po 30-tce

Aproxymat

Już jestem, muszę tylko utworzyć topiki grupowe i rozlosować karty. Proszę o kilka minut cierpliwości.

Edit: zamieniam w takim razie Rose z Beeperem.

Aproxymat

Pozostaje więc poczekać na Corsaire'a (jest w nocy), Chłopaka (wieczorami) i Aguśkę (zagląda też rano). Więc pewnie dalszy ciąg jutro rano.

Kewa

W takim razie dziękujemy za dziś

Do jutra!

agniecha

beeper

Aproxymat

Czekamy jeszcze tylko na Chłopaka ale pozostałe grupy już zaraz zagrają.

Kewa

Jestem na posterunku Cwaniak

Dzisiaj luzy w pracy.

flykiller · Gość

yyyy.... (głęboka konsternacja)

Wydawało mi się, że wszyscy dostajemy te same karty, więc sprytnie wykombinowawszy wrzucam ci ja kartę, która mi się z hasłem Poldka kojarzy (ale nie za mocno), licząc na to, że kto inny wrzuci kartę, która pasowała mi do tego hasła bardziej i ja sobie na nią zagłosuję. A tu niespodzianka! Mamy różne karty?! To skąd w ogóle wiadomo, że karta, o której pomyślał Poldek, znajdowała się także w puli kogokolwiek z nas i została wskazana na topiku jako jedna z propozycji?

Aproxymat

Ależ nie, karty w grupie się nie powtarzają, każdy dostaje inne. Cała zabawa polega na tym aby ze swoich kart dobrać taką, która będzie pasować do skojarzenia. I tym samym zmylić innych zgadujących, bo za zmylenie ich dostaje się punkty - jeśli ktoś zamiast na właściwą kartę zagłosuje na tę, którą zmylający wystawił.

flykiller · Gość

aaa, coś mi się pokręciło. Już rozumiem.

agniecha

Aproxymat

Kontynuacja gdy wrócę do domu, czyli jakimś popołudniem.

Aproxymat

Już jestem ale chwilę czasu na przeliczenie poproszę.

Aproxymat

Ze względu na podróże małe i duże mam ograniczony dostęp do netu i kontynuację gry proponuję na poniedziałek. Przepraszam wszystkich za utrudnienia.

Aproxymat

Już jestem ale za grę mogę się wziąć dopiero wieczorem, ok. 20-21.

Kewa

Zginę, umrę do tego czasu

Seeni

A ja nie mogę grać o tej porze, chyba, że się wstrzelę między 20 a 20.30, gdyż odbieram męża z Sycyli. A jak odbiorę to też nie mogę tak od razu gnać do laptopa, bo się chłop obrazi śmiertelnie

beeper

Seeni

Wiesz...zwyczajnie się boję...w końcu był na Sycyli i jeszcze przez telefon mówił, że mamy go teraz tytułować Don Jaro.