Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
flykiller Gość
|
Wysłany: Wto 19:29, 23 Lut 2016 Temat postu: Moda samochodowa |
|
|
Odpadł mi kołpak. Nie wiem gdzie i kiedy, ale to nieważne. Nawet się ucieszyłam, bo stwierdziłam, że to zmobilizuje mnie do kupienia nowych dekli, jako że obecne, choć oryginalne, brzydkie są i jakieś obszczypane. Tradycyjnie, metodycznie, jak w przypadku każdego zakupu zapytałam wujka Google "jakie kołpaki kupić?". Wujek zasypał mnie wiedzą, więc czuję, że to będzie decyzja miesiąca, poparta długotrwałymi rozważaniami i męczącymi dylematami. Oglądam więc ja sobie te kołpaki, m.in., na allegro (bo tam wiele i w jednym miejscu) i widzę oryginalny dekiel do mojego samochodu, ale bardzo drogi i dziurawy. Powiększam zdjęcie - dziurawy! (i brzydki). Czytam - "używany". A aukcję dalej, następny. W jeszcze gorszym stanie. Zdziwienie mnie dopadło okrutne, bo chyba musiałabym upaść na głowę, żeby zapłacić tyle za kawałek zniszczonego plastiku tylko dlatego, że on markowy. Ale powoli dociera do mnie, że ten samochodowy design, to fantastyczny biznes. Zawsze znajdzie się jakiś snob, który jak za siano zapłaci za dekle z oryginalnym logo. Albo kupi sobie szyte na miarę i wyszywane haftem (buahaha) dywaniki samochodowe. Albo, też szyte na miarę, zbajerzone skórzane pokrowce na siedzenia. Albo... no i tu brakuje mi pomysłów, ale myślę, że w miarę zdobywania doświadczenia i rosnących potrzeb, odkryję wiele pięknych przedmiotów, którymi można ozdobić swoje autko... |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Wto 20:23, 23 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Skórzana kierownica, lub obszyta skórą, niby pic ale...
Mega wypaśne audio.
Przyciemnianie szyby
Ledy z PRC do jazdy w dzień
Alufele
Szersze opony niż homologowane, takie mocno wystające poza błotniki
Naklejka jedzie z nami 500zł lub jego wielkorotność
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Wto 21:02, 23 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
O właśnie, o kierownicy obszytej futerkiem () rozmawiałam z koleżanką, której marzną ręce. Futerko na kierownicy nieszczególnie przemawia mi do wyobraźni, bardziej już ta skóra, ale też jakoś trudno o powód do szpaku, skoro taki "pokrowiec" z naturalnej skóry można kupić już w cenie ok. 40 zł. |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Wto 21:34, 23 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Takie coś to kit, hitem jest obszywanie skórą u kaletnika za... 300 i więcej.
A jeszcze jakiś czas temu modne były dodatkowe kierunkowskazy montowane na lusterkach.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:42, 23 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
A ja myślałem, że moda na pewien specyficzny gadżet odeszła razem z masowym wysypem maszyny o nazwie Syrena. Ostatnio zszokował mnie jednak pod tylną szybą... beemki na pod poznańskiej rejestracji taki gadżet: spory piesek machający głową i mrugający dorodnym ledowym okiem w zależności od kierunku skręcania. Tak się zachwyciłem widokiem, że mało się na to cudo nie władowałem chcąc je obejrzeć z bliska...
Czy ktoś wie, gdzie to można kupić?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Wto 21:44, 23 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:50, 23 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Eeeetam - maluchy na tym Alledrogo i nie mrugają LEDami. Tamten w beemce miał co najmniej 50 - 60 cm i dwie duże czerwone diody. I tu takie ceny... Przecież wypadałoby też mieć metkę z ceną co najmniej 200 zł - inaczej to obciach, że taka taniocha...
Poszukam...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 22:28, 23 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
tylko lamerzy mają kołpaki na stalowych felgach
Prawdziwi samochodziarze maja alusy o cal większe niż fabryczne felgi plus niskoprofilówki.
Alusy koniecznie z elementami z czarnego , piecowego matowego lakieru rzecz jasna.
A niskoprofilowki z odzysku bowiem ceny nowych szestnastek, czy siedemnastek przyprawiają o ból glowy
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:35, 23 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | tylko lamerzy mają kołpaki na stalowych felgach
Prawdziwi samochodziarze maja alusy o cal większe niż fabryczne felgi plus niskoprofilówki.
Alusy koniecznie z elementami z czarnego , piecowego matowego lakieru rzecz jasna.
A niskoprofilowki z odzysku bowiem ceny nowych szestnastek, czy siedemnastek przyprawiają o ból glowy |
Kurcze... Musiałeś to napisać? Jestem załamany... Może uda się to szybko naprawić i jutro "letę" zrobić niezbędne zakupy... A czy dodatkowa naklejka, że pod maską mam turbo na razie wystarczy?
....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Wto 22:40, 23 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | tylko lamerzy mają kołpaki na stalowych felgach
Prawdziwi samochodziarze maja alusy o cal większe niż fabryczne felgi plus niskoprofilówki.
Alusy koniecznie z elementami z czarnego , piecowego matowego lakieru rzecz jasna.
A niskoprofilowki z odzysku bowiem ceny nowych szestnastek, czy siedemnastek przyprawiają o ból glowy |
możesz przetłumaczyć to na polski?
a co sądzicie o koncepcji, że kołpaki w ogóle są zbędne, bo ograniczają odprowadzenie ciepła z hamulców? |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Wto 22:45, 23 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Ale tylko gdy ktoś ciągle jedzie na ręcznym.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:47, 23 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
flykiller napisał: | nudziarz napisał: | tylko lamerzy mają kołpaki na stalowych felgach
Prawdziwi samochodziarze maja alusy o cal większe niż fabryczne felgi plus niskoprofilówki.
Alusy koniecznie z elementami z czarnego , piecowego matowego lakieru rzecz jasna.
A niskoprofilowki z odzysku bowiem ceny nowych szestnastek, czy siedemnastek przyprawiają o ból glowy |
możesz przetłumaczyć to na polski?
a co sądzicie o koncepcji, że kołpaki w ogóle są zbędne, bo ograniczają odprowadzenie ciepła z hamulców? |
Tiaaa - i zwiększają masę nieresorowaną co razem bardzo szkodzi hamulcom i zawieszeniu w czasie wyścigu na torze lub rajdu...
A serio: w normalnych warunkach eksploatacji fabryka wypuszcza samochód w określonej konfiguracji, po zbadaniu, że codzienna nawet dość ostra jazda nie wpływa na własności trakcyjne i bezpieczeństwo oraz trwałość mechanizmów...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 22:48, 23 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Kilo OK napisał: | Ale tylko gdy ktoś ciągle jedzie na ręcznym. |
Kilo !!!!
To nie "te sprawy" !!!!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:50, 23 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | Kilo OK napisał: | Ale tylko gdy ktoś ciągle jedzie na ręcznym. |
Kilo !!!!
To nie "te sprawy" !!!!!
|
Ale... przyzwyczajenie jest drugą naturą człowieka...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Wto 22:51, 23 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Dlatego do zimówek nie zakładam kołpaków.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Wto 23:00, 23 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | Kilo OK napisał: | Ale tylko gdy ktoś ciągle jedzie na ręcznym. |
Kilo !!!!
To nie "te sprawy" !!!!!
|
To co, może przeniosę? |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 23:07, 23 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
No tak, a "dziękuję" za wytłumaczenie nie było. Taki mamy klimat...
c.n.u.
(... ...)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
karpieniec złocisty światłość bijąca zza zakrętu
Dołączył: 05 Lip 2012 Posty: 908 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 17:57, 24 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Formalny, a Ty czym jeździsz jeśli wolno spytać? Nie będę się śmiał ani robił głupich uwag - obiecuję
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:26, 24 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
karpieniec złocisty napisał: | Formalny, a Ty czym jeździsz jeśli wolno spytać? Nie będę się śmiał ani robił głupich uwag - obiecuję |
Jak wiesz, nie bardzo przejmuję się uwagami jakiegokolwiek typu. A czym jeżdżę? Zawsze tym, co aktualnie mi się podoba i nie dłużej niż 3 - 4 lata. Od dwóch lat jeżdżę Renault Clio RS 200 EDC - dokładnie takim jak tutaj widać na zdjęciach:
[link widoczny dla zalogowanych]
Dwa lata temu wsiadłem w ten model (jedyny w tym momencie) w salonie z ciekawości, potem zaciekawiło mnie jak się spisuje na drodze i po 10 kilometrowej przejażdżce mój samochód, którym do salonu przyjechałem został w nim, a wyjechałem nowym - tym Renault.
Szokuje własnościami trakcyjnymi i wygodą. Teoretycznie mały, ale zaskakująco wygodny i np. 2000 km (dokładnie 2012 km) z 4 godzinnym odpoczynkiem w połowie drogi nie było problemem.
Śmieszne, bo moim pierwszym samochodem był też Renault Dauphine (1970), który szybko po zakupie przemalowałem na kolor podobny do tego. Nazywał się Czerwień Meksykańska a ten to Red Flame... Ten pierwszy, szybko uzyskał też spore przeróbki silnika i zawieszenia a ponieważ był lekki (choć 4 drzwiowy) to Fiat 125 Monte Carlo, którym jeździłem w raidach, ledwo dawał radę mojej "renóweczce"...
Oczywiście mam kierownicę po "właściwej stronie" i mam czarne pasy a nie czerwone.
Wystarczy?...
Edit. Dodatkowo wklejam jeszcze plik żeby dać do myślenia, co mnie urzekło w prowadzeniu mojej już teraz Renówki w czasie próbnej jazdy po uprzednim zapoznaniu się z jej charakterystyką techniczną...
https://www.youtube.com/watch?v=IUlNvovXtVc
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez Formalny dnia Śro 23:01, 24 Lut 2016, w całości zmieniany 3 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
karpieniec złocisty światłość bijąca zza zakrętu
Dołączył: 05 Lip 2012 Posty: 908 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 8:07, 25 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
No proszę, w sumie to mnie zaskoczyłeś...Obstawialbym raczej jakąś skodzinę czy inny "rozsądny" wynalazek. Gites, choć trochę mały. Teraz zbieraj kasę na Megane RS:)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|