po 30-tce

hachiko · Gość

O Jezu. Seeeeeeni, o mało bym przegapiła.
Wszystkiego najlepszego! Oddechu w przerwach szaleństwa i dużo zdrówka

Ron

Podstępnie wczesny Byk.

Imię to myślałem, że Ania.

I żeby mi bez żadnego gipsu w tym roku było. Shame on you

Aproxymat

Tradycyjnie spóźnione ale Najlepsze!

Seeni

Ania Czterdzieści Cztery. Polska.
Angel

Ron

Kewa

Aniu

"Bo bez Ani, to ani, ani"*

* taki był wierszyk okolicznościowy, ale dalej nie pamiętam

Indian Summer

Marzeń marzenia
i marzeń spełnienia...
050

letnisztorm

O to Ty Aniu tak jak moja siostra, głupi wiek i pstro w głowie 050

No i życzę żeby tak Ci zostało do 84 a potem to wypadało już troszeczkę spoważnieć Blue_Light_Colorz_PDT_02

Seeni

Wszystkim pięknie dziękuję. Angel

Zasadniczo nie lubię urodzin, ale bardzo lubię prezenty. Dostałam nową torebkę, nowy zapach do ciała, pieniądze na nową sukienkę ( albo co), nowe kolczyki i strasznie dużo tulipanów, że musiałam pożyczać od sąsiadki wazon.
Zupełnie nie rozumiem dlaczego nie dostałam nowych butów Not talking

Jakoś tak te 44 nie są takie najgorsze. Niby starość, ale taka jakoś znośna. Think

Seeni

Gdzie życzenia i prezenty..... Not talking

paj

Seeni..spoznione, ale z calego serca zycze Ci wielu prezentow, sukienek, kolczykow,butow, pachnidel i kremu cudownego na mlodosc aby jak najdluzej trwala.
Ale Ty i tak masz podpisany na to pakt z diablem, a wiec..wszystkiego dobrego.

Kewa

Dobrze, że przypomniałaś!
Niezmiennie stu lat i stu zabiegów, chociaż ich wcale nie potrzebujesz.
:hamster_want:

Seeni

Oczywiście, że potrzebuję. Na głowę potrzebuję głównie. I na próżność. Angel

Bardzo jestem zrozpaczona tym kolejnym milowym krokiem. Zupełnie nie wiem kiedy to życie przeleciało mi przez palce, chociaż zasadniczo zapamiętałam je głównie jako ciąg niekończących się przyjemności, nagłych przypadków (typu plastelina w uszach) i nieudolnie rzucanych przez los ohydnych kłód pod nogi ( typu konieczność jednorazowego sprawienia 12 kilogramów pstrąga). Jestem nieszczęśliwa, że prawdziwe życie jest już za mną i ze nigdy, przenigdy nie będę mogła już nosić koszulek z odkrytym żołądkiem i napisem "oszczędzaj tlen" Z drugiej strony poniekąd wiem, że nigdy emocjonalnie nie uda mi się być osoba w pełni dorosłą i napis zapewne zostanie. Zaczynam także dostrzegać pewne uroki statecznego wieku, bo poszerzył się krąg różnych fajnych czynności, które znowu mi wolno. Mogę, zatem, mlaskać przy jedzeniu a nawet mieszać herbatę łyżeczką głośno postukując. Dzieci powiedziały mi dzisiaj, ze w moim wieku wolno mi nawet puszczać bezkarnie baki, bo wiadomo, ze starsze osoby miewają problemy z trzymaniem gazów.
Generalnie nie mogę się zdecydować, czy fajnie jest być starszą panią, czy niefajnie Think

Poldek

Myślę, że to zależy od tej Starszej Pani.
Taka jak Ty, to zawsze będzie fajna.

Więc sto lat Ci życzę w niezmiennej młodości

I magazynu na buty!

bobro

dużo zdrowia i pieniędzy

flykiller · Gość

Życzę, aby Twój nieposkromiony optymizm, energia, entuzjazm, dystans, humor i mentalna młodzieńczość nie wygas(a)ły.

pogłoska

Czego ja mogę życzyć?
Może, żeby praca przestała być rzepą a stała się jeszcze jedną przyjemnością życiową.

Seeni

To ostatnie jest także moim życzeniem, ale jak przypuszczam niespełnialnym- jeżeli jakość Twojej pracy tylko w niewielkim stopniu zależy od Ciebie, a w znacznej mierze od pracy innych osób, na które nie masz wpływu, to niestety z reguły praca jest mocno frustrująca.
Ale w tej materii też mi się nieco zmieni w maju- będę miała mniej pracy za większe pieniądze