Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 19:38, 01 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
...wiesz.. boję się wrócić do miasta..
to co słyszę tutaj to wszystko czego mi trzeba.. wiejski sklepik.. twarożek z rzodkiewkami, szczypiorkiem i prawdziwą śmietaną.. placki z bananami i karkówka z grilla.. cholera.. serce się kraje na myśl o smrodzie ulicznego zamieszania...
nie chcę wracać..
gdzie pod domem znajdę czerwone jak krew maki i niebieskie jak ocean chabry...?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Szymon Krusz maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lis 2006 Posty: 22282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 388 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nizin....społecznych Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:51, 01 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
A ja jaj co za opisy
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Szymon Krusz maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lis 2006 Posty: 22282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 388 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nizin....społecznych Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:59, 01 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
chwileczka chwileczka miała być głucha głusza bez telefonu,internetu itd. to jakżeś się przebiła z tej głuszy do realnego świata z tymi wszystkimi bajerami co
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
drobniutka flower woman
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 11419 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 73 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:00, 01 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
...mateczka... napisał: | ...wiesz.. boję się wrócić do miasta..
to co słyszę tutaj to wszystko czego mi trzeba.. wiejski sklepik.. twarożek z rzodkiewkami, szczypiorkiem i prawdziwą śmietaną.. placki z bananami i karkówka z grilla.. cholera.. serce się kraje na myśl o smrodzie ulicznego zamieszania...
nie chcę wracać..
gdzie pod domem znajdę czerwone jak krew maki i niebieskie jak ocean chabry...? |
A gdzie jest tak ślicznie i takie smaczne żarełko,mówić mnie ale już
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Garfield normalny inaczej
Dołączył: 01 Gru 2006 Posty: 22719 Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 368 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: w nas takie zezwierzęcenie? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:01, 01 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
...mateczka... napisał: | ..byle nie upadłych... aniołów
przywołujesz mnie do porządku?
|
skoro tak to odbierasz to... tak właśnie jest
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 21:40, 03 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Cze Mati
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
zwyroll3 nielegalny plemnik
Dołączył: 27 Cze 2008 Posty: 2417 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 328 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:45, 03 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
A własnie dziewucho , daj znac ze zyjesz gdzie Cie wywiało ;-0
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 13:45, 04 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
chłopak z nizin napisał: | chwileczka chwileczka miała być głucha głusza bez telefonu,internetu itd. to jakżeś się przebiła z tej głuszy do realnego świata z tymi wszystkimi bajerami co |
niestety.. będąc na wakacjach bywam również w pracy, a wtedy jakoś z automatu "odpalają mi się" inne, wielce interesujące strony.. najciekawsze te, gdzie są ludzie..
a to miejsce z opisu.. to Bory Tucholskie.. trzy tygodnie bez mała..
na chwile wpadłam do miasta, choc sama nie wiem po co, bo od razu moc roboty najszła..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 13:47, 04 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Garfield napisał: | ...mateczka... napisał: | ..byle nie upadłych... aniołów
przywołujesz mnie do porządku?
|
skoro tak to odbierasz to... tak właśnie jest |
poszedłeś na łatwiznę..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bobro gryźliwy behemot
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 20179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z boku trochę Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 13:47, 04 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
...mateczka... napisał: | Bobry Tucholskie.. |
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 13:49, 04 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
..czasami trafiam..
a tam dzikie zwierzęta jakoweś straszą...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Szymon Krusz maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lis 2006 Posty: 22282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 388 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nizin....społecznych Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:23, 04 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
...mateczka... napisał: | chłopak z nizin napisał: | chwileczka chwileczka miała być głucha głusza bez telefonu,internetu itd. to jakżeś się przebiła z tej głuszy do realnego świata z tymi wszystkimi bajerami co |
niestety.. będąc na wakacjach bywam również w pracy, a wtedy jakoś z automatu "odpalają mi się" inne, wielce interesujące strony.. najciekawsze te, gdzie są ludzie..
a to miejsce z opisu.. to Bory Tucholskie.. trzy tygodnie bez mała..
na chwile wpadłam do miasta, choc sama nie wiem po co, bo od razu moc roboty najszła.. |
O bidulko to w czasie wypoczynku ganiali do pracy nie ładnie poczynali oj nieładnie
z tego wniosek jeden nie pokazywać się w mieście tylko w głuszy borowo tucholowej pozostać
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Szymon Krusz dnia Pon 19:23, 04 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:11, 04 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
..wystarczyło, że wyposażyli mnie w internet bezprzewodowy..
poczta, google i jestem pod kontrolą..
swoją drogą powroty bywają brutalne...
ale za tydzień.....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Szymon Krusz maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lis 2006 Posty: 22282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 388 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nizin....społecznych Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:18, 04 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
...mateczka... napisał: | ..wystarczyło, że wyposażyli mnie w internet bezprzewodowy..
poczta, google i jestem pod kontrolą..
swoją drogą powroty bywają brutalne...
ale za tydzień..... |
Czyli na smycz wzięli
niestety życie bywa brutalne
ale widzę że już przebierasz nóżętami aby poczuć miejski beton pod nóżkami.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 21:00, 04 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
..właśnie nie..
czekam, kiedy znowu dam stąd dyla...
tam, w tej kłującej uszy głuszy było całe westchnienie..
głosy lasu, szum liści, ptasie trele co rano budzące zaspanych domowników..i słońce łaskoczące delikatnie policzki..
a wieczorem rechoty żab i cykady koników polnych.. a poza tym? cisza.. całkowita, niczym niezmącona cisza przebijająca się spomiędzy wrzawy natury..
powrót to zderzenie jak ze ścianą.. to pozbawienie się poczucia lotności ducha i spokoju umysłu.. to pozwolenie na to, żeby zostać wgnieconym do ziemi przez rzeczy nie mające większego znaczenia.. powrót to jak wykolejenie pociągu, to przystanek na złej stacji, to wybicie ze swobodnego rytmu ciała i ducha wbrew ich woli.. to pozwolenie na ponowną kontrolę nas przez....... obowiązki czynione na rzecz obcych..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 21:16, 04 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
A ja się cieszę z powrotu do miasta.......
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
kasiek66 druga matka Buddego
Dołączył: 18 Gru 2006 Posty: 11106 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 295 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 9:38, 06 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Nadciaga cholera wiadoma
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Garfield normalny inaczej
Dołączył: 01 Gru 2006 Posty: 22719 Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 368 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: w nas takie zezwierzęcenie? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 9:41, 06 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
...mateczka... napisał: | ..właśnie nie..
czekam, kiedy znowu dam stąd dyla...
tam, w tej kłującej uszy głuszy było całe westchnienie..
głosy lasu, szum liści, ptasie trele co rano budzące zaspanych domowników..i słońce łaskoczące delikatnie policzki..
a wieczorem rechoty żab i cykady koników polnych.. a poza tym? cisza.. całkowita, niczym niezmącona cisza przebijająca się spomiędzy wrzawy natury..
powrót to zderzenie jak ze ścianą.. to pozbawienie się poczucia lotności ducha i spokoju umysłu.. to pozwolenie na to, żeby zostać wgnieconym do ziemi przez rzeczy nie mające większego znaczenia.. powrót to jak wykolejenie pociągu, to przystanek na złej stacji, to wybicie ze swobodnego rytmu ciała i ducha wbrew ich woli.. to pozwolenie na ponowną kontrolę nas przez....... obowiązki czynione na rzecz obcych..
|
zapomniałaś wspomnieć o nieprzebytych taflach akwenów wodnych i łopocie żagli, szantach, ogniskach...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 11:25, 06 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
..bo to było wcześniej..
..a z owego czasu pamiętam gorrrrące noce w ciasnej kajucie.. plusk wody bijącej się o miejsce na pokładzie i jej zieleń na środku jeziora.. Chłodem koiła rozgrzaną skórę pozostawiając na niej przenikliwy dreszcz.. pamiętam różowe wschody i pomarańczowe zachody słońca, żywe niczym ogień, rozpalające zmęczone upałem niebo.. W oddaliła tliła się maleńka latarenka a nas dolatywał zapach wędzonych ryb.. Z lękiem otwierałam rano oczy i pierwszym odruchem było ciche błaganie o słońce.. jakaż była ulga, kiedy okazywało się, że wiatry nam sprzyjają.. wiatry, których nie było.. ale było słońce i upał.. wino na dziobie łodzi i książka umazana olejkiem do opalania... a potem wieczorową porą więcej wina i orzeszki.. a w oddali muzyka.. muzyka, której dżwięki splatały wszystkie te okoliczne drobiazgi w całość... było idealnie..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Garfield normalny inaczej
Dołączył: 01 Gru 2006 Posty: 22719 Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 368 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: w nas takie zezwierzęcenie? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 14:02, 06 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
...mateczka... napisał: | ..bo to było wcześniej..
..a z owego czasu pamiętam gorrrrące noce w ciasnej kajucie.. plusk wody bijącej się o miejsce na pokładzie i jej zieleń na środku jeziora.. Chłodem koiła rozgrzaną skórę pozostawiając na niej przenikliwy dreszcz.. pamiętam różowe wschody i pomarańczowe zachody słońca, żywe niczym ogień, rozpalające zmęczone upałem niebo.. W oddaliła tliła się maleńka latarenka a nas dolatywał zapach wędzonych ryb.. Z lękiem otwierałam rano oczy i pierwszym odruchem było ciche błaganie o słońce.. jakaż była ulga, kiedy okazywało się, że wiatry nam sprzyjają.. wiatry, których nie było.. ale było słońce i upał.. wino na dziobie łodzi i książka umazana olejkiem do opalania... a potem wieczorową porą więcej wina i orzeszki.. a w oddali muzyka.. muzyka, której dżwięki splatały wszystkie te okoliczne drobiazgi w całość... było idealnie.. |
dokładnie o coś takiego mi biegało
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|