po 30-tce

Gość

Nie jest dobrze po wschodniej stronie naszego kraju. Oprócz migrantów, których pewnie kiedyś i tak wpuścimy, ponoć utin znowu szykuje się na ukrainę.

Gość

E tam. Nie ma tego złego, które na dobre by nie wyszło. Dzięki kryzysowi na wschodniej granicy ubecja nie odważyła się robić prowokacji na Marszu Niepodległości. Wszyscy chyba są zdumieni, nie tylko ja. Poza tym "imigranci" to zasadniczo nie nasz problem, bo wszyscy chcą dostać się do Niemiec. My jesteśmy tylko po drodze. A Putin poki co jest śmiertelnie przerażony epidemią do tego stopnia, że już Rosjanie zaczynają nazywać go dziadkiem z bunkra. Jeszcze bardziej boi się Amerykanów, bo nie jest aż takim idiotą by wierzyć we własną propagandę niezwyciężonej Armii Czerwonej, więc spoko. Think

Gość

Gość

Oczywiście czytam harlequina ale w tle puściłem "Imperial March". Lord Vader bardzo zabawnie się komponuje z romansem historycznym. Ale zasadniczo mi nie do śmiechu, bo za ścianą zmarła na covid sąsiadka, więc boimy się wystawić nos za drzwi. Mama chyba się modli.

Sąsiadka była bardzo solidnie zaszczepiona, a my nie. Podejrzewam, że kilka następnych dni będzie niespokojnych. Nawet symptomy ustępowania epidemii zasadniczo mnie nie cieszą.

"Obyś żył w ciekawych czasach". Brick wall

Gość

Gość

Gość

Gość

Na szczęście nie jestem ginekologiem-położnikiem, więc z pokus nic.

Dobry Bóg i tak ma od cholery roboty, więc tylko od czasu do czasu się modlę. Poza tym zauważyłem, że gdy mocno się boję tego co Dobry Bóg mógłby ni zgotować to nieszczęścia mnie omijają. Gdy jestem pewny, że w jakiejś dziedznie jestem całkowicie bezpieczny dostaję tam po łbie z wielką mocą. Boża bojaźń jest ważna. Poważnie.

Gość

I chyba większośc ludzi tak ma, bo najczęściej nieszczęścia są wielkim zaskoczeniem. Think

Gość

Ojojoj, to nieprzyzwoitość tak się poobżerać, brzuch mi zaraz pęknie. Co święta to samo. Kiedy ja się nauczę? placz

Ale wszystko taaaakie dobre.
Wesołych Świąt

Gość

Zasadniczo, przemyślawszy rzecz gruntownie (jak to ja) uznałem, że życzenia powinno składać się po Świętach lub po innej okazji. Standardowo życzymy wszystkiego najlepszego, a gdy przypadkowo stanie się coś zlego to, w najlepszym przypadku, wychodzimy na ohydnego szydercę. Znaczy się najpierw upewniamy się, że adresata naszych życzeń nic złego nie spotkało. "No popatrz tylko, to dzięki moim życzeniom, o których Ci wcześniej nie wspominałem, aby nie zapeszyć." Na szczęście wszyscy wiedzą, że zasadniczo szyderstwo jest mi kompletnie obce, więc się do życzeń świąteczno-noworocznych przyłanczam. (A co?) Bałem się, ze Forum zdechło zupelnie, a tymczasem okazuje się, że prawie nie. Think

Po drugie np. taka Seeni już pełną parą maluje jaja i z czegoś tam lepi jakąś kicającą źwierzynę, więc życzenia bożonarodzeniowe mogłyby ją zbulwersować.

Gość

Oby nam się zasadniczo dobrze wiodło. Witajcie w 2022 roku. W sumie 6 - dobra wróżba.
W mieście ropy naftowej, wody ognistej i niespotykanie uroczych pań nigdy wcześniej nie oglądana strzelanina mimo ohydnego skąpstwa Miasta i Orlenu. Mieszkańcy zaszaleli, albo ta cała ohydna pirotechnika byla wyjątkowo tania w minionym roku. Think

Gość

Wujaszku, a słuchasz topu 357?

Wszystkim wszystkiego... najlepszego...

Gość

Gość

Z tego wszystkiego sobie włączyłem
youtube.
com/watch?v=yW1_moo13cg
Ale kulturalnie, na 1/4 mocy głośników. Think

Gość

Gość

Dlatego napisalem "poniekąd dobrze", bo zasadniczo to źle.

Świadczy o ohydnie postępującej sklerozie. Zasadniczo z wiekiem możliwości intelektualne nie rosną. Jednak skleroza ma swoją dobrą stronę. Najpierw umykają bzdety, przez co dostojny staruch słusznie uchodzi za człowieka mądrego. Think

Gość

Gość

Jedno jest pewne. Menda jest ohydnie pobudzona.

A Amerykanie dali ohydną plamę w Afganistanie to teraz dmuchają na zimne. Najprawdopodobniej. Think

Gość

Oby to się rozeszło po kościach, chociaż co i rusz kolejne informacje wskazują, że ruskie się szykują. Niemcy też wycofują rodziny personelu dyplomatycznego, sami Rosjanie tak samo. Międli się to już od miesięcy.
A_ i wirusa już nikt tam się nie boi, skoro się wojska przegrupowują bez zachowania 1,5 m odstępu.