|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
animavilis Gość
|
Wysłany: Nie 10:28, 05 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: |
Zresztą widzę, że już strzeliłam jakiegoś kulinarnego byka, bo w życiu nie widziałam zielonych gołąbków. Pewnie wszystkie te zielone listki trzeba było wyrzucić, a robić z przezroczystych. No, ale wyszło jak wyszło (poniżej prezentacja gołąbków przed gotowaniem) i część zzieleniała.
|
straciły tylko trochę - teraz są zgniłozielone
|
|
Powrót do góry |
|
|
anmario Gość
|
Wysłany: Nie 10:33, 05 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Już nic nie mówię. Tak czy siak, gołąbki zawsze są pychota, ze wcześniejszych postów wyłania się obraz niezłej uczty, zatem smacznego. |
|
Powrót do góry |
|
|
agniecha pół żartem / pół serio
Dołączył: 06 Mar 2007 Posty: 14556 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1225 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 10:47, 05 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: |
Zresztą widzę, że już strzeliłam jakiegoś kulinarnego byka, bo w życiu nie widziałam zielonych gołąbków. Pewnie wszystkie te zielone listki trzeba było wyrzucić, a robić z przezroczystych. No, ale wyszło jak wyszło (poniżej prezentacja gołąbków przed gotowaniem) i część zzieleniała. Mam nadzieję, że nie wpłynie to jakoś dramatycznie na ich smak
[link widoczny dla zalogowanych] |
Spokojnie , anima .
Gołąbki wyglądają idealnie ! A kolor stąd , iż młoda kapusta ma to do siebie , że jest cudnie zielona i tak właśnie ma być ! Gdy zmajstrujesz je jesienią , wtedy będą przeźroczyste , oczywiście biorąc pod uwagę fakt , że użyjesz kapusty białej . Osobiście , w tym okresie używam kapusty włoskiej , ponieważ robota idzie szybko i gołąbki są równie smacznie jak z młodej ..
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:50, 05 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
anmario napisał: | ...ze wcześniejszych postów wyłania się obraz niezłej uczty... |
Dokładnie!
A zielone bo kapusta młoda.
Spokojna o losy gołąbków mogę się oddalić na zieloną trawkę z najnowszym Enderem w garści.
I jeszcze tylko za Anmario powtórzę: smacznego.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
klementyna syndrom sztokholmski
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 3630 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1062 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:54, 05 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: |
Wczoraj nie miałam chęci, dziś chyba też obiad wypadnie mi poza domem, więc doniesienia na temat zjadliwości i twardziakowatości gołąbków będą później.
[link widoczny dla zalogowanych] |
chętnie wproszę się na degustację
przy okazji poproszę przepis na Animkowe gołąbki.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
agniecha pół żartem / pół serio
Dołączył: 06 Mar 2007 Posty: 14556 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1225 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 11:02, 05 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Aaaaa noo tak ...
Smacznego !!!
(zapomniałam dodać )
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Pon 7:09, 06 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Dziękuję, gołąbki okazały się smaczne i miękkie.
Jak sobie przypominam gołąbki "ryżowe", które gdzieś kiedyś jadłam, mogły być w porównaniu nieco bardziej suchawe (mięso było chude, z szynki wieprzowej), ale na pewno nie twarde.
Zrobiłam korzystając z Waszych rad, chociaż bez żadnych dodatków typu kasze, tylko surowe mięso plus podsmażana cebulka z podsmażonymi pieczarkami startymi na tarce. Jajko pozbawione białka.
Proszę się następnym razem wpraszać, tylko z jakimś tygodniowym wyprzedzeniem, abym zdołała się psychicznie przygotować na szamotanie z gołąbkami |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pon 9:47, 06 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Ojej! Gratulacje! Przed ugotowaniem już wyglądały smakowicie, mniam!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Śro 12:00, 08 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Tymczasem w knajpce, gdzie często się stołuję podają dziś gołąbki. Zaraz tam zmykam.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Śro 13:23, 08 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Ja eż Ci gratuluję, bo jest czego, zwłaszcza, że wyszły.
Gołąbki robiłam w sobotę, caluśki ogromny gar, bo u mnie idą jak woda, możemy je jeść na wszystkie posiłki, ale robię tradycyjnie, z odrobiną ryżu lub bez i w sosie pomidorowym.
Próbowałam tych z kaszą gryczaną, ale przywołano mnie do porządku i nakazano nie eksperymentować, jajka w ogóle nie dodaję, jest zbyteczne.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
olak Krówka-wciągutka
Dołączył: 17 Paź 2009 Posty: 2158 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 279 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:52, 20 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Ne wiem, gdzie zamieścić prośbę: Czy znacie jakieś przepisy z wykorzystaniem bobu? Może jakies sałatki, czy inne dania? Rozsmakowałam się i chętnie bym poeksperymentowała, szczególnie, że w domu mam jeszcze jednego amatora strączkowych.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Wto 7:03, 21 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Bób jadam z masłem i obsypany obficie koperkiem, ze skórką.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
mailo maszynista z Melbourne
Dołączył: 21 Lip 2011 Posty: 2406 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 103 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: inąd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 17:03, 30 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Dostałem ostatnio od mojej mamy małe jajka przepiórcze. Pewnie można je wykorzystać w ten sposób co zwykłe jajka (tzn zrobić jajecznicę), ale może zna ktoś przepis na jakieś danie np sałatkę gdzie można użyć jajek przepiórczych? Nie wiem też jak długo je gotować.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mailo dnia Sob 17:03, 30 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Tina maszynista z Melbourne
Dołączył: 07 Paź 2010 Posty: 2990 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 327 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 8:23, 01 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
olak napisał: | Ne wiem, gdzie zamieścić prośbę: Czy znacie jakieś przepisy z wykorzystaniem bobu? Może jakies sałatki, czy inne dania? Rozsmakowałam się i chętnie bym poeksperymentowała, szczególnie, że w domu mam jeszcze jednego amatora strączkowych. |
mozna ugotowany bob zmieszac z ugotowanym ryzem i dodac koperku. wyglada interesujaco na talerzu. podawane do sosow (np. z jagnieciny).
albo tak:
http://www.youtube.com/watch?v=TVeuU1QtwQY
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tina dnia Nie 8:46, 01 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Tina maszynista z Melbourne
Dołączył: 07 Paź 2010 Posty: 2990 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 327 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 8:34, 01 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
mailo napisał: | Dostałem ostatnio od mojej mamy małe jajka przepiórcze. Pewnie można je wykorzystać w ten sposób co zwykłe jajka (tzn zrobić jajecznicę), ale może zna ktoś przepis na jakieś danie np sałatkę gdzie można użyć jajek przepiórczych? Nie wiem też jak długo je gotować. |
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
mailo maszynista z Melbourne
Dołączył: 21 Lip 2011 Posty: 2406 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 103 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: inąd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 11:16, 02 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
tina napisał: | mailo napisał: | Dostałem ostatnio od mojej mamy małe jajka przepiórcze. Pewnie można je wykorzystać w ten sposób co zwykłe jajka (tzn zrobić jajecznicę), ale może zna ktoś przepis na jakieś danie np sałatkę gdzie można użyć jajek przepiórczych? Nie wiem też jak długo je gotować. |
[link widoczny dla zalogowanych] |
Super dzięki. Z racji, że mam bazylię w doniczce zrobię ten sos pomidorowy
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Pon 19:15, 02 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Jajeczka przepiórcze są bardzo smaczne (i, w sałatkach, wizualnie efektowne), ale to ich obieranie, zwłaszcza gdy są bardzo świeże... hmm, wymaga cierpliwości. |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Pon 19:38, 02 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
jajka gotować w sporo osolonej wodzie, potem zalać zimną
łatwiej się obierają, zawsze używam świeżych jaj,
pewien pan mi je znosi tzn przynosi do sprzedaży
ostatnio pewne produkty kupuję od znajomych ludzi posiadających krowy, kozy i kury
co do przepiórczych, nie znam nikogo kto je ma tzn przepiórki z jajami
Jesli chodzi o kuchnię i nie tylko ja często improwizuję, pewnie tam gdzie dodaje się jajka kurzęcze zastąpiłabym przepiórczymi,
albo przekrojone w połówki bym je dodała do kalafiora z kukurydzą i z koperkiem oraz majonezem. To tak przykładowo.
Ostatnio zmieniony przez rosegreta dnia Pon 19:41, 02 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Pon 19:54, 02 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Te jajka przepiórcze są dostępne w ogólnej sprzedaży i na tyle specyficzne, że nie da się ich "podrobić", w przeciwieństwie do, np. jajek kur zielononóżek. Podobno jajka od kur tej rasy są niewielkie, lekko podłużne i kremowe, więc większość jaj sprzedawanych jako "zielononóżkowe" (znacznie droższe od zwykłych), nie pochodzi od tych kur. Rzeczywiście, sprawdzałam ostatnio wytłoczki z takimi jajkami i były one bardzo duże i bardzo białe, więc prawie na pewno, oszukane.
Jajka gotuję zawsze w solonej wodzie i zalewam zimną, ale w przypadku przepiórczych ten "myk" mi nie wychodzi.
Mam jeszcze obiekcje natury "moralnej"
Staram się kupować jajka od kur z wolnego wybiegu, albo chociaż z chowu ściółkowego, a takie przepiórki to, chyba, swobodnie nie biegają... (bo fruwają i by pouciekały?). Pewnie się je dręczy w klatkach... |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pon 20:23, 02 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
flykiller napisał: | a takie przepiórki to, chyba, swobodnie nie biegają... (bo fruwają i by pouciekały?). Pewnie się je dręczy w klatkach... |
przepiorki trzyma sie w duzych ogrodzonych kojcach (napisalem kojcach bo nie potrafie tego inaczej nazwac).
Powierzchnia nawet kilkaset metrow kwadratowych, z pniakami i galeziami na ktore moga sobie wzlatywac i przysiadac, kepami traw do gniazdowania.
Kojce sa przykryte od gory siatka o drobnyc oczkach i wg slow hodowcow ta siatka sluzy bardziej do ochrony przepiorek przed ptakami drapieznymii niz przed ucieczka.
(oczywiscie nie wiem czy wszystkie tak sa hodowane ale widzialem kilka hodowli i wszystkie wygladaly podobnie, roznily sie tylko wielkoscia kojcow)
W jednym kojcu kilkadziesiat ptakow.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|