Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
illunga Procyon Lotor
Dołączył: 06 Lip 2006 Posty: 8282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 473 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Ankh-Morpork Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:52, 12 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
kasiek66 napisał: | Jak go sparzysz i obsmazysz to nie bedzie wysychał |
Nie wiedziałam,że to wystarczy Moja Mama mówiłą zaraz o szpikowanu, co mnie od razu odrzucało. Okazuje się,ż3e są sensowniejsze sposoby
Nie, dość.Idę spać, bo za chwilę zacznę się dobierać do lodówki
Popiszę z pracy, gdzie jeść mogę tylko...oczami
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 2:50, 13 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
niebieski napisał: | illunga napisał: | To ważna rzecz jeśli robi się coś na określony termin-żeby wcześniej pamiętać o zalaniu. |
Właśnie. Jak lecę samolotem to zawsze sobie o tym przypominam zbyt późno, a przez pierwsze 15 minut nic nie podają do picia i się muszę bać tej latającej w poprzek windy |
Ej, no co jest, epidemia? Lula też ma problemy.
A to takie cudowne
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Czw 8:45, 13 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Illuś...co prawda nie jestem Kasia...ale mam sposób na schab...właściwie to stosuję go do wszystkich mięs..a mianowicie...na dwa dni wrzucam je do zalewy solno ziołowo czosnkowej...gorąca woda....majeranek, liść bobkowy, ziele angielskie, dużo czosnku, sporo soli...zalewa musi być bardzo słona...do niej wkładam mięsa które spokojnie sobie "dochodzą przez dwa dni...po upieczeniu są bardzo soczyste...
Co do pierniczenia.....to chyba się nie skuszę..
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mii dnia Czw 8:46, 13 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
illunga Procyon Lotor
Dołączył: 06 Lip 2006 Posty: 8282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 473 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Ankh-Morpork Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:24, 13 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Mii, a gar z tym mięsem to gdzie? Do lodówki czy może sobie stać bez chłodzenia? Trzeba przewracać to mięsko w garze czy może sobie samo nasiąkać?
Wołowina by mi zagrała w takiej zalewie Ale schab jest pierwszy w kolejce
A pierniczki to ja zrobię, bo niestety dziecięcia nadal mają zdolności artystyczne do wywalenia choinki w najmniej odpowiednim momencie, w związku z czym musi być ona ubrana "ekologicznie" czyli mało tłukąco
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Czw 10:51, 13 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Illa...zimą wystawiam na balkon....chyba, że siarczysty mróz...to tak jak latem...do lodówy ..aha...mięso szpikuję tym czosnkiem z zalewy
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
illunga Procyon Lotor
Dołączył: 06 Lip 2006 Posty: 8282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 473 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Ankh-Morpork Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:32, 13 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Podesłałam te mięsne pomysły i Kasi i Mii, mojej własnej i prywatnej siostrze. Jej małżonek jest Adam Nooo, wicie rozumicie...Jak sama nie zrobię, to może chociaż zjem
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
stara_reklama Gość
|
Wysłany: Czw 12:25, 13 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
...
Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Pią 13:52, 04 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 12:45, 13 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Eee tam.
Przepraszam za rozwalanie topiku o schabowych
Ale.
Uwielbiam latać.
Oraz.
Uwielbiam pływać.
Ale.
Czasami po przejechaniu 5 km samochodem... koszmar
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
illunga Procyon Lotor
Dołączył: 06 Lip 2006 Posty: 8282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 473 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Ankh-Morpork Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:36, 13 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Spokoooojnie Moje dziecięcia dały mi taką szkołę,że nic mnie nie ruszy 600 km do przejechania i zatrzymywanie się 19 razy ( w tym na obwodnicy Gdańska, gdzie de facto zatrzymywać się nie wolno). No ale cóż robić, jak trzeba awaryjnie prać tapicerkę
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
illunga Procyon Lotor
Dołączył: 06 Lip 2006 Posty: 8282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 473 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Ankh-Morpork Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:03, 14 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Idę na całość! Dziś będę produkować domek z piernika. Jak mi się uda, to zrobię zdjęcie i wyprodukuję jeszcze 2 domki. A jak mi się nie uda, to zrobię placek i wywalę przez okno
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:49, 14 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
niebieski napisał: | melpomena napisał: |
Ej, no co jest, epidemia? Lula też ma problemy. |
Lulka ma zdaje się takie samo wykształcenie jak moje. Oboje doskonale rozumiemy, że samolot nie powinien latać bo może się popsuć [-X |
No właśnie.
Poza tym nie można wysiąść kiedy się chce ani nawet wyskoczyć przez okno bo się nieotwieralne niczym w dawnych, ruskich pociągach.
Ale na temat - ciasta na święta piecze mój brat. Pyszności!
Najczęściej sernik (ale nie wiedeński tylko taki plaskaty na dużej blasze), makowiec i takie coś z orzechami i innymi bakaliami zatopionymi w bezie. To jest na wierzchu - pod spodem nie pamiętam co, ale rarytasik ogólnie.
Pieczenie i gotowanie jest ściśle podzielone na role.
Ja jestem tą od mięs pieczonych i innych serwowanych na świąteczne śniadanie i od wszelkiego rodzaju pokarmów mącznych (pierogi, kulebiaki)
na Wigilię.
Robię najlepszy na świecie czerwony barszcz i bigos.
A co! Musiałam się pochwalić.
Pierogi jak to pierogi - świąteczne to oczywiście te z grzybami, robię też ruskie dla córki bo lubi.
Najbardziej zaś lubię kulebiaka do czerwonego barszczu. (do wyboru z uszkami)
Dokładnego przepisu nie podam bo wszystko na oko się odbywa, ale wygląda to mniej więcej tak:
Ciasto francuskie (cienko rozwałkowane).
Wcześniej przygotowany farsz - kapusta kiszona z grzybami.
Kapustę gotuję osobno do miękkości ( z zielem angielskim, liściem bobkowym, ziarenkami kolorowego pieprzu, śliwkami suszonymi).
Gdy jest już miękka siekam ją bardzo drobniutko (nie mielę).
Osobno duszę grzyby - mieszane, tzn. suszone z pieczarkami.
Gdy są gotowe mielę je w maszynce do mięsa, ale używam do tego sitka z największymi dziurami.
Proporcjonalnie na pół kg kapusty 1/3 objętości grzybów (objętości, nie wagi).
łączę potem wszystko na patelni dodając do tego zeszkloną na patelni cebulę. Przyprawiam podsmażając wszystko z 10 minut.
Następnie masę zawijam w uprzednio przygotowane francuskie ciasto (taki wielki naleśnik)) i piekę ok. 20 minut, tuż przed Wigilią żeby było ciepłe.
Może to i nie kulebiak ( ) ino inne coś, ale ja to tak sobie nazywam.
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
illunga Procyon Lotor
Dołączył: 06 Lip 2006 Posty: 8282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 473 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Ankh-Morpork Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:00, 14 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Kulebiak! Oja głupia...(czerwony kapturek) przecież ja też robiłam kiedyś kulebiaki! I z rybą i z kapustą!
No mówiłam, przedświąteczne zaćmienie rozumku się zaczyna
Dzięki Ci bardzo za przypomnienie, Lu
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
marconi1000 antyrankingowiec nr 1
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 368 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 21:49, 14 Gru 2007 Temat postu: przypomnienie o kulebiakach klasycznych... |
|
|
A propos kulebiaków - przypominam, że na stronie 1 "Kaszalotów po grecku" jest "Spóźniony przepis wigilijny" na oryginalną kulebiakę rosyjską - z nadzieniem ze słodkiej kapusty.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Sob 17:11, 15 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Bardzo przepraszam Il za ciągły brak przepisu na miodowca- ale, że ciasto to robię raz do roku to przepis jest nie z głowy. I tu pojawił się problem zasadniczy. Za Boga znalezć nie mogę swojej pękatej skoroszytki z przepisami ciastowymi. Takie mam podejrzenie, że do pracy wyniosłam celem ujawnienia szarlotki na kruchym spodzie. Obiecuję w poniedziałek ustalić i podesłać.
Swoje pierniki robię tak :
1 kg mąki, 45 dag miodu, 20 dag cukru, 10 dag masła, ze trzy kopiate łyzki przyprawy do piernika, drobno posiekana skórka z pomarańczy, całe opakowanie proszku do pieczenia, 2 jajka.
Miód rozpuszczam z cukrem i masłem na lekkim gazie, cały czas mieszając, potem jak się rozpusci schładzam- też mieszając. Jak jest zimno letnie mieszam z resztą - mąka powinna być przesiana i to najlepiej dwukrotnie. Wyrabiam, potem z kawałków wałkiem placki. No i z placków cuda- masówka z foremek i produkcja artystyczna typu anioły, mikołaje, choinki. Piekę na złoty kolor w 180 stopniach. Następnego dnia ozdabiam, używajac do tego lukrów, polew, posypek, orzechów, rodzynek i tego co mi w rękę wpadnie.
Od kilku lat pierniczę w duzym gronie. Na zdobienie umawiamy się w dwie, mocno dzieciate rodziny i schodzi nam tak od 6 do 8 godzin.
Ale zabawa przednia.
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
illunga Procyon Lotor
Dołączył: 06 Lip 2006 Posty: 8282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 473 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Ankh-Morpork Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:16, 17 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Seeni, wkleisz jak znajdziesz. To nie musi być na święta, bo ja po prostu lubię miodowe ciasta i bardzo chętnie zbieram nowe przepisy.
A pierniczki robię podobnie. Też z moim stadem
Zrobiłam ten domek z piernika. Mam zdjęcie w telefonie, ale robiłam też aparatem,to wkleję jak wróce do domu Okropnie poparzyłam sobie tylko palce karmelem. Bo jak się doczytałam-można sklejać lukrem, albo karmelem. Wypróbowałam karmel. Rewelacje-szybkość klejenia Kropelki Ale gorący jak sto diabłów. No i opuszki mi trochę przysmażyło.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nikt sikający na stojąco
Dołączył: 07 Lis 2005 Posty: 7296 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 478 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z samego dna
|
Wysłany: Pią 12:19, 21 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
A dzisiaj z okazji tak ślicznej zimy, zrobię sobie takie cóś:
Jabłka imbirowe
(cztery porcje)
s k ł a d n i k i :
• 4 średniej wielkości jabłka
• łyżka miodu
• 3 łyżki mielonych orzechów laskowych
• pół łyżeczki imbiru
• pół łyżeczki startej skórki pomarańczowej
• łyżka "Calvadosu" lub innego koniaku lub roodej na myszach pędzonej
• 2 łyżeczki masła
• szklanka bitej śmietanki (30%)
• folia aluminiowa
Wymieszać: orzechy, miód, alkohol, imbir i skórkę pomarańczową. Jabłka oczyścić z gniazd nasiennych i obrać ze skórki. Nałożyć masę do otworów w jabłkach.
Folie dzielimy na 4 kwadraty, o bokach ok. 20 cm. Smarujemy folie masłem i kładziemy każde jabłko na folii. Chwytamy kwadrat za rogi, zamykamy i wkładamy do nagrzanego piekarnika. Pieczemy ok. 20 minut.
Podajemy na gorąco, pozostawiając jabłka w lekko rozchylonej folii. Bitą śmietankę stawiając w osobnym naczyniu.
Wersja uboższa jabłka z goździkami i miodem
(cztery porcje)
s k ł a d n i k i :
• 4 średniej wielkości jabłka
• łyżka miodu
• 4 goździki
• pół łyżeczki startej skórki pomarańczowej
• łyżka "Calvadosu" lub innego koniaku lub roodej na myszach pędzonej
• 2 łyżeczki masła
• szklanka bitej śmietanki (30%)
• folia aluminiowa
Wymieszać: miód, alkohol, i skórkę pomarańczową. Jabłka oczyścić z gniazd nasiennych i obrać ze skórki. Nałożyć masę do otworów w jabłkach. Dołożyć po jednym goździku
Folie dzielimy na 4 kwadraty, o bokach ok. 20 cm. Smarujemy folie masłem i kładziemy każde jabłko na folii. Chwytamy kwadrat za rogi, zamykamy i wkładamy do nagrzanego piekarnika. Pieczemy ok. 20 minut.
Podajemy na gorąco, pozostawiając jabłka w lekko rozchylonej folii. Bitą śmietankę stawiając w osobnym naczyniu.
ZAMIAST BITEJ ŚMIETANKI MOGĄ BYĆ LODY ŚMIETANKOWE
Smacznego!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:02, 21 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Nikt napisał: |
• 4 średniej wielkości jabłka
• łyżka miodu
• 3 łyżki mielonych orzechów laskowych
• pół łyżeczki imbiru
• pół łyżeczki startej skórki pomarańczowej
• łyżka "Calvadosu" lub innego koniaku lub roodej na myszach pędzonej
• 2 łyżeczki masła
• szklanka bitej śmietanki (30%)
• folia aluminiowa
Wymieszać: orzechy, miód, alkohol, imbir i skórkę pomarańczową. Jabłka oczyścić z gniazd nasiennych i obrać ze skórki. Nałożyć masę do otworów w jabłkach.
Folie dzielimy na 4 kwadraty, o bokach ok. 20 cm. Smarujemy folie masłem i kładziemy każde jabłko na folii. Chwytamy kwadrat za rogi, zamykamy i wkładamy do nagrzanego piekarnika. Pieczemy ok. 20 minut.
Podajemy na gorąco, pozostawiając jabłka w lekko rozchylonej folii. Bitą śmietankę stawiając w osobnym naczyniu.
Wersja uboższa jabłka z goździkami i miodem
(cztery porcje)
s k ł a d n i k i :
• 4 średniej wielkości jabłka
• łyżka miodu
• 4 goździki
• pół łyżeczki startej skórki pomarańczowej
• łyżka "Calvadosu" lub innego koniaku lub roodej na myszach pędzonej
• 2 łyżeczki masła
• szklanka bitej śmietanki (30%)
• folia aluminiowa
|
Łał....Idę sobie upichcić.
Potem napiszę czy pyszne było.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:06, 21 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Pyyyyycha!
Jest szansa, ze nie zapomne adresu tego forum i jeszcze sobie te jabłuszka kiedyś zrobię.
I chcesz czy nie chcesz Nikcie zawsze sobie o Tobie wtedy pomyślę.
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
illunga Procyon Lotor
Dołączył: 06 Lip 2006 Posty: 8282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 473 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Ankh-Morpork Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:14, 07 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Roczek mija....jak zzzzzmija
Niedługo przyjdzie czas zagniatać ciasto na pierniczki. I w czeluściach netu znalazłam przepis-potwór na pierniczki. Sami zobaczcie: ilość użytych składników
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
livia kijek od klawikordu
Dołączył: 26 Mar 2008 Posty: 1226 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 22:25, 07 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
te pierniczki to chyba hurtem na cały rok się piecze
a moze pani Ewa w Toruniu biznes prowadzi...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|