Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marconi1000 antyrankingowiec nr 1
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 368 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 14:14, 03 Sty 2006 Temat postu: Spóźniony przepis wigilijny... |
|
|
Przed świętami Bożego Narodzenia miałem przygotowany przepis na tradycyjną rosyjską potrawę wigilijną - ale niestety awaria mojego komputera mi przeszkodziła w podaniu przepisu na forum, a potem już było za późno...
Jest to KULEBIAKA, czyli pieróg z nadzieniem z gotowanej słodkiej kapusty z grzybami. Poza Wigilią jest podawany również z nadzieniem mięsnym, lub także z rybą z gotowanym ryżem.
Kulebiaka (pieróg)
/przekład z rosyjskiego/
3 szklanki mąki, 2-3 jajka, ćwierć kg masła posiekać na stolnicy tak, aby się dobrze połączyły. 2 – 2.5 dkg drożdży rozrobić w 2 sporych łyżkach gęstej śmietany i dodać.
Wlać kieliszek spirytusu albo mocnej wódki (albo łyżkę octu winnego) i dobrze wszystko wyrobić tak, aby ciasto odstawało od ręki. Jeżeli ciasto za rzadkie – dodać trochę mąki. Powinno być dość luźne do wałkowania.
Wyrobione ciasto podzielić ma pół, każdą część wywałkować, potem wylepić spód i boki płaskiej blachy (posmarowanej masłem:). Nałożyć kapustę (lub mięso ) i przykryć wywałkowaną drugą częścią ciasta, zlepiając obie części.
Przykryć szmatką i odstawić w ciepłe miejsce na pół godziny, aby ciasto wyrosło. Przed pieczeniem posmarować rozmąconym jajkiem i ponakłuwać wierzch ostrym patyczkiem, aby w czasie pieczenia ciasto nie odstało od nadzienia.
Piec w średnio nagrzanym piecu. Podawać na gorąco.
Nadzienie-farsz
Kapusta z grzybami
Główkę kapusty (1,5 - 2 kg) drobno poszatkować, dodać sól, pieprz i 2 duże cebule drobno pokrojone i lekko podsmażone na tłuszczu. Osobno ugotować grzyby suszone – najlepiej borowiki, ale mogą być i podgrzybki (2 – 4 dkg) w niewielkiej ilości wody. Świeże grzyby udusić. Potem grzyby pokroić w wąskie paski i wraz z wywarem dodać do gotującej się kapusty. Po ugotowaniu i wystudzeniu dodać posiekane, ugotowane na twardo – 2 –3 jajka. Kapusta powinna być gęsta, bez sosu..
Nadzienie z mięsa
Ugotowane mięso zemleć wraz z podsmażoną drobno pokrojoną cebulą. Dodać sól, pieprz do smaku oraz 2 – 3 surowe jajka. Można dodać też mieloną gałkę muszkatołową (chyba, że ktoś nie lubi – ale gałka uszlachetnia smak nadzienia).Dobrze wymieszać.
Kulebiakę polecam smakoszom, jest doskonała w połączeniu z wigilijnym esencjonalnym czerwonym barszczykiem - nie tylko w Wigilię!
Smacznego!
marc
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Yasha Gość
|
Wysłany: Wto 18:18, 03 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Super, marc
uwielbiam kulebiaki
u nas to sie nazywa strudel - i moja babcia robila w domu |
|
Powrót do góry |
|
|
emma. space mona
Dołączył: 30 Sie 2005 Posty: 569 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 8:23, 04 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
marc,
ja poprosze zorganizuj jakis spot integracyjny
i wlasnorecznie przygotuj menu....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
marconi1000 antyrankingowiec nr 1
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 368 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 10:15, 05 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Yasha napisał: | u nas to sie nazywa strudel - i moja babcia robila w domu |
Powszechnie wiadomo, że strudel - to zawijane ciasto z jabłkami. Ale z całym szacunkiem dla babci - mogła tak nazywać, jesli akurat tak jej się podobało...
marc
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Yasha Gość
|
Wysłany: Czw 16:12, 05 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Babcia gotowała w żydowskim domu. Tam pewnie nazywało się to strudel, co gdzie indziej nazywa się z ukraińska kulebiakiem. Albo całkiem możliwe, żę ja coś ściemniłam, i strudel odnosi się tylko do jabłek
Z całą pewnościa jednak nie używa się w naszym domu nazwy kulebiak. |
|
Powrót do góry |
|
|
marconi1000 antyrankingowiec nr 1
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 368 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 10:45, 18 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Yasha napisał: | Babcia gotowała w żydowskim domu. Tam pewnie nazywało się to strudel, co gdzie indziej nazywa się z ukraińska kulebiakiem. Albo całkiem możliwe, żę ja coś ściemniłam, i strudel odnosi się tylko do jabłek
Z całą pewnościa jednak nie używa się w naszym domu nazwy kulebiak. |
To jest potrawa rosyjska, nie ukraińska. Rosyjska jej nazwa, to: "KULEBIAKA". Przyjęta w Polsce nazwa:- KULEBIAK , rzadziej: PIEROG.
marc
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
grzech kolos z bitej piany
Dołączył: 03 Sty 2006 Posty: 186 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 14:53, 18 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Co do kulebiaka to marconi1000 wyczerpał temat w 100%.
Na temat strudla próbowałem coś znaleść ale bez efektu jedyne przepisy jakie znalazłem to z nadzieniem z jabłek i z wiśni można powiedzieć że owocowe natomiast nie znalazłem nic co by określało sztywno czym powinno się nadziewać strudla .Wydaje misie że to jest ciasto typowo jabłkowe .
http://www.trzydziestki.fora.pl/viewtopic.php?t=487
WARTO WIEDZIEĆ:
Wprawdzie zrobienie perfekcyjnego ciasta sfrudlowego to prawdziwa sztuka, ale wysiłek na pewno się opłaci. Oto cztery najważniejsze czynności, o których nie można zapomnieć.
1. Ciasto należy odpowietrzyć: w tym celu formujemy z niego kulę i uderzamy nią o stolnicę z wys. 20 cm.
2. Potem układamy ciasto na talerzyku i przykrywamy ciasto ogrzaną i nasmarowaną olejem miską i odstawiamy na 30 minut, aby odpoczęło.
3. Wałkujemy cienko we wszystkich kierunkach i rozciągamy palcami, tak aby można było „czytać przez nie gazetę".
4. Po nałożeniu nadzienia, ciasto - za pomocą ściereczki-ostrożnie zwijamy i przenosimy na natłuszaoną blachę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
dżeska maszynista z Melbourne
Dołączył: 14 Lis 2006 Posty: 4648 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z miedzianej krainy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:38, 19 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
moja znajoma wygadała się ostatnio, że u nich w domu, na Wigilię właśnie, robone są pierogi ze śliwkami suszonymi, ponoc pycha
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jayin mistress of chaos
Dołączył: 05 Paź 2006 Posty: 5958 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 987 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: pogranicze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:42, 19 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
kulebiak - pycha....
ale jak do tej pory nie udało się go uczynić potrawa wigilijną u nas
królują tendencyjne pierożki z dodatkami
ale w tym roku mam wiecej czasu, więc może się uda przemycić na stół coś poza "co roku to samo"
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Pią 7:45, 21 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
u mnie w domu zawsze byla zupa z rybich glow, kapusta z grochem i kapusta z grzybami, a takze groch oddzielnie, smazony na masle karp oproszony tylko sola, pieprzem i maka. byl tez barszcz i grzybki. poniewaz tym razem mam mozliwosc ulozenia wlasnego menu (a pewnie nie wiecie, ale ukladanie menu to moje ulubione zajecie) wymyslilam, ze podam w tym roku:
zupe grzybowa, barszcz, zupe rybna (jednak beda to zimne sledziki z gorocymi pyrami), klejone i faszerowane osobiscie pierogi z kapusta i grzybami, groch z kapusta (typowo wielkopolskie), smazone karpie, pstrag w ziolach i czosnku, salatka sledziowa (sledzik, jablko, groszek, ziemniaki, cebula, majonez i pietruszka), krokiety z nadzieniem smietankowo-pieczarkowym i do tego jeszcze kompot z suszonych owocow.
oczywiscie oplatek i jakas kapuste pekinska na dodatek.
robilam rekonesans wsrod pan w pracy, na pewno nie podam makielek ani lazanek ani kutii. nie przepadam, chociaz sa ludzie, ktorzy uwazaja, ze bez tego nie ma Swiat.
jak to wyglada u Was?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez slepa i brzydka dnia Pią 7:46, 21 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Pią 8:43, 21 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Ślepa...u mnie kolacja wigilijna jest przygotowywana "po warszawsku" ponieważ dziadkowie pochodzili z tamtych stron...z czasem przybyły też inne potrawy...zaadoptowane z racji kubków smakowych poszczególnych "wigiliantów"
Oto co znajduje się na naszym stole a zaraz potem w żołądkach....dalszej drogi jadła nie będę podawała ze względów estetycznych.
1. Śledź w śmietanie i utartym mleczu z cebulą
2. Barszcz czerwony z uszkami
3. Pierogi z kapustą i grzybami
4. Karp smażony tradycyjnie na maśle.
5. Karp w mocno czosnkowej galarecie.
6. Racuchy z suszonymi grzybami (moja ulubiona potrawa)
7. Śledzie w lekko octowej zalewie z marchewką i pieczarkami
8. Ryba po grecku.
9. Sałatka warzywna.
10. Ziemniaki w mundurkach.
11. Śledzie w oleju.
12. Kompot z suszu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet Gość
|
Wysłany: Pią 10:19, 21 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Musi byc 12? |
|
Powrót do góry |
|
|
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Pią 10:23, 21 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Według tradycji ....powinno
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Pią 10:25, 21 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
dobrze wiesz, ze nie musi, ale zazwyczaj u tych, ktorzy trzymaja sie tradycji, tyle wlasnie jest. mam nadzieje, ze nie jest to dla Ciebie zaden problem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet Gość
|
Wysłany: Pią 10:44, 21 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Musze policzyc ile bedzie tych potraw, ale nie slyszalem o takiej tradycji.
Zreszta tradycji wigilijnych jest tyle ile rodzin. U mnie juz jest taki mix, ze trudno nawet sprobowac wszystkich potraw - zupelnie do siebie nie pasuja. Sledzik w oleju zagryzany cynamonowym ryzem na slodko z rodzynkami i bakaliami
PS. Swoja droga skad liczba 12, moze ktos wie?
Ostatnio zmieniony przez Pasztet dnia Pią 10:45, 21 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Pią 10:51, 21 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
od 12 apostolow
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Pią 10:52, 21 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
To katolicka tradycja....od 12 apostołów
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet Gość
|
Wysłany: Pią 12:21, 21 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
W Boze Narodzenie?
To raczej byla ostatnia wieczerza |
|
Powrót do góry |
|
|
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Pią 12:36, 21 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Tak...w Boże narodzenie
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet Gość
|
Wysłany: Pią 12:52, 21 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
"Według dawnych zwyczajów ilość obrzędowych potraw wigilijnych powinna być nieparzysta. Miało to zapewnić urodzaj w przyszłym roku."
a jednoczesnie
"12 potraw jest nawiązaniem do 12 apostołów, którzy usiedli z Jezusem do ostatniej wieczerzy"
O ile wiem 12 jest liczba parzysta
Moze z tymi dwunastoma potrawami chodzi jednak o Wielkanoc? |
|
Powrót do góry |
|
|
|