Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Welesie..Welesie...ahoooj..!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Co nick to topik
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ver
maszynista z Melbourne


Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 1999
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 0:40, 28 Gru 2006    Temat postu:

Welesie czy górna Wisła (przed Krakowem) jest żeglowna..?
dowiedziałam sie, ze sa 3 kaskady a 4-ta w budowie... co to ma znaczyc..?
...tylko nie mów, ze Ci wszystko jedno...hihi ....
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Weles
wróg prefektury


Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Czw 1:24, 28 Gru 2006    Temat postu:

Verko...

Wodowałem Omegi w Tyńcu(ok 20km powyżej Krakowa) i po drodze była 1 kaskada... a przy niej śluza. Następna śluza ("przystań" się chyba nazywała...) była ok 10-15 km poniżej Nowej Huty. Dalej do samej Wa-wy spoko. Płynąłem przy średnim stanie wody z zakresu stanów wysokich. Co prawda było to chyba w 85-tym, ale nie sądzę aby na tym odcinku się coś zmieniło. Jeśli chodzi o żeglowność to nawet nieźle... ale niespodzianki bywają bo wisła bywa bardzo różna i zaskakująca. Oznakowań szlaków (poza krótkimi odcinkami) nie ma. Trzeba się nauczyć "czytać" nurt...

Hehe... Verko. Ty mi tu takimi foto-abrakadabra robisz apetyt. Weź śię raz spręż po starej znajomości i sprezentuj mi takie opalone ciałko w realu... A tak kusisz i kusisz powodując mimowolne hertz-klekoty ... Jeszcze oglądające tu panie posądzą mnie o brak wrażliwości. Czy wiesz gdzie by mi uciekało łapsko gdyby to był real? 050 Moja dłoń na rumplu to niemal obelga

Pozdro... Blue_Light_Colorz_PDT_02


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kipol
maszynista z Melbourne


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 8027
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mała Sycylia

PostWysłany: Czw 1:41, 28 Gru 2006    Temat postu:

Hoho nie tylko Twoja...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ver
maszynista z Melbourne


Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 1999
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 1:51, 28 Gru 2006    Temat postu:

własnie..gdzies tu czytałam, jak panie spierały sie, czy lepiej jest gonic kroliczka czy go dogonic...? Jeden Jupiter z meskiej roli nie wypadł i chcial dogonic, panie nie wiem czemu były za gonieniem...miałam sie tam wpisac, ale ugryzłam sie w jezyk, bo ja umykac akurat uwielbiam, a nie gonic...

sam zobacz teraz:
"Poniżej ujścia Przemszy, Wisła płynie rowem tektonicznym między Karpatami na południu a Wyżyną Małopolską na północy. Pod Krakowem, w obrębie Bramy Krakowskiej, Wisła tworzy epigenetyczny przełom przez wapienie jurajskie, zwany przełomem krakowskim. Odcinek ten stracił w dużym stopniu swój naturalny charakter wskutek przeprowadzonej kanalizacji; w ramach tzw. kaskady górnej Wisły zbudowano tutaj 4 stopnie wodne(Łączany, Dąbie, Przewóz i Kościuszko), zaś w budowie znajdują się dwa pozostałe stopnie (Dwory i Smolice). Odcinek Wisły począwszy od Opactwa Tynieckiego po bulwary Wisły u stóp Zamku Wawelskiego, jest szczególnie malowniczy. Rzeka wypreparowała na tym odcinku dolinę w wapieniach górnej kredy i w marglach kredowych. Bieg Wisły w obrębie Krakowa został przesunięty, dawne korytu jak i bagna uległy zasypaniu. Regulacja górnej Wisły i zagospodarowanie jej doliny przy równoczesnym rozwoju przemysłu w Krakowie i rozbudowie miasta przyczynia się do dalszego przekształcania tego odcinka biegu Wisły i uchodzących do niej rzek (Prądnik, Dłubnia). ."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Weles
wróg prefektury


Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Czw 5:11, 28 Gru 2006    Temat postu:

Ver...

Fajnie bo... Przypomniałem sobie iż poniżej N. Huty była śluza Przewóz (ok 6m różnica poziomów) ... tej przed Krakowem nie pamiętam... Faktycznie w rejonie górnego odcinka coś robiono... Przełom Krakowski malowniczy i urokliwy. Odcinkami nurt dość szybki... Dopiero po wypłynięciu na niziny po minięciu Kazimierza i Sandomierza obwałowana Wisła stała się monotonna i szeroka. Zmienił się zupełnie jej charakter... Trzeba było szulkać nurtu bo były liczne mielizny. Zupełnym hitem było wpłynięcie na Bugo-Narew i dalej. Tam to już natury używanie. Podmyte brzegi, zwalone drzewa... i urokliwe wysepki. Potem Pisą na przełaj przez puszczę Piską... aż do Pisza... Gdzieś mam fotki... ale nie mogę ich teraz odnaleźdź. Może przy czasie...

ad. króliczka... Lepiej jest dogonić... hehe. Ale jakby się króliczek uparł pozwolił bym się dogonić...(a co) 050

Pozdro.... Blue_Light_Colorz_PDT_02


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ver
maszynista z Melbourne


Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 1999
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 12:38, 28 Gru 2006    Temat postu:

pamietasz awanture o Bugo-Narew dwa lata temu na starym forum?...ha..przypomniała mi sie
pod Bugo-Narew a potem juz sama Narew popłynełam chyba w 72r. była wtedy fala powodziowa na Wisle - pojawiła sie z dnia na dzien prawie i trzeba było sie gdzies schronic z Zalewu morze sie zrobiło, zalało wszystkie przystanie, a na Narwi...cisza spokoj... bardzo romantycznie było, krowy od rana zagladały pod pałatke...hahaha na jagodach, dżemie i sucharach przezyłam tam sliczne 2 tygodnie doszlismy tylko do Różana i trzeba było wracać... pamietam ze ten odcinek miedzy otwartym Zalewem a Pułtuskiem był najbajeczniej urokliwy.. to było moje pierwsze samodzielne sterniczenie, oczywiscie mama wiedziała ze jestem u znajomych na działce...
miałes racje- rzeka to nauka "czytania wody"
szukam czegos dokładniej o Wisle przedkrakowskiej
kilka fotek z Bugo-Narwi>>>
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Weles
wróg prefektury


Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Czw 13:08, 28 Gru 2006    Temat postu:

Ver...

Nie pamiętam dokładnie nazwiska... Hmmm Giełżyński(czy podobnie brzmiące... ale dość głośne nazwisko)... opisywał Wisłę dzień po dniu(jakieś wydawnictwo z 76-7. Qrna... tytułu też niet w mojej rozczochranej... brzmiało jakoś "beemką przez ...?"(beemka to też klasyk z wiosłówek). Dość fajnie się czytało... Pisał ze swadą i humorem. Spływał sobie wiosłówką od niemal źródeł. Dzięki za foto... Jak żywe. Narew i reszta w górę to chyba najurokliwsze miejsca. Kojarzą mi się jako obraz prastarych czasów. Obrazki jak z bajki...

Myśmy przed rejsem kupili po prostu mapy... całej długości. I chyba mieliśmy szczegółowe... powyżej Krakowa z jakiejś instytucji gospodarki wodnej(hehe). Można się jakoś skontaktować z meliorantami w tamtej okolicy... Chyba mają jakieś dokładniejsze i to z opisami. Masz tyle uroku... nie wspominam o zdolnościach przekonywania że... hehe

PS. Na fotkach widzę (chyba) poczciwe Foki-1? Ja zaliczyłem wisłę Foką-2... Małe zanurzenie. Cała Wisła prawie na żaglach(dosłownie)

Pozdro.... 050


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ver
maszynista z Melbourne


Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 1999
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 13:53, 28 Gru 2006    Temat postu:

tralalala...zaatakuje małopolska gospodarke wodna po nowym roku, jak tylko dasz hasło, ze Ci sie te mapki przydadzą
natomiast dobra wiadomosc- jestem na tropie mapek lewobrzeznej Wisły od Gory Kalwarii do wejscia na Żerański..ha...
poki co dzis pełnia szczescia udało mi sie wylicytowac (dla T.) na allegro suwaki tylne do Zundapp'a... tylko za 311 ! zobacz jakie sliczne...

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ver
maszynista z Melbourne


Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 1999
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 12:56, 29 Gru 2006    Temat postu:

wyciagam rodzime obrazki (te od mokrej strony)

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Sob 1:59, 30 Gru 2006    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Właściwie powinno być pewnie wiatru w żagle...
Powrót do góry
Migotka
optymistka uporczywa


Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 5742
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 270 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ze śniętego miasta
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:25, 30 Gru 2006    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bea777
Gość





PostWysłany: Sob 14:29, 30 Gru 2006    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
Spełnienia najskrytszych marzeń, zdrowia, miłości
i codziennych małych radości.
Oby każdy dzień przybliżał Was do szczęścia
i każda chwila była tą jedyna i niepowtarzalną.

życzy Bea
Powrót do góry
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:22, 30 Gru 2006    Temat postu:

Tak ładnie potrafisz opowiadać o miłości (topik o niej). Życzę Ci więc by Cię w 2007 i potem nigdy nie omijała...Nawet jak będzie wiało




Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Weles
wróg prefektury


Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Nie 14:18, 31 Gru 2006    Temat postu:

Dzięki za milutkie sercu życzonka... 050

Mógłbym się dopatrywać w "Przeminęło z wiatrem" jakiś aluzji w temacie m jak m, ale zważywszy, że to tom zaledwie pierwszy tuszę, że z życzeniem wichrów w materii... Już mam dreszcze 050 i oby się ciałem stało...

Również Życzę swoim sympatycznym adwersarzom wszelakich słodkości jakie może przynieść przyszłość, realizacji zamiarów (także tych skrytych) a przede wszystkim Zdrowia...

Pozdrawiam NOWOROCZNIE.... 2 man down Partyman


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jak _jedwab
duchomor


Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 491
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 15:37, 31 Gru 2006    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ver
maszynista z Melbourne


Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 1999
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 18:46, 31 Gru 2006    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ver
maszynista z Melbourne


Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 1999
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 22:59, 05 Sty 2007    Temat postu:

Kapitanie...ahoj wspomnienia z rejsu tak miłe, ze postanowiłam kontynuowac... to forum podoba mi sie , bo mozna na nim wspolnie fotki ogladac...
a ze kontynuacja zemsty sam wiesz za co ...hmmm...to naprawde boska rozkosz...hahaha

na poczatek sniadanie dla Kapitana...
[link widoczny dla zalogowanych]

no i kolacja..czyli klucz do skutecznego zarzadzania
[link widoczny dla zalogowanych]

a to było chyba po tym ...sztormie... na Niegocinie
[link widoczny dla zalogowanych]

he...czasami i załoga zarządzała...
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Weles
wróg prefektury


Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pon 1:47, 08 Sty 2007    Temat postu:

No nie Ver... Think

Chyba zrobimy forumową lustrację. Przyznaj się bez bicia pagajem... po okrągłościach (do których jednak czuję pewną słabość...hehe), że pracowałaś w bezpiece przy fałszowaniu dowodów . W pierwszych dwu fotach widzę obietnicę twojego barku..., którym się zainteresuję bliżej jak wpadnę do ciebie z wizytą... na miesiąc(hehe)...

Przyznam się, że ta malownicza pupa... po dogłębnym sprawdzeniu żony okazała się być też manipulacją, choć muszę zauważyć pewne urocze podobieństwo. 050 A że jestem człekiem dość skrupulatnym będę musiał ją (pupę) zidentyfikować... i to w stringach Think . Ver... masz stringi? [-X Radzę mieć...hehe.
Dla zainteresowanych tematem informacja... Owszem... Byłem sam z dwiema laskami... Agent Ver i moja (może to i nieszczęście) żona... Ze miałem przesr... to wiadomo... Byłem na oku 25 godz. na dobę(albo i dłużej...)... przy dwu heterach, które się wyjątkowo dogadały. Myślę że teraz szeregi zazdrośników wyparowały na maxa...

Ostatnia fota... to faktycznie ja... gdy pozowałem w dybach, ale bez czapy(Toruń)_ kolejny dowód na... znęcanie się nade mną... jej boską rozkosz. Czekaj... damci więcej powodów do znęcania się przy okazji... hehe

Pozdrawiam... Blue_Light_Colorz_PDT_02


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Migotka
optymistka uporczywa


Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 5742
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 270 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ze śniętego miasta
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 2:41, 08 Sty 2007    Temat postu:

Nooo...jeśli to zemsta to nader malownicza...bardzo lubię zaglądać na Wasze topiki...
Ver...mam nadzieję, że weny Ci nie braknie... Blue_Light_Colorz_PDT_02


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ver
maszynista z Melbourne


Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 1999
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 21:46, 08 Sty 2007    Temat postu:

malownicza zemsta Migotko...? szczęscie, ze dzisiaj mam wyjatkowo łagodne nastawienie do swiata... wrzucam wiec tylko kilka migawek z pamietnego rejsu..
to trzy nurty życia kapitańskiego,
sądzac po stale rozanielonym usmiechu welesowym...oraz częstych drzemek z fajka w zębach...nurty i we śnie były malownicze... no niech mu tam...dzisiaj jestem jak owieczka
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Co nick to topik Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 4 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin