Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
animavilis Gość
|
Wysłany: Czw 1:12, 19 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Ostatnio zmieniony przez animavilis dnia Pią 7:09, 12 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Migotka optymistka uporczywa
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 5742 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 270 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ze śniętego miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 1:13, 19 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
No to ja już nie będę pytać jak to włączanie wyglada...
Anima...zgubny? mnie od samego patrzenia na te smakołyki poopa rośnie, nie przejmuj się...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kipol maszynista z Melbourne
Dołączył: 31 Maj 2006 Posty: 8027 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Sycylia
|
Wysłany: Czw 1:19, 19 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Ja mam wnieść wiedzę?O czasach starożytnych nie wiem wiele więcej niż każdy.
Ale o współczesności i jej magii chyba każdy może coś powiedzieć?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Migotka optymistka uporczywa
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 5742 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 270 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ze śniętego miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 1:25, 19 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Ja się zgadzam, humor....taaa...
Kipol...jedyna moja wiedza na rzeczony temat pochodzi z książek Margit Sandemo...Sagi o ludziach lodu i Sagi o czarnoksiężniku...
dałabym sobie głowę uciąć (gdybym była hazardzistką.. )
że nie masz na myśli takiej wiedzy...
Anima...miód na gorączkę, z własnej pasieki...co nie znaczy, że sama tych pszczół doglądam, no to inaczej...ojcowe pszczoły ....a miód pszczeli..
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kipol maszynista z Melbourne
Dołączył: 31 Maj 2006 Posty: 8027 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Sycylia
|
Wysłany: Czw 1:31, 19 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Na koniec on w Rawensburgu: gdy go szatan w postaci jednej białejgłowy do cielesnego grzechu namawiał, nieborakowi przyszło na pamięć, żeby solą święconą, jako na kazaniu słychał, obwarował się. Przeto gdy do izby wchodząc wpuścił w usta soli święconej: ona niewiasta ponuro nań wejrzała, i ki Diabeł by go tego nauczył, łając zaraz zniknęła. Gdzie szatan osobą swą w postaci czarownice, abo przy obecności prawdziwej czarownice był: ponieważ to oboje, za Bożym dopuszczeniem, uczynić może.
Ale i z onych trzech towarzyszów w drodze będących, dwaj piorunem są zabici, a trzeci przestraszony: gdy głosy na powietrzu wołające usłyszał: Zabijmy i onego. Drugi głos odpowiedział: Nie możemy, bo dziś, Słowo ciałem stało się jest, słyszał, zrozumiał iż dla tej przyczyny, że Mszej ś. słuchał, a na końcu jej Ewangeliej Jana świętego: Na początku było słowo, zachowany był.
To taki fragmencik przetłumaczony z łaciny-pisany prawdopodobnie przez satanistę,uchodzącego za dominikanina i tępiciela czarownic.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Migotka optymistka uporczywa
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 5742 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 270 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ze śniętego miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 1:39, 19 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Rany gorzkie....
jak znajdę opis sądu czarownic to tu wklepię...no, nie dziś...po niedzieli, specjalnie poszukam, o tajemnych galdrach( dobrze piszę?) i czarodziejskich runach też....
powiało grozą...
dla mnie najbardziej czarodziejski jest obraz nieba z pełnym księżycem w chmurnej kołderce i stado gwiazd błyskających figlarnie...mogę wtedy zalegnąć na podwórku pod spiworem (ochrona przed komarami) i gaaapić się...teraz już za zimno...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Czw 1:43, 19 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Ostatnio zmieniony przez animavilis dnia Pią 7:09, 12 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Kipol maszynista z Melbourne
Dołączył: 31 Maj 2006 Posty: 8027 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Sycylia
|
Wysłany: Czw 1:52, 19 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Aaaa teraz wytłumaczę dlaczego pisał to satanista.Piorun od "zawsze"był bronią Boga-w Starym testamencie fragment o zbuntowanych Izraelitach na pustyni-jeśli w tym wypadku przypisuje się go szatanowi(a satanizm właśnie Boga nazywa Złem)to jak to świadczy o autorze?Dalej" i ki Diabeł by go tego nauczył"znowu obronę "boską"tak nazywa...
Ta książka stała się później podręcznikiem do ścigania czarownic(jest to "Młot na czarownice")-dlatego ścigano chyba nie tych co trzeba...
Groza Inkwizycji,która nagle w Xw rozpoczyna krucjatę przeciwko Żydom i aby usankcjonować zabór ich mienia nazywa ich czarownikami(choć w Piśmie Św nie ma nawet słówka o przemocy wobec magów)wskazuje na podobną tendencję do tej,która panowała w Niemczech w XXw.
W czyim interesie było utrzymywanie tego absurdu?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Migotka optymistka uporczywa
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 5742 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 270 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ze śniętego miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 1:59, 19 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
W czyim? a teraz w czyim jest...no nie tylko tego, absurdów wogóle, bo tego jest więcej...a i tych sprawiedliwych masa...w beretach...
nie rozmawiam o polityce!!! alergie mam....
Kościól to teraz już tez polityka przecież....wrrrrrrr...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kipol maszynista z Melbourne
Dołączył: 31 Maj 2006 Posty: 8027 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Sycylia
|
Wysłany: Czw 2:04, 19 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Ja nie mówię o polityce dzisiejszej.Teraz mamy właściwie powrót do czasów przedchrześcijańskich-to taka moda,tylko piekielnie niebezpieczna.
Wybaczacz Anima zacytowałem po kolei,a po staropolsku...jest zrozumialej...
Wracając do tematu właściwego.Wiele się mówi,że to KK walczył z magią...sądząc po procesach nie powiedziałbym tego.Za to Chrześcijaństwo,Judaizm i Islam walczą z kultem demonów.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Migotka optymistka uporczywa
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 5742 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 270 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ze śniętego miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 2:05, 19 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Anima...nie mam pitnego, ja mało trunkowa jestem, nawet na drinkach się nie znam...
Tobie to wino domowe z dzikiej róży by sie przydało teraz, podobno lepsze od soku z malin...(przeciwgorączkowo rzecz jasna)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Czw 2:11, 19 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Ostatnio zmieniony przez animavilis dnia Pią 7:09, 12 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Kipol maszynista z Melbourne
Dołączył: 31 Maj 2006 Posty: 8027 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Sycylia
|
Wysłany: Czw 2:13, 19 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Takie winko do soku z malin.Nalewkę robi się z płatków róży,liści malin,kwiatów bzu czarnego.Dobrze jest robić kanapki z cebulą i czosnkiem oraz małą ilością chrzanu.Płukać gardło silnym naparem z bzu czarnego(niektórzy polecają wilczą jagodę,ale nie radzę-taką truciznę należy kontrolować)3-6 razy dziennie.Pić dużo naparu z kwiatów lipy i wygrzewać się.Nogi muszą być dobrze osłonięte,na głowie chustka,a na szyi szalik.
Przy ranach gardła(np anginie ropnej)nie poleca się miodu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Migotka optymistka uporczywa
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 5742 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 270 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ze śniętego miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 2:18, 19 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Dobrej Anima i zdrowej...kolorowych snów...buziaczek dla Ciebie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kipol maszynista z Melbourne
Dołączył: 31 Maj 2006 Posty: 8027 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Sycylia
|
Wysłany: Czw 2:22, 19 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Zamierzasz jeszcze rozmawiać,czy wystarczy na dziś?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Migotka optymistka uporczywa
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 5742 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 270 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ze śniętego miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 2:26, 19 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Mój ojciec robił kiedyś z owoców dzikiej rózy, ja nie znawca, ale podobno było nawet smaczne...
a miodu nie znosze i tylko przez rozum jem czasem jak mi gorzej...
to chyba przez te pszczoły, panicznie się ich boję...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kipol maszynista z Melbourne
Dołączył: 31 Maj 2006 Posty: 8027 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Sycylia
|
Wysłany: Czw 2:27, 19 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Temat zmieniamy na domowe winka i inne wynalazki?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Migotka optymistka uporczywa
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 5742 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 270 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ze śniętego miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 2:36, 19 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Jeśli jest na czasie, czemu nie? lubisz sztywne ramy?
nie..., muszę się już także wzorem kolezanki poczołgać w strone łóżka, bo dziś też jest dzień i trzeba działać...
Było mi bardzo miło....
życze dobrej reszty nocki ...
a do tematu wrócimy [grozi]...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kipol maszynista z Melbourne
Dołączył: 31 Maj 2006 Posty: 8027 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Sycylia
|
Wysłany: Czw 2:36, 19 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Jaka dobra pora,by mówić o duchach,demonach o wszystkich tych horrorystycznych emanacjach dotąd nie poznanych lub nie istniejących.To dziwne,jak wiara człowieka w demony wzmacnia się po zapadnięciu zmroku.a poklepywanie po ramieniu zimną ręką czuć...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Migotka optymistka uporczywa
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 5742 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 270 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ze śniętego miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 2:41, 19 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Nie strasz mnie...jak mi sie przysni jakiś demon ze złośliwym usmiechem...
karaluchy pod poduchy...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|