Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kaszaloty po grecku
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Kaszaloty Po Grecku
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
marconi1000
antyrankingowiec nr 1


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 368
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 7:40, 02 Wrz 2005    Temat postu: Kaszaloty po grecku

Krem kawowy

Zrobić filiżankę bardzo mocnej kawy; utrzeć 8 żółtek z ćwierć funtem cukru do białości, zaciągnąć je na ogniu z pół litrem przegotowanej śmietanki i z pół laseczką wanilii, a gdy przestygnie, bić na lodzie, aż narośnie. Osobno ubić pół litra kremowej śmietanki z ćwierć funtem cukru, wlać przygotowną kawę, zaciągnięte żółtka i 2 dkg rozpuszczonej żelatyny, ubijając jeszcze przez 5 minut, a potem wlać do formy zmaczanej w wodzie i obsypanej cukrem i zamrozić na lodzie.

/ wg "Uniwersalnej Książki Kucharskiej" Marii Ochorowicz-Monatowej z 1910 roku/
Przepis podaję na życzenie Demeter - ew. do tortu bezowego...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez marconi1000 dnia Pią 8:01, 02 Wrz 2005, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 7:45, 02 Wrz 2005    Temat postu:

Oj, Marc, a miałem utworzyć taki dział po południu. No dobrze, nie pogniewasz się, jak wtedy przesunę tam ten temat? Tu można przesuwać posty i tematy do różnych działów.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marconi1000
antyrankingowiec nr 1


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 368
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 7:58, 02 Wrz 2005    Temat postu:

OK -Aproxy... naturalnie, tak właśnie pomyslałem, bo te Kaszaloty bardzo mi się spodobały

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
demeter
melancholijny kanonier


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 10:04, 02 Wrz 2005    Temat postu:

marc...
bardzo dziękuję za przepis...
nieomieszkam zastosować w najbliższym czasie...
pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
oldAliAs99
hektolitrowa strzykawa


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:16, 02 Wrz 2005    Temat postu: Re: Kaszaloty po grecku

marconi1000 napisał:
bić na lodzie

W mojej strefie klimatycznej jest teraz lato akurat, więc chyba będę musiał poczekac do zimy, żeby wypróbować.
No, chyba że mozna bić na jakimś innym podłożu.

Aha. Ile to jest (tak mniej wiecej) ćwierć funta cukru?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kruszynka
milczka


Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 15:29, 02 Wrz 2005    Temat postu: Re: Kaszaloty po grecku

Ćwierć funta cukru to tyle samo co 1/4 funta a dokładniej... a moze mniej dokładnie to mniej więcej 100-140 gram

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marconi1000
antyrankingowiec nr 1


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 368
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 16:13, 02 Wrz 2005    Temat postu:

Ali - Twoje pytania dowodzą, że jesteś nadmiernie obciążony systemem rozumowania charakterystycznym dla przełomu XX i XXI wieku - polegającym na pełnej jednoznaczności pojęć, zapominając, że WSZELKIE (w zasadzie)- pojęcia są sprawą umowną, począwszy od podstawowych pojęć etyki i moralności (dobra czy zła...etc) - poprzez absolutnie wszystkie unormowania prawne - aż do systemów miar w pelnym zakresie!
Przeto spieszę wyjaśnić co nastepuje:
Pojęcie funta (inaczej as) jako jednostki masy istniało już w starożytnym Rzymie - w IV-III wieku pne - ówczesny funt wynosił 327,45 grama (dzisiejszego).
Funt był dawną jednostką miary w czasach nowożytnych głównie znany w systemie miar pruskich i niemieckich (dotyczyło także naszych zaborów).
I tak: -w zaborze pruskim funt wynosił - 0,47 kg, a także później wprowadzono funt celny = 0,5 kg.
W Austrii używano jednostki funta równej 0,56 kg, ale także używano także tzw miar galicyjskich (lwowskich) w których funt był równy 0,405 kg.
Istniały ponadto:
funt gdański równy 0,43 kg a także funty: krakowski, rosyjski i śląski (tzw wrocławski) - równe każdy 0,41 kg.
Potocznie na terenie dawnego Królestwa Polskiego przyjmowano, że 1 kg był równy 2,5 funta.
Kruszynka przyjęła właśnie podobną wielkość.
Dlatego - biorąc pod uwagę obecne wskazówki żywieniowe, zalecające minimalizowanie spożycia cukru - powinno się przyjmować przeliczenie funta na kilogram - według funta starorzymskiego...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
oldAliAs99
hektolitrowa strzykawa


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:24, 02 Wrz 2005    Temat postu:

Rozumiem. Wniosek z tego taki, że bez kalkulatora w kuchni nie powinno się gotować.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flo
herszt bandy Portugalczyków


Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 445
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 18:36, 05 Wrz 2005    Temat postu:

a ja sype wszytko na oko
ale tak naprawde to sie nie da tak od miarki do miarki

czy ten przepis jest sprawdzony
bo jeśli tak to ja go chętnie wypróbuje
mimo wszelikch trudnosci związancyh z biciem na lodzie
zaciąganiem
narastaniem
zmaczaniem i sypaniem
ostatnio stawiam sobie rożne wyzwania kuchenne
piekłam pierwszy raz w życiu drożdżówke
czyli ciasto drożdżowe
i właśnie przepis był bardzo precyzyjny
a w praktyce wyszło troche inaczej
starsznie sie namęczyłam
ale wyszło
takie grube
z dziurami

Blue_Light_Colorz_PDT_07 ... dziury dzrożdzowe


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
demeter
melancholijny kanonier


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 19:42, 05 Wrz 2005    Temat postu:

wszystkie ciasta zrobię... biszkopty... piaskowe... kręcone... kruche... ale drożdżowe... jestem totalnym antytalenciem... tak samo jak pierogi... moje są klasyczną gumą do żucia... a wszystkie inne kluchy wychodzą super... to jakieś nieporozumienie... Blue_Light_Colorz_PDT_30

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marconi1000
antyrankingowiec nr 1


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 368
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 20:27, 05 Wrz 2005    Temat postu:

Skoro napotykacie Szanowne Panie na takie trudności - w najbliższym czasie postaram się Wam podać proste sprawdzone przepisy na ciasto drożdżowe oraz pierogowe. Muszę tylko znaleźć sierotkę, która wylosuje, który przepis ma być pierwszy...

marc


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
demeter
melancholijny kanonier


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 22:44, 05 Wrz 2005    Temat postu:

obawiam się marc, że nic z tego nie będzie...
w tym temacie jestem skazana na niepowodzenie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flo
herszt bandy Portugalczyków


Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 445
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 16:52, 06 Wrz 2005    Temat postu:

a ja bym sie tak łatwo nie poddała
jeżeli chodzi o ciasto drożdżowe
to wzięłam sie za niego tylko przez wielki sentyment do tego że piekła je moja Babcia i to w piecu chlebowym !!!
chciałam spróbować jak to jest
i podeszłam do tego bardzo powżnie
bez pośpiechu
zajęło mi to prawie całe popołudnie
bo drożdżowe jest ciastem wymagającym
prostym ale wymagajacym
ciepła spokoju i siły

jak mnie wyszło za pierwszym razem to i tobie wyjdzie
do pierogów jeszcze nie doszłam
ciasto może bym i zrobiła
ale to lepienie
chyba że czas lepienia przeznaczyć na medytacje ...

Marc a co z tym kremem sprawdzony przepis czy nie ?
brać sie za niego czy nie ?
może w sobote bym coś podziałała Blue_Light_Colorz_PDT_06


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
demeter
melancholijny kanonier


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 21:14, 06 Wrz 2005    Temat postu:

z moimi dzieciakami weekendy są w tempie...
nie mam pół dnia na pieczenie...
ale może na emeryturze spróbuje...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marconi1000
antyrankingowiec nr 1


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 368
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 12:51, 07 Wrz 2005    Temat postu:

Flo... Ten przepis na krem ma już pewnie ponad sto lat, książka kucharska Monatowej cieszyła się sławą i była nagradzana, więc sądzę, że był wielokrotnie sprawdzany... To, czy Ci wyjdzie dobry krem i czy będzie smakował, żalezy już tylko od Ciebie.
Niektórym - nie sprawdają się przepisy, bo np. przeczytawszy, że należy do ciasta wziąć 5 jajek, ćwierć kg masła, 2 szklanki cukru i szklankę mleka - chcą ulepszyć to ciasto, żeby było słodsze, smaczniejsze ale i oszczędniejsze, więc biorą.... tylko 4 jajka, 2,5 szklanki cukru, nie masło -a paczkę 20dkg margaryny, a że akurat im mleko się rozlało, czy wykipiało - zamiast niego wlewają szklankę wody... a potem
opowiadają, że dostali zły przepis...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marconi1000
antyrankingowiec nr 1


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 368
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 13:28, 07 Wrz 2005    Temat postu:

Sierotka wylosowała:

CIASTO NA PIEROGI

Składniki: 3 szklanki mąki, 1 żółtko, wrząca woda, odrobina soli.

Mąkę wysypać na stolnicę jako kopczyk. Zrobić w nim wgłębienie, do którego lać małym strumieniem wrzątek, nagarniając mąkę końcem noża. Gdy prawie cała mąka będzie zarobiona, pozostawić na dłuższą chwilę, aby nieco przestygła, i do jeszcze ciepłej wbić żółtko, zagnieść i dobrze wyrobić rękami, aż ciasto będzie eleastyczne i dość miękkie. Pozostawić wtedy na około 15 minut nakryte np miską.
Do wałkowania nalezy odcinać po niewielkim kawałku ciasta ( na 6-10 pierogów - zalezy od ich wielkości),aby nie wysychało, gdyż potem pierogi się żle zlepiają. Wałkować należy cienko! Krajać nożem, lub foremką, albo szklanką i nadziewać farszem. Układać na posypanej mąką tacy, a jeżeli mają czekać na gotowanie - nakryć lekko wilgotną ściereczką.
Wrzucać na posolony wrzątek, gotować od chwili wypłynięcia od 3 do 10 minut, zależnie od rodzaju nadzienia. Wyjmować łyżką cedzakową i od razu polewać przygotowanym tłuszczem ( lub owocowe posypywać cukrem).
Powinno się doskonale udać!
Uwaga: do lepienia pierogów zagonić domowników! (ew. gości...)
Smacznego!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
demeter
melancholijny kanonier


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 17:35, 07 Wrz 2005    Temat postu:

Dokładnie...
kiedyś tak ulepszyłam przepis, że wyszło mi jedynie ciasto dla ptaków...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zochaa
wesoła opłucna


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 567
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z cienia...mgieł...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:54, 07 Wrz 2005    Temat postu:

Po moim "ulepszeniu" takowego ciasta...
mogłam szyby wybijać w oknach sąsiadów...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Śro 21:01, 07 Wrz 2005    Temat postu:

kot
Powrót do góry
demeter
melancholijny kanonier


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 23:20, 07 Wrz 2005    Temat postu:

nie znam żadnego "przepisu" na kota...
nawet czarnego przebiegającego drogę...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Kaszaloty Po Grecku Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin