Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
grzech kolos z bitej piany
Dołączył: 03 Sty 2006 Posty: 186 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 22:43, 26 Mar 2006 Temat postu: Wielkanocne smakołyki |
|
|
Wielkimi krokami się zbliża Wielkanoc może pochwalicie się swoim menu wielkanocnym .
Ja podam bardzo prosty a zarazem smaczny przepis na tak zwaną mieszaninę.
Jajka w zależności od ilości osób ale co najmniej 10 ,ugotować wystudzić i pokrajać w ósemki i jeszcze raz na pół.
wszystkie wędliny jakie macie z każdej po około 10 dkg pokroić w kostkę na to wszystko zestrugać chrzan to znaczy łaskę chrzanu strugać nożem na wiórka .
Przeprawić solą pieprzem i octem , wszystko dokładnie wymieszać i odstawić na około pół godziny by się smaki wymieszały .
Smacznego
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
kasiek66 druga matka Buddego
Dołączył: 18 Gru 2006 Posty: 11106 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 295 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 10:32, 04 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Pasztet wieprzowo-wołowy
70 dkg wołowego
1 kg wieprzowego
1/2 kg podgardla
15 dkg watroby
5 cebul
lisc laurowy 4 szt
ziarna pieprzu
Wszystko to ugotowac i skrecic 2 razy (bez tych przypraw) dodajac 4 bułki namoczone w wodzie z miesa.
Do tej masy
5 całych jaj
sól,
pieprz
imbir
gałka muszkatołowa
Piec w wąskich blachach około 1 godziny
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Śro 11:26, 04 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Pasztet "Mój"
50 dkg wieprzowiny
50 dkg boczku
jedno serce wieprzowe
2 ozory wieprzowe
50 dkg wątróbki wieprzowej
3 duże marchwie
2 duże pietruszki
pół średniego selera
2 duże cebule
kilka ząbków czosnku
ziele ang. liść laurowy, sól, pieprz w ziarnach.
Mięso (oprócz wątróbki) dusić na maleńkim ogniu razem z warzywami i przyprawami, gdy wszystko będzie bardzo miękkie przelać przez cedzak...
W wywarze sparzyć wątróbkę..około 10 minut
Zmielić wszystko dwa razy(oprócz liścia laurowego)
dodać 4 czubate łyżki stołowe kaszy manny...dolać wywar tak..aby masa była w miarę luźna...można dodać 3 jaja...doprawić do smaku...
Polecam...Smacznego...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Janek znowu nadaje pszemondżały wykształciuch
Dołączył: 15 Sty 2007 Posty: 6437 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 15:46, 04 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
bigos na winie
obgotowywujemy kapustę kisozną i z główki w proporacjach poł na pół. w kostkach rosołowych przegotowywyujemy gzrybki, zesmaża się cebulkę dodoaje zgniecionych 4-6 ząbków czosnku a potem z wędlin mięs i tp co się anwinie pod rękę do gara
na sam konioec można dodać majeranek tymianek lubczyk tudzież inne zioła i przyparawy
na sam koniec dodać 5-6 szklanek czerwonego wytrawnego wina.
podawać ze zmrożoną wódeczką
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
kasiek66 druga matka Buddego
Dołączył: 18 Gru 2006 Posty: 11106 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 295 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 16:10, 04 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
To ja mam propozycje na barszcz, do którego potrzebny jest kwas z tej obgotowanej kapusty kiszonej.
BARSZCZ RÓŻOWY WIELKANOCNY (PRZEPIS MOJEJ PRABABCI)
wywar z miesa i warzyw (jak na inne zupy)
3 buraki (ugotowane w łupinach, a potem starte na grubej jarzynowej tarce)
10 jaj na twardo (w plastry)
kilka plastrów pieczonego miesa (w kostke)
peto kiełbasy (w półplasterki)
śmietana
Do takiego wywaru dodajemy starte buraki, pokrojone mieso, kiełbasę i jaja.
Dolewamy kwas z kapusty (musicie próbowac ile, bo ja zawsze robie to na oko)
Doprawiamy pieprzem i tartym chrzanem ze słoika.
Na koniec zaprawiamy smietana.
PYCHOTA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! TO BARSZCZ NAD BARSZCZAMI !!!!!!!!!!!!!!!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
marconi1000 antyrankingowiec nr 1
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 368 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 12:03, 09 Kwi 2007 Temat postu: drobna uwaga ! |
|
|
Proszę mi wybaczyć, ale w powyższych postach użyto słowa "ZMIELIĆ".
W języku polskim nie istnieje takie słowo, a prawidłowo ta czynność nazywa się "ZEMLEĆ". Jest to forma dokonana od słowa "MLEĆ". Nie mówi się "mieliłem", tylko "mełłem"!
Jeśli ktoś nie wierzy - odsyłam do encyklopedii PWN.
A tak na marginesie - starajmy się mówić i pisać prawidłowo po polsku, bo inaczej nasz ojczysty język stanie się jakimś potworkiem, nie tylko pełnym obcojęzycznych naleciałości (germanizmów, rusycyzmów i obecnie - angielszczyzny!) ale dziwolągów pochodzących z braku dbałości o prawidłowość posługiwania się słownictwem rdzennie polskim !
I na koniec:
MIELI MY KIEDYŚ UMIEJĘTNOŚĆ POSŁUGIWANIA SIĘ OJCZYSTYM JĘZYKIEM, OJ MIELI...
Wesołego Alleluja! I smacznego !
marc
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Pon 12:25, 09 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Oj, marconi...
Mełłam ozorem (?) |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 13:21, 09 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Mełł mułła maliny na mule
Muł mułły rozmemłał się czule.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
marconi1000 antyrankingowiec nr 1
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 368 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 17:05, 10 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Okazuje się, że nasi specjaliści językoznawcy ustalają dopuszczalne zmiany w stosowaniu zwrotów i wyrazów mniej więcej tak często, jak nasi politycy - zmiany obowiązującego prawa, uchwalający w odstępach najwyżej miesięcznych kolejne poprawki wydanych ustaw.
Mniej więcej w połowie XX wieku wybitny polski językoznawca prof.Witold Doroszewski wyraził pogląd, że należy uznawać zmiany w języku, jeżeli forma jakiegoś wyrazu stała się w języku potocznym powszechna (oczywiście mówię to w uproszczeniu) ponieważ język jest żywy i podlega określonym zmianom. Jest to pogląd słuszny, ale stosowanie takiej zasady powinno w praktyce być bardzo ostrożne.
To co napisałem w sprawie słów "mielić" i "mleć" - było oparte o Złotą Encyklopedię PWN wydaną w 2002/2003 roku, w której nie umieszczono w ogóle (jako nieprawidłowe) słowa "mielić". Natomiast w "Słowniku poprawnej polszczyzny"PWN, wyd. 2006r. - stosowanie obu form: mielić i mleć stało się dopuszczalne...
Sądzę więc, że w najbliższym czasie mogę być zaskoczony tym, że w kolejnej wersji opisywania poprawnej polszczyzny nie znajdę np. słowa "oczywiście", czy też "tak", a zamiast nich będzie nowe słowo "okej", zamiast "pieniądze" - "kasa", a także znajdę nowotwory nowej mowy w rodzaju "spoko", "ściema" etc.
Przepraszam więc za mój poprzedni post - ale chyba już nie nadążam za naszymi językoznawcami...
marc
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
illunga Procyon Lotor
Dołączył: 06 Lip 2006 Posty: 8282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 473 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Ankh-Morpork Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:41, 18 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Chcę upiec mazurek. Ale jedyny jaki potrafię, to ten z gotowaną puszką. Czy macie jaiś inny przepis? Bo tak czytam i czytam te portale kulinarne i jakoś...co drugi to bakaliowy, a bakalii u mnie nikt jeść nie chce ( orzechy chlubnym wyjątkiem).
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bea.ta apiratka
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 3801 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 219 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 19:22, 18 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
il możesz nie dodawać bakalii
Propozycja :
Cygański mazurek.
4 jaja
1 szklanka mąki
1 szklanki cukru
1/2 szklanki rodzynek ( możesz rodzynki zmiksować na masę)
1/2 szklanki migdałów ( może być zamiast migdałów zapach migdałowy )
1/2 szklanki orzechów
2 łyżeczki proszku do pieczenia
Jaja całe ubić z cukrem. Wymieszać mąkę z proszkiem do pieczenie. Orzechy rozwałkować wałkiem.
Do ubitych jaj dodać wszystkie składniki . Piec w temperaturze 160 stopni ok. 30-40 minut.
Po upieczeniu ciasta rozpuścić gorzką czekoladę. Dodać 3-4łyżki mleka i wylać na ciasto.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bea.ta dnia Śro 15:40, 19 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
illunga Procyon Lotor
Dołączył: 06 Lip 2006 Posty: 8282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 473 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Ankh-Morpork Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:30, 19 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Proste i genialne. Dziękuję Beatko Zrobię, bo składniki już mam
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 9:48, 19 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
beata napisał: | il możesz nie dodawać bakalii
Propozycja :
Cygański mazurek.
4 jaja
1 szklanki cukru
1/2 szklanki rodzynek ( możesz rodzynki zmiksować na masę)
1/2 szklanki migdałów ( może być zamiast migdałów zapach migdałowy )
1/2 szklanki orzechów
2 łyżeczki proszku do pieczenia
Jaja całe ubić z cukrem. Wymieszać mąkę z proszkiem do pieczenie. Orzechy rozwałkować wałkiem.
Do ubitych jaj dodać wszystkie składniki . Piec w temperaturze 160 stopni ok. 30-40 minut.
Po upieczeniu ciasta rozpuścić gorzką czekoladę. Dodać 3-4łyżki mleka i wylać na ciasto. |
Piknie Będe robić, tylko ile tej mąki potrzeba? I jakie orzechy włoskie czy laskowe?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
zazula maszynista z Melbourne
Dołączył: 13 Sty 2007 Posty: 6809 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 10:31, 19 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Mamusia mi dała ten przepis, ale przyznaję bez bicia, że jeszcze go nie wypróbowywałam
Mazurek makowy
400g masła
400g mąki
400g cukru-pudru
400g masy makowej lub maku (lepiej chyba ten mak, ale wygodniej by było skorzystać z tych gotowych mas - słodkie są potwornie!!!)
3 jajka
cukier waniliowy
Mak zalać wrzątkiem, odsączyć i zmielić co najmniej 2 razy. Utrzeć masło z żółtkami i cukrem na pianę. Dodać przesianą mąkę, mak, ubitą na sztywno pianę z białek. Wszystkie składniki dokładnie wymieszać (przy białkach ostrożnie), posmarować formę masłem (no i chyba bułką tartą wysypać, ale tego w przepisie nie znalazłam - niech sie ktoś kompetentny wypowie, czy to taki zwyczaj - bez bułki). Piec ok. 40 min. w temp. 180 stopni C.
Po przestygnięciu polać polewą. Ozdobić wg uznania.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez zazula dnia Śro 17:00, 19 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
bea.ta apiratka
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 3801 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 219 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 15:44, 19 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
ribka_pilka napisał: |
Piknie Będe robić, tylko ile tej mąki potrzeba? I jakie orzechy włoskie czy laskowe? |
Poprawiłam się ( jest potrzebna 1 szkl. mąki) a orzechy najlepiej pistacjowe Pani dociekliwa .
A serio, to takie jakie lubisz najbardziej ( wybór między laskowymi a włoskimi )
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
illunga Procyon Lotor
Dołączył: 06 Lip 2006 Posty: 8282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 473 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Ankh-Morpork Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:43, 19 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Mazurek w wersji makowcowej! Dobre Chcę. Ale mak sama, bo ten z puszki, to kupa konserwantów i różnaych takich E...ilestam.
Ribka, ja bym upiekła bez mąki Wydawało mi się,że te migdały wystarczą, bo mam taki przepis na tort, gdzie blaty robi się bez mąki, ale ze zmielonymi migdałami i orzechami
Dobrze,że zapytałąś
Beata, już sobie poprawiam
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
zazula maszynista z Melbourne
Dołączył: 13 Sty 2007 Posty: 6809 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 16:59, 19 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
No... nie tylko konserwantów ale i bakalii i cukru, że aż mgli
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 6:16, 20 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
beata napisał: | ribka_pilka napisał: |
Piknie Będe robić, tylko ile tej mąki potrzeba? I jakie orzechy włoskie czy laskowe? |
Poprawiłam się ( jest potrzebna 1 szkl. mąki) a orzechy najlepiej pistacjowe Pani dociekliwa .
A serio, to takie jakie lubisz najbardziej ( wybór między laskowymi a włoskimi ) |
Wici w pracy o tym mazurku rozpuściłam i .... molestują mnie baby o precyzję
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bea.ta apiratka
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 3801 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 219 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 20:57, 27 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Robiłyście "tego" mazurka?
I bardzo duży żal macie do mnie ?????
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
illunga Procyon Lotor
Dołączył: 06 Lip 2006 Posty: 8282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 473 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Ankh-Morpork Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:07, 28 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Mazurka zrobiłam. I tego od Ciebie i od Cici i...z gotowaną puszką .
Wszystkie są już przetworzone w oponki dookoła mej osoby jak również rodziny ( chyba,że im uda się szybciej spalić )
I będę go robić, bo jest szybki i efektowny. A takie przepisy, to skarb
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|