|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 19:31, 17 Mar 2013 Temat postu: Knajpy. Polecamy... lub omijamy szerokim łukiem. |
|
|
takiego poradnika mi tu brakowało. jestesmy w obcym mieście.. chcemy coś zjeść.. i zonk. Albo żarcie dobre, ale ceny z księżyca, albo ceny przyzwoite ale bez rezerwacji na oddziale zatruć wchodzić nie należy.
Więc moze taki poradnik dla chcących zjeść przyzwoicie i za rozsądne pieniądze warto by stworzyć ?
Zacznę ja po wczorajszej w Krakowie wizycie:
Moo moo - knajpka na ul. Krzyża dla lubiących wołowinę. Karta krótka - własciwie hamburgery i steki. Wystrój dość surowy.. ale steki pyszne !
I ceny pyszne .. od 29 zł za 200 g stek z antrykotu - plus frytki belgijskie plus zestaw warzyw grillowanych ( cykoria, papryka, cukinia, pomidor ). do 69 zł - stek z polędwicy.
Po drodze stek 400 g z antrykotu ( 49 zł ), stek z rostbefu, t-bone , oraz hamburger z prawdziwej wołowiny na 20 sposobów w cenie 29-40 zł.
Polecam miłośnikom nie wyrafinowanej obsługi i równie nie wyrafinowanego wystroju oraz po prostu pysznej, mięciutkiej wołowiny.
Steki rewelacyjne.. a jak za te pieniądze - boskie !
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Nie 19:32, 17 Mar 2013, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 9:41, 18 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Szczecin - polecam zawsze "Bombay", raz że kojarzy mi się zawsze z miłymi wspomnieniami, dwa - że jak na indyjską kuchnię robią tam rzeczy wybitnie smaczne. Jako ciekawostka - właścicielką lokalu jest była miss Indii (świetnie mówi po polsku), która często osobiście przychodzi porozmawiać z gośćmi. Wystrój powiedzmy klasyczny ale jedzenie znakomite - polecam zwłaszcza desery.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pszczółka Maja budzący grozę kapelutek
Dołączył: 23 Lut 2012 Posty: 1473 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 35 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:42, 06 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Stara zasada - jem to, co lubię i tam gdzie nie jest pusto w knajpce. Jeżeli nie ma klientów, to albo za drogo, albo niezbyt smacznie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
mailo maszynista z Melbourne
Dołączył: 21 Lip 2011 Posty: 2406 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 103 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: inąd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 13:47, 06 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
W Szczecinie dobre jedzenie i piwo jest w Nowym Browarze, tylko czasem ciężko o rezerwację. Chociaż lokal spory to wszystko obstawione. Piwo własnej roboty robione w kadziach.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pszczółka Maja budzący grozę kapelutek
Dołączył: 23 Lut 2012 Posty: 1473 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 35 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:28, 06 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Wybieram się latem, więc jeśli plany dojdą do skutku, to zajrzę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nikt sikający na stojąco
Dołączył: 07 Lis 2005 Posty: 7296 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 478 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z samego dna
|
Wysłany: Wto 10:50, 22 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Lublin
Wyszło mi, że raczej mnie koryto interesuje...
Otóż, od tego roku, a właściwie półrocza, byłem już 3 razy, a zapewne będę bywał i następne razy w Stolycy Polski B, czyli w Lublinie.
Do tej zżarłem:
- przepyszne lody w Bosko
- bardzo dobrą i dobrze podaną wątróbkę w Spiżarce Acerny
- żeberka dobrze zrobione w Świętym Michale
- jakąś „krowę” U Szewca
Byłem też w Perłowej Pijalni no i w Ceskiej Pivnicy, ale tam tylko na piwie.
Co i gdzie można jeszcze dobrze zjeść w Lublinie? Mandragora, czy jak tam się nazywa ta żydowska knajpka i gdzie jeszcze? Stół i Wół?
Mamcia? Animavilis? Ktoś inny?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Wto 10:56, 22 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Nie rozumiem, dlaczego Nikt spełnił swój obywatelski obowiązek wobec forum (założył topik) i z obowiązku tego sie nie wywiazał
Nawiazując więc do tematu, ktorego już nie ma, to ja się za bardzo nie znam, bo mało chodzę. Jak na żarlo, to głównie z Mamą, a Ona pali, co nas ogranicza. Oprócz wspomnianego "U Szewca" dobrze karmią też "U Biesów", również za bramą.
Jeśli zaś rzecz idzie o alkoholizacje, to miłośnikom piwa polecilabym "U fotografa" - mają duży wybór ciekawych piw, można poprosić o parę mililitrow do degustacji lub zamowic zachowawczo kufelek 200 ml. Nie można palić. Puszczają fajną muzyke.
e> aaa, już rozumiem
Pisanie z telefonu to udręka, zanim coś spłodzę, mijają lata świetlne.
Ostatnio zmieniony przez animavilis dnia Wto 10:58, 22 Lis 2016, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Nikt sikający na stojąco
Dołączył: 07 Lis 2005 Posty: 7296 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 478 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z samego dna
|
Wysłany: Wto 11:12, 22 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Niezmiernie wdzięczny jestem za namiary.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Stefan hektolitrowa strzykawa
Dołączył: 21 Kwi 2016 Posty: 1052 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 11:40, 22 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: |
e> aaa, już rozumiem
Pisanie z telefonu to udręka, zanim coś spłodzę, mijają lata świetlne. |
Spróbuj zacytować dwie różne osoby, albo wkleić fotę z fotosika...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 21:29, 22 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Lublin
Jedzenie to mi nie zapadło w pamięć, może tylko gnocchi z czterema serami w La Traviata Chopina 16. Sielsko Anielsko Rynek 17 nie bardzo - tradycyjne polskie potrawy. Na śniadanie chodziłyśmy do - właśnie, że nie pamiętam - ale się skonsultuję się i napiszę w późniejszym terminie. W każdym bądź razie gdzieś Rynek 2 do 5 i mieli tam rewelacyjne racuchy.
Zdaje sobie sprawę, że mojito to znienawidzony drink barmanów, a i wszyscy moi znajomi przewracają oczami gdy słyszą, że to piję, ale w którymś z pubów (naprzeciw wejścia do USC - oj napatrzyłam się na niekonwencjonalne panny młode) robili rewelacyjne tylko trzeba było powiedzieć, że chce się kubańskie.
Najlepszą lemoniadę piłam w kawiarence do której się wchodziło z dziedzińca zamku. Najlepsze lody - w Bramie Grodzkiej, a na drugim miejscu te naprzeciw Urzędu Miasta na Krakowskim Przedmieściu.
Mojito, racuchy i super capuccino w Cafe Trybunalska (ma jeszcze jedną nazwę, ale nie pamiętam...)
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez melpomena dnia Śro 19:40, 23 Lis 2016, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Stefan hektolitrowa strzykawa
Dołączył: 21 Kwi 2016 Posty: 1052 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:30, 22 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Dodanie miasta znacznie ułatwiłoby identyfikację knajpy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Wto 22:49, 22 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Cały czas o Lublinie, bo on interesował Nikta. Przypomniało mi się jeszcze, że "U fotografa" są mega wypasione burgery. Ja zwykle takich rzeczy nie jadam, ale oni na to postawili w menu i, rzeczywiście, burgery są ciekawie skomponowane i bardzo smaczne.
Jeśli chodzi o samo żarło, to nie pamiętam, bo głównie piliśmy (jakieś pizze mają i raczej smaczne), ale bardzo fajny klimat ma pub "Pi razy drzwi" (wejście jest schowane w podwórku vis a vis początku Ogrodu Saskiego), przy czym, to jest chyba klimat dla koneserów, taki lekko abnegacki: jakieś pokoje z obdrapanymi ścianami, kanapy i fotele od sasa do lasa, tu "ludwik", tam PRL, jakby wyzbierane ze śmietników, stare stoły i ławy, nic do niczego nie pasuje i przez to wszystko pasuje idealnie
Można się zapaść w takim pluszowym fotelu z którego nieporządnie wypełza jakaś watka i poczuć poza czasem. |
|
Powrót do góry |
|
|
Nikt sikający na stojąco
Dołączył: 07 Lis 2005 Posty: 7296 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 478 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z samego dna
|
Wysłany: Czw 9:22, 24 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
No to następną razą, jak zajadę do Stolycy Polski B, będę miał kilka miejscówek do przetestowania, a może i zaskoczę studentkę UMLubu, kto wie?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Sob 10:49, 26 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Aproxymat napisał: | Szczecin - polecam zawsze "Bombay" |
Ja również polecam tę restaurację, polecam też "Buddha Thai & Fusion Restaurant" na Rynku Siennym
"Aramię" syryjską restaurację prowadzoną przez syryjczyków, znajduje się na ul. Romera
"Imeretti" jesli ktoś jest smakoszem baraniny i jagnięciny, w maju otworzyli ją gruzini i smacznie karmią.
W Szczecinie, ostatnio powstało bardzo dużo miejsc gdzie można smacznie zjeść, jedną z nich prowadzi Iwona Niemczewska, laureatka POLAND 10O BEST RESTAURANTS AWARDS 2015. właścicielka "Po drugiej stronie lustra"
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli* sobą być i więcej nic
Dołączył: 11 Kwi 2006 Posty: 7997 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:31, 07 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Katowice: "Pod Belkami"
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:06, 14 Kwi 2017 Temat postu: |
|
|
Katowice El Mexicano. Smaczne, duże porcje, nie mam porównania z innymi daniami meksykańskimi ale z tego co wiem składniki są oryginalne. Byłam z siostrą która nie powinna jeść ostrych potraw i nic, czyli zdrowo
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Nie 19:19, 18 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
Na drodze z Lublina do Warszawy, trochę za Rykami, znajduje się Gościniec Cegielnia. Jak nazwa wskazuje, na bar zaadoptowano budynek po starej cegielni, stąd surowy wystrój ceglanych, czerwonych ścian, ocieplony drewnianymi elementami wyposażenia i kameralnym światłem. Dania nie są, może, wyrafinowane czy zaskakujące, ale wybór jest dość duży, a jedzenie smaczne, świeże i w dobrych cenach. W podróży, zdecydowanie lepsza alternatywa niż fastfoody w Mc'Donaldzie czy na stacjach benzynowych. Fajne miejsce. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|