Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Czw 18:50, 01 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Cześnik w swoim gabinecie. Krąży niespokojnie, jakby myśli
Pokaranie z tym Rejentem
Jakm On że podłym mentem
Mularz jeden się wysypał
że szykuje Milczek przypał
ponoć pozew on napisał
kto to słyszał, kto to słyszał??
I eksmisji się domaga
Jak go dorwę - zarżnę gada
Albo lepiej- sam napiszę...
żądzą zemsty bowiem dyszę
Tak napiszę: Mocium Panie
przedsądowe to wezwanie
Wzywam zatem Mocium Pana
do szybkiego zaniechania
naruszenia posiadania
Nadto proszę jak najprędzej
Przysłać kwotę mi pieniędzy
Sto tysięcy polskich złotych
Pan jedyny wszak miał motyw
Zniszył Pan przez swe hultajstwo
cenną pinię afrykańską
Bo bezmyślny z Pana Knur
żeś postawił na niej mur.
A pod spodem podpis stanie:
Cześnik- sąsiad, Mocium Panie
Post został pochwalony 3 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Czw 21:02, 01 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Papkin (ktorego w tej scenie wcale nie ma), krzyczy przez okno do Czesnika
Cześnik!
Zostaw waćpan pióro!
Spójrz na mine ma ponurą!
Spójrz na ma wkurzenie snadnie!
I pisz to, o co prosze ładnie!
Zostaw waćpan te przekręty
i pisz POZEW!
O ALIMENTY!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:17, 01 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Scena 3
W której sam Rejent występuje osobiście i nie ma poza nim nikogo w pokoju.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 7:49, 02 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Wczesny poranek Rejent przeciąg się na łóżku. Uśmiecha się szyderczo.
Wieczór bardzo był owocny,
No i Wacław siła pomocny.
Warto z synem mordkę zapić,
By plan jego upiorny skapić.
Jeszcze w głowie mi turkoce
Ale czuje w sobie moce
Cześnika załatwimy wspólnie
Mając przyjemność obopólnie.
On Klarę poślubi dla posagu sporego
Ja Podstolinę uwiodę dla uroku swego
Cześnika rozdrażnim okrutniście
Tak myślę, szalg go trafi oczywiście.
Nie powiem zerkałem raz czy czy dwa na tę matronę,
Obojętna mi była lecz wczoraj efektowną zrobiła odsłonę,
Tańczyła namiętnie w rytm salsy w oknie,
Aż Rejent stary poczuł wolę okropnie .
Niech się dzieje wola nieba, z nią się zawsze zgadzać trzeba.
I Rejent walnął się dalej spać.
Post został pochwalony 2 razy
Ostatnio zmieniony przez letnisztorm dnia Pią 7:53, 02 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 10:06, 02 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Scena 4
Gdy Rejent śpi do jego pokoju wchodzi Papkin.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:31, 02 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Rejent rozespany przeciera oczy
Cóż za diabeł, kie czarcisko ?
Wlazło i przysuwa się tu blisko.
Jakieś loki, pukle białe
Blade lico w podrze całe.
A kysz, zmoro, zgiń przepadnij !!!!
Zakłada okulary .
A już widzę, to ten pajac Cześnikowy
Ja bym nawet do pasanie nie dał krowy.
Niczym złodziej zakradł się do mej alkowy
I z kredensu gdańskiego nie wyjmuje głowy.
Ejże fircyku, czegoż tam szperasz
Wiem już, dobre wino nam wybierasz !!!!!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez letnisztorm dnia Pią 12:17, 02 Mar 2012, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:55, 02 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Scena 4
Do Rejenta i Papkina, który jest i zarazem go nie ma, przychodzi Podstolina.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pią 19:32, 02 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Do Rejenta
Czy to do mnie ta przemowa?
Rzecz by była całkiem nowa
Dar jedyny mam od losu
gdy zasiadam w kwiat lotosu
moje członki, jak się zdaje
mężczyzn wiodą w słodkie raje.
Odwracając się do szafy z której wystaje część Papkina bez ukrytej głowy
Hej fircyku! dość już tego!
gadaj szybko mój kolego
Czyś chędożył tego ranka?
Czyż byłam ci jak kochanka?
Gdyś podawał kielich wina
dziwna była twoja mina
jakbyś coś ukrywał skubany!
Czy tam były barbiturany?!
Post został pochwalony 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pią 20:08, 02 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Zniecierpliwiona do siebie
Do niego mówić jakby do słupa
bo zamiast głowy wystaje dupa
Post został pochwalony 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pią 20:36, 02 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Ja nic nie wiem,
Nie pamietam
Przeciez wtyedy byly swieta
A ja w swieta wypic lubie,
Wiec na pewno mialem w czubie
Zreszta, ciagle jam pijany
(prosze - wspieram sie o sciany)
A pijaka sila zadna
Nie zmusisz by chucia swa wladnal!
(Papkin od klamstw swych az sie zatchnal)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:34, 02 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Scena 6
Papkin i Podstolina zostają teraz razem
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pią 22:09, 02 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Wiesz od dawna mój Papkinie
siła we mnie po tym winie
I choć wiele nie pamiętam
urodziły się bliźnięta
słabe takie jak na wodzie
zmarły zaraz przy porodzie
Tak prawiła baba stara
która poród odbierała
Cześnik mi przypomniał snadnie
dawne czasy. O nieładnie!
Czy uwierzysz? Czy dasz wiarę?
One nie umarły wcale?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pon 8:41, 05 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Rzecz to dziwna, nieslychana
Pano oszukala Pana?
Mnie, rzecz jasna mam na mysli
(kurde, to mi sie na pewno przysni,
Koszmar, koszmar, bez watpienia)
Dzieci dwoje? Parka mlodych?
Wody!Wody! Dla ochlody
Zmyslow, bo oszaleje
(albo temu babsku wleje, co wrobila tak Papkina)
Wyjdzie - Papkin zwykla swinia.
Ja nie wierze, Prosze Pani.
Ja pamietam wino, tance,
tort slodziutki, niczym w bajce
Ale dzieci - tam nie bylo.
Nie klam Podstolino,
Bo dostaniesz w ryło!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pon 8:55, 05 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Podstolina
Ja nic nie wiem w tym sposobie
ale przypominam sobie
że to Cześnik jak ta baba
takie plotki rozpowiada
Podobieństwo wyszukuje
o nosie coś konfabuluje
wniosek z tego ten wynika
idźmy razem do Cześnika!
Na stronie
Chyba źle się sprawa ma
Gdybyż było DNA
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 9:36, 05 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Scena 7
Scena zamykająca Akt III. Oprócz Podstoliny i Papkina uczestniczy w niej Rejent.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:38, 05 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Rejent do siebie, bo tak lubi sobie poszeptać.
Przeliczyłem koszty z Cześnikiem zwady
Pora iść chyba na pewne układy ,
Pinia wszak cała nadgniła była od korzenia
Roszczeń gbura to jednak nie zmienia .
Pismo napisałem o pewną prawną ugodę .
Może Raptusiewicz się złapie, jak ryba w wodę
Do Papkina, który znowu grzebie w kredensiku
Papkinie, takie Twe imię, nie wnika
Zabierz to pismo do waści Cześnika,
A chyżo, w poskokach niech leci po placu,
Zamiast wybierać mi tu wino na kacu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 11:05, 06 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
AKT IV
Scena 1
Znajdujemy się ponownie w domu Cześnika. Cześnik wraz z Dyndalskim oglądają karabele, w tle zaś stoją Śmigalski i Perełka.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Wto 17:05, 06 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Cześnik z zachwytem gładzi rękojeść jednej z dwudziestu karabeli
Moje piękne karabele
Z nimi wspomnień jakże wiele
Ciełem łby aż skry leciały
Młody byłem- doskonały
Cześnik uśmiecha się sam do siebie
Teraz, Panie, takie czasy
że nie liczysz się bez kasy
Tetryczeję też powoli
każdy członek nieco boli.
Jedna radość mi została
Rejent Milczek- ta zakała
Tyle mego, co podstępem,
z lekkim nieco sentymentem,
Złupię dziada i oskubię
Ach to lubię, strasznie lubię
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Wto 19:20, 06 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Cześnik zamyślony z lekkim zawstydzeniem
Lecz po prawdzie, z bólem powiem
choć On o tym się nie dowie
rzecz to w sumie niepojęta
Lubię wszakże też Rejenta
Niby z niego wróg prawdziwy
Łotr i Hultaj niegodziwy
Ale jednak dobrze znany
nawet trochę podziwiany
I jedyny nadal żywy
chociaż z pyskiem nieco krzywym.
Nasze ciągłe, wieczne swary
Są poniekąd jako dary
Gdyż na starość, to Wam powiem
Kłótnie dobre są na zdrowie.
Ma człek jakąś tam rozrywkę
I zamyka na pokrywkę
starca żywot nudny wielce
Toteż cieszy moje serce
każde małe nawet knucie
i Rejenta lekkie szczucie.
Post został pochwalony 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:47, 06 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Scena 2
Cześnik ma już przypasaną karabelę, kiedy odwiedza go Papkin.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aproxymat dnia Wto 20:48, 06 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|