Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jayin mistress of chaos
Dołączył: 05 Paź 2006 Posty: 5958 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 987 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: pogranicze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:34, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
- Demokracja, demokracja... uhm... - mruczę pod nosem, słysząc głośne rozmowy drużynowe, tłumiąc ziewanie i schodząc po schodach z pięterka karczmy, gdzie przyszło mi noclegownię wykorzystać, bo czekanie całą noc bez snu na resztę ekipy nie należy do moich ulubionych zajęć. Siadam obok reszty, na ławie, za stołem i z ulgą witam kufel zimnego piwa, który pojawił się znikąd przede mną (Znikąd - bywa często używanym określeniem na małomównych i przerażonych dziwnymi gośćmi wielu karczmarzy na świecie).
- Jako "ludź" nie mam nic przeciwko przekazaniu dowodzenia paladynowi. - tutaj kolejny łyk piwa i wpatrywanie się w karczmarza sugestywnie spojrzeniem nr 38 pt. "A gdzie coś do jedzenia?...")
- Mapa jak mapa. Trochę przeżuta, wolę więc nie myśleć gdzie i jak ją przetransportowano do nas. Ale ale... na mapie nie zaznaczono pułapek i straszliwych potworów jakie mogą na nas czyhać... Jakieś harkonneny na przykład...
Rozglądam się za paladynem, który nagle zniknął z pola widzenia...
- ...Ale to już chyba problem naszego Szefa? Ustalić trasę i nie wpakować nas w jakieś problemy... Zbyt duże... Chociaż miło by było, gdyby wziął pod uwagę, że NIEKTÓRZY lubią od czasu do czasu wykąpać się w WODZIE, więc LICZNE oazy na szlaku byłyby wskazane... -
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 11:37, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
karczmarz
Co pani życzyłaby sobie do jedzenia? Bo pozostali na razie raczą się piwem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kipol maszynista z Melbourne
Dołączył: 31 Maj 2006 Posty: 8027 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Sycylia
|
Wysłany: Nie 11:41, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Pokaż to...Od razu widać,że to nie krasnolud rysował...Żadnych oznaczeń,punktów orientacyjnych...Coś gdzieś leży mniej więcej...to jest ludzkie gówno,jeśli chcecie znać moje zdanie.Na podstawie takiej mapy wleziemy prosto w pułapkę.Z jednej strony orki z drugiej termitiera i komuś się wydaję,że orków nie ma w tej opuszczonej kopalni!!!????Kazad!To pewna śmierć-zobaczcie,że przed nami (jeśli kopalnia jest opuszczona)7 dni drogi...Widzę,że z mapy wychodzi mniej,ale to pustynia...tydzień to miinimum-a jeśli spotkamy ruchome piaski i zaczniemy je omijać...dodatkowy dzień...a kiedy woda się skończy....tylko tę wsttttrętne pustynne ptaszyska będą się cieszyć....brrr
Nekropolia...hmm jeśli nie ma tam ghuli...co na ta to nasza specjalistka od wysysania?Może nawet mieszkają tam Jej pobratymcy...a wtedy po nas...
Zresztą,jeśli myślicie,że patrole orków nie kontrolują tego terenu to...grubo się mylicie...!!!
Jeszcze piwa karczmarzu!Ktoś tu próbuje na śmierć nas wysłać...(tu przysunął bliżej topór i dał tajemny znak Aylii)...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jayin mistress of chaos
Dołączył: 05 Paź 2006 Posty: 5958 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 987 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: pogranicze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:08, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Masz rację. To nie robota krasnoludzia. Zero zaznaczonych skał-skał i złóż skalno-skalnych, i ani kawałka "Tu jest złoto, złoto, złoto!"
Dość ogólna ta mapka, ale w końcu gdyby mapy były zbyt dokładne, to komu by się chciało ruszać w drogę, jakby na całej trasie nie było rzeczywiście ani jednej karczmy...
Dopijmy to piwo, zamówmy następne (w końcu to nie my za nie płacimy...) - i poczekajmy na Szefa Szefów. Pewnie zaległ gdzieś pod
stołem. Albo sprawdza poziom bezpieczeństwa w domach okolicznych mieszkańców, a nawet mieszkanek
Nie wiem jak wy, ale ja na głodzie ruszać nie będę. Zjeśc coś muszę.
Karczmarzu! Podajcież no dobry człowieku jakieś gorące mięso i chleb. Byleby to nie były żadne pustynne robale.. Ani nic innego co ma więcej nóg niż cztery....
[Grace, czekając na objawienie (się) paladyna, wygodnie się rozsiada na ławie, opiera o ścianę i popijając piwo przygląda się innym osobnikom w karczmie...]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kipol maszynista z Melbourne
Dołączył: 31 Maj 2006 Posty: 8027 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Sycylia
|
Wysłany: Nie 12:19, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Dorzuć do tego jakieś grzyby...ale ta mapa(kręci głową) i nikt nic nie mówił o zapłacie za naszą krew i trud!!!!!!Gdzie ten Galahad???Moze w jakimś ciemnym kącie ktoś mu sztylet wepchnął.....Zgrrgza....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bobro gryźliwy behemot
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 20179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z boku trochę Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 12:26, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
ja chcieć zjeść to co Grejs nie chcieć... byle więcej niż dwie nogi miało, choć i tym bym nie pogardził
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 12:47, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
karczmarz
Grzybów za wiele nie ma w naszych stronach, ale coś się znajdzie zawsze. A dla pana eh.. hmm... pana trolla, czy przekąsi pan połówkę wielbłąda?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
skoorpioo maszynista z Melbourne
Dołączył: 20 Lis 2006 Posty: 2060 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nibylandii )))
|
Wysłany: Nie 13:31, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Hej zostalo cos jeszcze tego piwa !!! a tu widze jakies posepne miny ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kipol maszynista z Melbourne
Dołączył: 31 Maj 2006 Posty: 8027 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Sycylia
|
Wysłany: Nie 13:48, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Lepiej dogadaj się,czy dadzą nam zapasy na drogę i mają może kuszę do sprzedania(bo ten elfi łuk to szajs springer...)Ayla chętnie kupi,choć w zasadzie mogliby Jej dać ją z zapasikiem bełtów z posrebrzonymi grotami.....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bobro gryźliwy behemot
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 20179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z boku trochę Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 13:50, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
my pić a potem ruszać gdzie? wielbłądy mogą być
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
skoorpioo maszynista z Melbourne
Dołączył: 20 Lis 2006 Posty: 2060 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nibylandii )))
|
Wysłany: Nie 13:58, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Kipol napisał: | Pokaż to...Od razu widać,że to nie krasnolud rysował...Żadnych oznaczeń,punktów orientacyjnych...Coś gdzieś leży mniej więcej...to jest ludzkie gówno,jeśli chcecie znać moje zdanie... |
Widze ze Granulf zdazyl oceny nie tylko terenu dokonac ale i umiejetnosci kreslarskich z przed jakis 100 lat, mapa fakt jak psu z gardla... coz tylko To mamy no i Siebie oczywiscie. Ruszamy o swicie wiec nie przegianc z piwskiem [spojrzal na oczy krasnoluda ktore swiecic sie zaczynaly zlowieszczo]. Do wysunietego garnizonu 1,5 dnia drogi. Wroce wieczorem obowiazki wzywaja, przemysle droge, powiem wam co o tym mysle.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kipol maszynista z Melbourne
Dołączył: 31 Maj 2006 Posty: 8027 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Sycylia
|
Wysłany: Nie 14:41, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
O kuszy i bełtach nie zapomnij!Bo ze srebrnym sztyletem na ghule i wampiry przyjdzie się iść....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bobro gryźliwy behemot
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 20179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z boku trochę Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 15:03, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
ueeebffphh, a możuee ta wampirzyca z nimi siedo gada?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
skoorpioo maszynista z Melbourne
Dołączył: 20 Lis 2006 Posty: 2060 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nibylandii )))
|
Wysłany: Nie 16:11, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Gdzie ta wesola kompanija , rozlazlo sie widze towarzystwo troszeczke po karczmie ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
skoorpioo maszynista z Melbourne
Dołączył: 20 Lis 2006 Posty: 2060 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nibylandii )))
|
Wysłany: Nie 16:13, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Grunulf i nevar retsulb, jak jutrzejszy marsz widzicie ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kipol maszynista z Melbourne
Dołączył: 31 Maj 2006 Posty: 8027 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Sycylia
|
Wysłany: Nie 16:23, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Tak jak troll mógłbym beczkę tego piwska wypić i jutro bez szkody maszerować w upał...Wymarsz ,to wymarsz-jaki plan masz?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
skoorpioo maszynista z Melbourne
Dołączył: 20 Lis 2006 Posty: 2060 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nibylandii )))
|
Wysłany: Nie 16:40, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Nevar idze z Galaxia na czele, ta ma kompas bedzie prowadzic nas prosto do celu, Ty z Ayla zamykacie stawke wszyscy idziemy w zwartej grupie na tyle jednak rozproszeni by nie zawadzac innym w marszu, potrzebujemy 1 dzien na dotarcie do polnocnej bramy tam rozmowimy sie z Chryzoforem zoopatrzymy w niezbedny ekwipunek i ruszymy do pierwszej oazy o pol dnia drogi od bramy polnocnej.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kipol maszynista z Melbourne
Dołączył: 31 Maj 2006 Posty: 8027 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Sycylia
|
Wysłany: Nie 16:50, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Nie ma sprawy(tylko jaki elf potrzebuje kompasu????One mają wyczucie kierunku na powierzchni tak samo jak my w podziemiach...A może to nie elfka,ta cała Galaxia...).Proponuję byśmy już teraz zaopatrzyli się w dodatkowe worki na wodę.Na pustyni często jest inaczej określana ilość niesionej wody...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jayin mistress of chaos
Dołączył: 05 Paź 2006 Posty: 5958 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 987 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: pogranicze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:35, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Kipol napisał: | Proponuję byśmy już teraz zaopatrzyli się w dodatkowe worki na wodę.Na pustyni często jest inaczej określana ilość niesionej wody... |
I jakiegoś wielbłąda... Do dźwigania ekwipunku.
Jest tu jakiś targ z żywnością i wielbłądami, czy coś?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kipol maszynista z Melbourne
Dołączył: 31 Maj 2006 Posty: 8027 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Sycylia
|
Wysłany: Nie 17:44, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Dobry pomysł Grace-rozejrzał się ktoś?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|