Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

...Baba za kierownicą...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 20, 21, 22  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Mechaniczna Pomarańcza
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mii
Lilla My


Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 10858
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1025 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: sama nie wiem skad

PostWysłany: Wto 13:45, 21 Paź 2008    Temat postu:

...mateczka... napisał:
slepa i brzydka napisał:
e tam, naciagana ta teoria oops


nie twierdzę, że nie.. Think

ale skądś biorą się te tekty o rozproszeniu społecznych ról obydwu płci.. d'oh!


Z męskiego szowinizmu?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati.
criatura na końcu czasu


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 8185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1207 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 13:47, 21 Paź 2008    Temat postu:

slepa i brzydka napisał:
eee, nie wiem czy motywacja wynikajaca z roznic plci to dobre wyjasnienie tego, ze idziemy naprzod. pomijajac kwestie plci, nalezaloby Twoja teorie rozumiec tak, ze tym, co popych nas do podnoszenia sobie poprzeczki jest przede wszystkim plec, a nie np. rozwoj wew., ambicja podnoszenia kwalifikacji, podnosznie mozliwosci. inni ludzie (oobojga plci!) sa zapewne wyznacznikiem naszego poziomu w danej dziedzinie, ale podjecie decyzji o rywalizacji wynika z wnetrza czlowieka, kiedy wlasne braki zaczynaja mu przeszkadzac. no, ja przynajmniej wychodze z zalozenia, ze cos udowadniam sobie, nie innym...


..tak, masz rację.. ale nie zrzucam wszystkiego na płeć.. to tylko w aspekcie topika.. Jednak to, jak zaczynamy myśleć jest spowodowane tym, jak postrzegamy rzeczywistość.. bodźce zewnętrzne odgrywają istotną rolę, o ile nie najważniejszą.. Te ogromne możliwości w tym coraz bardziej otwartym świecie wpłynęły na wachlarz naszych wyborów.. Cała feminizacja, bunty, pragnienia do samodosknalenia, poznawania, rozwoju spowodowały, że możemy podejmować nasze, wolne decyzje związane z życiem zawodowym i z zainteresowaniami, (którym oddajemy masę czasu), ale odbywa się to kosztem czasu, na sprawy, które zwyczajowo zostały przypisane roli kobiety.. Trudno wszystko pogodzić.. Kobietę pracującą do późna, gospodynię, kucharkę i niańkę (szerokopojętą..).. Dlatego część a tej naszej roli zaczęli adoptować mężczyźni.. my zabieramy część z ich roli i chcemy w tym być jak najlepsze..


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati.
criatura na końcu czasu


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 8185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1207 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 13:50, 21 Paź 2008    Temat postu:

Mii napisał:
...mateczka... napisał:
slepa i brzydka napisał:
e tam, naciagana ta teoria oops


nie twierdzę, że nie.. Think

ale skądś biorą się te tekty o rozproszeniu społecznych ról obydwu płci.. d'oh!


Z męskiego szowinizmu?


dobrze, że nie babskiego.. Blue_Light_Colorz_PDT_02
jeszcze...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
.
kaprys polnego konika


Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 327 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 13:50, 21 Paź 2008    Temat postu:

...mateczka... napisał:


..tak, masz rację.. ale nie zrzucam wszystkiego na płeć.. to tylko w aspekcie topika.. Jednak to, jak zaczynamy myśleć jest spowodowane tym, jak postrzegamy rzeczywistość.. bodźce zewnętrzne odgrywają istotną rolę, o ile nie najważniejszą.. Te ogromne możliwości w tym coraz bardziej otwartym świecie wpłynęły na wachlarz naszych wyborów.. Cała feminizacja, bunty, pragnienia do samodosknalenia, poznawania, rozwoju spowodowały, że możemy podejmować nasze, wolne decyzje związane z życiem zawodowym i z zainteresowaniami, (którym oddajemy masę czasu), ale odbywa się to kosztem czasu, na sprawy, które zwyczajowo zostały przypisane roli kobiety.. Trudno wszystko pogodzić.. Kobietę pracującą do późna, gospodynię, kucharkę i niańkę (szerokopojętą..).. Dlatego część a tej naszej roli zaczęli adoptować mężczyźni.. my zabieramy część z ich roli i chcemy w tym być jak najlepsze..


.., a może wystarczy oddzielić "płeć" biologiczną, od gender .., hmmm ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati.
criatura na końcu czasu


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 8185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1207 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 10:14, 22 Paź 2008    Temat postu:

ono napisał:
...mateczka... napisał:


..tak, masz rację.. ale nie zrzucam wszystkiego na płeć.. to tylko w aspekcie topika.. Jednak to, jak zaczynamy myśleć jest spowodowane tym, jak postrzegamy rzeczywistość.. bodźce zewnętrzne odgrywają istotną rolę, o ile nie najważniejszą.. Te ogromne możliwości w tym coraz bardziej otwartym świecie wpłynęły na wachlarz naszych wyborów.. Cała feminizacja, bunty, pragnienia do samodosknalenia, poznawania, rozwoju spowodowały, że możemy podejmować nasze, wolne decyzje związane z życiem zawodowym i z zainteresowaniami, (którym oddajemy masę czasu), ale odbywa się to kosztem czasu, na sprawy, które zwyczajowo zostały przypisane roli kobiety.. Trudno wszystko pogodzić.. Kobietę pracującą do późna, gospodynię, kucharkę i niańkę (szerokopojętą..).. Dlatego część a tej naszej roli zaczęli adoptować mężczyźni.. my zabieramy część z ich roli i chcemy w tym być jak najlepsze..


.., a może wystarczy oddzielić "płeć" biologiczną, od gender .., hmmm ?


..a może nie wystarczy? już nie wystarczy.. to byłoby za proste.. Blue_Light_Colorz_PDT_02


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bosska
Gość





PostWysłany: Śro 13:30, 22 Paź 2008    Temat postu:

zadziora napisał:
może być choć bardziej chodziło mi o konika z takim rzędem



a tu w Hidalgo 050




a można dostać tych trzech w pakiecie?
Powrót do góry
animavilis
Gość





PostWysłany: Śro 13:42, 22 Paź 2008    Temat postu:

Jakich trzech? Czyżby Viggo się rozmnożył? Czy trzech koniów?
Powrót do góry
EMES
emerytowany hank moody


Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 7868
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1187 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd

PostWysłany: Czw 11:00, 23 Paź 2008    Temat postu:

zdaje się że to temat "baba za kierownicą" ?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati.
criatura na końcu czasu


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 8185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1207 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 11:22, 23 Paź 2008    Temat postu:

..z baby za kierownicą zrobiły faceta na koniu...
na jedno wychodzi.. Blue_Light_Colorz_PDT_02


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mii
Lilla My


Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 10858
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1025 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: sama nie wiem skad

PostWysłany: Śro 23:15, 19 Lis 2008    Temat postu:

Chyba tu najlepiej będzie pasowało

słuchać uważnie

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zadziora
Gość





PostWysłany: Śro 23:50, 19 Lis 2008    Temat postu:

znowu wyjdę na mruka i syfiarza, ale przytoczę wypowiedź kolegi. i niech mi nikt kuwa nie odpowie bo tę wypowiedź będę przytaczać jeszcze nie raz. bo w tym momencie Sin jest dla mnie piękny

SinNameOn napisał:



Prawko mam od 18 lat. Za kółkiem ca. 600 000 km. Ponoć całkiem sporo, takoż żyłem w głębokim przeświadczeniu jaki to zajebisty ze mnie driver, reszta to ciule i gdyby nie te drogi to wogle pokazałbym, co potrafię.
I tak se jeżdziłem. Znaki? Zakazy? Co za kretyn je poustanawiał i poustawiał. Wypadków - zero (na szczęście), kolizji - raptem kilka. Zawsze szybko, zawsze pewnie...sporadycznie chamsko.

Tak się złożyło, że stosunkowo niedawno miałem okazję pojechać na szkolenie organizowane przez "auto-szkołę" i ADAC. Dokładnie to, którego fragmenty można sobie oglądać w TVNTurbo. Przed wyjazdem pomyślałem - poślizgam się, poprawię umiejętności jazdy na ręcznym i ekstremalnego "brania winkli".
Zaczęło się od stwierdzenia, że nie potrafię ustawić fotela i kierownicy w samochodzie. Zawsze byłem pewien, że to potrafię. Pokazano mi, że od zaledwie kilku stopni niewłaściwego kąta w kolanie zależy, czy w ewentualnym wypadku polamię nogi (co da się przeżyć), czy rozpierdzielę sobie bioderka (czego raczej nie da się wyleczyć). Zdziwiłem się.
Potem zaczęła się jazda. Hamowanie na prostym odcinku drogi. Jak wspominałem na szczęście nie brałęm nigdy udziału w wypadku, zaledwie w kilku drobnych stłuczkach, czy tam kolizjach. Pokazano mi, jak na mokrej i śliskiej nawierzchni hamuje samochód (przy prędkościach 50, 60, 100 i 200km/h). Zdziwiłem się, widząc że przy 50 stajemy niemal w miejscu, przy 60 troszkę jedziemy i lekko pukamy w przeszkodę, czy tam łamiemy nóżki przechodniowi (gdyby to było dziecko - ZABIJAMY JE NA MIEJSCU!!)...przy 100 (gdzie prawidłowy czas reakcji kierowcy wynosi średnio 1 sekundę), zaczynamy hamować dokładnie w momencie, w którym pieszy przetacza się po naszej masce, zmasakrowany na tyle...żeby w 95% nie przeżyć. Zrobiło wrażenie, ale co tam, przecież potrafię chyba hamować. Każdy potrafi! Okazało się, że w kilkunastoosobowej grupie...nikt nie potrafił...ze mną włącznie. Przyszedł czas na hamowanie na śliskim i mokrym (deszcz, lód) jadąc po łuku. Przy 45 km/h...dawałem radę ( już hamując nieco lepiej niż przed kursem), przy 50km/h lekko mnie nosiło. Przy 60...scinałem drzewka na poboczu..równiutko, nie dając większych szans na przeżycie sobie i pasażerom (na szczęście drzewka były markowane przez pachołki).
Po 9 godzinach szkolenia zrozumiałem, że nie umiem nic. Jestem potencjalnym samobójcą, mordercą...idiotą przekonanym, że bezwypadkowa jazda przez niemal 20 lat czyni ze mnie mistrza kierownicy.
Do domu wracałem zgodnie z przepisami i o dziwo, jadąc płynniej niż zwykle, czas przejazdy niemal 400 km był tylko o 20 minut dłuższy. Czyli jadąc jak wariat zyskiwałem tylko nieco ponad kwadrans na 5 godzinach podróży. Cosię bardziej opłaca? Ryzykowanie życia swojego i czyjegoś, kasa wydawana na mandaty i wyższe spalanie za raptem 20 minut? W dupie to mam. Wolę wyjechać POPRAWNIE!
Od tamtego czasu jeżdzę jak "emeryt" takim mianem określałem kiedyś, wolnych - przepisowych kierowców. Jedyne co czasem denerwuje to kiedy jadę siedemdziesiątką na ograniczeniu do 70km\h...PRAWYM pasem...jakiś Tirowiec miga mi, żebym się pospieszył. Az chce się gwałtownie "zachamować" i wrzucić kretyna - mordercę do rowu razem z tym wielotonowym szmelcem.

To nie stan dróg jest przyczyną wypadków. To tylko nadmierna prędkość, pewność siebie większości kierowców i coraz gorszy stan techniczny tego złomu, który sciągamy z Niemiec i innych krajów. Może to też wina niewłaściwie prowadzonych kursów jazdy, które uczą jak dobrze po łuku jeżdzić do tyłu, nie ucząc jak dobrze i bezpiecznie jeździć do przodu.

Mnie wystarczyło sobie wyobrazić, że ten samochód jadący 80km/h...uderza w moje dziecko, a kierowcą tego auta jestem ja sam.
Wystarczyło wyobrażenie, że zderzenie czołowe przy 50km/h dorosły czlowiek generalnie przeżyje. Dziecko już nie...jego karczek pęknie przy 40 km/h.
Powrót do góry
bobro
gryźliwy behemot


Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 20179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z boku trochę
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 7:45, 20 Lis 2008    Temat postu:

Mii napisał:
Chyba tu najlepiej będzie pasowało

słuchać uważnie

[link widoczny dla zalogowanych]

jejciu, to tak na poważnie było?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati.
criatura na końcu czasu


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 8185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1207 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 9:55, 20 Lis 2008    Temat postu:

...egoistyczne, niemyślące o innych uczestnikach ruchu, ślepe kwoki..
Brick wall


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szb
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 4496
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1206 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 10:13, 20 Lis 2008    Temat postu:

za co: bo znam te wszystkie kwoki ślepe z imienia i nazwiska

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati.
criatura na końcu czasu


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 8185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1207 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 12:25, 20 Lis 2008    Temat postu:

szamil buckstar napisał:
za co: bo znam te wszystkie kwoki ślepe z imienia i nazwiska


..wystarczy odpalić książkę telefoniczną.. Blue_Light_Colorz_PDT_02


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szb
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 4496
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1206 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 12:32, 21 Lis 2008    Temat postu:

...mateczka... napisał:
szamil buckstar napisał:
za co: bo znam te wszystkie kwoki ślepe z imienia i nazwiska


..wystarczy odpalić książkę telefoniczną.. Blue_Light_Colorz_PDT_02


I szukać pod M, jak ... matkełe




Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati.
criatura na końcu czasu


Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 8185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1207 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 13:26, 21 Lis 2008    Temat postu:

szamil buckstar napisał:
...mateczka... napisał:
szamil buckstar napisał:
za co: bo znam te wszystkie kwoki ślepe z imienia i nazwiska


..wystarczy odpalić książkę telefoniczną.. Blue_Light_Colorz_PDT_02


I szukać pod M, jak ... matkełe





..to nie było śmieszne.. Not talking
..szukać sobie możesz.. mnie tam nie znajdziesz.. Boo hoo!

Blue_Light_Colorz_PDT_02


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
EMES
emerytowany hank moody


Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 7868
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1187 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd

PostWysłany: Pią 13:32, 21 Lis 2008    Temat postu:

jak chcecie się poszukać to już kiedyś dawałem ta stronę

[link widoczny dla zalogowanych] tam zobaczcie czy jesteście

są tam tego typu rodzynki

Rodzaj wykroczenia: cwaniactwo i brawura
Opis sytuacji: bardzo miły człowiek
ale wyglądał na wstretnego pirata drogowego
jego wyraz twarzy wskazywał na to ze ma
dziwne zamiary naszczęscie oddaliłem sie od niego bardzo szybko. Ten miły człowiek jechał BMW


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez EMES dnia Pią 13:37, 21 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szb
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 4496
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1206 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 13:36, 21 Lis 2008    Temat postu:

no dobra,
dobrze już

[url]

tak mi wstyd oops [/url]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
STALKER
drzewo morelowe


Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 4098
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 346 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:34, 14 Kwi 2009    Temat postu:

Dziś mnie chciała taranować na parkinu Pani jadąca lewą stroną , stałem grzecznie , a ona nie chciała skręcić na prawy pas , strasznie się denerwowała i patrząc na mnie pukała w czoło.

Z tego sobie robię wniosek że albo Pan Richard Feynman ma rację , albo coraz więcej ludzi wraca z Anglii


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez STALKER dnia Wto 21:35, 14 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Mechaniczna Pomarańcza Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 20, 21, 22  Następny
Strona 3 z 22

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin