|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lena maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Cze 2009 Posty: 3846 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 834 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:34, 31 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
bosska napisał: | a ja mam dość słuchania ciągle o martyrologii Polaków. może to nie jest zbyt patriotyczna postawa, ale przez całą szkołę podstawową i potem średnią, każdy temat na historii, każde omawianie lektury na polskim, poruszał temat martyrologii Polski, Polaków, bohaterskiej śmierci oddanej za Ojczyznę.
jestem zmęczona już tym. nie chcę po prostu słuchać o powstaniu, jest mi ono całkowicie obce, niezrozumiałe i niepotrzebne. czyż my już nie potrafimy cieszyć się tylko ciągle musimy uważać się za męczenników?
widziałam ostatnio splot pisu nt. smoleńska i kaczyńskich. kończył się słowami "Oni czekają na prawdę - jesteśmy im to winni". kolejna rozdmuchana martyrologia. a ja nie czuję, że jestem im coś winna. |
niezrozumiałe = można poczytać
niepotrzebne
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bosska czysta abstrakcja
Dołączył: 17 Kwi 2009 Posty: 3895 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 454 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:45, 31 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bosska dnia Pon 16:48, 16 Wrz 2013, w całości zmieniany 3 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lena maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Cze 2009 Posty: 3846 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 834 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:47, 31 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
bosska napisał: | niezrozumiała i potrzebna jest dla mnie decyzja o powstaniu, skazanego na porażkę.
tylko jedno powstanie w polskiej historii odniosło sukces i to nie było niestety w warszawie.
jak czytać, to już ze zrozumieniem
|
no cóż ... nie zawsze się da przeczytać ze zrozumieniem
zatem przepraszam
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Nie 21:47, 31 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Mam tylko dwa pytania:
1. Ile Polaków zginęło po 17 IX 1939 na terenach zajętych przez ZSRR?
Bez znaczenia jest czy zostali zakatowani przez NKWD, rozstrzelani, zginęli w łagrach czy z głodu, ważne jest ilu zginęło w planowanym i celowym mordzie dokonanym na rozkaz Stalina.
2. Kogo z wielkich mających Stalina za sojusznika to zainteresowało i z jakim skutkiem?
Odpowiedz na te pytania będzie odpowiedzią czy powstanie było aktem głupoty.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
anmario Gość
|
Wysłany: Nie 21:51, 31 Lip 2011 Temat postu: Re: A jutro znowu o katastrofie |
|
|
Animal napisał: | pogłoska napisał: | Udział w Powstaniu był przymusowy?
|
O żesz kurwa. Powiedz to 180 tysiącom cywilnych ofiar powstania.
Dla nich to był przymusowy udział. |
W sumie mogli powiedzieć to Hitlerowi, przynajmniej ci, którzy przeżyli te pięć lat od 1939.
Niektórzy zresztą mu mówili. Ci co prosili go o uwzględnienie ich niechęci do wojny zostawali folksdojczami. Jeżeli nie mogli wykazać się niemieckim pochodzeniem (na przykład ze względu na pradziadka Żyda) zawsze mogli zostać szpiclami.
Obojętność była możliwa dopiero po wojnie, za Stalina, Chruszczowa, etc. Ale nie każdy miał do niej prawo. Niektórzy, dla dobra komunizmu, dla dobra sprawy, kulę w łeb dostać musieli. Ci, którzy nie zostali przez Sowietów uznani za wrogów ludu, jeżeli tylko byli obojętni na los tamtych nieszczęśników, przeżywali. W przeciwnym wypadku i oni szli do piachu.
Ale wojna to czas, który na bycie obojętnym nie pozwala. Czas, w którym jasno się pokazuje kto jest Człowiekiem a kto ścierwem. W czasach pokoju zawsze rozmydla się to jakoś i tak naprawdę nigdy nie wiadomo kto jest kim.
Ale dość łatwo to się wyczuwa. |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:13, 31 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Jeśli ktoś nie ceni swojego życia - jego sprawa. Jeśli ktoś naraża cudze życie, to faktycznie jest ścierwem.
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:15, 31 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
bosska napisał: | tylko jedno powstanie w polskiej historii odniosło sukces i to nie było niestety w warszawie. |
Ale temu powstaniu nie stawia się muzeów za dziesiątki baniek i nie organizuje się corocznej celebry. Zwycięstwo jest takie niepatriotyczne..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
anmario Gość
|
Wysłany: Nie 22:19, 31 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Mówisz "cudze" myślisz "moje".
Napisz uczciwie: kto naraża moje życie jest ścierwem.
Może los da Ci okazję by powiedzieć to samo gwałconej przez jakiś oprychów kobiecie, kiedy będzie krzyczeć do Ciebie o pomoc.
Co jej powiesz? "Zwariowałaś, mam dać się zabić?"
Ech, Animal. Szkoda słów. |
|
Powrót do góry |
|
|
pogłoska maszynista z Melbourne
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 4672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 336 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z o2 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:37, 31 Lip 2011 Temat postu: Re: A jutro znowu o katastrofie |
|
|
Animal napisał: |
O żesz kurwa. Powiedz to 180 tysiącom cywilnym ofiarom powstania.
Dla nich to był przymusowy udział.
|
Niemcy z premedytacją mordowali ludność cywilną a Ty oskarżasz o to dowódców Powstania?
Gdyby nie było Powstania to by nie zginęli? Myślisz, że Niemcy oddaliby bez walki miasto Rosjanom?
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:43, 31 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Kewa napisał: | Wydaje mi się, że w naszej ocenie jest bardzo wiele delikatności, natomiast fakty historyczne podlegają ocenie i czuję się do tego uprawniona. Przeczytaj uważnie zanim wsadzisz kolejną szpilkę. |
Ale jakie fakty?
Takie, że Powstanie okazało się klęską?
Bo jeśli o inne fakty chodzi to są tylko spekulacje.
Odrobiłam lekcje, przeczytałam przypisy ze strony podanej przez Sikorskiego i mimo iż są na stronie potępiającej jej przywódców to o żadnych takich FAKTACH mowy nie ma.
Wprost przeciwnie.
Owszem, Powstanie bylo zagrywką polityczną by nie wpaść pod władzę sowiecką. Czyli miało pokazać Zachodowi, że wkraczająca do Warszawy AC nie jest wyzwolicielem bo wyzwalamy się sami.
Proszę mi pokazać gdzie (poza czystymi spekulacjami) jest napisane, że przywódcy Powstania przewidywali, że zginie tyle ludzi? Że z góry zakładali, że powstanie upadnie?
Owszem, możemy spekulować, że byli nieudolni, że robili złe założenia - do tego historia ma prawo. Ale nie do manipulowania faktami!
Jeśli ktoś mi udowodni i przetoczy czarno na białym, że którykolwiek z przywódców przed Powstaniem zakładał to o czym piszecie to odszczekam to co tutaj napisałam.
Albo i nie.
Co tam! Zrzuciliśmy z piedestałów Komuchów, zrzućmy teraz Akowców.
Szczęście, że Grunwaldu nie przerżnęliśmy to może nam się chociaż Rondo Zawiszy Czarnego ostanie wśród ulic Lady Gagi, Dody, X-Factora, itd. itp.
Choć kto wie! Gdyby nie uratował Sztandaru pod Grunwaldem to może i Powstania Warszawskiego by nie było?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:44, 31 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
bosska napisał: | niezrozumiała i niepotrzebna jest dla mnie decyzja o powstaniu, skazanego na porażkę.
tylko jedno powstanie w polskiej historii odniosło sukces i to nie było niestety w warszawie.
|
Trudno się nie zgodzić poza jednym... "Małe " sprostowanie. Były trzy zwycięskie powstania w dziejach Polski !!! O tym na lekcjach historii nie uczą! Uczą o przegranych powstaniach - z Warszawskim na czele. W skrócie:
1. Powstanie wielkopolskie w 1806 roku. Napoleon, widząc korzyści, jakie mogłoby przynieść mu opanowanie terenów leżących na tyłach pruskiej armii 20 września 1806 roku wydał rozkaz tworzenia legii z polskich dezerterów z pruskiej armii. Byli to głównie Wielkopolanie. Liczba ochotników była tak duża, że 22 września 1806 wydał rozkaz powołania kolejnej legii. Powstanie rozlało się na teren całej Polski a zakończyło kapitulacją Królewca 15 czerwca 1807 i traktatem tylżyckim, który zaowocował powstaniem Księstwa Warszawskiego. Wielkopolska uzyskała przedstawicielstwo w Senacie Berlińskim
2. Powstanie sejneńskie – polskie powstanie, zorganizowane przez POW, przeciw litewskiej administracji na Sejneńszczyźnie w. w dniach 23-28 sierpnia 1919, Kompania podchorążego Łankiewicza uderzyła na Krasnopol, rozbrajając załogę litewską i biorąc do niewoli około 40 jeńców. Polacy, wykorzystując zaskoczenie, wyparli z miasta Litwinów, którzy nie stawiali znaczącego oporu. Po litewskiej stronie linii Focha zajęto również Kopciowo, Wiejsieje i Łoździeje. Po kilkunastu godzinach znaczny obszar Suwalszczyzny znajdował się już w rękach POW. Straty polskie wyniosły ok. 37 osób, litewskie są nieznane.
3. Powstanie wielkopolskie – przeciwko państwu niemieckiemu
Wybuchło 27 grudnia 1918 roku w reakcji na demonstracje Niemców sprzeciwiających się wizycie w Poznaniu polskiego pianisty i działacza niepodległościowego Ignacego J. Paderewskiego. Powstańcy w krótkim czasie opanowali całą Wielkopolskę z wyjątkiem północnych i południowo-wschodnich jej obrzeży. Powstanie zakończyło się 16 lutego 1919 roku rozejmem w Trewirze, który rozszerzał na front powstańczy zasady rozejmu kończącego I wojnę światową z 11 listopada 1918
Było jeszcze Powstanie wielkopolskie zwane także powstaniem poznańskim –w 1848 roku, częściowo udane, będące częścią ogólnopolskiego planu powstania narodowego w czasie europejskiej Wiosny Ludów.
Naczelnym wodzem powstania był Ludwik Mierosławski. Po zwycięskich walkach, 11 kwietnia 1848 Komitet podpisał z przedstawicielem władz pruskich ugodę w Jarosławcu. W zamian za obietnicę autonomii części Poznańskiego zgodzono się na rozwiązanie większości oddziałów powstańczych (kosynierów). Prusacy nie dotrzymali obietnicy i przystąpili do likwidacji sił powstańczych. Mimo że Polacy odnieśli jeszcze kilka zwycięstw (pod Miłosławiem, Wrześnią i Sokołowem) 8 maja podpisano umowę kapitulacyjneą. Wielkopolska uzyskała jednak w rezultacie tego powstania zgodę na zakładanie polskich organizacji i stowarzyszeń oraz miała od tego momentu pełnoprawnych senatorów w senacie Prus.
To wszystko umożliwiło przygotowanie Wielkopolan do powstania i doszło do niego ostatecznie w 1918 roku - nie "na wariata" , lecz gdy okoliczności i sytuacja międzynarodowa umożliwiły przeprowadzenie zwycięskiego powstania - jedynego w dziejach Polski skutecznego w każdym z zaplanowanych elementów.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:56, 31 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Animal napisał: | bosska napisał: | tylko jedno powstanie w polskiej historii odniosło sukces i to nie było niestety w warszawie. |
Ale temu powstaniu nie stawia się muzeów za dziesiątki baniek i nie organizuje się corocznej celebry. Zwycięstwo jest takie niepatriotyczne.. |
O to muzeum walczyli konkretni ludzie. Przez dziesiątki lat.
Walczyli też o coroczną celebrę.
Dlaczego kogokolwiek to boli?
I co stoi na przeszkodzie by inni walczyli o to samo?
O ile mi wiadomo w podręcznikach historii mowa jest o wszystkich powstaniach. Te zwycięskie nie są pomijane (co za chora sugestia skąd inąd).
Kościół buduje sobie świątynie, Erica buduje sobie Muzeum Wypędzonych. Toż wybudujcie sobie co tam chcecie, a ja chętnie dorzucę cegiełkę.
Bobranoc
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:09, 31 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Formalny napisał: |
Trudno się nie zgodzić poza jednym... "Małe " sprostowanie. Były trzy zwycięskie powstania w dziejach Polski !!! O tym na lekcjach historii nie uczą!
... |
Z podręcznika z liceum.
[link widoczny dla zalogowanych]
Jeszcze raz bobranoc.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:22, 31 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
lulka napisał: | Formalny napisał: |
Trudno się nie zgodzić poza jednym... "Małe " sprostowanie. Były trzy zwycięskie powstania w dziejach Polski !!! O tym na lekcjach historii nie uczą!
... |
Z podręcznika z liceum.
[link widoczny dla zalogowanych]
Jeszcze raz bobranoc.
|
Czy na pewno przeczytałaś to do czego wkleiłaś link? Czy przeczytałaś podsumowanie? Założę się, że nie. To typowe biadolenie , o którym cały czas tutaj piszemy. jak się okazuje, wolność wzięła się z niczego (a może z opatrzności boskiej?)
Czytamy w tym co wkleiłas i czego uczy się młodzież z liceum:
"Należy jednak podziwiać i oddać hołd Polakom, którzy pomimo tak nie ludzkich represji, i takich kar nie poddali się i zawsze chwytali się ostatniej deski ratunku.
Pamięć o ojczyźnie była ciągle w głowach Polaków, ciągle ją pielęgnowano i kiedy tylko nadarzyła się okazja starano się wrócić Polsce jej prawowite ziemie. A, że to się nie udawało, no cóż takie widocznie musiały być koleje losu. Pamięć o powstańcach do dzisiaj towarzyszy, każdemu Polakowi.
I chociaż POLSKA zniknęła z mapy na 123 lata to w sercach Polaków cały czas było i nadal będzie słychać śpiew polskiego hymnu ; „ ...jeszcze Polska nie zginęła póki my żyjemy, co nam obca przemoc wzięła szablą odbierzemy..”
...no i w końcu dopięła swego..., ale to już zupełnie inna historia."
Szczególnie fajne zdania: "kiedy tylko nadarzyła się okazja starano się wrócić Polsce jej prawowite ziemie. A, że to się nie udawało, no cóż takie widocznie musiały być koleje losu. Pamięć o powstańcach do dzisiaj towarzyszy, każdemu Polakowi."
"Starano się wrócić polsce jej prawowite ziemie" - tak - to próbowali zrobić Marsjanie
"słychać śpiew polskiego hymnu ; „ ...jeszcze Polska nie zginęła póki my żyjemy, co nam obca przemoc wzięła szablą odbierzemy..”
No i dzięki hymnowi, Niemcy Rosjanie i Austriacy uciekli w przestrachu
Na zakończenie napisano: "To zupełnie inna historia"... Ręce same się załamują.
Zdaje się, Lulko, że apelowałaś o operowanie faktami?
Ja nie znalazłem ani słowa o zwycięskich powstaniach, o których w skrócie napisałem. To są FAKTY!!!
Co w zamian mamy w podręczniku na który się powołujesz? Te bzdety, które własnie są we wklejonym przez Ciebie linku.
No comments...
Dobranoc.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Formalny dnia Nie 23:25, 31 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:28, 31 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Jejku, Formalny!
Napisałeś, że nie uczą o konkretnych Powstaniach na lekcjach.
Wkleiłam linka, że uczą. Bo o tych Powstaniach jest tam przecież napisane.
I tylko tyle.
Więc kto tutaj manipuluje?
Źle uczą znaczy się? Jutro przeczytam.
Bobranoc...
Zresztą ja już przecież dawno śpię.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:31, 31 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
W uzupełnieniu: nawet hymn w tym podręczniku dla liceów jest niezgodny z prawidłowym tekstem. Cały czas woła się o śpiewanie hymnu w wersji oryginalnej:
Jeszcze Polska nie umarła,
kiedy my żyjemy.
Co nam obca moc wydarła,
szablą odbijemy.
a nie jak w tekście dla liceum:
jeszcze Polska nie zginęła
póki my żyjemy,
co nam obca przemoc wzięła
szablą odbierzemy.
Szablą się bije, by odbić, a nie odbiera...
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:35, 31 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
lulka napisał: | Jejku, Formalny!
Napisałeś, że nie uczą o konkretnych Powstaniach na lekcjach.
Wkleiłam linka, że uczą. Bo o tych Powstaniach jest tam przecież napisane.
I tylko tyle.
Więc kto tutaj manipuluje?
Źle uczą znaczy się? Jutro przeczytam.
Bobranoc...
Zresztą ja już przecież dawno śpię.
|
Przeczytaj koniecznie - tam nie ma ani słowa o zwycięstwach! wszystkie powstania sa wrzucone do "jednego wora" Wyłącznie klęski! Jest biadolenie i jest o śpiewaniu hymnu jako antidotum na klęski... Żenująca codzienność naszej wiedzy o prawdziwej historii Polski.
Dobranoc ostatecznie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Formalny dnia Nie 23:37, 31 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
anmario Gość
|
Wysłany: Nie 23:41, 31 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Formalny napisał: | Ja nie znalazłem ani słowa o zwycięskich powstaniach, o których w skrócie napisałem. To są FAKTY!!!
Co w zamian mamy w podręczniku na który się powołujesz? Te bzdety, które własnie są we wklejonym przez Ciebie linku.
No comments...
Dobranoc. |
A ja znalazłem
Cytuję (z tekstu, do którego link podała Lulka):
"Powstanie wielkopolskie (1806 rok)
Powstanie wielkopolskie było zbrojnymi walkami przeciw Prusom, podejmowanymi na terenie Wielkopolski w latach 1794,1806,1846,1848,1918-1919. My zajmiemy się insurekcja z roku 1806....," etc., etc.
A teraz kawałek Formalnego:
Formalny napisał: |
Trudno się nie zgodzić poza jednym... "Małe " sprostowanie. Były trzy zwycięskie powstania w dziejach Polski !!! O tym na lekcjach historii nie uczą! Uczą o przegranych powstaniach - z Warszawskim na czele. W skrócie:
1. Powstanie wielkopolskie w 1806 roku. |
No comments bo płaczę ze śmiechu |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:49, 31 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
lulka napisał: | O to muzeum walczyli konkretni ludzie. Przez dziesiątki lat.
Walczyli też o coroczną celebrę.
Dlaczego kogokolwiek to boli?
|
Bo mierzi mnie słowo 'walka'. Stokrotnie bardziej cenię słowo 'praca'.
Zbyt mało o nim w naszych narodowych celebrach. Efekty widać na codzień.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 0:45, 01 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Animal napisał: | lulka napisał: | O to muzeum walczyli konkretni ludzie. Przez dziesiątki lat.
Walczyli też o coroczną celebrę.
Dlaczego kogokolwiek to boli?
|
Bo mierzi mnie słowo 'walka'. Stokrotnie bardziej cenię słowo 'praca'.
Zbyt mało o nim w naszych narodowych celebrach. Efekty widać na codzień. |
No ale zobacz jak to durnowato będzie brzmiało:
" Przy tym muzeum pracowali konkretni ludzie. Przez dziesiątki lat.
Pracowali też nad coroczną celebrą".
Toż to nieprawda przecież wyszła bo pewnie budowali jednak jacyś tam robotnicy, ktorym być może wcale na tym muzeum nie zależało.
Poza tym wiadomo przecież, ze jak zakładasz taki temat to krew się będzie lała i nikt się nie podda bez piiip...
Powiem szczerze, że też tego nie cierpię.
Jednak świat bez tego istnieć nie może widocznie.
Nie dlatego, że tutaj, teraz, na forum.
Popatrz na wspomnianą Erikę. Lub na to jak szybko wszyscy zapomnieli o polskiej Solidarności, a doskonale pamiętają Mur Berliński.
Wszyscy PRACUJEMY na swoją tożsamość. Nie tylko my Polacy.
Też często myślę, że to jest kompletnie bez sensu. To grzebanie, prostowanie, przepraszanie za to co bylo 100 lat temu itd.
Z drugiej strony jeśli my tego nie będziemy robić to obawiam się, że za ileś tam lat w ogóle nie będziemy wiedzieli kim jesteśmy.
Bo wbrew pozorom tacy choćby Anglicy wcale nie są mniej angielscy niż Polacy polscy.
Irlandia będzie przyjazna dla nas tylko dotąd dopóki będziemy jej potrzebni (co widać choćby teraz).
Więc w imię czego mam chcieć być bardziej europejska niż Anglik czy Irlandczyk? Mogę być co najwyżej bardziej przyjazna tymże. I jestem.
Dlatego odciąć się od korzeni nie da. No przynajmniej mnie się tak wydaje.
Powracając zaś do Twojej aluzji o pracy co widać na codzień.
Czy my poza nieudolnością kolejnych rządów od ponad dwudziestu lat odstajemy od Europy? Nie wydaje mi się.
Myślę, że jesteśmy jako naród zaradni i pracowici. Być może bardziej niż inne narody bo bez pomocy tanich emigrantów.
O ironio!
I fajnie. Być może zamiast z konia spadniemy tylko z osiołka i mniej będzie boleć.
No. Teraz się zacznę ubierać do pracy bo spać to się już nie opłaca.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|