Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 22:38, 02 Gru 2006 Temat postu: RPG - topik rozgrywkowy |
|
|
Uwaga: sprawy techniczne - na konstrukcyjnym, postacie - na topiku o drużynie, tutaj tylko gra . Teksty od Miszcza na zielono. Teksty postaci i fabuła - normalnie.
Burza piaskowa miała szaleć jeszcze do poniedziałku, wedle miejscowego maga-synoptyka (nie miał trudnej roboty, bo burze piaskowe są tu dość regularne). W Al-Fohrum, stolicy niewielkiego sułtanatu, tuż przy murach miejskich, w swojej karczmie gospodarz podniósł wzrok na wchodzących gości. Wiedział, że przyjdą, ale nie spodziewał się, że będą aż tak niesamowici. Para krasnoludów, za nimi wampir, elf, dwoje ludzi (w tym paladyn w pełnej zbroi), wilkołak i na koniec wielki troll, który trochę zdemolował futrynę, niezwyczajną do przepuszczania osób o takich gabarytach. Karczmarz wiedział również, że człowiek, który na nich czeka, jest pogrążony w prawdziwej desperacji. Nie ma się co oszukiwać, sułtanat prawdopodobnie czekał zagłada. Po mieście krążyły ponure plotki, co jedna to gorsza. Stary sułtan popadł w depresję, odkąd zły czarnoksiężnik Ali As oszukał go niecnie, a teraz zagraża całej okolicy.
Człowiek oczekujący na nietypowych gości okazał się być samym Wielkim Eunuchem, Strażnikiem Haremu. Jedynym, który zachował (nic dziwnego), trochę zimnej krwi w tych ciężkich czasach, ale nawet i on był przekonany, że jedynie zdecydowana na wszystko garstka najemników może uratować sułtanat.
Wielki Eunuch:
Witajcie przybysze. Cieszę się, jeśli to dobre słowo w tych smutnych chwilach, że was widzę. Na imię mam Epafrodyt (darujcie sobie te uśmieszki), a moją funkcję zapewne znacie, jeśli dotarli do was moi posłańcy. Znacie też pewnie ogólną sytuację, ale pozwolę sobie przypomnieć.
Nie dalej jak w zeszłym roku naszego pana odwiedził wędrowny czarnoksiężnik, znany jako Ali As. Sprawiał nawet sympatyczne wrażenie, był uprzejmy, choć podejrzanie ciekawski i wścibski. Sułtan podjął go bardzo serdecznie i przez parę tygodni razem biesiadowali i oddawali się dyskusjom o filozofii. Prawdę mówiąc, już wtedy ostrzegałem naszego pana, by za bardzo się z tym Alim Asem nie spoufalał, ale cel wizyty tegoż stał się dla mnie jasny dopiero wtedy gdy nastąpiło nieszczęście. Miał sułtan starą butlę z dżinem Ztonikiem, którego uwalniał, gdy państwu groziło niebezpieczeństwo, tudzież do różnych prac budowlanych, z czego dżin wielce był kontent, bo w butelce koszmarnie się nudził a wypełnianie rozkazów, choćby i skomplikowanych stanowiło dla niego rozrywkę. Takoż i Ali As zapragnął tego dżina zobaczyć, sułtan wspaniałomyślnie butelkę mu pokazał, tu jednak czarnoksiężnik naczynie chwycił, Ztonika uwolnił, a wiedział, że ten rozkazów słucha tego, kto go akurat z butli wywoła - i zaczęło się. Na polecenie Aliego Asa Ztonik porwał wszystkie kosztowności ze skarbca, ostatni prototyp latającego dywanu (poprzednie okazały się nieudane, rolowały się w locie), w końcu cały harem - i wraz z czarnoksiężnikiem ulotnili się z pałacu. Pościg nie zdał się na nic. Wkrótce potem Ali As przysłał list, w którym bezczelnie domagał się przekazania mu władzy. Na północnym krańcu pustyni wybudował sobie wielką fortecę. Nasprowadzał tam rozmaitych demonów. Ztonika uczynił swoim zastępcą i szykuje jakąś straszliwą niespodziankę, jeśli w ciągu miesiąca sułtanat nie przejdzie na jego własność.
Nie mamy silnej armii, nie mamy szans by go pokonać w otwartej walce. Pustynia jest trudna do przebycia a w drodze do Fortecy kryje się mnóstwo niebezpieczeństw. Pozostajecie wy...
Postaram się wam zaraz opisać to, co wiem o pustyni i przedstawić mapkę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 22:54, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Wielki Eunuch:
No tak, nie wziąłem mapy, przyślę ją jutro, postaram się opisać:
Jesteśmy na południowym krańcu pustyni. Dzień drogi od północnej bramy znajduje się nasz wysunięty posterunek, kapitan Chryzofor nie jest tutejszy, ale dobrze sobie radzi z jego utrzymaniem. Dalej nie będzie już nikogo od nas, więc jeśli potrzebować będziecie uzbrojenia, to kupić je możecie lub wymienić od naszych żołnierzy na tamtym posterunku, później w grę może już chyba tylko wchodzić zdobywanie broni na wrogach. Nasze patrole nie poruszają się dalej niż o pół dnia drogi od tamtego obozowiska - do pierwszej oazy, których jest w sumie pięć. Przy drugiej są ruiny osady, która kiedyś stanowiła punkt postojowy dla karawan. Nikt tam już nie mieszka. Przy trzeciej mieszka pustelnik zwany Świstakiem - ze względu na świszczący głos. Przysiągł kiedyś, że będzie się żywił wyłącznie daktylami i nie będzie wymawiał samogłosek. Słowa dotrzymuje, trudno się z nim dogadać, ale może będzie źródłem jakichś informacji, o ile jeszcze żyje. Co się dzieje przy pozostałych oazach - nie mam pojęcia. Prawdopodobnie są pod kontrolą band koczowników. Kiedyś ochraniali karawany, teraz tych nie ma, więc przemieszczają się tu i ówdzie i raczej nie będzie przyjemnością spotkanie się z nimi. Na szczęście głównie zajmują się zwalczaniem się nawzajem. O dwóch ich przywódcach wiadomo, że są bliźniakami i noszą przydomki Lew i Szakal, zwłaszcza ten drugi ma paskudną naturę.
Za oazami jest nekropolia. Opuszczone grobowce. Okropne miejsce. Na wschodzie - Wielka Termitiera. Ogromne robale atakują kogo popadnie, lepiej tam chyba nie iść. Na zachodzie - zaczynają się ziemie pustynnych orków. Kiedyś toczyliśmy z nimi wojny, trochę się wycofali, ale możemy być pewni, że Ali As już nawiązał z nimi kontakt. Bardziej na północ zaczynają się góry - jest tam opuszczona przez krasnoludy kopalnia srebra i miedzi. A może i nie opuszczona, nie mamy z nimi kontaktu. Jeszcze dalej słynna odwrócona piramida. Jeden z naszych dawnych władców chciał mieć oryginalny grobowiec. Ale, że nie dało się go wybudować bez katastrof budowlanych, więc wkopano tę piramidę czubkiem w dół, pewnie bardzo głęboko. Szalony kalif Raszid zabrał kiedyś ekipę śmiałków i wszedł w jej labirynt w poszukiwaniu magicznych artefaktów. Nikt nie wrócił. No i wreszcie już zupełnie na północy, na samym szczycie gór - Forteca Aliego Asa. Wasz cel.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Anka serce żółto-czerwone
Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 13358 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 257 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Scyzorykowo :D
|
Wysłany: Sob 23:05, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Ale sobie wybrałes porę na rozpoczęcie gry - nocą na pustyni bez ulicznych latarni - a ja taka bez makijarzu i potargana
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 23:08, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Akurat miałem czas. Drużyna ma też czas do poniedziałku na podjęcie decyzji o trasie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Anka serce żółto-czerwone
Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 13358 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 257 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Scyzorykowo :D
|
Wysłany: Sob 23:11, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Przydał by sie przywódca grupy nie ??
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 23:15, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Możecie wybierać demokratycznie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Anka serce żółto-czerwone
Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 13358 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 257 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Scyzorykowo :D
|
Wysłany: Sob 23:16, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Ja myslałam że podpowiesz a Ty wymijająco
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 23:19, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Odpowiadam za wszystko, oprócz Was
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
skoorpioo maszynista z Melbourne
Dołączył: 20 Lis 2006 Posty: 2060 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nibylandii )))
|
Wysłany: Sob 23:25, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
no to bedzie jazdeczka poczekamy na reszte Ekipy mysle ze jutro rozkminimy co do podstawowych zeczy, a tak pozatym to Bardzo bylbym skory ta mapke zobaczyc, nie tylko sobie ja wyobrazic
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Anka serce żółto-czerwone
Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 13358 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 257 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Scyzorykowo :D
|
Wysłany: Sob 23:27, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Ja wiem jedno przy tak dużej liczbie osób musi byc osoba dowodząca - inaczej zginiemy
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kipol maszynista z Melbourne
Dołączył: 31 Maj 2006 Posty: 8027 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Sycylia
|
Wysłany: Sob 23:33, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Zgadza się-będzie jak w hirdzie-jeden przywódca z głową na karku-najlepiej paladyna nim zrobić...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Anka serce żółto-czerwone
Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 13358 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 257 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Scyzorykowo :D
|
Wysłany: Sob 23:52, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Paladyn zgadzasz się byc przywódcą ??? Zreszta co Ty masz do gadania własnie nim zostałeś - gromkie brawa prosze dla tego pana
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
skoorpioo maszynista z Melbourne
Dołączył: 20 Lis 2006 Posty: 2060 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nibylandii )))
|
Wysłany: Sob 23:57, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Wiec odpowiem w ten sposob, nie mam nic przeciwko. Ale chcialbym uslyszec co reszta druzyny o tym mysli.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Anka serce żółto-czerwone
Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 13358 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 257 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Scyzorykowo :D
|
Wysłany: Sob 23:59, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Ta wypowiedz przyniesie ci wielu zwolennkiów - pewnie bobro się wyłamie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bobro gryźliwy behemot
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 20179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z boku trochę Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 9:03, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
a pewnie, że bym się wyłamał, ale niby jak mam to zrobić? skoro Grace jest ludziem, a ja mam zamiar być lojalnym wobec niej, i nie ma ona nic przeciwko temu paladycośtam, to zgadzam się bez zająknięcia
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kipol maszynista z Melbourne
Dołączył: 31 Maj 2006 Posty: 8027 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Sycylia
|
Wysłany: Nie 10:31, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Chodź tu Ayla i siadaj tyłem do ściany...Odsuń ten stół,by miejsce było w razie draki....topór na stół,lewa ręka z nożem pod stół...jeszcze zrobię z Ciebie obieżyświata.Niech tam dowódca zajmie się gadaniem i tak usłyszymy wszystko ,a na razie:
-Piwa gospodarzu!Migusiem dwa kufla tu przynieś!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bobro gryźliwy behemot
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 20179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z boku trochę Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 10:51, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
dwa kufla dla małych + jedna beczka dla trolla
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kipol maszynista z Melbourne
Dołączył: 31 Maj 2006 Posty: 8027 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Sycylia
|
Wysłany: Nie 10:59, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Jeśli uważasz Nevarze,że jakiś krasnolud zapłaci za Twoje piwo...to wiedz,iż się mylisz!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 11:20, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
posłaniec:
Wybaczcie moje opóźnienie. Miałem dostarczyć wam mapę. Jest trochę podniszczona ale od dawna nikt nie zajmował się rysowaniem tych okolic.
Pokrótce:
obszar każdego kwadratu to jeden dzień drogi.
1. tu jesteśmy
2. tu jest nasz wysunięty garnizon
x - ruiny osady
Te zielone plamki to oazy, ale nie wiem nic bliższego na ich temat
3. nekropolia, cała masa starych grobowców i krypt. Strasznie... brrr..
4. wielka termitiera - lepiej tam nie łazić
5. twierdza orków - też lepiej tam nie łazić
6. kopalnia krasnoludów
7. odwrócona piramida
A - tu Ali As wybudował swoją fortecę. Nie mam pojęcia czy uda się wam tam dotrzeć.
To wszystko co wiem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 11:25, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
karczmarz
Nie martwcie się płaceniem tutaj, koszty pokrywa pałac. Byleście trzeźwi ruszyli jutro, bo na pustyni po trunkach łatwo o kłopoty.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|