Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Weles wróg prefektury
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 479 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Śro 0:30, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Hehe...
Witaj Selenko... . Faktycznie o plackach... aż kolana bolą. Dzięki za zauważenie mojej skromnej osóbki... Jak zawsze uniżony sługa
pozdro...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kipol maszynista z Melbourne
Dołączył: 31 Maj 2006 Posty: 8027 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Sycylia
|
Wysłany: Śro 8:17, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
A to dopiero-na tym zdjęciu Weles może?We własnej osobie?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
być sobą oprawca moreli
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 367 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawka
|
Wysłany: Śro 8:57, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Pozwolisz ,ze przywitam Cie w ten sposób
Gdzie ta keja, a przy niej ten jacht?
Gdzie ta koja wymarzona w snach?
Gdzie te wszystkie sznurki od tych szmat?
Gdzie ta brama na szeroki świat?
Gdzie ta keja, a przy niej ten jacht?
Gdzie ta koja wymarzona w snach?
W każdej chwili płynę w taki rejs,
Tylko gdzie to jest? No gdzie to jest?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
jak _jedwab duchomor
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 491 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 9:11, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
witam...
skorto nastrój tu żeglarski to ja tak.... ahoj
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
dżeska maszynista z Melbourne
Dołączył: 14 Lis 2006 Posty: 4648 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z miedzianej krainy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:31, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
być sobą napisał: | Pozwolisz ,ze przywitam Cie w ten sposób
Gdzie ta keja, a przy niej ten jacht?
Gdzie ta koja wymarzona w snach?
Gdzie te wszystkie sznurki od tych szmat?
Gdzie ta brama na szeroki świat?
Gdzie ta keja, a przy niej ten jacht?
Gdzie ta koja wymarzona w snach?
W każdej chwili płynę w taki rejs,
Tylko gdzie to jest? No gdzie to jest?
|
przypomniały mi się wyjazdy petetekowskie...
miłego dnia
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ver maszynista z Melbourne
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 1999 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 20:32, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
..a to jest to, czym zajmuje sie Kapitan w przerwach, gdy nie znęca sie nad załogą...
[link widoczny dla zalogowanych]
ach te owłosione rece...czego one nie potrafia...mam na mysli 12 godzin za sterem..i ten zimny deszcz...))
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Weles wróg prefektury
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 479 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Śro 22:06, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Hehe...
A oto na co stać załogantkę Ver po stresującym (godz. 4.00) wezwaniu na wachtę. I kto tu wyzwolił siły tajemne w Ver? Ja się nie znęcam... Ja wyzwalam... hehe
[link widoczny dla zalogowanych]
Tzw. Gibraltar... widok z j. Mikołaskiego na przesmyk do Śniardw....
Trzeba było widzieć jej gorące spojrzenia rzucane ukratkiem. Aż dziw że nie grzmiało . Ale wkrótce zabłysnął też uśmiech na kształt tego nieco zasłoniętego słoneczka... które uwieczniła z wielkim zapałem(bogu dzięki).
Pozdro....
PS. Tak Kipol, we własnej...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Weles dnia Czw 7:35, 14 Gru 2006, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Kipol maszynista z Melbourne
Dołączył: 31 Maj 2006 Posty: 8027 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Sycylia
|
Wysłany: Śro 23:09, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Zapalony żeglarz i płetwonurek?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Weles wróg prefektury
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 479 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Śro 23:19, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Kipol...
Tylko żeglarz... i motorowodniak. Pływać też umiem bo... jak mnie uprawniali... mocno sprawdzali . Cosik czuję że ty płetwal... hehe ... też dobre.
Ano dżeska...
Miłe są wspomnienia. Ja je co rok odnawiam... W przyszłym planuję pływanie po rzekach RP... omegą. Będzie frajda, niewygody i przygody... hehe. Dzięki za szanntę... znam ją... bo trzeba być sobą (dzięki też być sobą,skoorpioo, jak_ jedwab...hehe)
Pozdro....
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Weles dnia Śro 23:34, 13 Gru 2006, w całości zmieniany 3 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kipol maszynista z Melbourne
Dołączył: 31 Maj 2006 Posty: 8027 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Sycylia
|
Wysłany: Śro 23:24, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Pudło-jedyne z czym mam od czasu do czasu do czynienia to broń.Zapytałem z ciekawośći.Jeśli okazałoby się,że łączysz te dwie profesje,to prawie na pewno nurkowałbyś w poszukiwaniu zatopionych przedmiotów,okrętów,a to dość ciekawe i mało o tym wiem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Weles wróg prefektury
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 479 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Śro 23:30, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
hehe...
Trudno... Ale jakoś było za mało czasu. Praca, dzieci (trzeba było je też zrobić... haha)... Miałem dobre kontakty z płetwonurkami i propozycje. Na pewno skorzystałbym... tylko czas. Co do nurkowania na pewno interesujące... Zresztą tyle jest interesujących wariactw że można się z tym dzielić.
Pozdro...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kipol maszynista z Melbourne
Dołączył: 31 Maj 2006 Posty: 8027 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Sycylia
|
Wysłany: Śro 23:33, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Dobrze powiedziane-"interesujące wariactwa"niestety sporty motorowodne leżą poza granicami moich zainteresowań.Żeglarstwo również,ale zawsze chętnie słucham,kiedy nie mam nic do popwiedzenia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Weles wróg prefektury
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 479 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Śro 23:38, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Kipol...
Nie jesteś sam. Ja też słucham fanów innych wariactw. Znam lotniarzy, narciarzy (sam troszkę śmigam... góry pod nosem)... Ale wszędzie trzeba czasu, kasy i zapału. Rzecz dziś dość deficytowa...
Pozdro....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kipol maszynista z Melbourne
Dołączył: 31 Maj 2006 Posty: 8027 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Sycylia
|
Wysłany: Śro 23:40, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Ja raczej słucham ludzi mających coś ciekawego do powiedzenia.Temat jest obojętny.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Weles wróg prefektury
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 479 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Śro 23:42, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
W sumie można i tak. Jak się coś rozwinie może coś poopowiada się...
Pozdro...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kipol maszynista z Melbourne
Dołączył: 31 Maj 2006 Posty: 8027 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Sycylia
|
Wysłany: Śro 23:53, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Weles-nie znasz się na prawie prawda?W zasadzie kusi mnie przedstawić Ci podstawy prawa,ale to może być nudny wykład....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Weles wróg prefektury
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 479 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Śro 23:58, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
hehe...
Ew. kontynuację możemy TAM... Znam dość wąski, ale interesujący mnie dział gdy skutecznie potykałem się z molochem ZUS. A było tego sporo... Zakładam, że po wygranych (chyba) 9 sprawach moje postrzeganie prawa jest w miarę poprawne...
Pozdro...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kipol maszynista z Melbourne
Dołączył: 31 Maj 2006 Posty: 8027 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Sycylia
|
Wysłany: Czw 0:06, 14 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Prawo gospodarcze masz na myśli-w wycinku dotyczącym przedsiębiorcy jest dość proste-diabeł leży w zarządzeniach ...Gratuluję wygranych spraw.Musiałeś trochę nerwów stracić...o innych"czynnikach" nie wspominając.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ver maszynista z Melbourne
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 1999 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 21:24, 17 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
taaaa... diabeł lezy w zarzadzeniach...szczególnie gdy sa wydawane o 3:30 rano...hihi Welesie zemsta do konca swiata..
oczywiscie kapitan sika pierwszy jak przystało na pierwszego po Bogu...
noooo...taki był widok z mojej koi
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Weles wróg prefektury
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 479 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pon 14:03, 18 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
hehe...ver papparaci
Ja tu pełen wyrzutów, że budzę a... tu patrzcie jakie sobie harce urządza . Cóż... Będzie nowe zarządzenie... konfiskata aparatów (fotograficznych) na pokładzie... Czekaj no... Jak nadarzy się okazja wpadnę sobie do Twojego śpiworka ogrzać swoje wyziębnięte ciałko... I żadne piski nie pomogą ... wtedy możemy sobie pogaworzyć coś o zemście. Oczywiście fotka obowiązkowa... na biurko Twojego niewolnika Niech zobaczy vel Łyżwińskiego... hehe
Głowę daję że nie uwierzy (nie w to co zobaczy), ale jak się będziesz tłumaczyć... Śliczny to może nie jestem ale dość konkretnie wyglądam nawet jako zagrożenie. Ponadto na koleżankę nie wyglądam... A śpiworek muszę przyznać masz Twarzowy...
Z drugiej strony fotki w Twoich rękach nabierają charakteru... i gdyby nie komentarz... mogłyby uchodzić za... nawet przyzwoite...
Tak się zastanawiam czy nie było to wtedy... no wiesz...
Pozdro...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|