Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:15, 17 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Pisze o tym, iz krojac na szkle po prostu masakrujesz noze.
Pół biedy jesli masz " biedronkowe", ale dobry nóż kosztuje tyle co 10 albo i 20 desek, więc może warto raczej uzywać plastikowych i wywalac je, jesli są ją pocięte?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Pon 20:17, 17 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
mailo napisał: | Jednak dla mnie zbyt wchłaniają zapachy, pękają i się rysują. |
Taak. I podobno zbierają się na nich bakterie i pleśnie. Ale i tak od lat używam desek drewnianych, wyobrażając sobie, że te mikrodrobiny drewna, które przenoszę na jedzenie z nożem, mniej mi szkodzą niż mikrodrobiny szkła lub plastiku. |
|
Powrót do góry |
|
|
mailo maszynista z Melbourne
Dołączył: 21 Lip 2011 Posty: 2406 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 103 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: inąd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:17, 17 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Nie zastanawiałem się nad tym, jak się nóż tępi to go ostrzę
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Indian Summer Indiiwidualistka Uśmiechnięta
Dołączył: 17 Sty 2006 Posty: 10515 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 754 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świdnica Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:22, 17 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
mam kilka desek, drewnianych- tylko na jednej kroje cebulę czy śledzia itp... nie kupuję drogich,bo i tak należy je często zmieniać...Nudziarzowi przyznaję rację- lepiej zainwestować w dobry nóż, a deski wymieniać i już...te ikeowske po 12 zeta warto wypróbować...kupię jak tylko się wybiorę...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Indian Summer dnia Pon 20:23, 17 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:24, 17 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
mailo napisał: | Nie zastanawiałem się nad tym, jak się nóż tępi to go ostrzę |
skoro na szkle nie ma rys - oznacza to, ze jest twardsze powierzchiowo od stali .
Proste
Nóz zamiast się wcinać, tepi się po jednym krojeniu.
A noże ostrzone chemicznie czy laserowo bardzo nie lubia ciągłego ostrzenia.
Noże ceramiczne w ogole
nie pisze o czymś takim....
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Pon 20:31, 17 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
klementyna syndrom sztokholmski
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 3630 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1062 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:20, 17 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Cytat: | co w kuchni niezbędne? |
karton, patyczek, recepturka = jajko niespodzianka
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Wto 6:48, 18 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
W kuchni niezbedny jest kucharz.
e: Lub kucharzyca.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Poldek dnia Wto 6:53, 18 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
klementyna syndrom sztokholmski
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 3630 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1062 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:24, 18 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
zakładając, że kucharz już jest, potrzebna jest jeszcze odrobina kreatywności... i umiejętnośc nie zwęglania grzanek
a prawidłowe "lokowanie" wygląda mniej więcej tak
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli* sobą być i więcej nic
Dołączył: 11 Kwi 2006 Posty: 7997 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:55, 17 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
A co ze zmywarką. Zbędna czy nie ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Wto 8:12, 18 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Zmywarka wydaje mi się pożyteczna dla rodziny (czy tam innego stadła) przynajmniej trzyosobowego. W przypadku singli lub samotnej pary, moim zdaniem, zbędny wydatek. No, chyba że się ma górę talerzy do wykorzystania i chomikuje brudne skorupy przez tydzień, aby mieć co potem zmywać. |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli* sobą być i więcej nic
Dołączył: 11 Kwi 2006 Posty: 7997 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:28, 18 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
To się uspokoiłam, bo nie mamy zmywarki. Zatem niekoniecznie nie jestem trendy
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mance Rayder nie oddaję pożyczek
Dołączył: 30 Maj 2012 Posty: 295 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Wto 10:17, 18 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
flykiller napisał: | Zmywarka wydaje mi się pożyteczna dla rodziny (czy tam innego stadła) przynajmniej trzyosobowego. W przypadku singli lub samotnej pary, moim zdaniem, zbędny wydatek. No, chyba że się ma górę talerzy do wykorzystania i chomikuje brudne skorupy przez tydzień, aby mieć co potem zmywać. |
Błąd. Odpowiedz sobie na poniższe pytania/tezy.
1. Kto zabrania zmywać w zmywarce naczynia i sztućce raz dziennie? (Powiedzmy na koniec dnia - wieczorem)
2.Co z tego, że zmywarka nie jest zapełniona po brzegi?
3. Jakie jest zużycie wody i energii elektrycznej w jednym cyklu mycia?
4. Nie szkoda Ci czasu?
5. Nie szkoda Ci dłoni?
Oczywiście zakup i użytkowanie zmywarki ma sens w przypadku, jeśli się prowadzi normalny dom, gdzie przygotowanie posiłków następuje w tymże domu właśnie. Natomiast zupełnie traci sens, jeśli obiady i kolacje jada się "na mieście".
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Wto 12:14, 18 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Nie szkoda mi dłoni, bo nauczyłam się (choć z oporami) zmywać w rękawiczkach. Zmywam jednorazowo niewielkie ilości naczyń, więc nie zajmuje mi to wiele czasu. Rzeczywiście, nie wiem, ile litrów wody pochłania jeden cykl zmywarki, ale jakoś nie wierzę, że mniej niż mi potrzeba do zmycia talerza i sztućców. Poza tym, oszczędni Polacy nie myją naczyń pod bieżąca wodą, tylko je namydlają mokrą gąbką z płynem, a dopiero potem spłukują pod strumieniem wody. Kiedy sobie przypomnę o tym, że jestem oszczędną Polką, to też tak robię Energię do zmywania wydatkuję własną, nie z sieci, więc nic za to nie płacę. |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli* sobą być i więcej nic
Dołączył: 11 Kwi 2006 Posty: 7997 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:55, 18 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Mance Rayder napisał: | Oczywiście zakup i użytkowanie zmywarki ma sens w przypadku, jeśli się prowadzi normalny dom |
Wyznacznikiem normalności domu jest posiadanie, bądź brak zmywarki.
Człowiek to się rzeczy na starość dowiaduje
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mance Rayder nie oddaję pożyczek
Dołączył: 30 Maj 2012 Posty: 295 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Wto 23:16, 18 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Juli* napisał: | Mance Rayder napisał: | Oczywiście zakup i użytkowanie zmywarki ma sens w przypadku, jeśli się prowadzi normalny dom |
Wyznacznikiem normalności domu jest posiadanie, bądź brak zmywarki.
Człowiek to się rzeczy na starość dowiaduje |
Pierwszy i ostatni raz wszystkowiedząca wiedźmo PlePle.
Napisałem wyraźnie: "Oczywiście zakup i użytkowanie zmywarki ma sens w przypadku, jeśli się prowadzi normalny dom, gdzie przygotowanie posiłków następuje w tymże domu właśnie." Więc czego nie rozumiesz w tej wypowiedzi? Tym bardziej, że w następnym zdaniu zastrzegłem wyraźnie: "Natomiast zupełnie traci sens, jeśli obiady i kolacje jada się "na mieście"."
Gratuluję czytania ze zrozumieniem i co ważniejsze logiki postępowania.
Następnym razem, jak będziesz chciała sobie coś wyrwać (z kontekstu), to wyrwij sobie włosa z nosa, albo z brwi.
Właśnie upewniłaś mnie w przekonaniu, że jesteś tylko TEMPOM DZIDOM.
Aaa i nie sil się na odpowiedź na niniejszy post, bo i tak zlewam cię "ciepłym moczem" z góry na dół, jak i z dołu do góry.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli* sobą być i więcej nic
Dołączył: 11 Kwi 2006 Posty: 7997 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:23, 18 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Ładne wdzianko wiedźminie ELP, ELP. Masz więcej "Ubrań w szafie", aniżeli ja.
Czas na zmywak
btw
Przy wysilaniu na ripostę, to ty wiedziesz prym. Mnie przychodzi to bardzo lekko.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Juli* dnia Wto 23:24, 18 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli* sobą być i więcej nic
Dołączył: 11 Kwi 2006 Posty: 7997 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:25, 18 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Do tematu - zadowolony ze zmywarki jest szwagier
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mance Rayder nie oddaję pożyczek
Dołączył: 30 Maj 2012 Posty: 295 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Wto 23:29, 18 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
flykiller napisał: | Rzeczywiście, nie wiem, ile litrów wody pochłania jeden cykl zmywarki, ale jakoś nie wierzę, że mniej niż mi potrzeba do zmycia talerza i sztućców. |
Zmywamy zmywarką, raz na dobę, ze się tak wyrażę "z całego dnia".
flykiller napisał: | Energię do zmywania wydatkuję własną, nie z sieci, więc nic za to nie płacę. |
Rozumiem, że nie potrzebujesz energii do podgrzewania wody, wszystko łącznie z patelniami, myjesz tylko i wyłącznie w zimnej wodzie?
Tak, jak wspomniałem wyżej zmywarka nie ma racji bytu, jeśli na dobę "wyprodukujemy do zmycia" przysłowiowe jeden talerzyk i 1-2 kubki/szklanki.
Jeszcze jedno: mając baterię kuchenną z perlatorem zużywamy od 3 do 6 litrów wody na minutę.
Nie, żebym obstawał czy coś, przy konieczności zakupu zmywarki.
Ja mam 4 osobową rodzinę, do tego średnio w domu codziennie jest od 2 do 4 "dzieci obcych", więc ja mam i użytkuję. Nie bez znaczenia jest komfort podczas licznych spotkań, przyjęć, czy nawet świąt.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bobro gryźliwy behemot
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 20179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z boku trochę Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 8:23, 19 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
nie mam gdzie postawić zmywarki, bo kuchnię mamy małą
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 17:15, 19 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Mam zmywarkę od lat i powiem tak:
Jest to jeno z tych urzadzeń, ktore wydaje się abosolutnie zbędnym dopóki go nie posiadamy i absolutnie niezbędnym kiedy zaczniemy z niego korzystać.
Ma rację i Mucha i Mance Rayder. Zmywarka dla osób samotnych lub osób sporadycznie gotujących w domu jest zbędna. Zapełnienie 60 cm zmywarki przez dwie osoby zajmuje dwa dni... 40 cm pewnie szybciej. Natomiast już przy trzech osobach zmywarkę włącza sie przynajmniej raz dziennie.
I nie o ręce czy nawet oszczędność chodzi ( choć rzeczywiście jest ona o niebo bardziej oszczedna niż zmywanie ręczne ) a o samą filozofię kuchni pt. "wrzuć i zapomnij". Nie ma tematu zmywania po prostu. Kazdą rzecz po użyciu wrzucasz do zmywary i i tyle. Kiedy widzisz, ze jest pełno wrzucasz tabletkę i naciskasz guzik.
Wyjmujesz suche i błyszczace.
P.S. A przy gościach, świetach imieninach etc to w ogóle dolce vita. 10 minut po wstaniu od stołu masz dom jak sprzed imprezy
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Śro 17:20, 19 Gru 2012, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|