|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nikt sikający na stojąco
Dołączył: 07 Lis 2005 Posty: 7296 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 478 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z samego dna
|
Wysłany: Czw 13:19, 24 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
W tym przypadku kiedy stosujesz klarowane masło potrzebujesz smak oraz wyższą temperaturę "dymienia", cała filozofia.
Na zwykłym maśle też można smażyć, ale delikatniejsze potrawy i nie wymagające temperatur wysokich.
I wyobraź sobie, że przy gotowaniu kieruję się smakiem. Skoro coś wymaga smażenia w głębokim tłuszczu, to smażę w głębokim tłuszczu.
Jeśli coś wymaga masła, to daję masło, a nie wyrób pochodzący z przybudówki Orlenu S.A., bo tak jest zdrowiej.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Czw 13:28, 24 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Nie bardzo rozumiem, czemu się tak unosisz i wyważasz otwarte drzwi bo, w zasadzie, w niczym z Tobą nie polemizuję ani się nie nie zgadzam. Miłego dnia. |
|
Powrót do góry |
|
|
Nikt sikający na stojąco
Dołączył: 07 Lis 2005 Posty: 7296 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 478 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z samego dna
|
Wysłany: Czw 13:32, 24 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Taaaa. Unosisz, wyważasz... jasne
Zapomniałem... przecież wiesz lepiej, kto i co i jak się czuje.
Miłego również.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Tina maszynista z Melbourne
Dołączył: 07 Paź 2010 Posty: 2990 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 327 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:36, 24 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
NIkt,
Ty lepiej napisz jak klarujesz to maslo w domu.
ja mam kilka przepisow, ale trzeba miec wlasnie do nich to maslo klarowane.
jak umiesz je klarowac, to wklej przepis, plissss!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nikt sikający na stojąco
Dołączył: 07 Lis 2005 Posty: 7296 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 478 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z samego dna
|
Wysłany: Czw 13:40, 24 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Tina. ale to jak klarować to wszyscy wiedzą. Nawet wujek Gugle.
o popatrz:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nikt sikający na stojąco
Dołączył: 07 Lis 2005 Posty: 7296 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 478 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z samego dna
|
Wysłany: Czw 13:42, 24 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Generalnie nic trudnego, tylko proces ten czasu/cierpliwości wymaga, jak widać na załączonym wyżej obrazku
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Czw 15:05, 24 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Nikt napisał: | Taaaa. Unosisz, wyważasz... jasne
Zapomniałem... przecież wiesz lepiej, kto i co i jak się czuje.
|
Skądże. Że się unosisz, to akurat widać.
Po prostu nie rozumiem, co chciałeś udowodnić.
Że stoisz nad bulgoczącym masełkiem i cedzisz je wyłącznie dlatego, że odpowiadają Ci jego walory smakowe? OK, w zasadzie nie mam powodów, aby nie wierzyć.
Że przedkładasz smak potrawy nad jej walory zdrowotne? Wierzę, wielu ludzi tak robi, jeśli musi wybierać.
Ja jestem w tej komfortowej sytuacji, że - zazwyczaj - nie muszę, ponieważ to co lubię, z reguły jest zdrowe.
Jeśli walory smakowe nie mają dla mnie znaczenia (a tak jest w przypadku masła, margaryny czy oleju - mam zbyt mało wysublimowany smak, by odczuwać wyraźne różnice) - szukam tych najzdrowszych.
Na marginesie, na zwykłym maśle nie powinno smażyć się niczego oprócz jajek, nawet krótkotrwale. Tylko białko jajek ścina się szybciej, niż zwęglają się związki białka zawarte w maśle. |
|
Powrót do góry |
|
|
Nikt sikający na stojąco
Dołączył: 07 Lis 2005 Posty: 7296 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 478 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z samego dna
|
Wysłany: Czw 15:33, 24 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Superrrrrrrrrrr. Jestem pełen podziwu, ze jesteś w takiej komfortowej sytuacji.
To dlatego założyłaś ten temat.
Ale ja nie wybieram, ja po prostu jadam smacznie. Trudno to tak zrozumieć?
I skąd to przypuszczenie, że w dodatku MUSZĘ?
Nie mam jazd na punkcie swojego zdrowia i nic nie muszę.
Przynajmniej tak MISIE wydaje. Ale skoro inni wiedzą lepiej, co ja czuję i czym się kieruję, to z pokorą chylę czoła przed tymi ocenami i opiniami.
Tak na marginesie. Masła dodaje się do niektórych potraw smażonych tuż przed zakończeniem ich obróbki i jednak dalej jest to potrawa smażona, w tym na ostatnim etapie smażenia i na maśle.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Czw 15:49, 24 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Och, można to pewnie smażyć i na oleju technicznym. Ja napisałam, że na maśle smażyć się nie powinno. Czujesz różnicę? Trudno Ci to zrozumieć?
Proponuję zakończyć tę absurdalną wymianą zdań, bo tak jak napisałam, nie wiem, co sugerujesz i co chcesz udowodnić oprócz tego, że jest to ponad wszystko chęć udowodnienia jakieś racji.
Piszę zawsze to, co ja czuję, bo wbrew Twoim twierdzeniom, to co czujesz Ty nie zajmuje mnie zbyt mocno. |
|
Powrót do góry |
|
|
Tina maszynista z Melbourne
Dołączył: 07 Paź 2010 Posty: 2990 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 327 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:40, 24 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
moge sie wtracic?
no wiec to ghee wydaja mi sie calkiem dobrym i zdrowym rozwiazaniem, no i sobie takie zrobie! nawet mam pare przepisow z tym maslem.
i tez np. jajecznica bedzie smakowala wybornie!
a olej arganowy, albo oliwe z oliwek - bede uzywac do salatek!
mielgo i wiosennego dnia jeszcze
u nas 17 stopni w cieniu!!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Czw 17:36, 24 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Mogę o tych jajach???
Chciałam napisać, ze najpyszniejsza, jak dla mnie, jest jajecznica na parze. Jak dziecki były małe to im robiłam i pokochałam straszliwie.
Zasadniczo nie lubię masła. Z tym, ze np uwielbiam świeżutki jeszcze ciepły chleb( pajdka) z masłem. To mi przypomina dzieciństwo.
Dziwaczne to jest, gdyz chleba zasadniczo też nie lubię.
Te jaja na parze robię sobie metodą chałupniczą. W garnek wlewam wodę, czekam az się zagotuje , na gar wstawiam talerz głęboki, na którym rozbijam jajca, sole, mieszam, jak się zetnie ściągam. Mówię Wam- pychota.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Czw 17:38, 24 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
a co za różnica na czym się smaży?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Czw 17:44, 24 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Poldek napisał: |
a co za różnica na czym się smaży? |
chyba żadna z wyjątkiem ewentualnie zdrowia i walorów smakowych, o których była tu mowa. Jeżeli juz smażę to na tej oliwie od chłopa- nie dlatego, że taka zdrowa, czy taka pyszna, tylko dlatego, że tylko taki tłuszcz w domu posiadam z wyjąkiem masmixu dla dzieci i męża do smarowania. Nie wiem czemu akurat masmix- wiem, że oni to jedza a ramy np nie. Nie wiem dlaczego nie smażę na masmixie? Chyba dlatego, ze musiałabym czekać az się rozpuści.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Czw 19:40, 24 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Jajka uwielbiam pod każdą postacią, ale na parze jeszcze nie jadłam. Prawdę mówiąc, trochę mało zachęcająco to brzmi (takie "suche", bez tłuszczu?), ale spróbuję. A ten talerz na bulgoczącym garnku nie pęka? |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 20:08, 24 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
kulturze francuskiej i choćby indyjskiej bardzo wiele rzeczy smazy się na masle .. ale maśle SKLAROWANYM, czyli pozbawionym białka ( 100 % tłuszczu mlecznego ) Takie masło można dostać, produkuje je bodajże Mlekovita i choć podobno niezdrowe - nadaje potrawom niepowtarzalny smak.
Bez problemow można także kupić olej z wytłoków oliwek znakomicie nadający się do smazenia.
A najwyższą temperaturę topnienia i tak ma smalec
P.S. jak jajecznica to wyłącznie na boczku
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Czw 20:09, 24 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Tina maszynista z Melbourne
Dołączył: 07 Paź 2010 Posty: 2990 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 327 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:16, 24 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | Mogę o tych jajach???
Chciałam napisać, ze najpyszniejsza, jak dla mnie, jest jajecznica na parze. Jak dziecki były małe to im robiłam i pokochałam straszliwie.
Zasadniczo nie lubię masła. Z tym, ze np uwielbiam świeżutki jeszcze ciepły chleb( pajdka) z masłem. To mi przypomina dzieciństwo.
Dziwaczne to jest, gdyz chleba zasadniczo też nie lubię.
Te jaja na parze robię sobie metodą chałupniczą. W garnek wlewam wodę, czekam az się zagotuje , na gar wstawiam talerz głęboki, na którym rozbijam jajca, sole, mieszam, jak się zetnie ściągam. Mówię Wam- pychota. |
a znam to
mozna niemowlakom podawac i tak tez robilam - dla moich malusinskich, jak jeszcze byli w pieluchach.
fakt, taka jajecznica jest delikatna w smaku
a o boczku mozna zapomniec, jak sie ma niemowlaki
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kobieta z klasą maszynista z Melbourne
Dołączył: 17 Sie 2010 Posty: 2268 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:14, 24 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Co do walorów rzepakowego to trochę bym polemizowała. Sama używam go do smażenia- faktem jest smak potraw jest inny, ale jego cenne wartości to też polityka... unijna polityka, że nie wspomnę o Polskiej - nie wypaliły biopaliwa, rolnicy rzepak zakontraktowali - trzeba coś z tym robić.
Zgadzam się z NIKTem, że najważniejszy jest jednak smak. Używam patelni beztłuszczowych ( mam ich kilka) ale i tak każdą leciutko smaruję czy to olejem czy masłem sklarowanym. Masła sklarowanego używam wszędzie tam gdzie miałabym użyć masła zwykłego. Najważniejsza zaleta- że potrawy nie przypala.
Animo jak chcesz wypróbować parowar i jesteś z Wawy mogę Ci użyczyć mojego. Mimo, że chciałabym trochę tych moich kg pozbyć się, to jakoś do aż tak zdrowego żywienia i jedzenia samej kapusty czy gotowania na parze nie mogę się przekonać. Ja kocham jeść i to musi smakować
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Pią 8:41, 25 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Kura domowa napisał: | Co do walorów rzepakowego to trochę bym polemizowała. Sama używam go do smażenia- faktem jest smak potraw jest inny, ale jego cenne wartości to też polityka... unijna polityka, że nie wspomnę o Polskiej - nie wypaliły biopaliwa, rolnicy rzepak zakontraktowali - trzeba coś z tym robić. |
Hm, to brzmi trochę jak teoria spiskowa. Kiedy czytałam artykuły o olejach - z kilku różnych źródeł - to była to ogólna charakterystyka tychże, dotycząca głównie ich składu. To nie były artykuły pochwalne na temat akurat oleju rzepakowego, zalecające jego stosowanie. Po prostu, z właściwości tego oleju wynika, że najlepiej nadaje się do dłuższego smażenia w wysokich temperaturach, a ja szukałam właśnie takiego. Gdybym szukała najlepszego do sałatek, wybrałabym np. oliwę extra virgin lub winogronowy z pestek (na marginesie, bardzo smaczny olej, mniej "tłusty" od oliwy). Może i rzeczywiście ten rzepak jest promowany, ale przecież chyba nie do tego stopnia, aby zadawać kłam jego faktycznym właściwościom.
Kura domowa napisał: |
Animo jak chcesz wypróbować parowar i jesteś z Wawy mogę Ci użyczyć mojego. Mimo, że chciałabym trochę tych moich kg pozbyć się, to jakoś do aż tak zdrowego żywienia i jedzenia samej kapusty czy gotowania na parze nie mogę się przekonać. Ja kocham jeść i to musi smakować |
Dzięki, niestety nie jestem z Warszawy ani nawet okolic
Ale to nic nie szkodzi. Oglądałam parowary i to jest sprzęt względnie tani - od niespełna 200 zł do 500 zł. Po prostu, do tych eksperymentów kupię taki za 200 zł, z mniejszą ilością bajerów. Jak mi już nic nie będzie w nim wychodzić i nic nie będzie mi z niego smakowało, to chociaż nada się do parowania brokułów (z niewiadomych przyczyn mam 100% przekonanie, że do brokułów będzie absolutnie idealny ). |
|
Powrót do góry |
|
|
Tina maszynista z Melbourne
Dołączył: 07 Paź 2010 Posty: 2990 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 327 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:53, 25 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
a ja dzis kupilam maslo (6 kostek zeby miec 1 litr), aby zrobic maslo klarowane!!!
no i moj aprzyjaciolka powiedzial mi ze maslo klarowane mozna bez problemu kupic w reofrmhaus!!!
tja ! no i kupilam!
i mam
a 6 kostek masla wsadzilam do zamrazarki...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kobieta z klasą maszynista z Melbourne
Dołączył: 17 Sie 2010 Posty: 2268 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:17, 25 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Tino, masło wykorzystasz.
Co do parownika- to ja nie wiem czy brokuły smakują jakoś inaczej od gotowanych. Dla mnie jedyną różnicą wśród warzyw- to smak marchewki- ta z parownika jest znacznie słodsza. Mąż za to uwielbia ziemniaki- ja nie lubię ich wcale, wolę gotowane a najbardziej pieczone z piekarnika ( jak nie z ogniska).
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|