|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sir Francis Drake maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Wrz 2015 Posty: 8190 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:48, 22 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
nimue napisał: | Ja kilka dni temu próbowałam zrobic chili con carne z dodatkiem czekolady ale szczerze powiedziawszy to wyszło mi średnie, Podejrzewam, że dodałam zbyt duzo czekolady tak wiec smak nie był taki jakiego sie spodziewałam....] |
moze po prostu za bardzo najumalas tej czekolady!
skoro tak bardzo Ją lubisz, to nie przytlaczaj Jej, a daj sie Jej wykazać, kobieto!
[link widoczny dla zalogowanych]
tam jest napisane dwie kostki ! !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sabina maszynista z Melbourne
Dołączył: 28 Wrz 2005 Posty: 2122 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 7:40, 29 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
corsaire napisał: |
moze po prostu za bardzo najumalas tej czekolady!
skoro tak bardzo Ją lubisz, to nie przytlaczaj Jej, a daj sie Jej wykazać, kobieto!
|
Wiesz, że w więziennym slangu, słowo "jumać" znaczy tyle co kraść?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 17:08, 29 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Oj... Kors nie wie, ze czekolada nie jest istotą zywą i pisze o niej z dużej litery, a Ty o jumaniu...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Czw 17:09, 29 Wrz 2016, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Czw 18:10, 29 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Jadłam dzisiaj pizzę na spodzie z komosy ryżowej. Smakowało
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Czw 18:46, 29 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Kupiłam kaszę bulgur, ale jeszcze jej nie jadłam. Mam nadzieję, że nie smakuje jak kasza, gdyż jest z pszenicy durum, a z pszenicy durum jest też kus-kus, który, szczęśliwie, nie smakuje (i nie śmierdzi!) jak kasza.
Poza tym, po raz pierwszy zrobiłam domowe czereśniowe papryczki nadziewane serkiem w zalewie z oleju, ale czy z sukcesem, okaże się za jakieś 2 dni. |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 19:09, 29 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Kasza nie smierdzi!!!
Kasza jest pysznie jadalna !!!
Szczegolnie niejaki pęczak.
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Sabina maszynista z Melbourne
Dołączył: 28 Wrz 2005 Posty: 2122 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 19:10, 29 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Z przykrością stwierdzam, że ten bulgur, który kupiłam w Polsce jest do kitu
Naprawdę dobry kupiłam za granicą, w tureckim sklepie. Chociaż może u nas też jest taki, tylko specjalnie się nie wysilałam żeby go znaleźć? Mnie bardziej smakuje ten grubszy, a drobny ma bardzo podobny smak do kuskusu
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sabina dnia Czw 20:37, 29 Wrz 2016, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sabina maszynista z Melbourne
Dołączył: 28 Wrz 2005 Posty: 2122 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 19:14, 29 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
A w ogóle to najbardziej lubię kaszę jaglaną, i po wielu nieudanych próbach w końcu nauczyłam się jak ją gotować
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 19:18, 29 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
kasza razy jeden, woda razy dwa, na kuchence , az wchlonie wodę a potem w piekarniku , aż jest sypka ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sabina maszynista z Melbourne
Dołączył: 28 Wrz 2005 Posty: 2122 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 20:36, 29 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | kasza razy jeden, woda razy dwa, na kuchence , az wchlonie wodę a potem w piekarniku , aż jest sypka ? |
Ha! Właśnie, ze nie
Zalewam zimną wodą, a po jakiejś godzinie odlewam (można nawet dłużej moczyć) i płuczę na sitku ciepłą wodą. Proporcje takie jak napisałeś
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sabina dnia Czw 20:38, 29 Wrz 2016, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Czw 22:21, 29 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Niestety, nie mogę się przekonać do kasz, nie odpowiada mi ich smak i specyficzny zapach. Eksperymentowałam z jaglaną, bo w smaku ona nie jest zbyt "kaszowa", ale ten paskudny zapach jednak ma (też "ocieplałam" ją po ugotowaniu w piekarniku). Do pewnego momentu, nawet się do niej zapaliłam, a mianowicie do chwili, kiedy kupiłam jakieś zainfekowane molami spożywczymi opakowanie i w trakcie gotowania na powierzchnię wypłynęły małe glistki. Doznałam takiej traumy, że skutecznie odrzuciło mnie od tej kaszy, a glistek wypatruję teraz nawet w kus-kusie... |
|
Powrót do góry |
|
|
Sabina maszynista z Melbourne
Dołączył: 28 Wrz 2005 Posty: 2122 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 7:37, 30 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: | Niestety, nie mogę się przekonać do kasz, nie odpowiada mi ich smak i specyficzny zapach. Eksperymentowałam z jaglaną, bo w smaku ona nie jest zbyt "kaszowa", ale ten paskudny zapach jednak ma (też "ocieplałam" ją po ugotowaniu w piekarniku). |
Jedyną kaszą, za którą nie przepadam jest kasza gryczana. Co do jaglanej - warto ją przed ugotowaniem uprażyć, smak jest później zupełnie inny, pozbawia kaszę tej specyficznej goryczki i zapachu, który faktycznie niektórym nie odpowiada.
Wszystkie sypkie wyroby sprawdzam zaraz po kupieniu, bo też zdarzało mi się znaleźć mole spożywcze.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 19:45, 30 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
oj tam... oj tam..... nie ten robak ważny ktorego my zjemy, ale ten który zje nas
A odrobina skądinad jalowego i ugotowanego białka nikomu nie zaszkodziła
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta kontynuacja stanu początkowego
Dołączył: 01 Maj 2016 Posty: 1147 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:23, 30 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Też lubię pęczak.
Nie zdarzyło mi się spotkać robaków w kaszy, albo nie zwróciłam na nie uwagi
Jak byłam dzieckiem nie cierpiałam kasz.
Gryczana przypominała mi głowy os, zaś jęczmienna zęby niemowlaka tzn. mleczaki.
Przekonałam sie do nich dość późno.
Anima może poeksperymentuj z amarantusem...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez rosegreta dnia Pią 21:24, 30 Wrz 2016, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
sir Francis Drake maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Wrz 2015 Posty: 8190 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 0:22, 02 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Sabina napisał: | corsaire napisał: |
moze po prostu za bardzo najumalas tej czekolady!
skoro tak bardzo Ją lubisz, to nie przytlaczaj Jej, a daj sie Jej wykazać, kobieto!
|
Wiesz, że w więziennym slangu, słowo "jumać" znaczy tyle co kraść? |
nie wierze Ci!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Nie 10:46, 02 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Nie musisz.
My to, zwyczajnie, wiemy, Ty możesz pozostać w słodkiej niewiedzy lub niewierze i błaźnić się dalej |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Wto 17:02, 04 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Sabina napisał: | Z przykrością stwierdzam, że ten bulgur, który kupiłam w Polsce jest do kitu
Naprawdę dobry kupiłam za granicą, w tureckim sklepie. Chociaż może u nas też jest taki, tylko specjalnie się nie wysilałam żeby go znaleźć? Mnie bardziej smakuje ten grubszy, a drobny ma bardzo podobny smak do kuskusu |
Po skonsumowaniu, bulgur został zakwalifikowany jako nadający się do spożycia. Wonieje mało kaszowo i mało kaszowo smakuje, jest dość jałowy, więc stanowi dobrą "bazę". Ale miłość od pierwszego wejrzenia to to nie będzie... |
|
Powrót do góry |
|
|
Annok mieszkaniec wstęgi Möbiusa
Dołączył: 04 Maj 2016 Posty: 1353 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:53, 09 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Kasza pęczak będzie dobra jak ją się ugotuje na mleku.
Najlepiej mieszance kokosowego z krowim. Niewiele kokosowego. Do tego pulpecki z piersi indyka lub innego drobiu w białym sosie z sułtańskim rodzynkami i kawałeczkami marynowanej na słodko kwaśno gruszki.Ewentualnie gulasz drobiowy w sosie jak pulpeciki. Dla przełamania smaków surówka z średnio ukiszonych ogóreczków z białą cebulką, konicznie olejem rzepakowym najlepszego sortu. Tak na słodko-ostro z powodu potraktowania sałatki łyżeczką musztardy angielskiej.
Super będzie też na słodko. Pęczak gotowany na mleku z masłem i rodzynkami. Dodanymi na koniec kawałkami gruszki jabłka. Trochę cynamonu i miodu. Polane wszystko gęsta mocno słodką śmietaną.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Annok dnia Nie 17:17, 09 Paź 2016, w całości zmieniany 4 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Śro 19:45, 07 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Chciałam się wpisać na topiku Bosskiej "Nietypowe i mało znane potrawy wigilijne", ale mimo dużej dozy wyobraźni trudno jednak potraktować tę zupę jako potencjalną potrawę wigilijną.
W każdym razie, to był eksperyment, bowiem powzięłam informacje, że z kapusty pekińskiej ludzie robią nie tylko - jak ja - surówki, ale i gołąbki, bigosy, a nawet kapuśniaki.
Z pekinki został więc ugotowany kapuśniak, wzbogacony znaczną ilością brukselki i odrobiną przecieru pomidorowego, tego ostatniego, w celu "podkręcenia" kolorytu i kwaskowości.
I dobre to. Jak na zupę, oczywiście (zupy w moim domu zawsze były daniem zdecydowanie drugoplanowym). |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Nie 23:44, 29 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Łosoś zasadniczo w piwie.
łososia ( bez skóry) kroję na kawałki takie 2 cm na 2 cm albo coś koło tego- w każdym razie raczej duże niż małe.
Kroję 2-3 ząbki czosnku w plasterki, podsmażam na oliwie zarumieniam, na to tego łososia( bez przypraw) też zarumieniam z obu stron, następnie wlewam piwo( ćwierć szklanki). Leje to piwo na takiego mocno smażonego łososia (znaczy chwilę przed wlaniem maksymalnie podgrzewam patelnię). Piwo bulgocze i paruje i tego łososia tak długo w tym piwie gotuję aż prawie wyparuje.( piwo nie łosoś) Wtedy wrzucam pomidorki koktailowe ( bez skóry) następnie garść ( lub dwie) rucoli, oprószam solą, pieprzem i czerwoną słodką papryką.Gotuję jeszcze moment.
)
Robi się to dosłownie w piętnaście- dwadzieścia minut i jest całkiem przyjemne w smaku. Fajnie komponuje się z grzankami albo bagietką z masłem czosnkowym podawaną na ciepło. No i fajnie wygląda na talerzu z racji zgranej kolorystyki.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|