Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paj Gość
|
Wysłany: Nie 22:40, 01 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
ver napisał: | oooooooooooo Selenka była....!!!!
Seleno...na cztery mowisz...? ja juz wiecej adrenaliny dzisiaj juz nie wyprodukuję, niz mi sie to rano udało, prosze Cie nie strasz mnie, koniec z numerami wywijanymi na Świeta, bardzooo Cie prosze.....! skupmy sie na najlepszym na swiecie Twoim ajerkoniaczku, ze spytam z tej okazji czy juz patent unijny załatwiony formalnie...?
jesli chodzi o ten mazurek kajmakowy to ja sie nie podejmuje, toż mozna pułk wojska przy jego produkcji zniewolić...)) a jak sasiedzi wredni to i 1,5 roku w zawieszeniu oberwać... hahaha..nie chce...znasz moze jakis inny przepis..? |
Znam...lubię gotować. |
|
Powrót do góry |
|
|
ver maszynista z Melbourne
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 1999 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 23:27, 01 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Paj Kochana..! to daj prędko na mazurek ze spodem z kruchego ciasta, potem warstwa maku z bakaliami a na wierzchu cos takiego co smakuje zupełnie jak krówki, tylko ze nie ciagnie się, a jest chrupiaca warstwą- troszke bardziej zdecydowaną i ostrzejszą w smaku niz krówki... Jadłam cos takiego, ale nie było okazji poprosic o przepis... nie wiem teraz czy ryzykowac robienie tej warstwy z krówek..? strasznie w tym roku chcę zrobić jakis zupełnie inny, odjazdowy mazurek, ten bedzie sie nazywał PAJOWY...!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Paj Gość
|
Wysłany: Nie 23:45, 01 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
ver napisał: | Paj Kochana..! to daj prędko na mazurek ze spodem z kruchego ciasta, potem warstwa maku z bakaliami a na wierzchu cos takiego co smakuje zupełnie jak krówki, tylko ze nie ciagnie się, a jest chrupiaca warstwą- troszke bardziej zdecydowaną i ostrzejszą w smaku niz krówki... Jadłam cos takiego, ale nie było okazji poprosic o przepis... nie wiem teraz czy ryzykowac robienie tej warstwy z krówek..? strasznie w tym roku chcę zrobić jakis zupełnie inny, odjazdowy mazurek, ten bedzie sie nazywał PAJOWY...! |
Mam!
Napiszę!
Ale w dzień..teraz sobie w główce poukładam..ale wiem, o co chodzi.. |
|
Powrót do góry |
|
|
ver maszynista z Melbourne
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 1999 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 23:47, 01 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
suuuuuuuuuuuuuper....!!! dzieki to bedzie PAJOWY przebój tegorocznej Wielkanocy!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
selena muzykalna jajecznica
Dołączył: 05 Paź 2005 Posty: 679 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 13:38, 02 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Paj , a czy nie moznaby podgonić tego procesu uzywając mleka tzw skondensowanego slodzonego..? Cos ktos kiedyś mi ten tego , ze sie gotuje zamkniete puszki ze slodzonym skondensowanym mlekiem w garnku z wodą. Jakos tak to bylo tylko nie pamietam jak dlugo i co dalej.
Moze to raczej te krowkowe delicje o ktorych ver.
Wer , mowisz o moim spadaniu na 4 łapy jak o perwersyi jakowejs..
Paskudo niepoczciwa.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jo-Mari padalec rektyfikowany
Dołączył: 30 Maj 2006 Posty: 1400 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z zimnolandii
|
Wysłany: Pon 23:36, 02 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Puszke to sie gotuje jakies poltorej godziny (jak malenki ogien to trochke dluzej), ale czy to mozna nazwac kaimakiem... to ja nie wiem. Ja to daje do wafli. I za bardzo nie chrupie, moze wiec trzeba dwie godziny, zeby bardziej "tezliwe" bylo?
Wyprobujcie i powiedzcie, co Wam wyszlo.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Paj Gość
|
Wysłany: Pon 23:38, 02 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
selena napisał: | Paj , a czy nie moznaby podgonić tego procesu uzywając mleka tzw skondensowanego slodzonego..? Cos ktos kiedyś mi ten tego , ze sie gotuje zamkniete puszki ze slodzonym skondensowanym mlekiem w garnku z wodą. Jakos tak to bylo tylko nie pamietam jak dlugo i co dalej.
Moze to raczej te krowkowe delicje o ktorych ver.
Wer , mowisz o moim spadaniu na 4 łapy jak o perwersyi jakowejs..
Paskudo niepoczciwa. |
Hmmm....odpowiem, choć dzisiaj to trudne.
Nie da się wszystkiego przyspieszyć.
Traci walory..smakowe
W tym wypadku..cierpliwość popłaca.
A więc mieszaj..leciutko, delikatnie. |
|
Powrót do góry |
|
|
ver maszynista z Melbourne
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 1999 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 0:46, 03 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
a ta puszka to czasem nie wybuchnie...? Na pewno ma byc zamknieta? Paj kaze mieszac, wiec moze otwarta..? o matko..czuje, ze beda wystrzałowe Świeta...
[link widoczny dla zalogowanych]
ide przespać problem- jak delikatnie mieszac w zamknietej puszce.......?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Paj Gość
|
Wysłany: Wto 0:52, 03 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
ver napisał: | a ta puszka to czasem nie wybuchnie...? Na pewno ma byc zamknieta? Paj kaze mieszac, wiec moze otwarta..? o matko..czuje, ze beda wystrzałowe Świeta...
[link widoczny dla zalogowanych]
ide przespać problem- jak delikatnie mieszac w zamknietej puszce.......? |
Nie puszka, nie!
Przeczytaj uważnie.
A puszka może być Pandory. |
|
Powrót do góry |
|
|
ver maszynista z Melbourne
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 1999 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 1:06, 03 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Paj...no nie każ mi wszystkich robali swiata gotowac na Świeta..i jeszcze długo delikatnie mieszac...zastrzele sie z Wami..
a co to znaczy "Nie puszka, nie!"..?
Selena i Jo najwyrazniej perwersyjnie gotuja słodzone mleko skondensowane w puszce...
Czy nalezy to mleko przelac do rondelka i długo delikatnie mieszajac uczynić z niego ten kaimak, czy jak to tam się zwie..? Tak?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Paj Gość
|
Wysłany: Wto 1:17, 03 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
ver napisał: | Paj...no nie każ mi wszystkich robali swiata gotowac na Świeta..i jeszcze długo delikatnie mieszac...zastrzele sie z Wami..
a co to znaczy "Nie puszka, nie!"..?
Selena i Jo najwyrazniej perwersyjnie gotuja słodzone mleko skondensowane w puszce...
Czy nalezy to mleko przelac do rondelka i długo delikatnie mieszajac uczynić z niego ten kaimak, czy jak to tam się zwie..? Tak? |
Ver...co Ty taka niecierpliwa..
Książkę z przepisem zapodziałaś; wróć do początku i czytaj uważnie.
Nie skondensowane..
Całowałaś kiedyś przez szybę?
Można..ale to nie ten smak.. |
|
Powrót do góry |
|
|
ver maszynista z Melbourne
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 1999 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 8:26, 03 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
fuj..przez szybę..? a po co?
więc tak : (Paj popraw, jak cos nie tak)
Do garnuszka wlewamy szklankę mleka i 2 szklanki cukru wsypujemy.
Powolutku, delikatnie, na małym ogniu gotujemy..
Mieszamy delikatnie ale ustawicznie, bo można łatwo przypalić... ten kajmak.
Gdy uda nam się dojść do momentu , gdy masa zgęstnieje, na tyle, że będzie przypominała gęstością śmietanę 18% można dodać trochę rodzynek, migdałów, cykaty..
Lekko jeszcze zamieszać.
Gdy prawie ostygnie, lekko ciepłe ( powiedzmy 30min stygnięcia starczy)- należy dodać 1/2 kostki masła.
Bardzo ostrożnie, aby się nie zważyło.
Dzięki! już dam sobie radę
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
selena muzykalna jajecznica
Dołączył: 05 Paź 2005 Posty: 679 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 11:14, 03 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ale fajne ćwirbelki
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bobro gryźliwy behemot
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 20179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z boku trochę Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 16:08, 03 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
para mazurków
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 16:15, 03 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Mazurki Dąbrowskiego. Poznaję je.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jo-Mari padalec rektyfikowany
Dołączył: 30 Maj 2006 Posty: 1400 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z zimnolandii
|
Wysłany: Wto 18:20, 03 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
No to teraz mnie sie poswirdolilo kompletnie....
Jak gotujesz to mleko z cukrem na wolnym ogniu, to sie wlasnie te krowki robia. Wiem, bo przeciez, jak chcialam miec spokoj z dzieciakiem malym, to mieszalo dziecko i czekalo objawienie krowkowego.
To sie inaczej kajmak nazywa?!
Dobra, niech bedzie.... Czy moge prosic o caly przepis? Na co to cudo z mleka trzeba potem wylac?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Paj Gość
|
Wysłany: Wto 18:28, 03 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Bosssz...Kobiety..
Ja nic jussz nie powiem o czytaniu ze zrozumieniem.
Proszę..wrócić do początku, a nie na koniec.
Tylko jedno wam w głowie. |
|
Powrót do góry |
|
|
ver maszynista z Melbourne
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 1999 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 19:43, 03 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Paj...hahaha...to tylko chwilowa przedświateczna nieco nerwowa atmosfera...
Twój przepis na kajmak idealny, ja jeszcze poeksperymentuję z krówkami, które podobno rozpuszcza sie powolutku w rondelku wstawionym do gotujacej sie wody, ale to zrobie z innej okazji niz Święta.
Jo- przepros dzieci i przyznaj sie im, ze dawałas im kajmak a nie krówki...
wklejam przepis, który dzis znalazłam, własnie taki dokładnie, jak szukałam
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jo-Mari padalec rektyfikowany
Dołączył: 30 Maj 2006 Posty: 1400 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z zimnolandii
|
Wysłany: Wto 21:38, 03 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Jedno! Moge tylko jedno przepraszac. Ale z niej juz dorosly ludzik sie zrobil i na pewno zapomniala o krowkach.
Ale ten mazurek to juz w wyobrazni mi pachnie....
Paj:
kochana nie nerw sie na nas. Czytac moze i czlowiek umie, ale lenistwo na pewno nie zezwala szukac POCZATKU. Wybacz, nie sycz i tlumacz.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
selena muzykalna jajecznica
Dołączył: 05 Paź 2005 Posty: 679 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 9:30, 04 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Przepis Paj jest chiiiiba na wiecej tego kajmaku niz tylko na "polewke" na wierzchu mazurka.
Bo tam są 2 szkl cukru a szklanka mleka.
Patrz Kipolowy topic str 119 .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|