|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
stara_reklama Gość
|
Wysłany: Śro 14:23, 10 Lut 2010 Temat postu: ile z nas zostaje |
|
|
...
Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Wto 10:53, 16 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Śro 14:42, 10 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Kiedyś też myślałam, że ważne jest, aby pamiętać. A teraz, zwyczajnie, nie chcę. Chadzam na cmentarz zapalić lampkę i gapię się bezrefleksyjnie na płytę i nie chcę wspominać, nie chcę pamiętać. Im jestem starsza i im bardziej żyję w cieniu pojawiających się niedomagań, tym bardziej cuchnie mi dołem, ziemią, rozpadem. Bardziej nasuwa mi się pośmiertny obraz ciała, "bomby biologicznej", truchła, kości, niż wspomnienie żywej osoby. I, paradoksalnie, ten pierwszy jest łatwiejszy do zniesienia, z drugim wiąże się tylko rozpacz. A ja nie chcę czuć rozpaczy, bo ona nie oczyszcza i nie przynosi ulgi. |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 14:45, 10 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Myślę , że nie do końca tak jest. Po kazdym z nas coś pozostaje. Po niektórych, znanych z nazwiska, ich wiekopomne dzieło... ale ....ktoś wymyslił koło... ktoś pierwszy utkał materiał, ktoś wypiekł pierwszy chleb.....
Kazdy z nas chyba w jakimś tam stopniu wniósł coś co odziałuje na zycie kolejnych pokoleń i tak mi się wydaje, że mozemy chyba powiedzieć za Horacym "non omnis moriar"
Mam tez wrażenie, iż to zapominanie, przechodzenie do porzadku dziennego, jest dla zywych bardziej błogosławieństwem niż przekleństwem.
I chcialbym jednego przynajmniej... aby pamięć o mnie nie trwała dlatego tylko, że krzywdy które za zycia popełniłem, jak zadra nie pozwolą odejść mi spokonie w zapomnienie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Śro 15:18, 10 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
nie powinienes sie w taki sposob wypowiadac za wszystkich, bo sa ludzie na ktorych smierc bliskich miala ogromny, niezacieralny przez lata wplyw i nie zycza sobie oni byc rozliczani z ilosci zdrowasiek lub wspomnien na dzien.
nie powinienes rowniez uzywac takiego tonu, wobec tych, ktorzy wymazuja z pamieci lub pozwalaja wspomnieniom uleciec. wolna wola plus ulomnosc naszego mozgu (albo raczej "niepamieci cud") powoduja, ze zmarli bliscy oddalaja sie z czasem. no takie jest zycie, ono toczy sie dalej.
i tak mi teraz na marginesie przyszlo do glowy, ze lepszy brak pamieci, niz zla pamiec o kims. zwazywszy na fakt, ze o zadrach i nieprzyjemnosciach sie nie zapomina.
edit: troche powtorzylam za nudziarzem
( )
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez slepa i brzydka dnia Śro 15:20, 10 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
stara_reklama Gość
|
Wysłany: Śro 16:23, 10 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
...
Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Wto 10:54, 16 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 16:40, 10 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Po mojej prababce został przepis na najlepsze paszteciki z kapustą i grzybami, które co roku lądują na wigilijnym stole,
po mojej babci mam 'zatwardziałe i archaiczne' wartości z cyklu całowanie w rękę babek, puszczanie przodem starszych, wstawanie, kiedy w pobliżu pojawia się osoba starsza i wiele, wiele innych rodem z ąę i przepis na pierogi ruskie, po moim dziadku została książka, którą zadedykował mi a która opisuje okrutne dzieje z czasów wojny, po moim prapradziadku została gorzelnia, po drugim moim dziadku większość tego, co noszę w sobie będzie świadectwem Jego ducha, po mojej drugiej babci zostanie przepis na najlepszą szarlotkę jaką kiedykolwiek jadłam...
po moim Ojcu zostanie to wszystko czym się pasjonuję i co w mojej krwi płynie a po Mamie wewnętrzny spokój i poczucie ducha rodziny..
mam nadzieję, że świadectwem mojego istnienia będzie to, kim stanie się moja córka i to ona będzie w pewnym sensie moim obrazem.
Każdy wkłada cząstkę siebie w ten kręcący się równym, spiralnym rytmem świat. I życie toczy się dalej i my popadamy w zapomnienie. Nie martwi mnie to wcale, zważywszy na fakt iż wierzę w swoje 'zmartwychwstanie' po śmierci. To teraz, za życia, mamy większą potrzebę do zapisania swojego 'imienia' złotymi zgłoskami w historii ludzkości, taka swoista próżność, wyraz indywidualności. To teraz za życia cieszy mnie moje nazwisko gdzieś w jakimś podrzędnym pisemku. Może ktoś, kiedyś skorzysta z moich doświadczeń nie wiedząc kim byłam i nie pamiętając nawet mojego nazwiska. A potem? potem nie będzie to miało znaczenia.
A myśląc globalniej, po pierwotnych mamy ryciny naskalne i zapisane kamienne tablice. Nasze dyskietki, serwery, książki i inne nośniki wiedzy - jeśli ich zawartość nie stanie się częścią bytów na tej Ziemi - przepadnie spalona, zalana, zmasakrowana, zniszczona. Swoją drogą te nasze nośniki są wyjątkowo nietrwałe.
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
illunga Procyon Lotor
Dołączył: 06 Lip 2006 Posty: 8282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 473 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Ankh-Morpork Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:13, 11 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Razem z człowiekiem znika częśc świata. To wszystko co się przeżyło, zobaczyło, czuło. Nie zawsze jest komu opowiedziec.
Kiedyś widziałam na śmietniku rozsypane stare fotografie. Dla kogoś były ważne, bo to Kasia, Marysia czy Zdziś. Ale dla wyrzucającego, to pewnie już tylko nic nie znaczące obrazki z zupełnie obcymi ludźmi.
Najlepsze co zostaje po człowieku jest w innych. To, że czasem pomyślimy: O, muszę zadzwonic do cioci Marysi, bo ona się z tego uśmieje. A po chwili ta świadomośc, że nie ma już do kogo zadzwonic. Z jednej strony żal, ale z drugiej... To jak te przepisy, o których pisze Mati - nie ma już twórcy, ale są chwile, kiedy się o nich pamięta. Dobrze i ciepło.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Czw 12:54, 11 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Byłam wczoraj na przyjęciu z okazji 20 rocznicy ślubu moich znajomych. To nie są żadni nasi super przyjaciele, raczej znajomi z którymi spotykamy się od czasu do czasu. W trakcie owego przyjęcia odbył się pokaz zdjęć- przekrój z tych dwudziestu lat. Ze zdziwieniem odkryłam, że figuruję na sporej liczbie fotek: pożerająca megakiełbasę z patyka na jakimś biwaku familijnym, podcierajaca tyłek najmłodszej latorośli koleżanki, skupiona nad książką, odbierająca nominację, w pracy nad rzepą, przy piernikowym stole, jako żółw Ninja itd, itp. Spory kawałek mojego życia wpleciony w życie innej rodziny. Tak sobie myślę, że za jakieś 100 lat, kiedy praprawnuki moich znajomych siądą do oglądania zdjęć rodzinnych, najdzie je jakaś refleksja w stylu: kim była ta baba.
Znaczy się coś po mnie zostanie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli* sobą być i więcej nic
Dołączył: 11 Kwi 2006 Posty: 7997 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:59, 21 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Dziś "Dzień Babci", a jutro "Dzień Dziadka". jednym wręcza się upominki i składa życzenia 100 - lat. Innym zapala znicze. Rozpiętość wiekowa zarówno dziadków, jak i babć różna. Jak to na cmentarzach. Jedni po 40, inni po 80. Są i tacy, którzy tych 100 lat dożyli. Co po nich pozostało ? Wiele - wspomnienia i przede wszystkim wnuki, które dbają o ich groby i w zadumie nad płonącym zniczem rozmyślają.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Tina maszynista z Melbourne
Dołączył: 07 Paź 2010 Posty: 2990 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 327 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:16, 05 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
przemijanie jest strasze tylko dla nas zyjacych.
jak umre, to mi juz bedzie wzsytsko jedno, czy cos po mnie pozostanie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|