Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 8:18, 08 Lut 2008 Temat postu: Potrawy niespodzianki |
|
|
Nie wiedziałam gdzie wrzucić stąd nowy temat
1 kg pieczarek
1 ogromny por
3 ząbki czosnku
pojemniczek śmietany
sól, pieprz, tymianek/ostrożnie! 2 małe szczytpy, bo zdominuje resztę/
opakowanie francuskiego ciasta w rulonie
Zmacerować pokrojone pieczarki/nie solić!!!/, zmacerować pokrojonego w plasterki pora, dodać czosnek,sól, pieprz i tymianek. Dodać do pieczarek, dolać śmietanę.
Nałożyć do żaroodpornych miseczek/ po pół/ każdą nakryć plasterkiem ciasta i przylepić palcami do brzegów miseczki. Piec w 180 st. przez 35 min.
Każdy potem musi się przebić widelcem przez chrupiącą skorupkę i wyjadać ze środka, przegryzając pokrywką.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:43, 08 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Czy por musi być ogromny, czy mogą być dwa mniejsze?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
franek kimono woźny na kartoflisku
Dołączył: 19 Paź 2006 Posty: 1672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 178 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 23:56, 08 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
do przetestowania, zdecydowanie. Dotąd robiłam czasem zapiekane pory pod beszamelem, czasem też z parówkami.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
kasiek66 druga matka Buddego
Dołączył: 18 Gru 2006 Posty: 11106 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 295 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 14:37, 09 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
A ja z porami uwielbiam tarte
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
franek kimono woźny na kartoflisku
Dołączył: 19 Paź 2006 Posty: 1672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 178 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 17:26, 09 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
chyba też bym uwielbiała ale nie wiem jak się robi tartę, to chyba nie jest takie hop siup?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
illunga Procyon Lotor
Dołączył: 06 Lip 2006 Posty: 8282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 473 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Ankh-Morpork Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:50, 11 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Z porów to ja zwykle zupę uskuteczniam. Z łazankami.
Ribka, a na ile osób ta proporcja? Ile Ci z tego wyszło tych koklilek? Bo przepis jest bardzo ciekawy. I wizualnie musi być też ciekawy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 8:59, 17 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Ja dyplomatycznie milczę ponieważ z braku kokilek nie robiłam tej potrawy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
franek kimono woźny na kartoflisku
Dołączył: 19 Paź 2006 Posty: 1672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 178 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 23:00, 27 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
wczoraj wiedziona impulsem ugotowałam zupę przyjaźni polsko-tajskiej, którą od dwóch dni zajada się moja rodzina więc napiszę co i jak, może i wy się skusicie:
Widząc limonki w lokalnym sklepie, kupiłam sztuk 3, 2 pudełka mleczka kokosowego, świeży imbir i śmietanę 18% oraz warzyw - taki jaki był: ziemniaki, marchewki,pietuchy, cebule, pół selera, paprykę, pieczarki, cukinię oraz natkę i szczypiorek (jeśli już gotuję to zazwyczaj dużo).
Krajamy to to w duże dowolne kawałki, podgotowujemy (cebulę i pieczarki podsmażamy) siup do gara, połówki limonek też można wrzucić, nie zapominamy o imbirze. Potem do wywaru wlewamy wcześniej wymieszaną śmietanę, mleczko kokosowe, sok z limonek, pieprz i ciut chili. Chwilę gotujemy, solimy,można ciut cukru dodać (choć świeże warzywa są słodkawe) i już. Posypujemy na talerzu zielonym.
to jest wariant wegetariański, może być z kurczakiem czy krewetkami.
oczywiście żeby bylo bardziej po tajsku byłoby tu potrzebnych parę innych składników, ale trudniej już je dostać. Smacznego
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez franek kimono dnia Czw 23:10, 27 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 2:01, 28 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Co to znaczy "zmacerować"?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 9:10, 28 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
melpomena napisał: | Co to znaczy "zmacerować"? |
Leciutko poddusić. Odparować nadmiar wody. Też zadałam to pytanie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ribka_pilka dnia Pią 12:23, 28 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
illunga Procyon Lotor
Dołączył: 06 Lip 2006 Posty: 8282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 473 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Ankh-Morpork Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:16, 28 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Robię tę zupę w wersji "z kurczakiem". I lubię. Nakarmiłam nią nawet kilka sztuk z tego Forum. I przeżyli
A dziś podczytuję sobie gazetę z przepisami, którą kupił mój... pracowy kolega (sic!) (facet naprawdę świetnie gotuje!)
I jest tam przepis na przystawkę: krem pomidorowy z bazylią. Niby nic, ale fajna jest forma tego: miksuje się wszystkie składniki, dodaje coś na lekkie zgalaretkowanie i powstaje taki budyniek, który wlewa się do foremek, całość do lodówki, a podaje się to po zastygnięciu i wyjęciu z tych foremek z pokrojonymi w kawałki świeżymi pomidorkami i pieczywem tostowym.
Jak mi sie uda, to zrobię zdjęcie tego co jest na ilustracji do przepisu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 12:37, 28 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Dzięki Ribka
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
franek kimono woźny na kartoflisku
Dołączył: 19 Paź 2006 Posty: 1672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 178 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 0:10, 30 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
ojej illunga, piszesz o zupce polsko-tajskiej? jeśli tak to super
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
illunga Procyon Lotor
Dołączył: 06 Lip 2006 Posty: 8282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 473 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Ankh-Morpork Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:58, 31 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Franek-o tej! Niesamowicie mnie zafascynowało połączenie zapachu kokosa ( kiedy człowiek podświadomie spodziewa się słodkości) i ostrej zupy (bo przyprawiam ossssstro ). Taki szok zmysłowy Co innego w głowie, co innego na języku
A z przepisów-niespodzianek, mam jeszcze jeden (ale jeśli chodzi o proporcje, to musiałabym sięgnąć do zapisków, bo nie pamiętam): to są pierogi, ale takie dziwne, trójkątne, nadziewane różnościami, które po włożeniu do piekarnika, albo do oleju głebokiego ( bo je sie piecze, a nie gotuje), puchną i powstają takie wielkie, chrupiące poduchy. A posypuje się je posiekanymi kolorowymi paprykami.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez illunga dnia Pon 10:59, 31 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 21:01, 02 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Ill, a ja cichutko bez marudzenia, popędzania...czekam na przepis.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
zazula maszynista z Melbourne
Dołączył: 13 Sty 2007 Posty: 6809 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 21:32, 02 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
illunga napisał: | Franek-o tej! |
Byłam przy tworzeniu cuda-dziwy!
illunga napisał: | Nakarmiłam nią nawet kilka sztuk z tego Forum. I przeżyli |
I przeżyliśmy A była ostra jak żyletka
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 21:36, 02 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
To niekulturalne, okazywać taką radość z przeżycia...po zaserwowanym posiłku
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet Gość
|
Wysłany: Czw 11:19, 03 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
na rozgrzana na maxa oliwe (njalepiej z pestek winogron, bo sie nie przypala w wysokiej temperaturze) na patelni wrzucic kilka zabkow czosnku i dwie umyte biale papryki, cale, razem z ogonkiem. Przykryc pokrywka i smazyc na duzym ogniu. Po jakims czasie przewrocic papryki na drugi bok i znowu smazyc. Usmazony bok powinien byc mocno zrumieniony. Kiedy zrumieni sie juz ten drugi, to potrawa gotowa.
Pyszna, krucha, wilgotna w srodku papryka, pachnaca czosnkiem.
PS. Mycie kuchni opryskanej oliwa jako deser |
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 13:56, 03 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Mycie opryskanej kuchni...pozostawić wspómałżonkowi w ramach siurpryzy
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
franek kimono woźny na kartoflisku
Dołączył: 19 Paź 2006 Posty: 1672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 178 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 16:02, 03 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
ribka_pilka napisał: | To niekulturalne, okazywać taką radość z przeżycia...po zaserwowanym posiłku |
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|