Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Śro 8:37, 29 Lut 2012 Temat postu: Roboty drogowe a dziurawe opony |
|
|
Wczoraj - po raz kolejny - udalo mi sie przebic opone na odcinku z robotami drogowymi. Poniewaz tym razem nie skonczylo sie na wymianie i wulkanizacji tylko koniecznosci zakupu pary nowych zimowek, to:
1) Po pierwsze, ostrzegam ze roboty drogowe sa niebezpieczne dla opon
2) Po drugie, jesli ktos wie jaka jest odpowiedzialnosc zarzadcy drogi tudziez prowadzacego prace za utrzymanie i sprzatanie drog to prosze o informacje.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli* sobą być i więcej nic
Dołączył: 11 Kwi 2006 Posty: 7997 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:30, 02 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Kiedyś oglądałam program o kierowcy, który uszkodził i to dość konkretnie koło od samochodu. Niestety miał pecha, że wydarzenie miało miejsce na tzw. rozstaju dróg. Mówiąc krótko nie było pana na ten odcinek drogi. Jak to się w końcu skończyło nie wiem, ale próby uzyskania odszkodowania były naprawdę przerażające.
Wniosek nasunął mi się taki, że jak już to na konkretnej drodze, gdzie wiadomo do kogo ona należy. Wtedy można jakieś roszczenia wysunąć. Ale czy się wygra ? Oto jest pytanie....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
KOSTAS nieustraszony granatnik
Dołączył: 13 Wrz 2009 Posty: 639 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z południa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 21:03, 03 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
każdy zarządca drogi może być pociągnięty do uregulowania szkód wynikłych z nie należytej dbałości z tytułu odpowiedzialności cywilnej OC (delikt)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
zahary jarzębina
Dołączył: 20 Sty 2013 Posty: 15 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 15:32, 22 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
dwa lata temu we Włocławku podczas oberwania chmury wpadłem na nieoznakowaną wysepkę, na drodze którą remontował Mostostal. Straciłem dwie opony i pogiąłem dwie felgi aluminiowe, do tego naprawa zbieżności. Wezwałem policję, która już z daleka z radością spytała - "nie oznakowana wysepka na środku ulicy, jak tylko pada to wszyscy na nią wpadają". Wszystkie naprawy wykonałem bezgotówkowo w [link widoczny dla zalogowanych] i wyszło niecałe trzy tysiące. Najdroższe były felgi bo to oryginalne do SAAB-a. Efekt trzy miesiące walki z Wartą, aż w końcu Mostostal wyjął kasę i zapłacił, bo ubezpieczyli się powyżej 5 tysięcy. Najśmieszniejsze że Warta chociaż nie płaciła za ubezpieczenie chciała dać najgorsze opony i felgi. Dopiero cytowany przeze mnie przepis, że opony i felgi są elementami bezpieczeństwa ruchu i nie podlegają amortyzacji zmusił ich do uznania faktury za naprawę. Na szczęście Mostostal zapłacił bez konieczności straszenia ich sądem. Myślę jednak że najważniejszy był opis policji i to że nie skarżyłem miasta Włocławek, ale wykonawcę remontu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|