po 30-tce

Wiolinowa

Osobiście nie przepadam, ale mąż lubi. Czasem wydaje mi się, że spokojnie mogłabym bez mięsa żyć. Nie znaczy to jednak, że - jak niektórzy- czuję obrzydzenie na jego widok. Smakują mi np. pierogi z mięsem, pieczony kurczak... Ostatnio piekłam schab. Czegoś mi w nim brakowało... co zrobić, żeby nie był suchy, lecz soczysty?

Mii

Ja na dwa dni przed pieczeniem zamaczam go w gorącym wywarze ziołowym .... dużo soli, liście bobkowe, pieprz, ziele angielskie, sporo pokrojonego czosnku, majeranek, po takim leżakowaniu i pieczeniu w rękawie jest soczysty.

letnisztorm

Schab tak czasem ma, nawet moczenie nie pomaga, najlepszy jest taki cieniutki, ciemno różowy Angel

Mii

Właśnie pikę schab, dodam tylko, że jeśli nie piekę w rękawie, to przed włożeniem go do piekarnika podlewam go wodą, w trakcie pieczenia również, polewam też samo mięso i wtedy nie ma siły, by nie był soczysty.

Wiolinowa · Wysłany: Wto 20:41, 02 Mar 2010 Temat postu:

A ja kilka dni temu gotowałam schab. Znalazłam przepis w internecie i postanowiłam spróbować. Miał być soczysty i smaczniejszy nawet od pieczonego, ale niestety nie był. Mii, możesz podać więcej szczegółów? Ile czasu moczy się w wywarze, jakie proporcje? Najlepiej podaj przepis

nudziarz · Wysłany: Wto 20:45, 02 Mar 2010 Temat postu:

Jesli chcesz gotować schab.... natrzyj go solą, vegetą lub czyms podobnym, solidnie majerankiem, zostaw na dobę w lodówce.
Potem parz ( nie dopuść do ostrego gotowania) w mleku, sprawdzaj kiedy jest miekki zeby ne przegotować.
Wyjmij, osusz ręcznikiem papierowym.
Naprawdę jest miękki i soczysty

EDIT: tak przygotowany schab nadaje się do jedzenia na zimno, jako wędlina

jedendwa · Wysłany: Wto 21:54, 02 Mar 2010 Temat postu:

Ja piekę schab obłożony plastrami słoniny albo boczku.
Najpierw zawinięty w folię a potem odkryty żeby przypiekła się wierzchnia warstwa.
Zawsze jest wtedy soczysty.

animavilis · Gość

Tylko raz piekłam schab, uprzednio mocząc go w jakiejś solance chyba i czymś tam później nacierając. Oczywiście, był suchy jak wiór.
Nieumiejętność pieczenia mięsa właściwie mnie nie martwi, bo mięsa, w zasadzie, w ogóle mogłyby prawie dla mnie nie istnieć.
Natomiast smacznym i prostym (tzn. trudnym do skopania nawet dla mnie) daniem jest galantyna z kurczaka, którą można zrobić samą (uformowany z mielonego kurczaczkowego mięsa wałeczek z pietruszką ugotować w gazie w wodzie i kroić w plasterki, spożywając np. jako wędlinę lub na zimno, do drugiego dania) lub poddawać różnym modyfikacjom, poprzez robienie w galantynie farszu z jarzyn, jajka, pieczarek, itp. (ładnie to wygląda po przekrojeniu).

letnisztorm · Wysłany: Śro 12:30, 03 Mar 2010 Temat postu:

No właśnie, przecież są inne mięsa np. udziec z indyka, bardzo soczysty i smaczny .

( albo goloneczka ) Shhh

Okeanida

sebastian43210

natomiast ja bez mięsa nie potrafiłbym żyć na naszej planecie.schab karkówka kiełbaski palce lizać

ribka_pilka

Taki nieco inny przepis z TVN Style. Zastanawiam się czy inne mięso niż to sugerowane, też można by było tak zrobić.

Rostbef wędzony

250 g rostbefu
4 cm imbiru
4 limonki
4 łyżki sosu sojowego
szczypta brązowego cukru
mała biała rzodkiew
ogórek wężowy

baza do wędzenia:
2 łyżki herbaty lapsang
2 łyżki ryżu jaśminowego
2 łyżki cukru brązowego

Przygotować marynatę w dwóch miseczkach (ta sama marynata posłuży do zamarynowania mięsa i warzyw). Wycisnąć sok z limonek, zetrzeć imbir na tarce, dodać sos sojowy i cukier. Pokroić warzywa w słupki i zalać połową marynaty. Do reszty marynaty włożyć mięso. Marynować przynajmniej 30 minut. Wyłożyć woka folia aluminiową. Wysypać na folię ryż z herbatą i cukrem, wymieszać. Na kratce od woka ułożyć zamarynowane mięso. Wstawić szczelnie przykrytego woka na mały palnik ale duży płomień na 10 minut. Po tym czasie zmniejszamy płomień do minimum i wędzimy kolejne 5 minut. Następnie należy wyłączyć ogień i czekać jeszcze 15 minut z zakryta pokrywką. Podawać pokrojone w cienkie plastry z razowym pieczywem, sałatką z rzepy i ogórka.

Tina

lepsza od schabu jest karkowka, bo ma wiecej tluszczu i po upieczeniu nie bedzie nigdy "sucha"

kachna

schab powinien być zdecydowanie nacierany solą i przyprawami, poleżeć tak noc w lodówce, później pieczony w rękawie - nie straci wody, tym samym nie wyschnie. Fajnie jest też go nafaszerować - ja zwykle faszeruje śliwką suszoną i morelą suszoną. pycha
w ogóle to bardzo lubię mięso z owocami. często w domu robię piersi z kurczaka duszone z jabłkami, lub rolady z piersi z bananem

Pasztet

kachna

sory, to tak przy okazji mi się wyrwało o tych roladach

chyba mam na nie smaka...

olak

na piersi z bananem?

pogłoska

kachna

hahaha, dobra, już nie będę uzewnętrzniać swoich zachcianek

olak

Nie, no zawsze możesz... Tylko licz się z tym, że możesz zostać poproszona o szczegóły.