Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rosegreta Gość
|
Wysłany: Nie 11:30, 14 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
duin napisał: | dobra, zróbmy tak - Ty śpiewaj sobie Zembatego, a ja posłucham sobie
Lombardu i Tańca pingwina na szkle
w ten sposób i wilk będzie syty, i owca cała
|
Niech i tak będzie. Nie cierpię tej piosenki, źle mi się kojarzy. Zawsze jakoś tak trafisz z czymś żeby mi popsuc humor. Myslę jednak, że to przypadek.
duin napisał: |
słonecznej pogody |
Jest słoneczna.
Dziękuję.
Ostatnio zmieniony przez rosegreta dnia Nie 11:47, 14 Cze 2009, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Szymon Krusz maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lis 2006 Posty: 22282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 388 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nizin....społecznych Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 12:35, 14 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Witam z pochmurnych nizin a świstaki też ?
rozumiem że są pod inne żyjątka.
co zaś do wypowiedzi powyżej najgorsze to by chyba było "tupot białych mew o pokład pusty" ale może się mylę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Nie 12:38, 14 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
chłopak z nizin napisał: | Witam z pochmurnych nizin a świstaki też ?
rozumiem że są pod inne żyjątka. |
Świstków nie widziałam, ale borsuki tak.
chłopak z nizin napisał: |
co zaś do wypowiedzi powyżej najgorsze to by chyba było "tupot białych mew o pokład pusty" ale może się mylę. |
Masz rację Chłopaku z nizin |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Nie 13:04, 14 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
No dobrze przyznaję się, że trochę przesadziłam z tym popsuciem humoru. Czasami tak lubię sobie zagrać, ale później się przyznaję, że to była kreacja. Piosenka faktycznie odegrała w moim zyciu dość ponurą rolę- w ten sposób dokuczał mi kolega, ale to juz było i nie ma teraz żadnego znaczenia. Może tylko fakt, że mi się nie podoba- piosenka oczywiście i kolega też .
Lecę na spacer. |
|
Powrót do góry |
|
|
duin Gość
|
Wysłany: Nie 13:55, 14 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
leć sobie powoli i niziutko,
i obyś tylko nie tańczyła tak jak Ci zagrają
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szymon Krusz maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lis 2006 Posty: 22282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 388 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nizin....społecznych Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 14:21, 14 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
rose napisał: |
Świstków nie widziałam, ale borsuki tak.
Widocznie to muszą być inne góry
chłopak z nizin napisał: |
co zaś do wypowiedzi powyżej najgorsze to by chyba było "tupot białych mew o pokład pusty" ale może się mylę. |
Masz rację Chłopaku z nizin |
Nie cierpię mieć racji
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Szymon Krusz dnia Nie 14:22, 14 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Szymon Krusz maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lis 2006 Posty: 22282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 388 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nizin....społecznych Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 14:24, 14 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
rose napisał: |
Lecę na spacer. |
Każdy sposób jest dobry ja tam wolę wyjść na spacer
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
agniecha pół żartem / pół serio
Dołączył: 06 Mar 2007 Posty: 14556 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1225 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 17:54, 14 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
i ja byłam na spacerku ... sama...samiusieńka i napotkałam ...
[link widoczny dla zalogowanych]
posmakowałam kilka
[link widoczny dla zalogowanych]
i pogapiłam się w
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Nie 19:17, 14 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Spacer udany.
Pierwszy raz to on nalegał na spacer. Byłam pod wrażeniem, bo to raczej ja nigdy nie mogę go wyciągnąć. Było przyjemnie. Najpierw lody. Póżniej spacer po mało uczęszczanych uliczkach. Po drodze rachitycznie wyglądające źrębie, które wyprawiało cuda.
Pasły się trzy konie. Dwa dorosłe i źrebie. Maleństwo wyglądało na jakieś chore. Zaczęłam mówić do niego ze współczuciem. Ono chcąc mi udowodnić, że małe konie tak czsami wyglądają, zaczęło brykać, podskakiwać i wydawać dzwięki.
Doszliśmy do tzw. jeziora (sztuczny zbiornik). Popatrzylismy na wodę, posluchaliśmy szumu i plusku. I się skończyło.
Najzabawniejsze jest to, że ja zachwycałam się widokami. Wydawałam z siebie ochy i achy, a mój małzonek sprowadzał mnie na ziemię, mówiąc to tylko zwykła rura ciepłownicza, zwykle drzewo itp. Przecież w miom otoczeniu wszystko jest niezwykłe jedynie ja jestem zwykła. |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Nie 19:36, 14 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
duin napisał: | obyś tylko nie tańczyła tak jak Ci zagrają
|
Chyba jednak tańczę jak mi grają.
Ostatnio zmieniony przez rosegreta dnia Nie 21:23, 14 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Szymon Krusz maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lis 2006 Posty: 22282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 388 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nizin....społecznych Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:11, 14 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Właściwie to powinienem siedzieć cicho ale co tam niektórzy faceci tak już mają (podobno).
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Pon 16:51, 15 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Przeraża mnie trochę to, że widziana jestem w takim łagodnym wydaniu. To może wina czasami nieprzemyślanych do końca postów. Nie chciałabym nikogo rozczarować, bo sama nie lubię tego uczucia, ale potrafię być postrachem sąsiadów. Możecie sobie wyobrazić, że dorosły mężczyzna potrafi sie przy mnie tak przeraźliwie spocić, że aż leci z niego woda - i nie piszę tu o seksie. Czyli potrafię być zołzą. Nikt z natury nie jest dobry ani zły. Wszystko zależy od sytuacji. A tak czasami za dużo analizuję i myslę. Powinnam zostac jednak analitykiem finansowym. |
|
Powrót do góry |
|
|
Anka serce żółto-czerwone
Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 13358 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 257 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Scyzorykowo :D
|
Wysłany: Wto 18:45, 16 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
rose napisał: | duin napisał: | obyś tylko nie tańczyła tak jak Ci zagrają
|
Chyba jednak tańczę jak mi grają. |
widać Ci to nie przeszkadza
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Wto 18:51, 16 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Lubię tańczyć.
Jejku jaką dziś mam głupawkę. |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Śro 21:39, 17 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Dziwne te moje przemyslenia. Ale w takich chwilach jak dziś rozumiem ludzi, którzy mi się dziwią, że pisze na forach. Którzy mówią - czytaj jak napisy na murach. Przeciez to Ciebie nie dotyczy. Wiem, wiem. Pierdzielenie kotka, też umiem dawac dobre rady. Gorzej, je realizowacć. Nie potrafię się nie przejąć. A nie chodzi o to czy ktoś mnie takie zdanie czy inne. To pierdziele. Ale to, że potrafi zniechęcić innych.
Fajnie i tak pewnie nie wiecie o co chodzi. A może ktoś wie? |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 8:09, 18 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Rose jest na to sposób. Możesz pisać o co ci nie chodzi, wtedy ci co nie rozumieją o co ci chodzi, rozdzielą to o co nie chodzi od tego co chodzi i wszystko będzie jasne
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Sob 15:56, 20 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
letnisztorm napisał: | Rose jest na to sposób. Możesz pisać o co ci nie chodzi, wtedy ci co nie rozumieją o co ci chodzi, rozdzielą to o co nie chodzi od tego co chodzi i wszystko będzie jasne |
Ale jak to zrobić. Im bardziej się staram tym bardziej mieszam. Eh. |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Nie 18:24, 21 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Byłam na spacerze ze moją pociechą. Spotkaliśmy kilka dorosłych spacerujących z dziećmi, no i nawet jedną parę- matka z córką. Jak pięknie malowało się niebo. Nad górami unosiła sie granatowa chmura pierzasta, nad nią biała podświetlona zasłoniętym, zachodzącym słoneczkiem. No nie da się opisać słowami. Może i da, ale ja tego nie potrafię. Szliśmy pod górę trochę stromą wśród śpiewu ptaków a tam naszym oczom ukazały się domy. Jak szybko sie obecnie buduje. Ale jakie domy. Żyję tyle lat i dużo widziałam, ale to zrobiło na mnie wrażenie. Szczególnie jesden z drewna, ogromny i piękny. Nie podam nazwy firmy, ale pewnie można wygooglować - dom z bali. Wrażenia nawet nie zepsuł sikający pan pod murem na chodniku. A Mati pisała, że to tylko w Indiach możliwe.
Ostatnio zmieniony przez rosegreta dnia Nie 18:28, 21 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Wto 17:31, 23 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Myslałam, że jak skończę się uczyć, szkołę to też skończą się oceny. Myliłam się. W zwiąku z wdrażaniem systemów jakościowych, będę znów oceniana. Pewnie czy sie nadaję na to specjalistyczne stanowisko? Załóżmy, że nie.
Żółta czy od razu czerwona kartka. Zart. Wiem, że to normalne, ale jakoś powaznie nie mogę podchodzić do poważnych spraw. |
|
Powrót do góry |
|
|
Hower Johnnie Walker
Dołączył: 05 Lut 2006 Posty: 4817 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 437 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jaaa???
|
Wysłany: Czw 19:47, 25 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Ja to zawsze mówię: "do głowy nie brać", zwłaszcza jeśli chodzi o pracę. Proszę mnie, źle nie zrozumieć.
Człowiek z wiekiem podejmuję co raz mniej wyzwań, chyba nie słusznie bo przecież to może być całkiem fajne doświadczenie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Hower dnia Czw 19:55, 25 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|