po 30-tce

Gość

a tymczasem zaimportowaliśmy do naszego pięknego kraju zakonnice z Indii, które przywiozły ze sobą dar boży w postaci podwójnego mutanta, siejącego obecnie spustoszenie w Indiach. dzisiaj jedna z nich zmarła.

należy więc oczekiwać, ze za jakieś 3 miesiące (tyle mniej więcej trwało to z mutantem brytyjskim, przywiezionym na gwiazdkę) będziemy mieć kolejny armagiedon, lockdowny, zamykania sklepów, 500 zgonów dziennie i tak dalej.

Gość

500 to chyba i tak mamy?
A z tymi wariantami/mutacjami to czy jakoś nie jest tak, że każdy region ma/wypracowuje swoje? Dla mieszkańców danego regionu to swojski mutant, nie bardziej groźny od wcześniejszych, prawie niezauważalny. Ponoć Czesi nie wiedzieli, że mają wariant czeski, a Hindusi, że mają indyjski. Może my już dawno mamy swój?

Gość

Gość

Właśnie o to mi chodzi, że te importowane są groźniejsze dla tubylców niż swojskie.

Gość

Gość

Ale co zrobić? Zostawić rodaków na łasce ichniej służby zdrowia? Co nie zrobia, będzie źle. Musielibyśmy mieć jakieś izolatoria, w których powracający (po wyrażeniu zgody) byliby umieszczani (może nawet z częściową odpłatnością).
A z tą ilościa chorych w Indiach, to przecież jeden z najludniejszych krajów świata, do tego słabo chyba zorganizowany. Procentowo nie przekracza wskaźników wielu krajów. Ale pewnie dopiero się tam rozkręca.

Gość

w Kanadzie wszyscy wracający z zagranicy są od razu kierowani do wyznaczonych hoteli, gdzie na własny koszt czekają na wynik testu covidowego (kilka dni) albo jeśli wynik jest dodatni - całą kwarantannę. średni pokój to około 100 dolarów za dobę, rodziny muszą mieć oddzielne pokoje dla każdego dorosłego (dopuszcza się przebywanie małoletnich dzieci z jednym z rodziców).

da się?

od razu skończyłyby sie u nas celebryckie wyjazdy na Zanzibar.

Gość

Gość

Da się, o ile są to podróże zorganizowane (samolot, autokar). Do Niemiec Polacy jeżdżą w tę i nazad, to może i między innymi krajami granice samochodami przejeżdżają swobodnie. Polak-cwaniak.
Tymczasem polska młodzież wraca do ławek szkolnych. Zobaczymy jak się sprawy potoczą.

Gość

Gość

Gość

oczywiście nikt nie jest w stanie w tej chwili powiedzieć, jak indyjski mutant bedzie sobie radził w Polsce, wcale niewykluczone, że trochę inaczej niż w Indiach - ale też nikt nie wie, w którą stronę to odchylenie pójdzie (na plus, czy na minus)

Gość

Wypłaszcza się, wczoraj 4,5 dziś 2,5 tys., znów jesteśmy w oku? Czy może efekt dni wolnych?
Ps. Te kolejki do szczepień, w deszczu, od 4 rano - dziwne.

Gość

Spokojnie, zaraz dzieci i młodzież wrócą do szkół i znów podjedziemy w górę.

sir Francis Drake

Gość

"Liczba przypadków koronawirusa w indyjskich megamiastach szybuje w górę. Badacze obawiają się, że ma to związek z nową odmianą koronawirusa, która dotarła już do Europy. Chodzi o B.1.617."

dw.
com/pl/indyjska-mutacja-koronawirusa-dotar%C5%82a-do-europy/a-57232480

u nas była świeża dostawa w ubiegłym tygodniu

sir Francis Drake

a kartoflogłowy Lampi też łyka to propagandowe gówno ?

wirus indyjski czekał,, , i czekał.. aż teraz po stwierdzeniu, że jego teksański kuzyn wymiękł i nie działa zgodnie z narracją GłównegoŚcieku - zdecydował się uderzyć z całą mocą tej propagandowej gównoburzy... o jejku, jejku

Gość

Gość

mleko się już rozlało, ta siostrzyczka do przywiozła indyjskiego mutanta najpierw balowała w warszawskich klasztorach a potem pojechała do Katowic:

"Niedzielski przekazał, że potwierdzono dwa nowe ogniska indyjskiej mutacji koronawirusa w Polsce. Jedno w okolicach Warszawy, a drugie w Katowicach. W związku z tym wprowadzono nowe zasady dla osób, które przyjeżdżają do Polski z Brazylii, RPA oraz Indii. Będą musiały one przebyć obowiązkową kwarantannę bez możliwości zwolnienia się z niej testem."

onet.
pl/informacje/onetwiadomosci/koronawirus-adam-niedzielski-o-aktualnej-sytuacji-epidemicznej-w-polsce/dywh8wd,79cfc278

sir Francis Drake