po 30-tce

Kewa

Na Dziuni też się nie wyrobili

Myślę, że dziś tylko postawimy żagle. Uważajcie, żeby na wszelki wypadek nie włazić na ich topik, co grozi zawiśnięciem na linie Blue_Light_Colorz_PDT_02

Kewa

Załogo przed nami czas próby: wytrwałości, solidarności, siły

Czarna Dupa wypływa jutro rano o godzinie 9:00
Już dziś odstawić wszystkie używki, zjeść zdrowo i wcześnie położyć się spać!
Ahoj!

EMES

No jak ja mam cały dzień wolny , to teraz będziemy gnić w porcie

bobro

możemy w chińczyka zagrać

stara_reklama · Gość

EMES

w czarnej się zmieści Tongue out (1)

Kewa

EMES

UWAGA wszyscy !

Z racji dzisiejszego zastępstwa Kapitana i z racji tego że istnieje taka możliwość, wprowadzam małą reorganizację w naszych szeregach.

Mianuję majtka Sida - I-szym Oficerem a tym samym degraduje się na jego stanowisko z braku czasu do soboty.

Decyzja ta została podjęta z racji tego że nie możemy sobie pozwolić ażeby dwie z najwyżej postawionych osób na statku były przez większość czasu niedostępne (czyli czytajcie - samowola Tongue out (1)

).

Powyższe wchodzi z dniem jutrzejszym.

Jakieś pytania ? Nie ma pytań Tongue out (1)

, więc dziękuję za uwagę.

Wasz I-szy oficer z up. Kapitana

sid

sid

EMES

sid

EMES

co do celu myślę to powinno wyjść w praniu , w zależności co będzie widać z bocianiego gniazda

co do decyzji to myślę że powinna być demokracja ale mimo wszystko , kapitan mógłby samodzielnie podjąć decyzje (tak żeby zminimalizować oddziaływanie szpiega)

zabijanie na samym początku w poszukiwaniu szpiega uważam za bezsensowne (drużyna nie jest znowu aż tak liczna żeby było nas stać na niezawinione śmierci)

takie jest moje zdanie

rosegreta · Gość

Pierwszy raz w życiu mogę się z kimś zgodzić w zupełności.

Zgadzam się ze Emesem.
Co do szpiega - wiem kto nim nie jest - kapitan i ja. A reszta?
Wiem tylko, że szkoda by było, gdyby skazano niewinną osobą. Myslę, że podczas gry może sam się ujawni. Nie wspomnę o moich przeczuciach, bo są niezawodne i zaraz mnie ktos ukatrupi, za to, że wiem.

sid

Biorąc pod uwagę poniższą informację o możliwych działaniach sabotażowych proszę całą załogę, by każdy z osobna i po kolei wypowiedział się (najlepiej z uzasadnieniem), co do dwóch kwestii- w jaki sposób chcecie byśmy decydowali, kto ginie i z jaką częstotliwością oraz jaką powinniśmy obrać strategię w czasie gry. Nie udzielenie odpowiedzi może Was postawić w pierwszym rzędzie podejrzanych o bycie szpiegiem. Think

/nie dotyczy szanownej osoby kapitana/

Szpieg może przekazywać wszelkie informacje jakie uzyska (w tym o położeniu własnego statku, kierunku jego ruchu, planowanych akcjach) poprzez PW do Kapitana, z którym współpracuje (czyli tym na drugim statku).
Szpieg co drugą rundę (czyli w czasie rundy numer 2, 4 i tak dalej) może dokonać aktu sabotażu:
uszkodzić ster - statek przez kolejną rundę wtedy dryfuje zgodnie z prądami morskimi, jeśli nie ma wiatru, chyba że stoi na kotwicy; albo płynie z zablokowanym sterem dokładnie w tym samym kierunku co w rundzie, w której ster został uszkodzony.
zniszczyć zapasy wody i żywności - statek musi wtedy dopłynąć i stanąć na kotwicy w pobliżu wyspy, jeśli będzie oddalony o więcej niż jedno pole od niej, Śmierć losowo zabiera jednego członka załogi na rundę.
zniszczyć zapasy prochu (oczywiście poprzez wyrzucenie go, nie eksplozję, bo sam by zginął) - statek nie może strzelać dopóki nie stanie na kotwicy przy wyspie.

Osobiście uważam, że szpieg jest na tyle niebezpieczny, że przed każdą rundą każdy powinien wskazać kogo uważa za potencjalnego zdrajcę, o ubiciu kogoś można by decydować większością, z tym że to kapitan miałby decydujący głos. W ten sposób kapitan miałby wgląd w to, co myśli załoga. Uważam też że każdy powinien się wypowiadać w kwestiach strategii gry i podsuwać pomysły. Tak żeby był wgląd, czy załoga wykazuje się żywotnym zainteresowaniem sprawami naszej małej społeczności i kreatywnością.

Zapraszam wszystkich do zabrania głosu. Think

letnisztorm

Ale o co chodzi ?

Musze poczytać tą cholerną instrukcje. 050

bobro

mnie się wydaje, że większość decyzji powinna być podejmowana przez kapitana w uzgodnieniu przede wszystkim ze sternikiem, I ofisiem i ewentualnie bosiem (zwłaszcza podczas zejścia na ląd i podczas bitwy), kanonier powinien dostać jedynie rozkaz wypalenia salwy w jakimś kierunku lub wolną rękę do jej odpalenia;
jestem przeciwny zabijaniu w celu eliminacji szpiega od samego początku, a jeśli już dojdzie do tego, że trzeba będzie kogoś zabić to niech to się odbędzie w głosowaniu tajnym na pw do kapcia i to kapciu będzie podejmowała ostateczną decyzję o zabiciu;

i przede wszystkim nie powinniśmy zbyt wiele pisać na topiku, lepiej żeby decyzje o kierunku, w którym płyniemy, o odpalaniu salwy, o wyjściu na ląd były podejmowane w jak najmniejszej grupie, żeby chaos nie powstał;
sugestie jak najbardziej, ale żadne tam głosowania na te tematy, bo to będzie za długo trwało;
najważniejsza zasada - kapitan rządzi

potem, jak przeczytam instrukcję, to się wypowiem może jeszcze

sid

bobro

trochę mnie to przekonuje, ale nie sądzę, by szpiega dało się wykryć w ten sposób;
znając możliwości niektórych dziewcząt z poprzednich gier, w których trzeba było knuć, to jest to raczej niemożliwe