po 30-tce

mafiok

ale czy usunęłaś aplikacje?
konto - ustawienia prywatności-aplikacjei witryny-edytuj-aplikacje z których korzystasz-edytuj

Kewa

Szymon Krusz

Kewa

Przyblokowałam! Uff... Calkiem usunąć się nie mogłam, bo musiałabym odpowiadać na szereg pytań i na dodatek pamiętać hasło, ale udało mi się wejść w profil i wszystko co się dało przyblokować. Dancing

Szymon Krusz

Internetowy niszczyciel małżeństw

Rozwody to rzecz niemłoda, ale coraz częściej, jako dowód, przedstawiane są materiały z sieci społecznościowej. Niektórzy prawnicy z USA donoszą, że już 90 procent rozpraw ociera się o dowody z... Facebooka.

Carin Constantine, prawnik z Florydy, twierdzi, że patrząc w papiery rozwodowe większości par, można stwierdzić, że Facebook to jeden wielki niszczyciel małżeństw. Powodami do rozstań są najczęściej fotografie. Fotografie mężów ze striptizerkami, wydruki flirtów z opiekunkami do dzieci, teraz to jest głównym dowodem w sprawie. Wszystko znalezione oczywiście w sieci.
Nieraz podczas spraw dowody są usuwane: małżonkowie usuwają zdjęcia z Facebooka, znaczniki (tagi) w profilach innych, jednak mało kto wie, że to już jest bez znaczenia - prawnicy są już wyszkoleni, by na temat klienta i pozwanego pobrać z Facebooka i udokumentować wszystko, co się da, nawet pozornie nieistotne.

- Te zdjęcia są wciąż dowodem w sprawie, wciąż możemy je drukować i używać w sprawie rozwodowej. Czasem siedzimy, patrzymy sobie na te zdjęcia i po prostu się śmiejemy. Nie wyobraża sobie pani, jak niektórzy ludzie są głupi – powiedziała Constantine w wywiadzie z Janie Porter.

Nie rozumiem czemu ludzie na ten Facebook tak się pchają skoro tyle się o tym pisze że na Facebooku przechwytują twoje dane szpiegują a były też przypadki że ktoś kogoś nawet zabił bo go oszukał

Jayin

olak

Znaczy, że jak z Małżem nie korzystamy z Fejsbuka to nasze małżeństwo ma więszke szanse przetrwać?
Uff... Ulzyło mi! Dancing

EMES

olak

A nie, na fejsbuku jesteśmy, na eNKa też, ale zwyczajnie się nie udzielamy. Tacy trochę "nieumarli"?

Szymon Krusz

Szymon Krusz

Chamstwo szerzy się na Facebooku

FB Facebook profil komentarz chamstwo wulgaryzmy

(Chamska) wolność ponad wszystko. Blisko połowa użytkowników społecznościowego imperium wypisuje na portalu wulgarne teksty - wynika z badań Repplera, firmy zajmującej się monitoringiem serwisów społecznościowych.

Przez ostatnie dwa miesiące specjaliści z Repplera wykonali kawał dobrej roboty. Dwa miesiące analizowali społecznościową aktywności 30 tysięcy użytkowników Facebooka. I wyszło szydło z worka.

- 47 proc. użytkowników wypisuje na swoich Tablicach wulgaryzmy,

- 80 proc. tychże użytkowników ma na swoim Wallu co najmniej jeden wulgarny komentarz od znajomego,

- 56 proc. wulgarnych postów na Tablicach facebookowiczów to wpisy ich znajomych,

- użytkownicy dwa razy częściej są wulgarni na własnym facebookowym podwórku, niż na Tablicach swoich znajomych,

- w przypadku amerykańskich użytkowników Facebooka najczęściej używanym wulgaryzmem jest słowo "fuck" (pol. pie*dolić),

- drugim ulubionym wulgaryzmem jest słowo "shit" (pol. gówno), na trzecim miejscu znalazło się słowo "bitch" (pol. dziwka).

Polscy użytkownicy Facebooka także nie stronią od wulgaryzmów, ale nie dysponujemy jeszcze danymi statystycznymi odnośnie do chamskiej Polaków aktywności na popularnej społecznościówce. Przypomnijmy, że od jakiegoś czasu jak grzyby po deszczu wyrastają strony fanowskie ze słowem "dziwka" w tytule. Polskie strony [link widoczny dla zalogowanych] . Nadto z wulgaryzmów na Facebooku słynie Zbigniew Hołdys, o czym jako pierwszy donosił Fejsik [link widoczny dla zalogowanych] .

Czy często spotykacie się z chamstwem i wulgaryzmami na Facebooku? Może i w tej sprawie powinna interweniować Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego?

To samo się działo na forum o2 i trzeba się było ewakuować stamtąd

Jayin

ChzN - może to zależy od tego, jakich znajomych ma się w "Znajomych"...?

U mnie z uporem nikt ze znajomych nie chce wulgarnie się upubliczniać na tablicy... Za to bezczelnie dużo o jedzeniu piszą, Nieprzyzwoici Anxious

...Może ja jestem nie na tym Fejsbuku, co trzeba? Think

Szymon Krusz

A ja jakoś nie mogę się przemóc aby założyć konto.I cały czas się zastanawiam po co mnie ten garb.

Jayin

Jeśli nie "czujesz potrzeby" - to po nic w sumie. Nie musisz na siłę się przełamywać, bo iluś tam osobników ma konta na FB. To tak samo normalne, jak posiadanie konta na FB, czy gdziekolwiek indziej

Byleby zgodne było z indywidualnymi potrzebami i chęciami człowieka, a nie z jakąś choro pojętą modą.

Szymon Krusz

Właśnie mieć profil na FB tylko po to aby być trendy to raczej za mały powód aby go zakładać.

EMES

chłopaku , nie czaisz kompletnie bazy z tego co widać, fb to nic innego jak nk, tylko jest ulepszony wygląd i funkcjonalność.

Śmiem twierdzić że skoro nie siedzisz na fb to za to siedzisz na onecie lub wp albo interii czy czymś podobnym.

Innymi słowy Ty czytasz co Ci wklejają bezpośrednio, ja czytam selektywnie co już znaleźli moi znajomi.

Jay -> to pewnie jesteś na tym co ja bo u mnie wczoraj o jedzeniu gadali Tongue out (1)

Jayin

EMES - to bardzo możliwe

natomiast dziś od rana gadają o indyku i rowerze... Think

Szymon Krusz

EMES

No i tu jest to samo, z tą różnicą że tu nuda nastąpi trochę później z racji większej różnorodności fb niż nk

Szymon Krusz

Kto by chciał ze znajomych mnie znaleźć to tak znajdzie czy to zadzwonić na komórkę czy na Skaypie czy też będzie chciał wysłać maila nie ma problemu.
A to co się dzieje na Facebooku to już przeżyłem na NK i mnie to wystarczy.