po 30-tce

Kipol

To łatwo sprawdzić,czy nic Ci nie jest
Weź zwykłą talię kart przełóż trzy razy od siebie i połóż karty w/g wzoru pn,pd,wsch,zach.Od ilości wyłożonych asów zależy,jak bardzo jesteś niebezpieczna dla otoczenia.Przy czwórce-egzorcyzmy.(przy jakiejkolwiek)

animavilis · Gość

Nutka

Winogrona w każdej ilości ze wzorkiem czy bez ,Migotko znasz moje zapędy w temacie WINOGRON.
Blue_Light_Colorz_PDT_02

A co do wywoływania duchów,to ja też jestem nowicjuszką,ale podobno musi byc kiedyś ten pierwszy raz. Blue_Light_Colorz_PDT_06

Kipol

Migotka

Anima...nie oszukiwałaś? Blue_Light_Colorz_PDT_02

no dobrze, ja wprawdzie jestem tchórzem strasznym, ale raczej w innej dziedzinie....

Anima, Nutka....z Wami nie boję się duchów... Anxious

Kipol...wiesz, z taką bandą wszystkowiedźm nic Ci nie grozi...daj się skusić...

Kipol

Naprawdę chcecie posłuchać opowieści prawdziwych-z istotami w roli głównej,w które nikt nie wierzy?One nie są zabawne-wszystkie mają tragiczny finał.
I nie dam się skusić.
Pierwsza hostoria.
Pewnego razu w latach 60-tych pewien inżynier czując się młody,wykształcony i pewny swych magicznych mocy wywołał demona-lub to co za niego przyszło się uważać.Zrobił to doskonale,ale brak wprawy w kreśleniu kręgów obronnych niedostatecznie go zabezpieczył-coś wylazło i opanowało jego umysł.W tych rzadkich chwilach,kiedy był w miarę normalny potrafił prawie normalnie rozmawiać.
Czasami jednak krzyczał z oczu bił fanatyczny blask...
Namawiasz mnie do pójścia w jego ślady?

drobniutka

Migotka łobuziaro jedna do czego Ty porządnych obywateli namawiasz? Blue_Light_Colorz_PDT_02

Ja taka strachliwa jestem,że wolę nie próbować,a jak słucham opowieści z dreszczykiem to mam ciarki....brrrrr

animavilis · Gość

Kipol

Nutka

Migotko,sabat czarownic to chyba na Łysej Górze,a do onej mi daleka droga.
Chyba że z powodu twojej chwilowej niezdolności do samodzielnego poruszania sabat u ciebie w domku ,a tam mam blisko Dancing

Kipol

Na sabat też się nie piszę,bo to jest niestety typowo kobiece spotkanie...

Migotka

Ja jestem sceptyczna do bólu... nie wierzę w takie rzeczy.
Wierzę jednak , że wmówić sobie można wszystko, jeśli tylko się chce dostatecznie mocno...zinterpretować fakty i domysły także można na swoje własne potrzeby...
no...powiedzmy swoje...poddatnego umysłu raczej i chęci przeżycia jakiejś dziwnej przygody....
Mnie wystarczają do tego książki, ale znam osoby które realnie potrzebują codziennej dawki adrenaliny.

Kipol... co do sabatu...hm...mistrzem czarownic nie chcesz zostać?...osobliwe...

ja już odkurzam miotłę...nie, no poczekam na czarodziejską noc oczywiście, koniec kwietnia zdaje się, tak?
Wawika trzeba zapytać, kiedy najwiekszy ruch w powietrzu...

Wawi...nie zabij mnie za to...

Nutka...możemy i u mnie...trenować latanie... Dancing

warzyć czarodziejskie wywary również....jak sobie przypomnę te Twoje dzisiejsze łazanki.... =P~

Aproxymat

Dziwne, że jeszcze nie mamy tu jakiegoś egzorcysty

Kipol

J.Wędrowycz nie ma netu...

wawi

Migotuś.>zabić Ciebie??A kto mnie będzie rozpieszczał słodyczami?? Albo cudnym arbuzem?? Angel

I zostaw miotłę w spokoju- współczesne czarownice mają dużo lepszy sprzęt do dyspozycji... Blue_Light_Colorz_PDT_02

no i do sabatu jest jeszcze trochę czasu- rasowe czarownice urządzały sabat w najkrótszą noc w roku(pewnie dlatego,żeby się nie urżnąć za bardzo-ten późniejszy ból głowy... =P~ )..a do Łysej góry mam tylko ok.30 km. w linii prostej (chyba-że będę latał zakosami Blue_Light_Colorz_PDT_02

).
Z tymi świętymi- coś w tym jest.taki człowiek musiał się wyróżniać z otoczenia- jeżeli pozytywnie- zostawał świętym.....albo spalonym na stosie czarownikiem...Tak,czy siak- niezbyt ciekawa perspektywa....chyba pozostanę sobą... Blue_Light_Colorz_PDT_02

Kipol

Przecież teraz prawie nie palą na stosie,a osławione lochy Watykanu zamieniono na bibliotekę(myląca nazwa-tam się nie da nic wypożyczyć),dlatego w dobie rosnącego ciemnogrodu i fanatyzmu dobrze rozświetlać ciemności magicznym ogniem(nazywa się to ogień bengalski,ale kto na takie szczegóły zwraca uwagę).Poza tym ściaga się w/g Pisma Św tylko czarownice("Nie pozwolisz żyć czarownicy") o czarodziejach,magach nikt nic nie wspomina....

wawi

Kipol.>czyli- jako męska część ludzkości jesteśmy poza podejrzeniami??Bo sam mówisz,że "prawie nie palą na stosie"..hmmm...perspektywa niezbyt miła.. Angel

Prawie robi różnicę.... Blue_Light_Colorz_PDT_02

Ognie bengalskie- wiesz,z tego,co mi się po głowie kołacze-tak są nazywane sztuczne ognie i to niekoniecznie te latające,ale za to bajecznie kolorowe.Ponoć dawno temu w Bengalu używano ich do odstraszania zarówno dzikich zwierząt,jak również złych duchów.Dlatego są kolorowe,bo miały odstraszać różne duchy (kolorami).To moze będziemy rozjaśniać kagankiem oświaty? Chociaż w tym kraju min.Giertych i kaganek oświaty- to chyba najlepszy dowcip... Shhh

Lepiej pozostańmy przy zwykłej świecy..okrągły stolik,talerzyki i mozemy jechać z duchami... Angel

Kipol

Zostaw trolla Giertycha w spokoju,bo jeszcze ministrem obrony zostanie,a wtedy kto nas przed nim obroni?
Co do podejrzeń.Święte Oficium,po okresie błędów i wypaczeń,doszło do wniosku(jak skasowano Jezuitów),że palenie czarowników to był błąd,zwłaszcza,że większośc magów nosiła suknie biskupie i peleryny prałatów.Nie podcina się gałęzi na której się siedzi samemu i nie zabija się popleczników.Konkurencja(ewentualna)była przetrzebiona,sataniści,tempariusze i główni przedstawiciele magicznego ruchu Europy byli poza zasięgiem Kościała,dlatego wrócono do prawa-tylko kobiety mogą być naczyniami zła.Mężczyznę ZAWSZE można nawrócić.
I tak doszliśmy do budującego wniosku,że poza amerykańską Gildią Czarownic,skupiającą zaciekłe feministki(i przeważnie lesbijki)
Europa jest reprezentowana tylko przez Finki i Laponki(i czywiście tylko jeśli chodzi o kobiety).Natomiast w Polsce,mającej 700-letnią tradycję magia nigdy nie upadła,tylko skupiała męskich przedstawicieli.Nigdy żaden Polak nie został skazany za praktyki magiczne(choć spalono kilka chłopek-prawdopodobnie nie okupiły się szlachcicowi w noc poślubną....).Dlatego poza AmPd nie pali się już czarownic(nie wiem,jak jest we współczesnych Indiach).A nigdzie nie pali się mężczyzn uprawiających magię-oni i tak sporo ryzykują...

animavilis · Gość