|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:57, 04 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Aproxymat napisał: | W najnowszym "Czasie Fantastyki" jest artykuł "Blondynka wśród płaszczaków", poświęcony właśnie zagadnieniu wielowymiarowych przestrzeni. |
Idę poszukać. Może jest w necie.
Choć już mi skóra cierpnie bo to może doprowadzić do ponownego rozmyślania co by bylo jakby wylądowały na Ziemi istoty siedmiowymiarowe. Jak oni widzieliby nas, a jak my ich.
Po dwóch tygodniach psychicznych męczarni wymyśliliśmy z synem, że oni widzieliby nas ze wszystkich stron naraz, a my ich plaskato.
Albo jakoś tak.
Ps. Tak wiem. Nie mogliby wylądować, ale my tak teoretycznie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
STALKER drzewo morelowe
Dołączył: 30 Lip 2008 Posty: 4098 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 346 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:14, 04 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
A czy Oni w ogóle potrafili by "wylądować? w trójwymiarowej przestrzeni ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:23, 04 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
STALKER napisał: | A czy Oni w ogóle potrafili by "wylądować? w trójwymiarowej przestrzeni ? |
A czytałeś moje ps. z poprzedniego posta?
Ps. Poczytałam sobie trochę o wszechświatach pełnych życia (wieloswiat), ale nie mogę się zdobyć na jakąś sensowną recenzję. Ale może spłynie na mnie w końcu wena.
Kiedyś tam.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
STALKER drzewo morelowe
Dołączył: 30 Lip 2008 Posty: 4098 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 346 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:35, 04 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
A sorry nie czytałem .
Chociaż W "Hiperprzestrzeni " są rożne myśli na ten temat .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:02, 04 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Artykuł, o którym wspomniałem, odnosi się właśnie do "Hiperprzestrzeni" Kaku.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
STALKER drzewo morelowe
Dołączył: 30 Lip 2008 Posty: 4098 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 346 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:04, 04 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
To straszna książka , nie wolno jej czytać Tobie Lulka pod żadnym pozorem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:28, 04 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Heh. Boisz się Stalker, że całkiem odlecę?
Michio czytałam tylko "Światy równoległe".
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
STALKER drzewo morelowe
Dołączył: 30 Lip 2008 Posty: 4098 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 346 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:31, 04 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Lu zapewniam odlecisz i nie wrócisz , a co najgorsze otoczenie to zauważy natychmiast .
Nie czytaj ! [-X
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:47, 04 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Jedna z lepszych recenzji jakie udało mi się przeczytać.
Na pewno (!!!!) przeczytam.
Ps. Ale dzisiaj to mi tylko bajki w glowie więc zmykam stąd.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
STALKER drzewo morelowe
Dołączył: 30 Lip 2008 Posty: 4098 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 346 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:52, 04 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Przepadłaś .
Bobranoc .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
STALKER drzewo morelowe
Dołączył: 30 Lip 2008 Posty: 4098 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 346 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 14:24, 14 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Potężne błyski gamma do dziś są jednym z najbardziej zagadkowych zjawisk .Sila wybuchu jest czasmi potężniejsza supernowa , najdziwniejsze że jest ukierunkowana , a nie sferyczna .
Takie rozbłyski gamma pozwalają one dostrzec najbardziej oddalone obiekty Wszechświata
http://www.youtube.com/watch?v=JHiWXJuC6bI&feature=channel
i jeszcze jeden
[link widoczny dla zalogowanych]
A tu trochę o tym zjawisku
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
wawi zerkający zza parkanu
Dołączył: 24 Cze 2006 Posty: 1219 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 62 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice cyberiady...
|
Wysłany: Śro 17:24, 07 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
hmmm... nie jest to czarna materia.. nie jest to również S-F.. chociaż jest.. i to bardziej S niż F.. no i nie bardzo miałem gdzie wkleić, bo to przecież materia, choć tylko kilka atomów...
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 17:37, 07 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
O, to interesujące, zupełnie czasem zapominamy, że układ okresowy wciąż może być uzupełniany.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 23:59, 07 Kwi 2010 Temat postu: Z pokorą... |
|
|
Żałuję, że tak późno zauważyłem ten temat. Ciekawie o tym wszystko piszecie, czapki z głów przed Waszą wiedzą, ale tym wyraźniej widać jak bardzo rozproszone i nieprecyzyjne są poglądy na temat budowy świata, w którym żyjemy. Pisząc o wielkich eksperymentach, myślę zwykle raczej nie o ich wynikach, lecz raczej o pytaniach, które w ich wyniku powstają. Dawno przestałem być optymistą, że obecnie żyjące pokolenia uzyskają jednoznaczne odpowiedzi na temat budowy wszechświata. Na razie wzorem starożytnych uczciwiej będzie powiedzieć "wiem, że nic nie wiem".
Uczciwie mówiąc, te wszystkie teorie strun, membran, czarna materia, bąble, przenikające się światy i całe mnóstwo innych, poza efektownością i czerpaniem z zaawansowanego aparatu matematycznego, nie zbliżyły nas do miejsca, w którym moglibyśmy odpowiedź podkreślić z entuzjazmem dwoma grubymi krechami i napisać za tym "c.n.u."
Czy jestem pesymistą? Nie! Po prostu próbuję "na zimno" spojrzeć na poszukiwania jednoznacznych odpowiedzi i widzę, że nauka posuwa się coraz większymi skokami, ale mety i tak nie widać. Spróbuję się wytłumaczyć z tej herezji…
Pytanie z czego się narodził świat towarzyszyło wszystkim myślącym ludziom od najdawniejszych czasów. Egipcjanie mieli swoje poglądy na ten temat, a przed nimi pewnie i Sumerowie. Jeszcze kilka wieków przed n.e. Greccy filozofowie tacy jak np. Tales, Anaksymander, nieco później Luekippos, czy Demokryt, widzieli świat jako twór zbudowany z żywiołów, czyli wody, powietrza, ognia i ziemi, ale już pojawiło się przekonanie, że wszystko zbudowane jest z atomów. Pitagorejczycy dodali do tego klarownego obrazu swoją prawdę, że matematyka określa zasady wszystkich rzeczy. OK. - brzmi to wspaniale tym bardziej, że jak twierdzili, wszystkie rzeczy są liczbami, jednostki mają wartość przestrzenną, a wszystkie ciała składają się z liczb ułożonych w przestrzeni w różne kształty. Co ciekawe, przy tworzeniu współczesnej fizyki nie wstydzili się przypominać tych teorii tacy guru jak Heisenberg, von Weizsacker , Heller i wielu innych. Według nich cząstki elementarne, to raczej twory matematyczne, a nie obiekty materialne.
Parmenides przedstawił dwie tezy: pierwsza taka, że wszystko umieszczone jest w próżni, dzięki czemu można odróżniać wielkość i ruch oddzielonych od siebie próżnią rzeczy. Druga teza głosiła, że nic co istnieje, nie może przestać istnieć, a nic nie może samo z siebie powstać. Zamieszał w tym Parmenides stwierdzając, że istnieje wiele nieskończonych i niepodzielnych bytów, a atomy i próżnia są bytami równoważnymi.
Czy daleko od tego odeszła współczesna fizyka ze swoimi cyklotronami, pomiarami atomowymi i kosmicznymi, detektorami itd.? Nie chcę pisać historii nauki, ale szokuje mnie jak niedaleko w sumie odeszliśmy od sedna rozważań tych starych Greków. Jest jednak kilka znacznie bardziej szokujących stwierdzeń wyrażanych przez starożytnych. Na przykład Melissos próżnię rozumiał właściwie tak jak współcześni fizycy. Twierdził, że tak naprawdę próżnia nie jest pusta, bo inaczej coś co istnieje, po przemieszczeniu mogłoby się przemienić w pustkę. Czy to nie jest prosto wyrażona obecna teza na temat ciągłości przestrzeni? To nieprawda, że dopiero za czasów Bohra stwierdzono jak zbudowany jest atom. Epikur twierdził, że każdy atom składa się najmniejszych cząstek, których różna liczba wpływa na wielkość i własności atomów. Uważał, że ilość rodzajów atomów jest skończona. Mało tego! On używał pojęcia kwantów - uważał, że istnieją minimalne odległości i minimalne odcinki czasu!!!
W XVI i następnych wiekach powstawało mnóstwo teorii, ale moim zdaniem pod względem swobody myśli, wsteczne. Jest jednak wyjątek, fascynujący mnie od bez mała kilkadziesiat lat, gdy przeczytałem o tym, w jednym z bardzo starych numerów "Problemów". Chodzi mi o teorię punktów materialnych Rudera Boskovica. Zacytuję(nie dosłownie) fragment jego teorii:
Podstawowe elementy materii są, moim zdaniem, doskonale niepodzielnymi i nierozciągłymi punktami; są one rozproszone w niezmierzonej próżni tak, że każde dwa z nich są oddzielone od siebie pewnym interwałem; interwał ten może nieskończenie wzrastać lub zmniejszać się, ale nigdy całkowicie nie może zniknąć, pozwalając na wzajemne przenikanie się punktów, ponieważ nie jest możliwy między nimi bezpośredni kontakt (...) Jako atrybut tych punktów przyjmuję właściwą im skłonność do pozostawania w stanie spoczynku lub ruchu jednostajnego po linii prostej.
Według Boskovica np. bezwładność nie wynika z masy, a z położenia i konfiguracji punktów w przestrzeni oraz wielkości interwału w parze w danej chwili. Zwrot oraz wielkość sił działających pomiędzy punktami wynika wyłącznie z odległości pomiędzy nimi
Konsekwencje interpretacji tez Boskovica są szokujące dla wielu współczesnych fizyków i niesłychanie podobne do niektórych tez najnowszej fizyki. Aż trudno uwierzyć to wszystko jest efektem przemyśleń żyjącego w XVIII wieku geniusza.
To wszystko co działo się do tej pory badaniu budowy naszego świata i świadomość tego, że ciągle jesteśmy bardzo daleko od poznania "niepodważalnych prawd", wywołuje u mnie dystans do głoszonych z entuzjazmem teorii i odkryć(?). To wcale jednak nie niszczy we mnie entuzjazmu do obserwowania badań naukowych…
Przepraszam za tasiemca, ale tak mi się jakoś to napisało...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 0:03, 08 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Małe sprostowanie. W tym co twierdził Parmenides zamieszał Epikur...
Sorry...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
W2 maszynista z Melbourne
Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 2544 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 89 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:00, 19 Kwi 2010 Temat postu: Re: Z pokorą... |
|
|
Formalny napisał: | to raczej twory matematyczne, a nie obiekty materialne.
|
Twory matematyczne miałyby tworzyć materialne obiekty? To może napisze sobie na kartce milion i niech się zmaterializuje.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 16:23, 21 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Ale milion jako taki nie jest materialny.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
W2 maszynista z Melbourne
Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 2544 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 89 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 18:32, 21 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Aproxymat napisał: | Ale milion jako taki nie jest materialny. |
Czy aby na pewno?
Milion, jako abstrakcja matematyczna jest jak najbardziej materialna. Co to jest zapis miliona? Są to ślady materialne na materii. Pisząc liczbę na materialnym papierze, zostawiamy tusz, atrament, lub rylcem drapiemy. Na monitorze milion to też materialne cząstki materii uderzają w materiał, z którego monitor jest wykonany.
Wreszcie spoglądając wzrokiem na wydruk miliona, też jest materia. Fotony emitowane z monitora trafiają na komórki światłoczułe w siatkówce oka i tam są generowane impulsy elektrochemiczne, które biegną do ośrodków wzrokowych w mózgu. Świadomość miliona też jest materialna, bo cały mózg jest materialny i jego praca także.
Duch jest materialny.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:11, 06 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Tak, zapis jest materialny. Ułożenie materialnych neuronów daje wrażenie odczytania wydruku miliona. Ale to wrażenie. Czy wrażenia są materialne czy same połączenia neuronowe takie są? Czy można zrównać pojęcie z desygnatem? Czy jeśli wymyślę sobie sproszkowaną wiewiórkę i opowiem Ci o niej, to choć zrobię to za pomocą materialnego organizmu i Twój materialny organizm tę opowieść usłyszy - czy można powiedzieć, że sproszkowana wiewiórka jest materialna? Jeśli tak, wszystko cokolwiek bylibyśmy w stanie sobie wyobrazić istniałoby w sensie materialnym.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:43, 06 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
W2 napisał, że zapisze sobie milion na kartce. Taki napisany faktycznie jest materialny.
Nie wiem tylko po co potem cała ta filozofia?
Jeśli ktoś sobie wyobraża duszę jako te ponoć kilka brakujących gram po śmierci to może i ona jest materialna.
Jeśli wyobraża ją sobie jak Caroll choćby (jako myśl), która pozostaje to materialna nie jest.
Ten wywód W2 jest niemal wyciągniety z Chalkera, który stworzył w swojej powieści Markowian. Pradawną rasę, która tak się rozwinęła, że między innymi potrafiła materializować myśli - w zasadzie komputer, tworzacy jądro ich sztucznej planety te myśli odczytywał i je materializował.
W końcu marnie zginęli - z nudów ogólnie rzecz biorąc.
Edit: no bo piszę jak potłuczona.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez lulka dnia Czw 20:51, 06 Maj 2010, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|