Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:20, 22 Lip 2006 Temat postu: co nam zabrał, a co dał |
|
|
Komunizm...
Lub socjalizm bo pewnie zaraz usłyszę, że komunizmu to jeszcze nigdzie na świecie nie było. I daj Boże, żeby nie zaistniał.
Jesteśmy po trzydziestce lub przed. To jest taki wiek, że albo go pamiętamy albo przynajmniej znamy z opowiadań.
Mnie nie dał nic. Moim rodzicom chyba też nie bo wracać do tamtych czasów by nie chcieli.
Owszem, praca była i jako taki spokój, ale jakim kosztem...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Anka serce żółto-czerwone
Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 13358 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 257 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Scyzorykowo :D
|
Wysłany: Sob 23:29, 22 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Komunizm pamiętam jak przez mgłę- co mi się na tę chwilę przypomina . Wracamy grubo po północy z dyskoteki , po drodze widnieje napis na budynku M.O. Cała grupa krzyczy precz z komuną !!!! Wtedy to nie za bardzo wiedziałam o co im chodzi – oni krzyczeli – to ja również
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 9:00, 23 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Jest częścią naszej historii i w jakiś sposób nas. Nawet jeśli kształtował nas jako swoich przeciwników - to i tak miał na nas wpływ. Jako dzieciak zupełnie nie interesowałem się tym, to był świat w którym żyłem, ale na który nie miałem żadnego wpływu... A jak już podrosłem, to się "komunizm" skończył, nie mam więc szczególnych zasług w jego obalaniu, może raczej wspominam ten ustrój jako okazję do śmiania się z Partii i Milicji Obywatelskiej...
PS. ale raz trafiłem na pochód pierwszomajowy w roku bodaj 88 (byłem w ogólniaku wtedy). Nie udało mi się uciec tym razem i mam niestety na koncie kompromitujące zdjęcia z transparentem w rodzaju "Młodzi wierni ideałom socjalizmu"...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Nie 12:03, 23 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Gdy jeszcze były robocze soboty (czy też pracujace ) 1-go maja wypadł w sobotę właśnie, nie poszłam na pochód tylko pojechałam dzień wcześniej do domu. Miałam straszną burę po powrocie i musiałam tę sobotę ...odrobić.
Pamiętam, że jechałam z koleżankami pod namiot, woziłysmy ze sobą gitarę, która służyła nam głównie do grania w karty (jako stolik) każda z nas znała po cztery chwyty, więc do grania przydawała się rzadko, ale czasem darłysmy się śpiewając patriotyczne, antykomunistyczne piosenki, bywało groźnie, zwykle jednak nasz osobisty urok rozganiał chmury
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:08, 23 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
No ja czynnego udziału w wyzwoleniu kraju spod jarzma to też nie brałam.
Jeśli chodzi o dzieciństwo to też miałam udane - najbardziej pamiętam grę w gumę, a gumę wyciagałam z majtek. Już nie pamiętam czy nie miałam pieniędzy czy gumy w sklepach nie było. Potem mi majtki w przedszkolu spadały, a mama za karę nie chciała mi tej gumy nawlec - nowej, bo tej od grania to bym w życiu nie oddała.
I jeszcze bawiłam się w czterech pancernych. Psa niestety nie mieliśmy i nikt tym psem nie chciał być.
Teraz podobno wystąpili z propozycją żeby nie wyświetlać więcej "Czterech pancernych" bo zakłamują historię - jakby to historyczny film był.
Jednak pamiętam jakiś wieczny niepokój bo słyszałam rozmowy taty i babci i czułam, że coś jest nie tak.
Druga babcia natomiast całe życie kochała Kennediego - zupełnie nie miałam pojęcia kto to był i słuchała "Wolnej Europy" od świtu i spać nie mogłam.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Anka serce żółto-czerwone
Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 13358 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 257 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Scyzorykowo :D
|
Wysłany: Pon 0:28, 24 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Pod jednym względem podobał mi się komunizm – a mianowicie bezpieczeństwo .Zwykły gówniarz mógł bez przeszkód poruszać się z jednego końca miasta na drugi . Nie zapomnę kiedy to o 3 rano, mając 11 lat wracałam z koleżanką z Festiwalu Harcerskiego na Kadzielni . Dodam że impreza odbywała się na na drugim końcu miasta . Moi rodzice wcale sie nie martwili że będę wracać o tej poże sama – dziwne nie – ja w dzisiejszych czasach po zmroku nie wypuszczę szczyla za próg . Były to czasy złe – jednak znajdziemy też coś urokliwego z naszego dzieciństwa .
Inaczej się ma sprawa osób które przeżyły upokorzenie , więzienia , stracili bliskich i inne nie sprawiedliwości , od władzy Ludowej , oni na pewno nie patrzą na to w ten sposób. My osoby po trzydziestce pamiętamy to w innych barwach , a na pewno nie w pełnym wymiarze
Mnie utkwił w pamięci szczególnie jeden pochód pierwszo- majowy . Mianowicie -jednego roku spadł śnieg . Dla dzieciaków radość co nie miara , a dla władzy zły znak
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 7:42, 24 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Nie wiem czy bezpieczeństwo to akurat domena komunizmu, może raczej pewien znak czasu? Kiedyś Amerykanie też się szczycili wysokim poziomem bezpieczeństwa, w ciągu paru lat uległo to zmianie, a komunizm nie miał z tym chyba wiele wspólnego.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:02, 24 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Właściwie to o cos zupełnie innego chodziło mi gdy ten topik zakładałam.
Tak sobie myślałam jak pod wpływem komunizmu zmieniali się ludzie i narody.
Byłam przez jakiś czas za granicą - tam był zwyczaj, że ludzie uśmiechali się do siebie, mówili sobie "dzień dobry" - ni z tego, ni z owego do obcych na ulicy.
Przyznam się, że z początku patrzyłam na nich jak na wariatów, a potem zaczęłam to eksperymentować w Polsce. "Dzień dobry" co prawda nie odważyłam się do nikogo powiedzieć, ale zaczęłam się do ludzi zupełnie bezinteresownie uśmiechać. Wynikło z tego kilka przezabawnych historii.
Czy to komunizm nauczył nas takiej nieufnosci czy tacy jesteśmy z natury?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
znana ktośka Gość
|
Wysłany: Pon 11:29, 24 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Jejku jak tu politycznie Czytając temat myślałam, że chodzi o......czas |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 13:22, 24 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Ktośko, właściwie o czasie jest tu cały czas mowa
Lulko - na moment wrócę do "Pancernych" - teraz ich zakazywanie jest kompletnym nieporozumieniem. Nawet małe dzieci nie wierzą, że ten film jest zapisem historycznym. Zresztą taka czarno-biała staroć nie jest dla nich na tyle atrakcyjna by wypaczyć ich niewinne dziecięce umysły. Tym bardziej dorośli wiedzą, że wojny nie wygrywa się jednym czołgiem z sympatyczną ludzko-zwierzęcą załogą, nie mówiąc już o tym, że znają wiele aspektów, także tych najmniej przyjemnych "przyjaźni polsko-radzieckiej". Antykomunizm w dzisiejszych czasach, w takim inkwizytorskim wydaniu wydaje się śmieszny i anachroniczny.
A to, że czuło się, że ustrój idealny nie jest - to chyba było powszechne (znam wyjątki - miałem kolegę, syna milicjanta obywatelskiego zresztą, który do końca ustroju planował wstąpienie do Partii i robienie tam kariery). Od świata nie dało się odgrodzić, Zachód (i kapitalizm) docierał na różne sposoby. Nie dało się całkiem wykastrować historii, bo ta dotyczyła zbyt wielu osób. Paradoksalnie, dziś niektórzy próbują chwytać się tych samych metod, szukać zła i demoralizacji w "zgniłym Zachodzie", szukać wrogów itd... Dawny system zagnieździł się najmocniej w umysłach swoich przeciwników...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
znana ktośka Gość
|
Wysłany: Pon 15:43, 24 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Aproxymat napisał: | Ktośko, właściwie o czasie jest tu cały czas mowa
|
Tak i to takim, który jedni wspominają bardzo miło, drudzy płaczą.
Co do pancernych - najbardziej podobał mi się Szarik no i czołg rzecz jasna . Kiedy słyszę początek utworku "Deszcze niespokojne...." - wspomnień czar |
|
Powrót do góry |
|
|
bo ja anty-Titanick
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 1672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 121 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Śnieżycowego Jaru ;-)
|
Wysłany: Pon 21:35, 24 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
lulka napisał: | .
Czy to komunizm nauczył nas takiej nieufnosci czy tacy jesteśmy z natury? |
a mi się wydaje, że po 13 XII 1981 coś pękło... Ale może po prostu to kwestia tego, ze to był akurat czas mojego wchodzenia w dojrzałość? To jest chyba dosyć ważne kryterium - wiek w jakim jesteśmy gdy coś się ważnego dzieje. Pochody pierwszomajowe z dzieciństwa to całkiem miło wspominam: balony, lody, wata, ktoś niosący mnie na barana... W LO było już gorzej - na szczęście na mecie pochodu był kiermasz książek.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kasztanka Gość
|
Wysłany: Wto 10:10, 25 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Fragmentarycznie,
to komunizm mi dal awersje do zapachu "zielone jabluszko"... nie napisze, co sie ze mna dzieje, gdy poczuje sztandarowy zapach minionej epoki. |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Wto 11:35, 25 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Miałam ostatnio służbowy kontakt z byłym oficerem armii czerwonej, obecnie zamieszkał w Polsce, kupił szmat pola i będzie hodował owce razem z żoną polką, z pochodzenia jest w połowie Polakiem, w połowie Białorusinem, jest też właścicielem firmy na Ukrainie. Starałam się być miła ...ale jakoś go nie polubiłam
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
beeper tańczący z ujemnym niedźwiedziem
Dołączył: 07 Lis 2005 Posty: 481 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zza torka
|
Wysłany: Wto 14:31, 25 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
bo ja napisał: |
a mi się wydaje, że po 13 XII 1981 coś pękło... |
To prawda, pękła dętka w kole samochodu patrolowego, którym jeździłem po ulicach jednego z wielkopolskich miast.
Tylko skąd o tym wiesz? Mieszkałaś tam?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bo ja anty-Titanick
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 1672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 121 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Śnieżycowego Jaru ;-)
|
Wysłany: Wto 21:00, 25 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
no wiesz BEEPER - dla mnie to był osobiście trudny czas i nigdy nie robię sobie z nigo żartów.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bo ja anty-Titanick
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 1672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 121 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Śnieżycowego Jaru ;-)
|
Wysłany: Wto 21:14, 25 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Kasztanka napisał: | Fragmentarycznie,
to komunizm mi dal awersje do zapachu "zielone jabluszko"... nie napisze, co sie ze mna dzieje, gdy poczuje sztandarowy zapach minionej epoki. |
cytuje bo podpisuję się oburącz i dodam tylko do tego kolor buraczkowy
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
beeper tańczący z ujemnym niedźwiedziem
Dołączył: 07 Lis 2005 Posty: 481 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zza torka
|
Wysłany: Wto 21:20, 25 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
bo ja napisał: | no wiesz BEEPER - dla mnie to był osobiście trudny czas i nigdy nie robię sobie z nigo żartów. |
Myślisz, że dla mnie to był łatwy czas? Jeżdżenie w środku zimy odkrytym UAZ-em po ulicach miasta i gaszenie konfliktów miedzyludzkich?
Bycie arbitrem w kłótniach,kto pierwszy stanął w kolejce, a kto się do niej wetknął? Działanie w terenowej grupie operacyjnej, która musiałarozwiązywać nierozwiązywalne do tego czasu sprawy? Trzymanie warty na rogatkach przy ostrym mrozie? Wieczór wigilijny z dala od bliskich?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bo ja anty-Titanick
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 1672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 121 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Śnieżycowego Jaru ;-)
|
Wysłany: Śro 9:48, 26 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
beeper napisał: | Myślisz, że dla mnie to był łatwy czas? |
OK Beepere - zaśmiewanie to jeden z lepszych mechanizmów obronnych, sama go czasem stosuję. No już OK.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Śro 21:36, 16 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Ostatnio zmieniony przez animavilis dnia Czw 7:29, 11 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|