|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
agniecha pół żartem / pół serio
Dołączył: 06 Mar 2007 Posty: 14556 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1225 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 20:12, 08 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Najlepszego wszystkiego !!!!! Raz jeszcze , kooleżanko
A co , o suchym pysku tak będziem tu ... ? !
Twoje zdrowie !
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 12:04, 09 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Wszystkiego naj
Oraz co by suchego pyska nie bylo
Ale to my, dla Ciebie
Chyba, ze sie sezon karmienia skonczyl, to wtedy nie bedziemy zalowaly i Tobie
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Pon 11:50, 10 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Dziekuję, wszystkim za życzenia. Lubię miłe gesty
Dzis jednak gryzie mnie fakt wychowania dzieci. Pedagodzy, tak niektórzy się nazywają. Czego oni uczą tych dzieci. Niezdrowej rywalizacji, zawiści, plotkowania, tego, ze nie warto być uczciwym, że dużą rolę odgrywają układy. Och, zdenerwowałam się trochę, pewnym zajściem. przykro mi, ze to akurat dotyczyło mego dziecka i mam trochę emocjonalny do sytuacji stosunek. Wiem, ze prędzej czy później dziecko pewnie by sie dowiedziało, że w zyciu bywa róznie ale dlaczego prędzej, moglo to nastąpić później. Bidulka teraz strasznie nie może tego pojąć i gryzie się z myślami. A ja ja jeszcze uczę, ze trzeba być uczciwym i szczerym, ech, jak ja teraz wyglądam w jej oczach. .
Nawet głupie ściąganie, tłumaczę, że nieuczciwe, no cóz inni ściągają mają dobre oceny bez zbędnego poświęcania czasu . Nie kłam, inni kłamią unikają kary. I jeszcze za szczerość, za szczerość to już w ogóle się obrywa, może lepiej byc nieszczerym, kłamac jak tylko coś chcemy osiągnąć, a nie nawet jak komuś chcemy zrobic przyjemność.
Nie jest to proste wytłumaczyć dziecku, że może uczciwość nie jest w modzie ale jest pozytywna wartością i na pewno to ktoś do ceni. Ale czy na pewno doceni... |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 13:07, 11 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Jakże mogłem się spóźnić? Wszystkiego Najlepszego i ode mnie.
A uczciwość? To nie powinna być kwestia mody. Szkoda, że taką ostatnio się staje.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bea777 umysł nieogarnięty
Dołączył: 09 Sie 2007 Posty: 3084 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 210 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z innego wymiaru... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:13, 11 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Spóźnione STO LAT!!!
Najlepszego wszystkiego! i marzeń spełnienia wszystkich życzę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Wto 16:44, 11 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
dziękuję bardzo |
|
Powrót do góry |
|
|
Malena absolutnie niewinne spojrzenie
Dołączył: 02 Lut 2009 Posty: 3865 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 574 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:39, 12 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Najlepsze okolicznościowe z odrobiną szczerze życzonego luksusu choć na jeden weekend... może coś w tym stylu:
Wszystkiego naj-najlepszego!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Czw 10:37, 13 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
oj, Mal, na pewno by mi się przydało coś takiego, ale na razie pozostanie to w sferze marzeń, myślę jednak, że do spełnienia. |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Sob 21:22, 15 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Oj, skoro ja wiszę tu tyle, to jeszcze sobie coś popiszę, zanim założę tego bloga
I tak, kolejny raz dałam się zwieść swoim odczuciom, chciałam uwierzyć w coś co tak naprawdę tylko mi się wydawało, ze jest. Czy tak nie macie... Rzeczywistość jest inna, a my chcemy wierzyć w to co chcemy, słyszymy, czytamy to co chcemy. Ta naiwność, nie wiem jak to nazwać - złudzenie, sprawia nam przykrość jak juz dotrze do nas prawda. Dlaczego nie dostrzegamy tego wcześniej... Nie chcemy, chcemy żyć złudzeniami, tym co nam sprawia przyjemność, co jest dla nas wygodne. Wierzymy, ze świat jest dobry a ludzie nie sa źli, choć na każdym kroku dostrzegamy, że jest inaczej, a ludzie niejednokrotnie nam otwierają oczy.
I chyba jednak dalej będę się oszukiwać, bo może warto... Dla siebie, dla marzeń, dla lepszego jutra, dla nadziei. |
|
Powrót do góry |
|
|
milka... jestem tylko złudzeniem
Dołączył: 09 Wrz 2009 Posty: 1781 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 8:10, 16 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
nie przezywaj tego tak...
ludzie są jacy są, zycie też...
wazne, zeby samemu dobrze postepować, nie zawsze wychodzi, ale starać się, jesli ktoś tego nie docenia, to nie jest tego wart, to on traci, nie Ty.
też jestem naiwna, ale czasem trudno jest dostrzec prawdę...
bądź sobą i broń wartości w ktore wierzysz
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Nie 19:19, 16 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Sob 12:56, 22 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
[/URL] |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:38, 23 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Bardzo bardzo urocze stworzenia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Sob 10:54, 29 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Stworzenia całkiem miłe dla oka, bardzo uspokaja obserwowanie ich. A najzabawniejsze jest to, ze one czują, ze sa obserwowane.
Obejrzałam program o kobiecie, która mysli jak krowa. Właściwie to było o autyzmie. Zawsze mnie intrygowała ta choroba. Nie mogłam jej pojąć. Obserwowałam autystyczne dzieci i ciężko mi bylo pojąć dlaczego tak a nie inaczej odbierają świat. Oglądałam kilka programów, przeczytałam kilka artykułów, bo jak czegoś nie mogę zrozumieć to mnie to trapi.
I dziś właśnie kobieta dotknięta autyzmem powiedziała coś takiego : pokazała druty telefoniczne, to jest kontakt, a u ludzi autystycznych te bodźce nie zawsze dochodzą tam gdzie powinny, nie mozna się połączyć.
Przypadłość neurologiczna, przekaźniki. Stąd ci ludzie dostrzegają rzeczy, które dla nas są czymś normalnym, na które nie zwracamy uwagi. Ją rozprasza nawet głośny dzwięk wydawany przez lodówkę. Z drugiej jednak strony bucząca lodówka tez mnie irytuje, nie moge przez nią zasnąć i wpadam nie raz przez nią w szał.
Jednak to coś innego. Oni inaczej odbierają ją dzwięki, hałasy to powoduje u nich zamknięcie, ucieczkę przed tym.
Ona przez to lepiej rozumiała zwierzęta. podobno wystarczy liśc na drodze krowy, aby się zdenerwowała i nie chciała dalej iść. Tak bywa u ludzi cierpiących na autyzm.
Nie moge pojąc też skąd sie biorą wady genetyczne. Szukałam przyczyny. Obwiniałam siebie. To dziwne uczucie jak czegoś nie można zrozumieć. Nie wiem czy ktoś jeszcze tak ma, że meczy się jak nie moze sobie czegos poukładać, wytłumaczyć....
I te pytania zadawane kilkakrotnie...o palenie, narkotyki, picie itp...
Zaczęłam nawet żałować, ze nie robiłam tych rzeczy. Może łatwiej by mi wtedy było przyjąć to za przyczynę... Albo żebym wierzyła w "kary boskie".
A tak nie wiem i myslę, czytam, wyszukuję...dociekam...
Po co? Nie wiem. Już tak mam.
Ostatnio nawet ktoś wspomniał o zanieczyszczeniu środowiska. odpada, wady genetyczne były od prawie zawsze. Tylko wtedy tacy ludzie nie mieli szans... Tak wnioskuję z tego co wiem. Moze po spotkaniu z genetykami będę wiedzieć więcej. |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Wto 17:02, 08 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Zawsze po wizycie w IMiD mam okropnego doła tzn. nie mogę się pozbierać. I nie chodzi tu o moje dziecko, które rozwija się prawidłowo, jest pogodne i cierpliwe. Tylko o to co widzę, o te wszystkie dzieci. Inaczej odbiera sie pewne rzeczy z TV, z artykułów a inaczej gdy widzisz to na własne oczy, przeżywasz, rozmawiasz z rodzicami. Nie mogę powstrzymać łez, to trudne, a nie chcę tez płakac przy tych rodzicach, im moje łzy niepotrzebne, mają pewnie dosyć swoich. Podziwiam ich strasznie. Dla mnie to bohaterowie. Sama wiem jak jest ciężko. A oni niejednokrotnie sa w gorszej sytuacji od mojej. I tylko chce mi się krzyczeć, - nie ma Boga- gdyby był nie zrobiłby tego tym małym istotom, które nawet nie są świadome swojego cierpienia i inności. Choć ktoś mi tłumaczył, że na rodziców tych dzieci wybiera osoby silne, które potrafią kochać i mają w sobie spore zapasy miłości. Nie wierzę w to, po prostu kochają, bo inaczej nie da się pomóc, można tylko dac miłość i dają to co potrafią najlepiej.
Ostatnio zmieniony przez rosegreta dnia Wto 17:11, 08 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Twój Walenty wolframowy żarnik
Dołączył: 13 Lut 2009 Posty: 82 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:38, 14 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Różyczko
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Śro 19:05, 09 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Za moją to sprawą Greta ma tysięczną pochwałę
Pochwały świadczą w jakiś sposób o roli użytkownika w tworzeniu forum. Oby Ci nigdy nie brakło weny! Gratulacje!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Śro 19:52, 09 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
rosegreta napisał: |
Jednak to coś innego. Oni inaczej odbierają ją dzwięki, hałasy to powoduje u nich zamknięcie, ucieczkę przed tym.
Ona przez to lepiej rozumiała zwierzęta. podobno wystarczy liśc na drodze krowy, aby się zdenerwowała i nie chciała dalej iść. Tak bywa u ludzi cierpiących na autyzm.
|
Tak, to bardzo ciekawe. Podobno mają przesunięty próg wrażliwości, co powoduje, że mogą histerycznie reagować np. na szept, a nie reagować wcale na dźwięki bardzo głośne.
Zaburzenia osoby autystycznej polegają podobno na tym, że nie potrafi przypisać innym osobom stanów umysłowych ani pragnień, jest przekonana, że to co wie ona, wiedzą także inni, więc nie odczuwa potrzeby komunikowania się z innymi.
Przeprowadzono kiedyś eksperyment, w którym brały udział dzieci autystyczne i zdrowe. Do skrzyni na scenie dziewczynka włożyła lalkę, po czym wyszła. Na scenę wszedł mężczyzna, zabrał lalkę i poszedł z nią za kurtynę. Gdy zapytano dzieci, gdzie dziewczynka powinna szukać lalki, dzieci zdrowe odpowiedziały, że w skrzyni (przecież tam ją ostatnio wkładała), a autystyczne, że za kurtyną (zakładały, że dziewczyna musi wiedzieć to samo, co wiedzą one).
Dzieci autystyczne nie potrafią zrozumieć działań innych, stąd szukają spokoju, ładu w czymś co ma dla nich sens, w świecie uporządkowanych przedmiotów. Dlatego coś, co nie jest według nich na miejscu, czego wcześniej nie było, budzi taki wielki niepokój. Skoro nie mają wsparcia w ludziach, których działań i potrzeb nie rozumieją, muszą szukać go w czymś nieożywionym, co nie stwarza problemów, nie rodzi niespodzianek.
To bardzo enigmatyczne zaburzenie, trudno mi je sobie wyobrazić... |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Sob 18:34, 12 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
tak, Animo i przebiega róznie podobno. To neurologiczne zaburzenia chyba. I faktycznie ludzie chorzy na autyzm nie nawiązują więzi międzyludzkich.
Pamiętam z programu.
Chcę Was poinformować, że chyba wiosna u nas zagościła na dobre.
Dziś bylo cieplutko, więc wybrałam się na długi spacer. Cóz nam zostało. Prawie każdy straszy końcem świata. Poszłysmy z Misią zobaczyć jeszcze ten świat póki istnieje a my żyjemy. Przyroda swym zwyczajem jak tylko poczuje ciepło i uzyska trochę promieni słonecznych, budzi się do życia.
Oczywiście zestaw podróżny, spacerowy - sok w szklanej butelce i batonik, tym razem nie fitness. Z nakrętki soku wyczytałam, ze co roku na całym świecie ludzie zjadają ponad 850 mln ton warzyw i ok. 500 mln ton owoców. I nie mogłam jakoś sobie tego wyobrazić, tej ilości warzy i owoców. Ludzie już pracują w ogrodach. Wyobraziłam więc sobie naszą Mii z motyczką.
Kilka starszych osób spacerowało z kijkami. Teraz to takie modne, ale i zdrowe podobno. I jeszcze jakaś pani także z wózeczkiem, tylko dużo mlodsza ode mnie zaczepiła mnie aby porozmawiać o dziecku.
Całkiem przyjemny spacer i zrobiłam kilka zdjęć. Choć aparat cos szwankował.
Może nie sa to bazie i stokrotki, ani zieleniące się zboże w polu
[link widoczny dla zalogowanych]
ale woda odmarzła i lód prawie stopniał
i wiosenne konie
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez rosegreta dnia Sob 19:12, 12 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Wto 22:20, 22 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Mój małżonek jutro kończy 40 lat
i moja koleżanka zdolna upiekła tort z tej okazji
pochwale się
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|