Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jayin mistress of chaos
Dołączył: 05 Paź 2006 Posty: 5958 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 987 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: pogranicze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:40, 07 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Mati napisał: | ...z kompleksem małych biustów
|
w obu przypadkach pewną rolę odgrywał kapelusz
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jayin mistress of chaos
Dołączył: 05 Paź 2006 Posty: 5958 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 987 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: pogranicze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:45, 07 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
No wiecie... Może ograniczenie jakieś było?
U nas w lasach też droga szeroka, może nie na cztery TIRy... Ale jest ograniczenie do 70 przez wiele kilometrów... Oczywiście wszyscy gnają tam najczęściej dużo prędzej. Z reguły 90-100, ale są też tacy miszczowie kierownicy, że i pewnie na tych leśnych zakrętach ze 140 mają (patrząc po szybkości oddalania się "w sinej mgle"
Ale patrole znienacka się zdarzają dość często, więc osobiście dbam o kasę i punkty (raz kiedyś zarobiłam tam własnie mandat "za przekroczenie prędkości" - bo jechałam "jak wszyscy i jak zwykle"), więc nie przekraczam teraz tam nigdy tych "ogólnoprzepisowych" 90 (skoro i tak już 20 ponad znak jadę, to przynajmniej się będę tłumaczyć, że "Ojej... A ja myślałam, że tyle można, ile wszędzie..."
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 18:54, 07 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Wiecie co.. ta rozmowa pokazuje, jak różne są widzenia tej samej sytuacji. Każdy ma argumenty przemawiające na korzyść swoich drogowych decyzji.
Łatwo jednemu kierowcy 'jechać' na drugiego, który według niego zachował się jak dureń. I to dzieje się nawet w obrębie jednego samochodu w którym jedzie ktoś, a pasażer też jest kierowcą. Ile razy zdarza się Wam, siedząc na miejscu pasażera, 'hamować'? Ile razy myślicie 'tu zrobiłbym inaczej'?
Może brakuje nam jednak wyrozumiałości i przede wszystkim cierpliwości? Może za bardzo wydaje nam się, że jesteśmy genialnymi kierowcami i swoich błędów sami nie widzimy, ale widzą je inni uczestnicy ruchu?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jayin mistress of chaos
Dołączył: 05 Paź 2006 Posty: 5958 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 987 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: pogranicze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:58, 07 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Mati napisał: | Wiecie co.. ta rozmowa pokazuje, jak różne są widzenia tej samej sytuacji. Każdy ma argumenty przemawiające na korzyść swoich drogowych decyzji. |
Jest w tym coś.
Najbardziej to nie lubię jeździć z facetem na siedzeniu pasażera.
Zachowują się zupełnie jak te kobity z kawałów o mężach-kierowcach...
"A może byś bieg zmieniła?" - Jedziesz za wolno/za szybko/za prosto/za ostrożnie/zbyt nieostrożnie...!" - "Ja na twoim miejscu bym zwolnił/przyspieszył/przepuścił/nie przepuścił/rozjechał/zatrzymał się/rozejrzał dwa razy/po co się rozglądasz tyle?!"
I tak dalej...
Czyli po prostu punkt widzenia najwyraźniej zależy od punktu siedzenia. Dosłownie. I w aucie, i w róznych autach. I każdy uważa siebie za dobrego kierowcę. Zazwyczaj.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
EMES emerytowany hank moody
Dołączył: 10 Lut 2008 Posty: 7868 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1187 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Czw 19:06, 07 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Jay no mi właśnie za jazdę jak wszyscy zabierają prawko
A dokładniej olewam ograniczenia (i nie znaczy to że zapie...m na złamanie karku) i stosuje się tylko do art. 14 któy mówi o dostosowywaniu prędkości do warunków na drodze
a nudziarzowi podejrzewam że chodziło o to że baba niekoniecznie musiała zasuwać tyle ile kolega by sobie życzył tylko wystarczy zjechać do boku żeby ułatwić innym wyprzedzenie.
Najbardziej wku...ją tacy co się wloką 60-70 tam gdzie się leci 90-110 i twardo jakby sami byli, przy samej linii albo i po linii nawet, takich to naprawdę spychałbym ignorantów do rowu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Czw 19:06, 07 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Oj, Jayin też tego nie cierpię. Albo wrzeszczy: zwolnij! Jakbym nie wiedziała, że przed skrzyżowaniem powinnam.
Jak tylko nie muszę, to nie siadam za kierownicę przy mężu.
A tak z innej beczki. Wracałam o 3 w nocy z wesela. Na drodze normalne safari. Nie moglam jechać szybciej niż 60, bo a to sarenka z młodziakiem, a to gromadka młodych dzików, koty, jeże, lisy. Facet już by dawno przejechał coś, a ja czasem, aż się zatrzymywałam, żeby sobie przeszło jakieś maleństwo.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kewa dnia Czw 19:08, 07 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 19:11, 07 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Jayin napisał: | (...)
Najbardziej to nie lubię jeździć z facetem na siedzeniu pasażera.
Zachowują się zupełnie jak te kobity z kawałów o mężach-kierowcach...
(...) |
a ja lubię
w miejscu, które znam, albo którego nie znamy oboje,
bo wtedy włącza mi się od razu piąty bieg..
a najbardziej lubię jeździć z Tatą Jego samochodem z komputerem pokładowym..
Odpala zwykle opcję weryfikacji spalania..
Im bardziej rośnie spalanie, tym bardziej Ojcu wychodzą oczy z orbit i tym mocniej ściska portfel, a ja udając, że nic nie widzę redukuję i wciskam gaz.
Najpierw słyszę: za szybko.. Zofka, za szybko. Zwolnij. Jesteś w mieście.
Kiedy to pozostaje wchłonięte przez falę mojego słowotoku, próbuje w stylu: tu ostatnio stała policja, uważaj może być radar. Dalej gadam swoje, cisnąc sobie.
Ojciec w końcu nie wytrzymuje i pokazując palcem komputer pyta, czy niczego nie dostrzegam.
Zwyczajowo odpowiadam, że znowu radio szaleje..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 19:14, 07 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
EMES napisał: |
a nudziarzowi podejrzewam że chodziło o to że baba niekoniecznie musiała zasuwać tyle ile kolega by sobie życzył tylko wystarczy zjechać do boku żeby ułatwić innym wyprzedzenie.
|
oj EMES - kobiety wiedza lepiej o co nam chodziło
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jayin mistress of chaos
Dołączył: 05 Paź 2006 Posty: 5958 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 987 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: pogranicze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:15, 07 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Mati napisał: | a ja lubię |
W TYM SENSIE to ja też lubię Złośliwie trochę.
Zwłaszcza z ojcem, który po przekroczeniu magicznej liczby 100 km na zegarze zaczyna wciskać sie w siedzenie, trzymać się drzwi i rzuca mi złe spojrzenia - ale już przestał komentować, bo nie działało to na mnie...
(on lubi jeździc max. 80-tką... )
Kewa - Safari znam, znam! Ja najczęściej przepuszczam... bażanty (jakaś epidemia tych ptaków jest w okolicy chyba )
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jayin mistress of chaos
Dołączył: 05 Paź 2006 Posty: 5958 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 987 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: pogranicze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:18, 07 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | oj EMES - kobiety wiedza lepiej o co nam chodziło
|
Nie, nie...
Tylko próbuję się doszukać - poza babską złośliwością - motywów jazdy 70-tką skoro ktoś inny mógł znacznie szybciej.
A zjeżdżać na bok i ustępować nauczyłam się na trasie - nawet nie tyle z uprzejmości, ile dla własnego bezpieczeństwa. Bo tak czy siak i tak mnie wyprzedzi, na trzeciego czy czwartego - tylko co to wtedy za przyjemność być znienacka spychanym do rowu...?
To samo z tymi, co nadjeżdżają z naprzeciwka i wyprzedzają na ostatnią chwilę, albo tam gdzie nie wolno. Zjeżdżam, za linię nawet, bo nie ryzykuję czołówki. Zwłaszcza jak jadę z dzieckiem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 19:20, 07 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
No to przyznam się , ze moja zona jest jedyną znaną mi kobietą , dla ktorej jeżdżę zawsze za WOLNO.
przy 120 zaczyna się rozluźniać.. a w okolicy 140 sięga po dźwignię odchylania fotela szykując się do drzemki.
Za to ponizej 1000 nieustatnie słyszę.. taaa.. za moment traktor Cię wyprzedzi!!!!.. albo... może wysiądę i grzybow nazbieram! zdążę wsiąść !!
Poważnie !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Czw 19:21, 07 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: |
Za to ponizej 1000 nieustatnie słyszę.. taaa.. za moment traktor Cię wyprzedzi!!!!.. albo... może wysiądę i grzybow nazbieram! zdążę wsiąść !!
Poważnie ! |
Odrzutowcem latasz?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
EMES emerytowany hank moody
Dołączył: 10 Lut 2008 Posty: 7868 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1187 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Czw 19:25, 07 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Ja generalnie wyznaję zasadę (w sumie mam ich kilka), ale jeśli chodzi o miejsce na pasie to w dzień raczej bliżej krawędzi zęwnętrznej, za to w nocy przy osi jezdni a jak sam to nawet i prawie środkiem jeśli w jakimś dziwnym lesie i jak to się mówi nakur....am
A złośliwie to w sumie raz ostatnio przewiozłem tak teścia (jak za starych dobrych czasów gdzie każdy z przodu to znaczy że do wyprzedzenia ) odebrałem go prosto ze szpitala i skoro tak mu nie zależy na życiu to chciałem zobaczyć czy tak jest naprawdę już na wysokości łomianek okazało się że ściemnia bo do samego domu nic nie powiedział tylko się trzymał tej rączki że myslałem że z nią potem wysiądzie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Czw 19:30, 07 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Emes, całkiem poważnie pytam: po co to robisz? Kiedyś może się nie udać. Możesz mieć gorszy dzień. Auto, do licha to tylko środek lokomocji. Ważne, żeby dojechać, a jeśli 10 minut później, to co to komu przeszkadza?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 19:31, 07 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Kewa napisał: | nudziarz napisał: |
Za to ponizej 1000 nieustatnie słyszę.. taaa.. za moment traktor Cię wyprzedzi!!!!.. albo... może wysiądę i grzybow nazbieram! zdążę wsiąść !!
Poważnie ! |
Odrzutowcem latasz? |
tu chodzi o obroty
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Czw 19:32, 07 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
[quote="nudziarz"
Za to ponizej 1000 nieustatnie słyszę.. taaa.. za moment traktor Cię wyprzedzi!!!!.. albo... może wysiądę i grzybow nazbieram! zdążę wsiąść !!
Poważnie ![/quote]
Ale wiesz, ze jak sie katapultuje na te grzyby to za jednym zamachem stracisz nawigatora i operatora uzbrojenia?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 19:40, 07 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
jeszzz... sto miało byc
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 19:43, 07 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Kewa napisał: | Emes, całkiem poważnie pytam: po co to robisz? Kiedyś może się nie udać. Możesz mieć gorszy dzień. Auto, do licha to tylko środek lokomocji. Ważne, żeby dojechać, a jeśli 10 minut później, to co to komu przeszkadza? |
Ale Kewa, On to doskonale wie
Wiemy jednak, że EMES to chodząca żyłka..... pokerzysty
Zresztą każdy kierowca szarżujący zdaje sobie sprawę z niebezpieczeństwa, tylko, że czasami na prawdę ciężko sobie odmówić.. Wtedy czujesz się, jak w ostatniej fazie alkoholowej, albo na ostrym haju: jestem Bogiem..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 19:46, 07 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | jeszzz... sto miało byc |
ha!
i tak to właśnie z Wami jest.
Może ta kobieta z 'trzecim palcem' w lesie jechała jednak 170, a kolega zwyczajnie nie mógł jej wyprzedzić?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 19:49, 07 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Jasne
I do tego miałą problem z wrzuceniem "czwórki"
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|