Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy poświęciłbyś/abyś życie swojego dziecka dla wolności ojczyzny? |
Tak |
|
15% |
[ 2 ] |
Nie |
|
84% |
[ 11 ] |
|
Wszystkich Głosów : 13 |
|
Autor |
Wiadomość |
kasia_imig maszynista z Melbourne
Dołączył: 12 Lut 2010 Posty: 2481 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 292 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:52, 02 Sie 2011 Temat postu: Bóg, Honor, Ojczyzna |
|
|
Moje przerażenie jest naprawdę duże. Jak można sławić bohaterstwo tych dzieci? Jak można to wszystko gloryfikować? Coś tu jest mocno nie tak... Albo ja jestem z Kosmosu.
Proszę o odpowiedzi z uzasadnieniem. Może czegoś się nauczę. Dziękuję.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
anmario Gość
|
Wysłany: Wto 12:55, 02 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Życie to nie western. "Tak", "nie", "czarne", "białe".
Jeżeli bym poświęcił życie swojego dziecka to na pewno i swoje. W ankiecie nie zaznaczam nic. |
|
Powrót do góry |
|
|
pogłoska maszynista z Melbourne
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 4672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 336 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z o2 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:02, 02 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Kolumbowie byli już po dwudziestce. Nie wiem czemu uparcie nazywasz ich dziećmi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
kasia_imig maszynista z Melbourne
Dołączył: 12 Lut 2010 Posty: 2481 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 292 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:16, 02 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Udział dzieci w powstaniu warszawskim podlega jakiejś dyskusji? Chętnie posłucham...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
pogłoska maszynista z Melbourne
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 4672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 336 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z o2 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:20, 02 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
kasia_imig napisał: | Udział dzieci w powstaniu warszawskim podlega jakiejś dyskusji? Chętnie posłucham... |
Rozumiem. Sądziłam, że tak nazywasz wszystkich powstańców.
Może tych dzieci nie miał już kto położyć spać do łóżka.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
kasia_imig maszynista z Melbourne
Dołączył: 12 Lut 2010 Posty: 2481 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 292 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:24, 02 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
A kto tym dzieciom wydawał rozkazy? Jacyś dorośli pewnie?
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
pogłoska maszynista z Melbourne
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 4672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 336 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z o2 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:28, 02 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
kasia_imig napisał: | A kto tym dzieciom wydawał rozkazy? Jacyś dorośli pewnie?
|
Też jestem zdziwiona, że nie wysłali ich do domu.
(Jeżeli już musimy rozmawiać w takiej konwencji... )
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
kasia_imig maszynista z Melbourne
Dołączył: 12 Lut 2010 Posty: 2481 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 292 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:34, 02 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Rozmawiamy w takiej konwencji, bo dla Ciebie powstanie warszawskie ma jakiś szczególny wymiar, a ja widzę tylko to: te decyzje, w których życie dziecka jest mniej warte, niż Ojczyzna. Po prostu tego nie rozumiem .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
EMES emerytowany hank moody
Dołączył: 10 Lut 2008 Posty: 7868 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1187 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Wto 13:40, 02 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Jeśli moja będzie tak spała jak wczoraj to sam ją uduszę bez względu na ojczyznę
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Wto 14:02, 02 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Strasznie tani chwyt jest z tymi dziećmi. Jeśli tylko gdzieś da się zagrać kartą "dobro dzieci", to się nią bezpardonowo gra żerując na emocjach. Fakt, że również dzieci ginęły w powstaniu nie oznacza, że na pewno nie zginęłyby, gdyby powstanie nie wybuchło, podobnie jak nie umniejsza innych faktów - że tysiące polskich dzieci zginęło na skutej działań wojennych (które rozpętali Niemcy), w obozach koncentracyjnych (niemieckich) lub ot, tak, po prostu, zabitych dla zabawy, dla kaprysu, z nienawiści (przez Niemców).
O realiach tamtej sytuacji o której możemy mieć tylko słabe wyobrażenie, a pozwalającej wykorzystuwać milusińskich, nie wspomnę.
Ankieta jest tendencyjna, ponieważ nie da się na nią odpowiedzieć inaczej niż w jeden tylko sposób, a także dlatego, że niczego nie oddaje, ponieważ warszawiacy nie poświęcali życia swoich dzieci dla wolności ojczyzny. Chcieli przeżyć, chcieli żyć, mieli nadzieję.
Trochę mi to biadolenie i stawianie dowódców powstania na równi z Al-Kaidą wciskającą broń dziesięciolatkom, nie pasuje. |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 14:02, 02 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Czy ankieta musi się ukazywać po każdym poście?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
kasia_imig maszynista z Melbourne
Dołączył: 12 Lut 2010 Posty: 2481 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 292 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:23, 02 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: | Strasznie tani chwyt jest z tymi dziećmi. Jeśli tylko gdzieś da się zagrać kartą "dobro dzieci", to się nią bezpardonowo gra żerując na emocjach. |
A jaki miałabym w tym cel? Wygranie dyskusji na "po 30-tkach"? . Weź wyluzuj.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Wto 14:27, 02 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
No właśnie niedokładnie wiem, jaki jest cel tego topiku, a zwłaszcza ankiety.
Aj tam, aj tam!
Idę konsumować "warzywa na patelnię." |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:35, 02 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Do tego co napisała Anima (bardzo ładnie) dodam jeszcze kilka zdań.
Rozkazy tym warszawskim małym powstańcom wydawali dowódcy, którzy mieli po 17, 18 lat. Nie patrzyli na owe dzieci jako patrzy rodzic na dziecko.
Oni walczyli o przetrwanie i choć to tak ciężko w tej chwili zrozumieć wiek nie miał żadnego znaczenia.
I cokolwiek by nie powiedzieli politycy, historycy czy ludzie skądinąd to Warszawa te dzieci po prostu opłakuje.
I sądzę, że będzie robiła to wiele lat. Dla tego miasta to jest niewyobrażalna strata i nie wiem ilu trzeba pokoleń by można było nad tym przejść do porządku dziennego. I owszem - dla reszty Polski jest to kompletnie niezrozumiałe jak widać.
Mimo wielu barów, pubów i całej tej metropolii tętniacej pośpiechem, radością i życiem ta niewyobrażalna strata czy jak kto woli martyrologia wciąż wisi w powietrzu.
Również nie zagłosuję w ankiecie.
Bo tylko mi się wydaje, tylko przeczuwam jak to musiało być w czasie Powstania. Gdzie niby te dzieci można było schować, ukryć?
Może faktycznie rozpacz, beznadzieja, w końcu determianacja powodowała, że woleli umrzeć niż się poddać?
Ja to chyba rozumiem mimo, że jestem matką.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez lulka dnia Wto 15:37, 02 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 16:29, 02 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: | Fakt, że również dzieci ginęły w powstaniu nie oznacza, że na pewno nie zginęłyby, gdyby powstanie nie wybuchło |
Druga część zdania jest gdybaniną, która nie wytrrzymuje porównania z faktami...
A pytanie w ankiecie jest bardzo zasadne. Przypomina mi się RPA i spotkania z pracownikami ośrodka opieki nad dziećmi z afryki równikowej. Dzieci można zaprogramować jak terminatory, nie będą znały strachu i litości, bo nie do końca zdają sobie sprawę czym jest śmierć. Danie dzieciom broni do ręki, w jakiejkowiek sprawie (dobrej, czy złej), jest wyjątkowym cynizmem.
Poza tym czy istnieje jakakolwiek obiektywnie dobra sprawa?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Wto 16:52, 02 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
lulka napisał: |
Rozkazy tym warszawskim małym powstańcom wydawali dowódcy, którzy mieli po 17, 18 lat. Nie patrzyli na owe dzieci jako patrzy rodzic na dziecko.
Oni walczyli o przetrwanie i choć to tak ciężko w tej chwili zrozumieć wiek nie miał żadnego znaczenia.
|
Dzieci, to dzieci, nie mieli wiedzy jaką posiedli dorośli. Wystarczyło im powiedzieć tak trzeba, bo Polska, bo i tak przyjdzie zginąć i szły, nie wnikając w partyjne interesy dowódców. Uciekały z domu do powstańców. Trzeba je było zamknąć chociażby do szafy.
Dzieci w Afryce wykorzystywane są jak narzędzia wojenne. Karnie wykonują rozkazy, czasem po to by przetrwać. Tu jednak jest Europa, to zobowiązuje.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Wto 18:31, 02 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Przeczytałam najpierw ankietę, zaznaczyłam oczywistą dla mnie odpowiedź nie a potem doczytałam, że chodzi o powstanie warszawskie.
Co mnie nieco zdziwiło.
Po prawdzie w ogóle nie pojmuję koncepcji poświęcania czyjegokolwiek życia ( z wyjątkiem ewentualnie własnego) w imię jakiejkolwiek idei.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 18:33, 02 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
lulka napisał: |
Rozkazy tym warszawskim małym powstańcom wydawali dowódcy, którzy mieli po 17, 18 lat. Nie patrzyli na owe dzieci jako patrzy rodzic na dziecko.
|
Chyba nie do końca
Dowództwo Powstania wg stanu na 31 lipca 1944:
gen. Tadeusz Komorowski (pseudonim „Bór”) komendant główny AK
gen. Tadeusz Pełczyński (ps. „Grzegorz”) zastępca komendanta gł. AK, szef sztabu KG AK
gen. Leopold Okulicki (ps. „Kobra”) zastępca szefa sztabu KG AK
płk Antoni Chruściel (ps. „Monter”) komendant Okręgu Warszawskiego
mjr Stanisław Weber (ps. „Chirurg”) szef sztabu Okręgu Warszawskiego
ppłk Edward Pfeiffer (ps. „Radwan”) komendant Obwodu I – Śródmieście
ppłk Mieczysław Niedzielski (ps. „Żywiciel”) komendant Obwodu II – Żoliborz
ppłk Jan Tarnowski (ps. „Waligóra”) komendant obwodu III – Wola
ppłk Mieczysław Sokołowski (ps. „Grzymała”) komendant Obwodu IV – Ochota
ppłk Aleksander Hrynkiewicz (ps. „Przegonia”) komendant Obwodu V – Mokotów
ppłk Antoni Żurowski (ps. „Andrzej”, „Bober”) komendant Obwodu VI – Praga
mjr Kazimierz Krzyżak (ps. „Bronisław”) komendant Obwodu VII – powiat warszawski
mjr Stanisław Babiarz (ps. „Wysocki”) komendant Obwodu VIII – Okęcie
ppłk Franciszek Kamiński (ps. „Zenon Trawiński”) szef Oddziału I (Organizacyjny) KG AK
płk Kazimierz Iranek-Osmecki (ps. „Heller”) szef Oddziału II (Informacyjno-Wywiadowczy) KG AK
płk Józef Szostak (ps. „Filip”) szef Oddziału III (Operacyjno-Szkoleniowy) KG AK
ppłk Stefan Górnisiewicz (ps. „Góra”) szef Oddziału IV (Kwatermistrzowski) KG AK
płk Kazimierz Pluta-Czachowski (ps. „Kuczaba”) szef Oddziału V (Łączności) KG AK
płk Jan Rzepecki (ps. „Prezes”) szef Oddziału VI (Biuro Informacji i Propagandy) KG AK
ppłk Stanisław Thun (ps. „Malcz”) szef Oddziału VII (Biuro Finansów i Kontroli) KG AK
ppłk Ludwik Muzyczka (ps. „Benedykt”) szef Oddziału VIII (Szefostwo Biur Wojskowych) KG AK
ppłk Jan Mazurkiewicz (ps. „Radosław”) komendant Kedywu KG AK
Wiem o co Ci chodzi i pewnie nie zatrzymałbym w takiej sytuacji ssiłą swego dziecka w domu , wiem że Ci młodzi szli do Powstania z własnej woli, ze wręcz uciekali z domów by walczyc, wiem ze byli okupacyjnymi Harcerzami ( skądinąd jednostka paramilitarna ) jednak.... wystarczył rozkaz "z góry" iżby Powstaniec musiał mieć lat 18......
Składam głeboki hołd tym dzieciom , nie zapomne jednak, ze z punktu widzenia wyzszych dowódców były one jedynie mięsem armatnim, miesem przygotowywanym wczesniej do walki, szkolonym i poddawanym ( jak w kazdej armii swiata ) specyficznej obróbce mózgu.
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:38, 02 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | lulka napisał: |
Rozkazy tym warszawskim małym powstańcom wydawali dowódcy, którzy mieli po 17, 18 lat. Nie patrzyli na owe dzieci jako patrzy rodzic na dziecko.
|
Chyba nie do końca
Dowództwo Powstania wg stanu na 31 lipca 1944:
gen. Tadeusz Komorowski (pseudonim „Bór”) komendant główny AK
gen. Tadeusz Pełczyński (ps. „Grzegorz”) zastępca komendanta gł. AK, szef sztabu KG AK
gen. Leopold Okulicki (ps. „Kobra”) zastępca szefa sztabu KG AK
płk Antoni Chruściel (ps. „Monter”) komendant Okręgu Warszawskiego
mjr Stanisław Weber (ps. „Chirurg”) szef sztabu Okręgu Warszawskiego
ppłk Edward Pfeiffer (ps. „Radwan”) komendant Obwodu I – Śródmieście
ppłk Mieczysław Niedzielski (ps. „Żywiciel”) komendant Obwodu II – Żoliborz
ppłk Jan Tarnowski (ps. „Waligóra”) komendant obwodu III – Wola
ppłk Mieczysław Sokołowski (ps. „Grzymała”) komendant Obwodu IV – Ochota
ppłk Aleksander Hrynkiewicz (ps. „Przegonia”) komendant Obwodu V – Mokotów
ppłk Antoni Żurowski (ps. „Andrzej”, „Bober”) komendant Obwodu VI – Praga
mjr Kazimierz Krzyżak (ps. „Bronisław”) komendant Obwodu VII – powiat warszawski
mjr Stanisław Babiarz (ps. „Wysocki”) komendant Obwodu VIII – Okęcie
ppłk Franciszek Kamiński (ps. „Zenon Trawiński”) szef Oddziału I (Organizacyjny) KG AK
płk Kazimierz Iranek-Osmecki (ps. „Heller”) szef Oddziału II (Informacyjno-Wywiadowczy) KG AK
płk Józef Szostak (ps. „Filip”) szef Oddziału III (Operacyjno-Szkoleniowy) KG AK
ppłk Stefan Górnisiewicz (ps. „Góra”) szef Oddziału IV (Kwatermistrzowski) KG AK
płk Kazimierz Pluta-Czachowski (ps. „Kuczaba”) szef Oddziału V (Łączności) KG AK
płk Jan Rzepecki (ps. „Prezes”) szef Oddziału VI (Biuro Informacji i Propagandy) KG AK
ppłk Stanisław Thun (ps. „Malcz”) szef Oddziału VII (Biuro Finansów i Kontroli) KG AK
ppłk Ludwik Muzyczka (ps. „Benedykt”) szef Oddziału VIII (Szefostwo Biur Wojskowych) KG AK
ppłk Jan Mazurkiewicz (ps. „Radosław”) komendant Kedywu KG AK
Wiem o co Ci chodzi i pewnie nie zatrzymałbym w takiej sytuacji ssiłą swego dziecka w domu , wiem że Ci młodzi szli do Powstania z własnej woli, ze wręcz uciekali z domów by walczyc, wiem ze byli okupacyjnymi Harcerzami ( skądinąd jednostka paramilitarna ) jednak.... wystarczył rozkaz "z góry" iżby Powstaniec musiał mieć lat 18......
Składam głeboki hołd tym dzieciom , nie zapomne jednak, ze z punktu widzenia wyzszych dowódców były one jedynie mięsem armatnim, miesem przygotowywanym wczesniej do walki, szkolonym i poddawanym ( jak w kazdej armii swiata ) specyficznej obróbce mózgu. |
Zaznaczyłem "nie" w ankiecie i jednocześnie podpisuję się pod zacytowanym postem oraz pod postem Kewy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Wto 18:51, 02 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
A ile dzieci Polskich zginęło podczas okupacji nie jako żołnierze czy uczestnicy Państwa Podziemnego tylko jako członkowie rodzin czy ludzie drugiej kategorii - Słowianie.
Nie zaznaczam nic gdyż całe założenie wątku deprecjonuje Powstanie poprzez wyłącznie z otocznia społeczno-historycznego.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|