po 30-tce

bobro · Wysłany: Nie 19:42, 18 Mar 2007 Temat postu:

i to już od wczoraj...

dupa wołowa · Wysłany: Nie 20:03, 18 Mar 2007 Temat postu:

świnka i kot Vinci

Garfield · Wysłany: Nie 21:00, 18 Mar 2007 Temat postu:

Bo my są zgodne chopaki 050

Kipol · Wysłany: Nie 21:54, 18 Mar 2007 Temat postu:

Zaraz,zaraz o jakim Różańskim mowa?Synu Jacka?

Garfield · Wysłany: Nie 21:58, 18 Mar 2007 Temat postu:

To nasz klatkowy Różański

Kipol · Wysłany: Nie 22:04, 18 Mar 2007 Temat postu:

Kipol · Wysłany: Nie 22:05, 18 Mar 2007 Temat postu:

Pytałem tylko,czy jego ojciec(a może dziadek)miał na imię Jacek(miało być)

Garfield · Wysłany: Nie 22:09, 18 Mar 2007 Temat postu:

Nie wiem, nigdy z facetem normalnie nie rozmawiałem, bo on wiecznie jest nawalony jak stodoła

bobro · Wysłany: Nie 22:17, 18 Mar 2007 Temat postu:

tzn. nawalone ma w głowie

Kipol, on chyba nie jest niczyim synem... starszy jest pewnie nawet od ciebie...

ano już tak jest, że mamy jankę, Różańskiego i Patana... takie życie, taka Wspólnota...

Garfield · Wysłany: Nie 22:22, 18 Mar 2007 Temat postu:

Na szczęście ja rano wychodzę wracam wieczorem i... na wszystkich warczę, że już nie wspomnę o tym, że nikomu się nie kłaniam (bo nie zwyczajnie nie znam mieszkańców mojej klatki schodowej z wyglądu)

dupa wołowa · Wysłany: Nie 22:54, 18 Mar 2007 Temat postu:

Kipol · Wysłany: Pon 0:15, 19 Mar 2007 Temat postu:

I Einstein był kobietą-podziwiam tylko niezwykłą wprost u Alberta wybujałą fantazję seksualną...

kasiek66

[link widoczny dla zalogowanych]

"Malutki baranek ma złote różki,
pilnuje pisanek na trawie rzeżuszki,
gdy nikt nie widzi chorągiewką buja,
i beczy cichutko WESOŁEGO ALLELUJA"

Rogalik

Zdrowych, Pogodnych
Świąt Wielkanocnych,
pełnych wiary, nadziei i miłości.
Radosnego, wiosennego nastroju,
serdecznych spotkań w gronie
rodziny i wśród przyjaciół
oraz wesołego "Alleluja"
życzy Żuzanna vel Rogalik 050

melpomena

Dziewczyny buziaki dla was 050

oraz

Garfield

[link widoczny dla zalogowanych]

Anka

Dziś w kurniku wybuchła afera.
Pan kogut podejrzliwie spoziera.
Nerwowy jakiś, drepcze wokoło,
Widać, że nie jest mu wcale wesoło.

Bo dziś już od samiuteńkiego rana
Suszy mu głowę jego kurza dama.
Ktoś ich jajko pomalował tego ranka
I wygląda ono jak wielkanocna pisanka.

Grzebień się kogutowi jeży na głowie
Co inni powiedzą, co ja teraz zrobię.
Biedak wścieka się, martwi, snuje,
Co się z kolorowego jajeczka wykluje?

Wtem trach, skorupka pękać zaczyna,
Z jajeczka wykluwa się mała ptaszyna.
Zgadnijcie Moi mili koloru jakiego?
No pewnie! Kurczaczek koloru żółtego.

Staropolskim obyczajem dużo szynki życzę z jajem miodu pełne antałeczki oraz trochę gorzałeczki no a w Lany Poniedziałek- -na kark wody pełen dzbanek

ver

[link widoczny dla zalogowanych]

Święty Mikołaj

W sprawie tego prezentu dla Mel interweniował u mnie największy miłośnik chomików sam uśmiechnięty Bober

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

melpomena

Przepraszam, że tak późno...