Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
EMES emerytowany hank moody
Dołączył: 10 Lut 2008 Posty: 7868 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1187 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Czw 19:55, 24 Lut 2011 Temat postu: Suszarka nad wanną |
|
|
Ze dwa trzy miesiące temu zostałem bohaterem w swoim domu i zamontowałem tytułową suszarkę (montuję wszystko z wielką ochotę odkąd wszedłem w posiadanie młotowiertarki jebuckiej mocy )
Ale nie o tym, z racji dość częstego użytkowania tejże suszarki, sufit powoli już zaczyna mi zmieniać kolor.
I tu pytanie czy jest jakaś opcja czymś go pomalować żeby tego procederu uniknąć ?
Poruszanie kwestii wentylacji nie ma sensu bo wentylacja jaka jest taka jest i raczej tego nie zmienię
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Czw 20:01, 24 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Ale to jest spowodowane nadmiarem wilgoci, brudzeniem, czy wylazeniem..grzyba?
Na grzyba masz taka:
[link widoczny dla zalogowanych]
Chyba ma nawet atest do stosowania w obiektach sluzby zdrowia.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Poldek dnia Czw 20:11, 24 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
EMES emerytowany hank moody
Dołączył: 10 Lut 2008 Posty: 7868 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1187 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Czw 20:18, 24 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Podejrzewam że nadmiarem wilgoci, wcześniej nigdy takowego problemu nie było.
To co wkleiłeś to stosowałeś ? Czy po prostu wklejka od wujka G ?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez EMES dnia Czw 20:20, 24 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 20:23, 24 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Jesli pojawią się czarne kropki to grzyb.
Miałem grzyb w domu po wymianie okien na szczelne ( oczywiście przy braku odpowiedniej wentylacji ) i po kilku próbach zlikwidowania tego draństwa opatentowałem następująca metodę :
- zdjąć powłoki farby
- na goły tynk zastosować srodek grzybobójczy ( np. pilmas )
- na to grunt malarski ( jakiś silikatowy, hydrofobowy )
- na to znów pilmas
- na to farba
ma spokój od 5 lat i dwóch malowań
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Czw 20:30, 24 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
EMES napisał: | Podejrzewam że nadmiarem wilgoci, wcześniej nigdy takowego problemu nie było.
To co wkleiłeś to stosowałeś ? Czy po prostu wklejka od wujka G ? |
ja?? w zyciu sie do niej nie dotykalem...
ale zrobilismy na tej farbie pare tysiecy m2 prywtanej kliniki medycznej...obiektem byl adaptowany na potrzeby biurowe i uslugowe budynek produkcyjny bylej wytworni sprzetu elektronicznego...
Choc moim osobistym zdaniem przy tym poziomie promieniowania zaden grzyb nie mial tam szansy przetrwac
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Czw 21:28, 24 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Doraźnie traktujesz grzyba podchlorynem z bielinki i znika na jakiś czas. Niestety dość szybko wraca, bez wentylacji i biocydów będzie z nim problem w nowych miejscach.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 7:54, 25 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Nawiewniki w oknach bardzo pomagają, czasem trzeba też dowiercić dziury w drzwiach od łazienki ( fabryczne niestety są niewystarczające ) , dobry kominiarz powinien określić ile i jakie duże powinny być.
Mam cały artykuł z naszej spółdzielczej gazetki, jak chcesz to Ci prześlę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
EMES emerytowany hank moody
Dołączył: 10 Lut 2008 Posty: 7868 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1187 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Pią 10:59, 25 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
sąsiad by się średnio cieszył gdybym sobie wybił okno do jego łazienki
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:08, 25 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Okna w pokoju , po to dziury w drzwiach, żeby odpowiedni obieg był w całym mieszkaniu
A jeszcze kominiarze jakieś turbowenty montują na kominie że poprawić ciąg w łazience.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Pią 19:40, 25 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
letnisztorm napisał: | Nawiewniki w oknach bardzo pomagają(...) |
Jaka jest, właściwie, zasada działania takich nawiewników? Tzn. wiem, mniej więcej, jak to wygląda, ale co nawiewnik powoduje, np. zimą? Że mi wieje w mieszkaniu? Że mam obniżoną temperaturę? Jeśli tak, wydatek ciepła przy oziębieniu mieszkania jest znacznie większy i, jeśli tak, po co nawiewnik, skoro równie dobrze można sobie rozszczelnić okno lub otworzyć w pozycji uchylnej? Ciekawi mnie to (EMES, tylko nie każ mi zakładać nowego topiku), bo w moim mieszkaniu najwyraźniej jest zbyt wiele wilgoci, choć tego nie odczuwam (para silnie skrapla się rano na oknach, na ziemi doniczkowej pojawia się biały nalot).
Aha, mimo dużej wilgotności powietrza w mieszkaniu i posiadania suszarki nad wanną, nic mi się z sufitem (pomalowanym zwykłą farbą, nie "łazienkową"), odpukać, nie dzieje
e>aaa, znalazłam, b. b. ciekawe: "Trzeba również pamiętać, że sprawność wentylacji w naszym domu zależy również od przewodów wentylacyjnych potocznie nazywanych kominami – im są one wyższe tym wentylacja działa lepiej (w typowych blokach mieszkalnych na ostatnich kondygnacjach z reguły występują zaburzenia w usuwaniu powietrza w kuchni, łazience i w.c., co jest spowodowane również przez zbyt niskie przewody wentylacyjne)". EMES, nie mieszkasz przypadkiem na ostatnich kondygnacjach? (ja mieszkam, to by się zgadzało).
Ostatnio zmieniony przez animavilis dnia Pią 19:43, 25 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
EMES emerytowany hank moody
Dołączył: 10 Lut 2008 Posty: 7868 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1187 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Pią 20:00, 25 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Również mieszkam, czyli coś za coś Anima wcześniej też tego problemu nie miałem ale teraz na suszarce średnio trzy cztery dni w tygodniu coś wisi i dlatego tak się dzieje
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pią 20:36, 25 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
To moe po prostu sie kominy zapchaly?
Zglosic to do spoldzielni czy wspolnoty, niech sciagna kominiarza.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 20:42, 25 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
To nie tak
Żeby wentylacja grawitacyjna działałą musi być dopływ powietrza umożliwiający jego wymianę .
A teraz - okna szcelne.. drzwi na uszczelkach...skąd ma się brac powietrze, które bedzie wymieniane ?
A poza tym - jak napisali poprzednicy - ciąg wentylacji grawitacyjnej jest ściśle zależny od długości przewodu wentylacyjnego.
A jesli jeszce - na przykład w kuchni jest mechaniczny okap - to obieg powietrza może się zmienić z wywiewnego na nawiewny.
Jesli wspolnota się zgodzi.. można zainstalować w kratce mechaniczne wspomaganie wywiewu .. zwykły wentylatorek , tyle tylko, ze go słychać no i ciągnie jakiś tam prąd
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Pią 20:44, 25 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Pią 20:45, 25 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
To co mam robić? Siedzieć w domu w skafandrze przy otwartych oknach?? |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 20:54, 25 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Nie
ciut rozszczelnic okna .. te nowoczesniejsze posiadają wycięty fragment uszcelki i zapewniają mikrowentylację ( m.in dzięki systemowi regulowanego docisku klamki )
Prawidłowa wentylacja nie wyziębia mieszkania, pobiera z zewnątrz dokładnie tyle powietrza ile potrzebne jest do zapewnienia prawidłowej jego wymiany.
Dodam jeszce - w charakterze "ciekawostki", że przez właśnie brak wentylacji o maly włos nie zabiłbym tesciowej
Swojego czasu posiadałem w kuchni junkers, zapewniający ciepłą wodę w tejze kuchni oraz w łazience piętro wyzej.Wszystko było ok do czasu gdy wymieniłem okna na nowe i zrobilem remont w kuchni montujac m.in mechaniczny okap.
Zona kąpała się na górze, ja siedziałem w salonie... z kuchni praktycznie wypełzła teściowa w bardzo złym stanie.. pogotowie.. szpital.. .
Diagnoza - zatrucie tlenkiem węgla.
Okazało sie , ze wyciąg miał taką moc, że stworzył w kuchni podciśnienie , a przy braku właśnie nawiewu pociągnął po prostu spaliny z junkersa.
Niewiele... naprawdę niewiele zabrakło do tragedii
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Pią 20:56, 25 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
EMES emerytowany hank moody
Dołączył: 10 Lut 2008 Posty: 7868 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1187 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Pią 21:14, 25 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Okna rzeczywiście są szczelne ale korzystam z opcji mikrowentylacji w kuchni w zasadzie cały czas, wiec chyba rzeczywiście będe musiał pomyśleć coś o wiatraczku w kratce
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 21:20, 25 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Jeszce kilka słów o powietrzu i jego wymianie..
wspomagam ogrzewanie domu kominkiem z grawitacyjnym rozprowadzeniem ciepła.
Uznałem to za bzdurę ( wyloty kratek były ledwo ciepłe a na dole istna sauna ), dopoki ktos mądry nie powiedział mi, ze z braku wentylacji ciepłe powietrze robi nadciśnienie, co skutecznie blokuje jego dalsze przekazywanie.
Zwykły wentylatorek szt jeden z termostatem kupiony na allegro za sto zet spowodował, że temp na górze ( ponad 100 m2) podniosła się srednio o 4 stopnie !.
Wymiana powietrza t podstawa
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Pią 21:22, 25 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Ja muszę ostrożnie korzystać z mikrowentylacji, a tym bardziej z solidnego wietrzenia zimą, z uwagi na żółwia. Żółwie źle znoszą przeciągi i trudno je później wyleczyć z przeziębienia. |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pią 21:27, 25 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Mikrowentylacja nie powoduje przeciagow
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 21:29, 25 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Poldek napisał: | Mikrowentylacja nie powoduje przeciagow |
no.. chyba że wentylacja grawitacyjna chce wymieniac powietrze z wydajnością jakieś 500-600 m3 na godzinę
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|