po 30-tce

Garfield

Do mnie trzeba prosto z mostu, prosto w ryło

Indian Summer

mówisz i masz !!!!

Garfield

bobro

dobranoc

Indian Summer

no coś Ty bober, tak szybko spac idziesz?

bobro

a idę

Indian Summer

a to idź... bobranoc ...

Garfield

Bober traci formę, sam z siebie mówi dobranoc, nie dodając żadnej zgryźliwej uwagi? może on jest chory? muszę jutro spytać o to Nikitę

olasz

Po calym tygodniu pracy, zziajany, w piatek wieczorem jedziesz sobie na urlop, wyczekany, wymazony i stanowczo za krotki. Jedziesz, i zamiast odpoczywac, to sie zuzywasz, na rozne sposoby, w zaleznosci od Twojej fantazji ulanskiej. Wyjezdzasz w piatek po pracy, wracasz pozno w niedziele i ciagle w pedzie albo dobijajacym skwarze spedzasz sobie ten urlop bezcenny. Wracasz, zalosnie umeczone stworzenie, wlasny pies/kot Cie nie poznaje, ledwo sie rozpakujesz i juz dzwoni budzik, jest poniedzialek i do pracy. Jest poniedzialek i zaczynasz czekac na urlop. Takie z Ciebie zziajane, umeczone urlopem stworzenie, ktore czeka z utesknieniem na nastepne umeczenie.

no i po co ja sie pytam?

A moze zrobic to tak jak ja w tym roku? Nie celowo, przypadkiem, bo wypadkowa przypadkow byla taka.

Jedziesz sobie na urlop w czwartek po pracy, czyli przepracowane masz 4 dni, nie 5. Urlop jak urlop, dalej kurcygalopkiem, nie wiem czy sie da inaczej. Ale wracasz z urlopu w czwartek rowniez, w piatek do pracy (i tak juz sie malo co dzieje) i JEST WEEKEND. Masz 2 dni, zeby sobie odpoczac po urlopie, rozpakowac sie. Bosko. Polecam.

olasz

Skupcie sie, bede sie chwalic
[link widoczny dla zalogowanych]

Garfield

olasz

mala rzecz a cieszy

Indian Summer

hej Kobieto.... konkursy Ci sie zachciało wygrywać? Dancing

olasz

Garfi
ten obrazek z kotem przez kilka miesiacy wisial na wejsciowych drzwiach do mojego i wspollokatorki mieszkania.
Dzialal na odwiedzajacych sasiada drobnych aczkolwiek halasliwych pijaczkow.
Moze to wspolczucie do majacych kaca na nich dzialalo?
Nie wiem, ale dzialalo.

olasz

nie zachcialo mi sie wcale!
Przypadkiem!
Czytam sobie czasem blog takiej milej laski, lubie jak pisze. Ma taki zwyczaj, ze nie opisuje linkow, ktore zamieszcza. "A teraz klikamy TU "
Tym prostym sposobem znalazlam sie na jakiejs stronie i dalam sie sprowokowac wyzwaniu. Wzielam sobie udzial w konkursie i zapomnialam.
Skleroze, jak wiecie mam, galopuje lepiej niz suchoty w swoim czasie.

Wrocilam z pracy, rzucilam sie do komutera w trakcie robienia obiadu, kawy wypilam o jakies 2 hektolitry za malo, kasuje ten caly spam straszny, widze maila od jakies nieznanej innej milej pani, ze gratulacje, wygralam cos gdzies, mam pod podany mail wyslac namiary.
hmmm
Z zasady nie biore udzialu w konkursach, raz jeden jedyny wygralam, to osobna historia, dluga. To jak wygralam, jak udzialu nie bralam?
Ide sobie na strone, do ktorej adres przypiety, a tu strona z bielizna, krajowa.
Hmm?
Naciagnac ktos chce mnie na podanie danych osobowych, a ja sie nie dam, bo sie nie daje, z zasady.
Hmm!?
Bede przebiegla i napisze do firmy, wlascicielki strony, z prosba o przyznanie sie do autorki, wyjasnienie o co chodzi.

W tzw. miedzyczasie podczytam sobie co na znajomym blogu sie dzieje. mam skleroze i nie pamietam przedostatniego posta, doczytuje, jest i "a teraz klikamy TU", klikam i znajduje sie w konkursie. Choroba, jakos znajomo wyglada.
Hmm?!!
Jasny gwint.
Wysylam maila do firmy, przepraszam, podaje dane.
Wysylam maila do milej pani, tlumacze sie jak tlumok, przepraszam dziekuje.
Pani rano czyta maila z moja historyjka i w odpowiedzi pisze, ze bardzo sie cieszy, ze nie pila kawy, bo by zachlapala monitorek, jak zloto.

Co Wy na to?
Bo mnie do tej pory lyso

Garfield

olasz

postawilam nowy system, komuter dziala, w zyciu nie bylam taka legalna. Pewnie w nagrode za uczciwosc zaraz mnie cos dopadnie. Na co stawiacie?

olasz

Garif?
a Greenpeace Cie nie dorwal za znecanie sie nad zwierzetami? Taki kac gigant, to znacanie sie przeca...

Aproxymat

Nowy system. Aby nie Vista?