po 30-tce

Aproxymat

Na szczęście Bobro jest dziś chyba w dobrej formie 19-23.
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Emes jeszcze poprawia na 21-23. A za chwilę zbiera pod koszem Trzydziestek i samotnie gna do ataku. Skutecznie! 23-23. 50 sekund do końca.

Aproxymat

Bibby 23-25. Rollek przechwytuje piłkę i sam trafia za 2. 25-25. Martin rzuca 25-27 i jeszcze jest faulowany przez Dodę. 25-28 po rzucie osobistym. 11 sekund. Doda, niestety z linii, bo byłoby za 3... Ale ważne, że trafia. 27-28. Przegrywamy ale nieznacznie.

fedrus

Teraz komputer jak zwykle przeprowadzi ze 4 zmiany

Aproxymat

Druga kwarta. Szawarski zmienił Dodę. Ale i tak Martin trafia dla Kings na początek. 27-30. Bobro zablokowany ale sytuację pod koszem rywali ratuje Zadzior - trafia i 29-30.

Aproxymat

Bibby dla Kings 29-32. Ale Rollek za 3! 32-32. Za chwilę Rollek do Szawarskiego, ten spokojnie trafia i prowadzimy 34-32. Szawar zbiera w obronie, Rollek podaje do Emesa, ten zaś trafia i mamy 36-32.

fedrus

Aproxymat

Emes fauluje Martina. Ten rzuca wolne. Ale pierwszy rzuca beznadziejnie (piłka nawet nie trafiła w obręcz), trafia za drugim razem 36-33. Ale znowu ma szansę po faulu Zadziora, tym bardziej, że wcześniej trafił na 36-35. I już remis 36-36.

Aproxymat

Teraz strasznie wolno rozgrywamy atak, w końcu skutecznie Zadzior. 38-36
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Bibby wyrównuje 38-38. A za chwilę podwyższa na 38-40, po stracie Rollka.

Aproxymat

Ludka za Zadziora, Muniek za Bobra. Rollek nieskutecznie za 3. Znowu atakują Kings. Ale nieskutecznie. Komputer lekko chyba zgłupiał, bo znowu zamienił Muńka na Bobra. Po niecałej minucie gry.

Aproxymat

Szawarski fauluje rezerwowego Sacramento, Garcię, ten rzuca osobiste. Trafia tylko raz. 38-41. Teraz dobrze odnajduje się Emes. 40-41. Garcia na 40-43.

Aproxymat

Ludka walczy pod koszem rywali. 42-43. Miller na 42-45. Bobro po podaniu Szawarskiego 44-45. Miller ponownie - 44-47. I taki też wynik mamy po pierwszej połowie gry.

Aproxymat

Po przerwie, w czasie której, Gluś tańczył z pomponami, mamy zmiany w drużynie. Jupias zmienił Rollka, Aproxymat Emesa a Muniek Szawarskiego.
Początek znakomity. Jupias rzuca za 3 i doprowadza do remisu. 47-47.

Aproxymat

Miller znowu aktywny. 47-49. Apro próbował za 3, niecelnie, ale Ludka zbiera w ataku i daje nam znowu remis 49-49. Jupias fauluje Millera, ten rzuca wolne. Dwukrotnie skutecznie 49-51. Ludka ponownie. 51-51.

Aproxymat

Garcia 51-53. Bobro 53-53. Na razie walczymy jak równy z równym. Abdur-Rahim 53-55.
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Aproxymat na 55-55.

Aproxymat

Ale już mamy 55-57 dla Sacramento. Czy uda się wytrzymać to tempo gry? Ludka fauluje Garcię, znowu rzuty wolne. Jeden celny, drugi nie. 55-58. Martin na 55-60.

zadziora · Gość

Aproxymat

Apro niecelnie zza linii 3 punktów, ale mamy rzuty osobiste po faulu na Ludce. Cezary Ludka trafia tylko raz. 56-60. Muniek zbiera w obronie, udaje mu się także trafić 58-60. Garcia na 58-62.

Aproxymat

Już 58-64. I jeszcze Bobro nieudolnie do Muńka, piłka wypada w trybuny. Do gry weszli Emes, Szawarski i Doda.

Aproxymat

Emes od razu stracił piłkę. Przegrywamy już 58-66. Pudłują Emes i Doda. Na nic zbiórka Ludki. Martin na 58-68. A było już tak dobrze.

zwyroll3

Nie pokonane! nasze trzydziestki kochane !