po 30-tce

lulka

Hmm...Wiesz co Apro?
Ten rozrzut co do wieku budowli Majów jest faktycznie imponujący.
Tutaj...
[link widoczny dla zalogowanych]

piszą, że zaczęli swoje budowle wznosić 1000 lat p.n.e.
Nawet wierzę Dzikowskiej, ale znalazłam też podział (chyba najbardziej wiarygodny - Discavery), że ich najstarsza epoka zaistniała dopiero w 5 wieku przed nasza erą.
Wikipedia (no tym nie wierzę co prawda), że 3000 lat p.n.e.
Mam w domu troche artykułów w NG, ale musiałabym odświerzyć wiadomości.
Tak to własnie jest z wiadomościami w necie! Tylko człowiek głupieje

Fakt faktem, że najwieksze budowle Majów powstały juz w naszej erze.

Czyli to tylko jeszcze bardziej dowodzi, że piramidy egipskie sa nie do przeskoczenia

Najciekawsze jest to, że przy określaniu wieku budowli Majów chętnie korzystają z pomocy geologów i fizyków i nikt nie zaprzecza ich wiedzy w tym zakresie.

[link widoczny dla zalogowanych]

I pod tym właśnie adresem są chyba najbardziej wiarygodne dane.

Aproxymat

Z egipskimi to jest jeszcze ten problem, że obrosły tysiącem mitów i spora część badań to próby ich weryfikacji. Z Majami takich problemów aż nie ma.

lulka

Vindemiatrix · Wysłany: Śro 14:20, 04 Mar 2009 Temat postu:

Mam wrażenie, że dyskusja tutaj toczy się od wczoraj. Spojrzałam na daty. Ostatnie wpisy są sprzed roku! Takie tematy nie wietrzeją szybko... przynajmniej w mojej głowie...

Lulka, to że bardziej skłaniasz się ku fizykom...

to zupełnie naturalne. Bo przecież oni po prostu

Vindemiatrix · Wysłany: Śro 14:21, 04 Mar 2009 Temat postu:

opisują zaobserwowane prawidłowości... lub nieprawidłowości.
Nawet szybka odpowiedź mi się zepsuła - to przez to, że dawno nie pisałam i pewnie trzeba "odkurzyć" niektóre trybiki...

Święty Mikołaj

Ren i Fer

I drobiazg, aby nie zmarznąć:

Vindemiatrix

Bardzo dziękuję za prezent. Trochę się zleżał, dobrze że nie złożyłam choinki

Jeszcze trochę i będzie jak znalazł

Piękny kolor - czyżby slogan w stopce był prawdą?

Oglądam właśnie Stalkera na TVP Kultura, jestem pod wrażeniem...

Kewa

Vindemiatrix

Ooo, cześć Kewa

O Stalkerze powiem tyle: warto zobaczyć.
Nie znam się specjalnie na kinie/filmach . Podczas oglądania miałam nieodparte wrażenie, że nie było w tym filmie "niepotrzebnych" ujęć. Że wszystko było przemyślane od ujęć - po grę aktorów.
Film zmusza do refleksji, Strefa intryguje, pociąga i - niepostrzeżenie pojawia się w Twoich myślach... niewykluczone, że może pojawić się w Twoim życiu...
To zależy od Ciebie, co się stanie. Być może to jest pytanie, które chciał postawić reżyser - czy po filmie wszystko będzie tak jak przed? Co się zmieniło? Czy chcesz / i możesz osiągnąć swój cel?

Aproxymat

To jest niezły film. Aż sobie go niedawno sprawiłem w wersji dvd. Słuszna uwaga co do tych ujęć, ponieważ w całym, długim przecież filmie, jest ich tylko 147. Stąd taki powolny rytm całości.

Kewa

Ale gdzie go można oglądać, jaki tytuł, jak do niego trafić? placz

Aproxymat

"Stalker" w reżyserii Andrieja Tarkowskiego. Dziwny film, oparty ale nie bardzo ściśle na powieści "Piknik na skraju drogi" braci Strugackich, tylko odarty z wątków science-fiction a skupiony bardziej na filozofii.
Ostatnio widziany na TVP Kultura, można go też nabyć na dvd w sklepach (ja mam z Empiku)

Piosenkę inspirowaną tym filmem śpiewał też Kaczmarski

http://www.youtube.com/watch?v=aGuHZLpw7Gk

Kewa

Ale dałam się nabrać

Myślałam o naszym "Stalkerze"
A film chętnie obejrzę, jeśli śpiewa o nim Kaczmarski

Aproxymat

Nasz Stalker, choć na razie nie chce tu do nas zaglądać, miał z kolei awatar z gry "STALKER", też czerpiącej z tej powieści i filmu.

letnisztorm

Może kiedyś wróci Pray

nudziarz

Strugackich przeczytałem calych . Czego nie wydano tu, starałem się czytac w orginale.
A "Piknik na skraju drogi" nawet nieźle przetłumaczono.. choć , w moim odczuciu nieco za bardzo w "reporterskim" stylu

Aproxymat

Niestety, nie znałem rosyjskiego nigdy na tyle, by czuć się pewnie w czytaniu literatury. Zazdroszczę, Nudziarzu.

Twój Walenty

Vindi!