swój tył. To, co zobaczyłam było straszne. Cały welon i cały habit z tyłu ociekały śliną. Nie miałam pojęcia, co mam zrobić. Nikt mi nie pomógł, nikt nie zareagował. Bardzo płakałam. Jechałam taka do domu, przez całe miasto. W tramwaju wszyscy się na mnie patrzyli. To było ogromne upokorzenie.
Zrzucił mi welon
Byłam w sklepie. Kucnęłam, by obejrzeć coś na dolnej półce. Przechodziła grupka młodych chłopców. I nagle jeden z nich podbiegł do mnie i z wielką agresją zrzucił mi welon. Wszyscy zaczęli się śmiać i uciekli. A ja? Podniosłam go i założyłam z powrotem. Czułam się okropnie. To było jak obnażenie mojej godności, mojej kobiecości.
Pingwiny, wynocha!
Tłok na przystanku. Kiedy przyjechał autobus wszyscy zaczęli się pchać, a na dodatek nie otwarła się jedna połowa drzwi. Wtem jakiś pan stanął przy drzwiach i krzyknął, że panie wchodzą pierwsze. I weszły. Ja, jako ostatnia pani, stawiałam już krok na schodku, kiedy ten sam człowiek chwycił mnie z tyłu za habit i wypchnął, mówiąc, że pingwiny, mają się stąd wynieść. Do autobusu wsiadłam jako ostatnia. Próbowałam się jakoś trzymać, modliłam się za niego. W końcu jednak nie wytrzymałam i rozpłakałam się. Było mi tak strasznie przykro! A najgorsze, że nikt nie odezwał się nawet słowem.
Wy lenie i nieroby
Zabrałam samotną, starszą panią na wycieczkę do miejsc w Krakowie, w których się wychowała. Tak bardzo się cieszyła. Na koniec poszłyśmy do jednej z galerii na zakupy i lody. Stałyśmy w kolejce, a ja trzymałam kilka toreb z zakupami. Nagle odezwała się jakaś kobieta: „Ty zakonnico! Za nasze pieniądze sobie robisz prezenty! Wy jesteście lenie, nieroby, wszystko za nasze pieniądze!” – krzyczała. Wszyscy to słyszeli i wszyscy wiedzieli, że to o mnie. Ja zaniemówiłam. Ona miała w oczach wielką nienawiść. Nie wiedziałam, co robić. To był środek dnia i centrum miasta, a czułam się zupełnie sama.
Być znakiem sprzeciwu
Siostry zakonne, poprzez strój, odznaczają się w każdym otoczeniu. – Problem chyba rzeczywiście tkwi w habicie – mówi jedna z rozmówczyń. – Jesteśmy znakiem sprzeciwu wobec świata. Żyjemy tak, jak rzekomo dziś żyć się nie da: w czystości i ubóstwie. Ktoś, kto nie jest w zgodzie ze sobą i swoimi przekonaniami staje się wobec nas agresywny. – Może chodzi także o to – dodaje inna z sióstr – że w mediach mówi się głośno o jednostkach, które coś zawalają, a potem ludzie myślą, że wszystkie takie jesteśmy.
Czy to jednak usprawiedliwia obcesowe i grubiańskie zaczepki? W świecie, w którym trąbi się o prawach człowieka i toczy procesy za naruszenie godności, można spokojnie patrzeć na grupę wyrostków plujących na zakonnicę. Można nie reagować, gdy agresywnie podważa się godność kobiety tylko dlatego, że jest w habicie. I można spokojnie przeczytać ten artykuł.
A co na to siostry? – Czujemy się podobne do Jezusa. On też był poniżany. I modlimy się za tych wszystkich ludzi. O przemianę ich serca – mówią. |
|
Powrót do góry |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 5578 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 363 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: centrum PL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 13:34, 26 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Trudno poważnie traktować statystyki kościelne (takie same jak statystyki gejowskie o liczbie gejów). Fakt jest taki że jesteśmy na drodze ku oświeceniu ! Tak jak reszta Europy i cywilizowanego świata...
A forumowy donosiciel może zaklinać dalej rzeczywistość
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 13:58, 26 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii napisał: | Trudno poważnie traktować statystyki kościelne (takie same jak statystyki gejowskie o liczbie gejów). Fakt jest taki że jesteśmy na drodze ku oświeceniu ! Tak jak reszta Europy i cywilizowanego świata...
A forumowy donosiciel może zaklinać dalej rzeczywistość |
błysnął w temacie pajac. ale blysnął...
A tak na marginesie to już nie tajemnica że jestes autorem pism do administracji forum. Nie dość że jesteś prowokator o jeszcze wstrętny kapuś.
Informacja z pewnego źródła i potwierdzona. Więc wybacz koleś ale nie gadam z kapusiami. Brzydzę się. |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 14:20, 26 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
EMES napisał: | Skoro łączysz religię z polityką to już samo przez się musisz być popieprzony |
Powiem tak:
Nie jestem fanem Diabelskiego, wręcz przeciwnie, ale ja za takie same słowa dostałem ostrzeżenie.
Jeśli ja mogłem, to i Tobie też się nalezy/jak psu buda!/ |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Nie 14:37, 26 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Diabelsky napisał: |
Informacja z pewnego źródła i potwierdzona. Więc wybacz koleś ale nie gadam z kapusiami. Brzydzę się. |
A to są źródła równie pewne jak te, do których linków nie chcesz podawać?
Cytowanie jest niezwykle wygodną formą argumentowania - wyjąwszy z kontekstu poszczególne zdania można z łatwością odwrócić myśl przewodnią całości. Wszystko, co robisz na tym topiku jest manipulacją: rzucasz twierdzenia, których nie umiesz poprzeć żadnym rzetelnym źródłem, cytujesz pozbawione kontekstu fragmenty artykułów, do których adresów nie podajesz i sądzisz, że przytakniemy "katolicyzm rośnie w siłę". Bo co? Bo Diabelsky tak napisał na forum |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Nie 15:20, 26 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
flykiller napisał: | Bo Diabelsky tak napisał na forum |
Jak Cie Diabelky odpowiednio przeslucha to przyznasz nawet to, ze jestes niebieskim smerfem w czerwone kwiatki - dobra szkole mieli w SB i instruktorow jeszcze z CzeKa.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 15:41, 26 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
flykiller napisał: | Diabelsky napisał: |
Informacja z pewnego źródła i potwierdzona. Więc wybacz koleś ale nie gadam z kapusiami. Brzydzę się. |
A to są źródła równie pewne jak te, do których linków nie chcesz podawać?
Cytowanie jest niezwykle wygodną formą argumentowania - wyjąwszy z kontekstu poszczególne zdania można z łatwością odwrócić myśl przewodnią całości. Wszystko, co robisz na tym topiku jest manipulacją: rzucasz twierdzenia, których nie umiesz poprzeć żadnym rzetelnym źródłem, cytujesz pozbawione kontekstu fragmenty artykułów, do których adresów nie podajesz i sądzisz, że przytakniemy "katolicyzm rośnie w siłę". Bo co? Bo Diabelsky tak napisał na forum |
Każda twierdzenie które zacytowałem jest podparte źródłem. Według mnie absolutnie wiarygodnym. To kwestia wiary w wiarygodność źródła.
Przeciez nie myślisz że odwołując się do cytatu wyssałem go z Gazety Wyborczej. Powołuję sie na statystyki kościelne.
Nie chcesz do tej pory zuważyć do czego odnoszą się przytaczne dane. I o jakie dane chodzi. Globalne. Piszę o globalnym przyroście wyznawców KK ,Ty o tendencjach spadkowych w Europie.
Kościół to świat. Nie Polska, Czechy, Niemcy były blok ZSRR i państw satelitarnych tego układu gdzie przez ostatnie kilkadziesiąt lat zwalczano KK i zwalcza do dzisiaj.
Gloalnie liczba Katolików wzrasta i na nic się zda obłąkańcze szukanie innej wersji |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 15:42, 26 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Poldek napisał: | flykiller napisał: | Bo Diabelsky tak napisał na forum |
Jak Cie Diabelky odpowiednio przeslucha to przyznasz nawet to, ze jestes niebieskim smerfem w czerwone kwiatki - dobra szkole mieli w SB i instruktorow jeszcze z CzeKa. |
POldek gangreno piekielna ... |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Nie 16:18, 26 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
OK. Globalnie liczba ochrzczonych w wierze katolickiej rośnie, chociaż akurat nie w tej części świata, którą zamieszkujemy.
Globalnie wzrasta też liczba wyznawców islamu (być może jeszcze jakichś innych religii, nie sprawdzałam).
I... co z tego? |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 16:21, 26 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
flykiller napisał: | OK. Globalnie liczba ochrzczonych w wierze katolickiej rośnie, chociaż akurat nie w tej części świata, którą zamieszkujemy.
Globalnie wzrasta też liczba wyznawców islamu (być może jeszcze jakichś innych religii, nie sprawdzałam).
I... co z tego? |
no w sumie to nic...rośnie sobie i jest o czym pogadać podczas takiej psiej POgody... |
|
Powrót do góry |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 5578 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 363 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: centrum PL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 16:53, 26 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Diabelsky napisał: |
Informacja z pewnego źródła i potwierdzona. Więc wybacz koleś ale nie gadam z kapusiami. Brzydzę się. |
ale zaśmierdziało esbecją
fuj
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|