po 30-tce

Aproxymat · Wysłany: Wto 19:36, 11 Mar 2008 Temat postu:

Będą ograniczenia, ale najpierw wszyscy muszą zacząć. Bo bez tego startu to nic nie wiem.

Seeni · Wysłany: Wto 19:46, 11 Mar 2008 Temat postu:

To ustalmy może datę ostateczną przesyłania planów. Odległą, zeby wszyscy zdarzyli np jutro do 21.00.

Chciałam się jeszcze dopytać. Czy nie byłoby celowe ujawnianie na topiku handlowym umów wynajmu, pozyczki, użyczenia itd, które zawieramy miedzy sobą. I ewentualne kary za odstapienie od nich. Jezeli takie umowy beda jawne będzie można je egzekwować. Bo jezeli Bobro tylko na PW zobowiąże się mnie nie atakowac przez trzy rundy za 3 talary i zaatakuje to ja zostane bez tych 3 talarów i ze spalona stodołą.
Pacta sunt servanta

Aproxymat · Wysłany: Wto 19:48, 11 Mar 2008 Temat postu:

Oczywiście topik handlowy jest jawny. Proponuję tam umieszczać zawarte umowy.

zadziora · Gość

bobro · Wysłany: Wto 21:23, 11 Mar 2008 Temat postu:

Ależ Seeni, no co ty?! jaaa?? okraść i spalić?
owszem, zastanawiam się nad objęciem profesji złodzieja i łotra, ale jeszcze nic pewnego...

mogę użyczyć części stodoły w razie jakby co; cena o pół talara niższa niż u Seeni

Aproxymat · Wysłany: Wto 22:42, 11 Mar 2008 Temat postu:

OK. Czekam na spóźnialskich do jutra. Potem nieodwołalnie zaczyna się wiosna roku pańskiego 1308.

Aproxymat · Wysłany: Śro 9:19, 12 Mar 2008 Temat postu:

Kłopot polega na tym, że Mel zniknęła a Pasztet się nie angażuje, choć problem by zniknął, gdyby wzięli ślub.

zadziora · Gość

Może jakieś pw z zapytaniem czy wciąż grają? Ja wiedziałam że Bułgarom nie można ufać Not talking

no ale Mel Think

bobro · Wysłany: Śro 10:31, 12 Mar 2008 Temat postu:

spoko, spoko, zajmę się nimi

melpomena · Wysłany: Śro 10:35, 12 Mar 2008 Temat postu:

Miałam przejściowe problemy, przepraszam. Zaraz się wczytam we wszystko i zobaczę co i jak.

Szymon Krusz · Wysłany: Śro 20:52, 12 Mar 2008 Temat postu:

To mi przypomina grę Anno 1602 tyle tylko że w rodzinnym wydaniu
(mam ją w komutrze tylko nie mam czasu jej zacząć) tak mi jakoś schodzi w końcu będę musiał ją kiedyś zacząć.

Kewa · Wysłany: Śro 20:53, 12 Mar 2008 Temat postu:

Szymon Krusz · Wysłany: Śro 20:55, 12 Mar 2008 Temat postu:

Ja bym zaczął od drogi na pole czy łąkę i od miedzy bo miedza to święta rzecz jak mawiał Pawlak do Kargula Blue_Light_Colorz_PDT_02

Aproxymat · Wysłany: Śro 20:56, 12 Mar 2008 Temat postu:

Mógłbyś jeszcze zmienić Paszteta, bo on coś chyba porzucił wiejskie klimaty

Aproxymat · Wysłany: Śro 22:00, 12 Mar 2008 Temat postu:

Kończę mapkę a zaraz potem na topiku rozgrywkowym licytacja o pola

Bo mamy konflikty.

Szymon Krusz · Wysłany: Śro 22:51, 12 Mar 2008 Temat postu:

Toż poczekajcie jeszcze widocznie gdzieś się zawieruszył
skoro się zadeklarował to chyba chce grać
przecież nie napisał że rezygnuje.

Aproxymat · Wysłany: Śro 22:54, 12 Mar 2008 Temat postu:

Ale napisał, że woli miejskie gry

No nic, przecież to start dopiero. Trochę długi, bo wszyscy się uczymy.

Szymon Krusz · Wysłany: Śro 23:05, 12 Mar 2008 Temat postu:

Ale oficjalnej rezygnacji nie przysłał trza go więc brać za potencjalnego gracza.

Kewa · Wysłany: Czw 8:32, 13 Mar 2008 Temat postu:

Pasztet miał nam umilać życie rozdając zielsko Blue_Light_Colorz_PDT_02

nie rezygnujmy z niego tak łatwo.